mam dośc opieki nad dzieckiem!jestem strasznie zmęczona

zdziwiła byś sie....

OD LAT WIADOMO że faceci troche inaczej mysla od kobiet. Dlaczego zdradzają???? Bo podobaja im sie inne . A dlaczego sie podobają ? Bo zona zaniedbana w domu z krzyczacym dzieciakiem.. NO COMMENT

Do Julli heh śmieszne zaniedbują sie----bo najlepiej żyć dla potrzeb faceta!! nie rozśmieszaj mnie. żyje sie własnymi potrzebami i emocjami a nie po to żeby ładnie wyglądać dla faceta . facet to dodatek do mnie a nie ja do niego Wiem cos o tym , znam facetów własnie z tej innej strony. Niejeden przykładny mąz i ojciec-- domysl się co robił ze mną:)

ZAleży które babcie ja mam świetną teściową zostawiam z nią bejbe i mam czas dla siebie

Troche sie nie rozumiemy. OWszem trzeba dbać o siebie ale dla siebie,dla faceta owszem też ale przedewszystkim zadbajmy o nas...a jezeli chodzi o zdrade to jak ma zdradzic to nie pomogA nam operacje plastyczne nawet.a jak zdradzi to jego wina a nie nasza, nie da sie tego usprawiedliwic naszym wygladem

A mój sąsiad 23 latek zostawił zone 21 lat z dzieckiem 1/2 roku dla kobiety 38 letniej i wcale nie atrakcyjnej. Czyja to wina??? Jego ? Jej? czy tej baby?

SZATAN WIEM ZE JESTES ROZCHWYTYWANA ALE MOGE I JA O NIA PROSC!!! malina_i@go2.pl zmeczona w letargu jak ja to rozumiem na poczatku tez to przechodzilam z mezem rano chodzil do pracy a potem spac i przed kaputer a ja dom na glowie obiad i dziecko uwiesz ze dla 20 letniej dziewczyny ktOra byla wychowywana przez babcie i to jeszcze jedynaczka ktora nie musiala robic kapletnie nic to ciezka rola.tymbardziej ze moj Oliwier mial okropne kolki zoltaczke do 2 mies moce nie przespane a rano trzeba bylo wstac zawsze sie ludzilam ze bedzie wekend i moj facet mi pomoze a tu odwrotnie wstawal szedl przed kaputer siedzial do 3-5 mad ranem a potem pdstpial i tak jak ktoras pisala znalazl sobie inna bo ilesz mozna przychodzic do zony nie zadbanej a ni nie mial kto pomuc mieszkam daleko od babci a tesciowie to masakra wieczne byly pretensje ze jest balagan a ja spie ale ile tak mozna bylo ciagnac padalam na twarz .po 4 mies stwierdzilam ze to koniec... mi tez sie cos nalezy pojechalismy do mie a tam (troszke to brutalne) poszlam sobie bo kolezanek a on zoostal sam z dzieckiem po godzinie dzwonil zebym wracala bo nie ma sily.powiedzialam mu wtedy zeby chociasz raz poczul sie jak ja... dziewczyny od tamtej pory inny facet mam mnustwo czasu dla siebie w domu jest wkoncu czysto :) i wszyscy sa zadowoleni. ale sie rozpisalam :) pozdrowka

ciekava no zeczywiscie dziwne ja to chyba jestem dziwna bo dla dziecka to byla bym nawet z osoba ktorej nie kocham aby tylko mial obojga rodzicow przy sobie

iwonka d-_-b dziecku wbrew pozorom nie wystarczy mieć oboje rodziców tylko spokojny dom i czasem (bardzo często) nie ma sensu ciągnąć związku opartego na ciągłej walce i rywalizacji i walce między rodzicami bo niczego dobrego z tego dziecko nie wyniesie. Więc..chyba jesteś dziwna:P

jak to szybko minie!!!! Jestes jeszcze zmeczona porodem, masz niz hormonalny, to wszytko norma Bedzie lepiej a nawet super, troche jeszce cierpliwosci. Tez to mialam, chcialo mi sie gryzc Potem sie wspomina, jak dziecko bylo malutkie, bo te chwile nigdy nie wroca.. Chłop tego nie rozumie, szkoda energii na walke. powiecie sobie tylko cos niemilego, lepiej przeczekac. Radze na podstawie wlasnych doswiadczen. Myslalam ,ze swiat sie przewrocil do gory nogami , ze nie wytrzymam - teraz sie z tego smieje! Naprawde! Głowa do góry.

kto powiedział,że będzie lekko? :o

mama trojeczki masz racje penie ze sami rodzice nie wystarcza musi dyc zgoda ale wydaje mi sie ze jak juz w malzenstwie nie ma milosci tylko sie jest dla dziecka to klutni nie ma bo lejesz na to co on robi z kim to robi poswiecasz wszystek czas dla dziecka i uwiesz wiem co pisze...

Szanta, ja również chcialam prosic o maila z książka: anna.ostrowsky@wp.pl Dziekuje :)

ja też mam takiego maluszka w domu ma dwa miesiące i tez nie mogę go zostawić na 5 min samego bo zaraz krzyk i rozumiem doskonale załozycielkę topicu ! szanta mogę Cię prosić o przesłanie tej ksiązki moj adres sandro70@ineria.pl z gory dziekuję. i trzymajcie sie mamuski

kurcze zjadlam t :) jeszcze raz adres sandro70@interia.pl

http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf na tej stronie jest ta wersja

Dziewczyny, a może by tak ugryźć temat z innej strony: juz sobie ponarzekałam, popłakałam, pomarudziłam, wylałam swój żal na forum ( czy przyjaciółce ) a teraz.... do dzieła! Trzeba się wziąć za siebie. Dość z tym mazgajstwem. Nie ty pierwsza i nie ostatnia jesteś zdana na siebie. Powiedz sobie: od dzisiaj koniec!!!!! Dlaczego inne matki mogą byc extra laskami, a ty masz wyglądać jak flądra? No dlaczego? Nie stać Cię na to, żeby tez pokazać sobie i wszystkim, że POTRAFISZ? Oczywiście, że stać Cię. Tylko musisz zrobić ten pierwszy krok. Wziąć się w garść. Pamiętaj, że nie każda młoda mama ma ten luksus, że wieczorkiem przychodzi \"służba\", co to obiadek ugotuje, posprzątka itd. Uwierz, że naprawdę masz świetne warunki. Idź do fryzjera, zrób ładny makijarz, pomaluj paznokcie, POCZUJ SIĘ KOBIETĄ!!!!!!!!!! I coś na koniec Ci powiem: nie jest trudno być laseczką z płaskim brzuszkiem przed ciążą. Ale osiągnąć to po dziecku, to już jest coś. Nie równaj siebie w dół, do tych kocmołuchów, dla których dziecko jest usprawiedliwieniem każdego roztycia i niechlujstwa. Równaj zawsze w górę. Życzę ci udanego startu w NOWE JA. Powodzenia. P.S. A tak bez złośliwości.... zobacz ile czasu spędzasz teraz na forum... A może zamiast siedzieć na kafe, spożytkujesz ten czas robiąc się na bóstwo? Zapewniam, że to ci bardziej poprawi humor, niż czytanie naszych wypocin :)

święta racja Shalla, chcieć to znaczy móc :)

czy moge prosic o tą książkę? podaje maila bubowaty@o2.pl

poszlo :) Nastepnym razem wysylam maila z numerem konta, jakies tantiemy mi sie w koncu naleza za reklame, nie :) A tak serio - Shalla ma racje, moze niekoniecznie trzeba sie robic na bostwo, ale na poczatek goraca kapiel z olejkami i pare godzin snu wystarcza :) Natomiast super wazna jest organizacja, i ustawienie maluszka zeby sie dostosowal do nas, nie my do niego (oczywiscie w granicach rozsadku). Co komu z mamy ktora przewraca sie o wlasne nogi?...

Moja córeczka ma 2 miesiące. Czasem naprawdę jest bardzo ciężko, zaczynam wątpić czy kiedykolwiek jeszcze się wyśpię. Bywało i tak, że do południa chodziłam w piżamie, bo mała nie dała mi ani chwili na przebranie się. Teraz jest już troszkę lepiej - urządziłam małej przewijalnię w łazience - ona uwielbia fikać nóżkami z gołą pupą na przewijaku a ja zyskuję cenne chwile na np. uczesanie się i mam ją cały czas na oku. Shanta - będę bardzo wdzięczna za przesłanie książeczki - L.anna@poczta.fm

szatan wislesz mi bo nie mam

Szanta, jesli jeszcze tu zagladniesz, to ja tez bardzo prosze o ksiazke: karamella1@lycos.com Ja dopiero 2-gi miesiac w ciazy i juz sie troche martwie jak sobie poradze ;O Pewnie to normalne rozterki przyszlej mamusi. U mnie \"praktyczny minus\" to niepelnosprawny maz, ktory dzieckiem sie nie zajmie jak zdrowy i wiele innych spraw na mojej glowie zostaje... Ale jakos to bedzie, nie? Pozdrowienia dla wszystkich mamus!

do CieKava A mój sąsiad 23 latek zostawił zone 21 lat z dzieckiem 1/2 roku dla kobiety 38 letniej i wcale nie atrakcyjnej. Czyja to wina??? Jego ? Jej? czy tej baby?--------------pewnie to wina tego dziecka :)

nie dość że sama wychowuje dziecko które ma obecnie 2,5 mies., zajmuje sie domem tak aby codziennie było posprzątane i obiad na stole jak mąż z pracy wróci to jeszcze na dodatek ostatnio jego była wyskoczyła że ma z nim dziecko! I dopiero teraz to powiedziała, po tylu miesiącach! On o niczym nei wiedział. Teraz nie dość że fizycznie już nie wyrabiam to na dodatek całkowicie już siada mi psycha i co ja mam zrobic? odechciało mi się żyć. Mężowi tez nie jest lekko ale stwierdził że jak to jego dziecko to nie może tego tak zostawić. Poza tym ona wniosła sprawe o alimenty i teraz tak- on zarabia ok 1 000, mówie około bo ostatnie trzy wypłaty to 800, 900, 999 , zrobimy opłaty i zostaje nam tyle co nic a jeszcze jej trzeba zapłacić. Jak mam sie zmotywować do dalszego życia? najbardziej boli mnie to że ona siedzi do góry du.. z rodzicami i jeszcze jej płacić musimy a ja bede musiała dziecko obcym ludziom w żłobku zostawić żeby do pracy pójść. A tak chciałam być dobrą matką, zadbać o to aby w jego wychowaniu niczego nie brakło.... po prostu sie chyba zabije.

mój synek ma teraz 1,5 roku i jak był malutki to dał mi w kosc nieźle.zresztą do dzisiaj nie przespałam całej nocy. Mój mąż równiez nie wiedział co oznacza opiekanad dzieckiem.Dopiero teraz zaczął się udzielać jak Mały jest większy i sam do niego przyjdzie. Ale to była tez moja wina ze przestał mi pomagac.Chciałam byc jak Zosia Samosia ktora wszystko zrobi sama i pewnie lepiej. Jak wróciłam z Małym ze szpitala to pomagał we wszystkim, a później miał to gdzieś. Nie rozumiał ze ja mam prawo czuc sie zmeczon, obolała. wszystko mnie wkurzało, zaniedbałam sie strasznie bo przeciez na nic nie było czasu. I w zasadzie tak jest do dzisiaj. Siedze z dzieckiem całe dnie w domu. Jest straszny łobuz z niego, nie da odpocząć zupełnie.Czasami padam na twarz. Ale cały czas pocieszam sie ze to kiedys minie i w koncu moze uda sie przespac noc?

cale dni i noce mijaly w krzyku i gdyby nie pomoc meza to bym wyladowala w wariatkowie..nie jadla sie i nie myla..wszedzie szlam z mala na rekach, pozniej z mala w lezaczku pod prysznic, w nocy mala spala obok mnie w lozku , ktos przyszedl zaraz podlatywala do mnie i chwytala moja noge, nie pila z butelki tylko piers i godzina karminie..takie sa czasy coraz wiecej babc pracuje, rodziny nie zyja juz wielopokoloniowo pod jednym dachem.. to jest minus tego..postepu cywilizacyjnego :(

ostatnie posty nie podobały mi się bardzo. To nie istotne ile ta kobitka ma dzieci!!! Może ma depresję poporodową, każda z nas jest inna. Fakt-powinna o siebie zadbać-dla swojego związku. Ale czasem jedna radzi sobie z czwórką, a inna tylko się przechwala, że sobie radzi, a po kątach wyje w poduchę.... albo już zapomniała jak to było

Ja też miałam taki problem, że nie miałam czasu dla siebie, więc wraz z mężem zdecydowałam się na zatrudnianie opiekunki z serwisu http://otoniania.pl/ - można wybierać nianie z całej Polski, to fajna funkcjonalność. Naszej niani szukaliśmy 2 dni.