radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Życzę wszystkim miłego dnia...przepełnionego miłością,ufnością i nadzieją.

Dzieki bardzo... bardzo... mnie czasem dopadają taki własnie pytania. I nijak nie potrafię ich obejsc, odpedzić, zapomnieć... tak... kiedys napiszę, ale dajcie mi jeszcze trochę czasu :) dziś także postanowiłam zrobić sobie dzień na złapanie oddechu.. wybieram sie z koleżanką do kina i na ploty :) Pogoda jest taka że nie zacheca do spacerów wiec to nawet i lepiej. A jutro znów praca... Amirko, Majmac... bardzo sie cieszę że Wam sie z dietkami udaje. Wszak wszystko zależy od naszego nastawienia i samozaparcia. Wiem sama jak trudno jest kontrolować jedzenie... Bardzo dobrze to wiem. Mnie nie wolno jest stosować diet. Po prostu nie wolno. To długa historia i wolę raczej o niej nie pamietać. Ja mogę co najwyżej odmówic sobie czegoś czasem, ale nie wolno mi tego całkowicie wyeliminować z diety. Dlatego i słodycze powinnam podjadać od czasu do czasu. Co zreszta robię ;) Inanko... wszystko bedzie dobrze, zobaczysz Udanej soboty, Moje Drogie!

Cześć :) Zaglądam tu tylko na chwilę, żeby się przywitać :) Mam mnóstwo zajęć na dziś.

Witajcie !!! U mnie pochmurno i pada deszcz :-( Aniołku jak Twoje samopoczucie,widzę,ze ranny ptaszek jesteś,nawet w niedzielę.Ja to zawsze śpię do oporu,chociaż teraz przez dietkę,jestem bardziej zmęczona i zdarza mi się iść spać po 21,więc dzieki temu wstaję wcześniej,ale za to wieczorem jestem wypompowana.Nie mam nawet siły książki poczytać. Miłej niedzieli Wpadnę wieczorkiem a teraz wyjeżdżam. Buziaczki

Cześć dziewczyny!!!! Może to nieładnie z mojej strony, ale wreszcie jestem sama! :) Jestem tak zmęczona że ciężko to nawet opisać... Z pobieżnego przegladu wyszło mi to to, że mam co najmniej cztery prania nie licząc pościeli. Jedno muszę zrobić dzisiaj bo zostały mi jedne skarpetki na jutro!! Moje przewidziane na marzec oszczędności też poszły sobie na spacer, ale z drugiej strony było przesympatycznie, miłoi wesoło!! Brr, ale jak pomyslę o jutrzejszym porannym budziku to już w tej chwili dostaję dreszczy i skóra mi cierpnie. Zwłaszcza że w piatek sama sobie dodoałam roboty :( Momirko ja widzę, że ty jestes zakochana na maksa!!!! Wow! Chyba długo sama niebędziesz ;) Aniołek jak zawsze w świetnej porannej formie :) A ja się chyba podziębiłam lekko, ale tak lekko. gardełko szczypie i drapie. Wykaraskam się jakoś. To brak snu i @ w dodatku osłabiły organizm. A teraz zbieram się za robotę. Potem pewnie się zdrzemnę, a potem wpadnę jeszcze tu do was czy do nas :D Może bardziej przytomna i pisząca rozsądnie. ;) Ciesze się, że jesteście tutaj :)

Cześć :) Właśnie piję kawkę i zajadam ciasteczka c :) chyba z powody @ mam taką ochotę na coś słodkiego. U mnie dziś już nie pada ale zimno i pochmurno :-O Ja, jeśli mam tylko taką możliwośc to lubię sobie pospać. Ostatnio bardzo wcześno chodzę spać, czuję się zmęczona, senna już o 8, 9-tej. Rano wstaje o 6 :( Ja najczęściej zapraszam gości, tak na dłużej w wakacje, wtedy mam czas, my też czasami jedziemy do rodzinki na dłuższy weekend i jest bardzo miło :) Po takich wizytach też oddychamy z ulgą, bo to męczące ale nie żałuję, warto :) Współczuję Aniołku.

Aniołku to się niestety zobaczy z czasem czy się zmieni :) Nie wiem nawet kiedy mi dzisiaj czas minął. Ciągle jakieś drobiazgi do zrobienia i chyba nawet nie zdąrzyłam zrobić wszystkiego. A ponieważ okropnie rozbolała mnie do tego głowa przez zmiany pogodowe to życzę wam dobrej nocki. Z rana wpadam na kawę :)

Aniołku, miłego wieczoru :) Dziś odwiedziła nas moja siostra ze swoją rodzinką; mężem i 2 dzieci :) Zmęczona jestem i idę się położyć do łóżeczka, pooglądam trochę TV Dobranoc :)

Witam :) Z rana jeszcze bez bólu głowy i oby tak zostało! Aniołku mam nadzieję, że randka była wyjatkowo udana. I ciesze się, że znalazło się to miejsce i nadal będę trzymała kciuki oby to leczenie przyniosło pozytywne rezultaty!!! Rano miałam ochotę jak zawsze ukatrupić budzik!! Jak zwykle dzwonił wtedy, kiedy ja miałam najważniejsza fazę snu, czyli sen.. a przerwanie tej fazy = niewypoczęciu. Tak więc zaczynam tydzien od całkowitego zmęczenia. Kiedy ja to nadrobię?!?! A jeszcze o 20 wczoraj zadzwoniła znajoma, że ma do odstąpienia bilet na koncert na 21 hehehe odmówiłam na szczęście choć kusiło mnie strasznie. Oczywiście dodatkowo jestem nie w sosie bo czeka ta robota piątkowa za kogoś. No i po co mi to było??? Wciąż sobie to pytanie zadaję.. Na śniadanko przytaszczyłam pieczywko \"chaber\" bo jest smaczniejsze od wazy i serek do smarowania. Powiem wam, że bardzo schudłam, ale figurke dostałam po prostu śliczną! Piękne wcięcie w talii :) Oczywiście przytyć muszę, bo wyglądam naprawdę za chudo, ale teraz zrobię to mądrze bo zaczynam troszkę ćwiczyć brzuszki. Postanowienie zapadło. Inanko dołączasz się? A teraz parzę kawę, kto chętny niech wpada. A potem zakasam rękawy do roboty.

(_)> (_)> (_)> (_)> prosze bardzo Aniołku :) pyszna i pachnąca Kto jeszcze chętny?

witam! ja poprosze kawkę, bo bardzo jestem chora. Boli mnie główka buuuuuuuuuuuu. A to wszystko dlatego, że wczoraj zabalowałam:-( Kacorek rzecz straszna:-(

wiecie co, no już szlag mnie trafia wrrrrrrr !!!!!!. Zamkneli mi kibel. Damski WC - et jest teraz na klucz, a ja oczywiście zgubiłam swój komplet. Traf chciał, że nie ma żadnej babki w biurze, a mnie przycisnęło, w dodatku na to dłuższe:-( nie pozostało mi nic innego jak zaciskać zęby.

Witajcie !!! Erwinko ja poproszę kawusię,ale rozpuszczalną :-) Serenity_trzymaj się dzielnie i nie popuść :D Trzymam za Ciebie mocno kciuki :D

Kochane dzisiaj znowu malutko z wami popiszę,mam gości...ale proszę o wyrozumiałość...plisssssssss Erwinko nie wolno Ci już chudnąć.Musisz teraz zadbać o siebie.Muszę w końcu znaleźć czas i powklejać kilka przepisów na ciacha,aby trochę Cię utuczyć :-) Buziole

ami_ro już byłam, ulzyło mi i jestem 5 kg lżejsza:-D bardzo jestem głodna i zazdroszczę erwinie jak nie wiem co! wbilabym ząbki w jakiegoś kanapala!

Serenity trzymaj fason :-) ja też się odchudzam.

Serenity to dobrze, że ci się udało :D:D A może tak zamiast kanapki to chlebek chaberka? Bardzo smaczny jest :) Serenity a tak w ogóle to jestes na jakiejś diecie czy tak coś kombinujesz? Mamac przezuciła sie na cambige, i widoczne były rezultaty. Majmac napisz co u ciebie i jak sobie radzisz, bo widziałam że efekty chudnięcia już były :) Oby tak dalej! Ami_rko bardzo chętnie te ciacha, tylko kto je zrobi :D:D hahaha Ja to jestem taki leń jeśli o to chodzi ;) Zjeść bardzo chętnie!! Szkoda, że mam do ciebie daleko, bo wpadałabym na ciacho, albo zamawiała wypieki u ciebie na wekendy :D:D Pewnie sobie myślisz \"cóz za ulga, że tak daleko\" :D:D:D Jasne Ami_rko że poczekamy na ciebie :) Każdemu coś tam wypada czasem ;) Mnie też zasypało robotą. jakiś paskudny ten dzień. Nie dośc że nie skończyłam nie swego, to jeszcze drzwi sie nie zamykają z moją robotą :( Cholewcia... Dobra nie marudzę, ale z drugiej strony komu mam pomarudzić jak nie wam ;) Może mnie która przytuli :)

Czekam cały czas na gości... Erwinko zapraszam w moje niskie progi...zapraszam.

Właśnie dostałam wiadomość za 20 minut mam gości.Później wpadnę.Serenity i Erwinko widzę ,że ostro pracujecie...życzę Wam owocnej pracy :D

I jeszcze jedno...Erwinko tulę Cię z całej siły mojej.A dodam,że duża jestem.Mam nadzieję,ze teraz Ci lepiej.Buziaczki

Ami_rko dziekuję za tulanko :) Choć przez chwlę poczułam się wolna i bezpieczna. Niestety rzeczywistość jest brutalna, już isę cieszyłąm że kończę badziew i dam radę dzisiaj, aż tu nagle mnie olśiło, że jest do zrobienia jeszcze jedna część :( o której całkiem zapomniałam. Ale sie wkopałam.. mam ochotę sama sobie nawrzucać \"durna, durna, durna...\" i Ami_rko miłego gościowania ;) heh co za słowotwórstwo ;) A co ta, raz sie żyje, więc trzeba czerpać z tego żywato jak z cytrynki soki sie puszcza i to na każdym polu ;) To też całkowity popis inteligencji z mojej strony. Stwierdzić moge więc tylko jedno, dziś nadaję sie jedynie do łóżka :D:D:D Men się pewnie ucieszy ;)

Erwinko masz rację...dajmy czadu temu smutnemu życiu i dalej śmiejmy się ile wlezie.W końcu śmiech to zdrowie.

Ami_rko masz rację, będziem dusić! ;) Słuchajcie, wreszcie się wyrobiłam z tamtą pracą. Niestety zostałam dziś zasypana ze swoją i jestem dzień w plecy. Ciężk8i tydzien się szykuje. Ami_rko zazdroszczę ci możliwości leniuchowania! tzn wysypiania się ;) żeby nie było że nie doceniam twojej pracy bo nie to miałam na myśli. wolę wyjaśnić, bo mi dzisiaj dysk twardy płata figle i słabo chodzi ;) To lecę do domku, prawdopodobnie potem na pocztę poopłacać rachunki (znowu)... jak ten czas leci.. Potem pościągam pranie, może wstawię kolejne, a może pójde spać :D Przynajmniej popołudniami moge śmiało się zdrzemnąć. To buziaki! Majmac i Serenity strasznie dziś też zapracowane, Momirka też. Jakiś związek zawodowy uciskanych chyba otworzymy :D

Witam :) Już jestem w domu po pracy. Niestety mam jeszcze dziś coś przygotować na jutro do pracy i trochę mi zejdzie :( ale narazie odopczywam, zrobię sobie zaraz kawę :) U mnie zimno i ponuro :-O, mam nadzieję, że szybko wróci ładna pogoda. Erwino, jak tylko przejdzie mi @ postaram się przyłaczyć do ćwiczeń. Ostatnio staram się dobrze odżywiać, regularnie ze względu na moje plany więc nie chudnę narazie a zawsze na wiosnę waga mi spadała. Siostra poprosiła mnie, żebym była jej świadkiem od bierzmowania, oczywiście zgodziłam się :) Musze się rozejrzeć za ubrankiem, komplecikiem jakimś. W pracy będzie ciężki tydzień, dużo dodatkowych zajęć.

Hello...ale się dzisiaj nabiegałam....po szpitalach...jutro mama ma operacje a nam kazali oddać krew...oczywiście trzeba było pojechać do innego szpitala...a tam spóźniliśmy się o 5 min...bo własnie od dzisiaj mają przeprowadzke i skrócili czas...wieć jutro powtórka...a z mamą się nalatałam po szpitalu, żeby zrobic badania i naczekałam oczywiście...ekg gdzie indziej a badanie krwi jeszcze gdzie indziej a to jeszcze anestozjolog itp.itd....jeszcze mnie czeka dzisiaj angielski...chyba pójde tam na czworakach...heheh...w dodatku szefowa do mnie wydzwania czy przyjde rano bo musze jej coś sprawdzić...a ja już to sprawdzałam i wiem, że ok...co za baba... Ogólnie wymiękam...dołączam do Erwiny...grona niewyspanych.. Pozdrawiam Was laseczki bo nie wiem kiedy sie odezwę.... Dietka jakos idzie powolutku choć nie jestem tylko na ścisłej Amirko tylko na mieszanej a nawet na 1000 kcal...

Hello...ale się dzisiaj nabiegałam....po szpitalach...jutro mama ma operacje a nam kazali oddać krew...oczywiście trzeba było pojechać do innego szpitala...a tam spóźniliśmy się o 5 min...bo własnie od dzisiaj mają przeprowadzke i skrócili czas...wieć jutro powtórka...a z mamą się nalatałam po szpitalu, żeby zrobic badania i naczekałam oczywiście...ekg gdzie indziej a badanie krwi jeszcze gdzie indziej a to jeszcze anestozjolog itp.itd....jeszcze mnie czeka dzisiaj angielski...chyba pójde tam na czworakach...heheh...w dodatku szefowa do mnie wydzwania czy przyjde rano bo musze jej coś sprawdzić...a ja już to sprawdzałam i wiem, że ok...co za baba... Ogólnie wymiękam...dołączam do Erwiny...grona niewyspanych.. Pozdrawiam Was laseczki bo nie wiem kiedy sie odezwę.... Dietka jakos idzie powolutku choć nie jestem tylko na ścisłej Amirko tylko na mieszanej a nawet na 1000 kcal...

Hello...ale się dzisiaj nabiegałam....po szpitalach...jutro mama ma operacje a nam kazali oddać krew...oczywiście trzeba było pojechać do innego szpitala...a tam spóźniliśmy się o 5 min...bo własnie od dzisiaj mają przeprowadzke i skrócili czas...wieć jutro powtórka...a z mamą się nalatałam po szpitalu, żeby zrobic badania i naczekałam oczywiście...ekg gdzie indziej a badanie krwi jeszcze gdzie indziej a to jeszcze anestozjolog itp.itd....jeszcze mnie czeka dzisiaj angielski...chyba pójde tam na czworakach...heheh...w dodatku szefowa do mnie wydzwania czy przyjde rano bo musze jej coś sprawdzić...a ja już to sprawdzałam i wiem, że ok...co za baba... Ogólnie wymiękam...dołączam do Erwiny...grona niewyspanych.. Pozdrawiam Was laseczki bo nie wiem kiedy sie odezwę.... Dietka jakos idzie powolutku choć nie jestem tylko na ścisłej Amirko tylko na mieszanej a nawet na 1000 kcal...

majmac tule cię mocno i jutro cały dzień zaciskam kciuki za twoja mamę Trzyamj sie dzielnie i koniecznie daj znać co i jak. Przesyłam moc fluidów i pozytywnych wibracji. Inanko cieszę się, że będziemy sie mobilizowały. Ja ćwiczę z rana, ale niewiele. Robię brzuszki, takie niepełne ale z mocnym napięciem mięśni, cos podobnego do 6 wiedera tylko w innych rodzajach ćwiczeń, ale zmierzam do jak największego napięcia mięśni. Mam nadzieję że z czasem będę przedłużała ilość ćwiczeń i mój brzuszek po miesiącu będzie już ładny :) Nie udało mi się niestety pospać, poszłam pozałatwiać i tak zleciało popołudnie, ale ze zmęczenia to mnie nawet oczy szczypią. Mma zamiar kropnąć sie spać już o 20tej.. Największy topikowy śpioch w końcu ze mnie ;) Całuje was mocno i do jutra. Ta koszmarna zima skońcy sie ponoć za tydzień. Nie lubię zimna.. Trzymajcie się wszystkie!!

Momirko poległas na miłosnym polu? ;) Witam was dziewczyny z poranną kawą. Tzn idę wstawić pełen czajnik wody, jak ktoś chce to zapraszam :) Wczoraj tak jak napisałam tak poszłam spać. A i tak z rana było bardzo ciężko. Chciałam wam też powiedzieć, że niedawno kupiłam sobie podkład \"dream mat mus\" (jeśli z bykiem to sorki) i jest świetny. Faktycznie skóra się nie błyszczy i rewelacyjnie się rozprowadza. Jedynym minusem jest to, że kupiłam sobie za jasny odcień i teraz nakładam dwie warstwy, najpierw dream, potem soraya a na to puder :D Tylko nie myślcie że mam totalną maskę :D Jest ok. Piszę, bo może którejś z was przyda się ta informacja. Czuje, że mam kompletną pustkę w głowie :( Dlatego też spadam na ta kawę. Może za cwhilkę będzie lepiej.

Cześć Aniołku! Cieszę się że wpadłąś z rana i podałas kawę :) Tak jakoś zrobiło mi się radośniej :D Polubiłam was dziewczyny bardzo Aniołku na mej posmutniało-zmęczonej buźce pojawił sie całkiem fajny uśmiech i to nie tylko dltego że jesteś, ale tez dlatego, że tak pięknie porównałaś zimę i japonki :D:D Rozbawiło mnie to! To prawda, ja też pieruńsko żałowałam, że nie ubrałam rękawiczek! Zwłaszcza, że u mnie leje i musiałam nieść parasolkę. łapki mi zmarzły okrponie!