radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Wiedziałam że cię to zmobilizuje :D

256 !!!!! erwino teraz nie popuszczę, musze Cie przegonić!

Heh czekam z niecierpliwością :) Zęby szło dobrze trzeba miec bardzo sprawną myszke. Mi np tu nie idzie tak dobrze, bo mysza rusza sie jak mucha w smole :D:D

ja sobie podkręciłam myszkę, ale cały czas mam wtopy;-o trzeba mieć szczeście w końcówce, no i dobre otwarcie.

Dobre otwarcie to podstawa! A ile razy się skułam przez zbyt szybkie klikanie na otwarciu. Wtedy to sie wściekałam ;)

na razie przerwa, bo już mnie ręka boli.

no ja właśnie miałam eleganckie otwarcie, prawie całość, lae niestety zapędziłam się i kliknęłam o jedno za dużo i zonk! ale nie poddam się, tyle, ze musze odpocząć, zresztą patrzą też na mnie, co tak zapamiętalae klikam, do tego nigdy nie moge opanowac tego, ze jak się skupiam to język wyciągam na górną wargę heheheh:-D trochę głupawo to wygląda i do tego wytrzeszcz:-D

No i się uśmiałam na głos :D:D Teraz to ja wyszłam też na świrka ;) Ale tak zabawnie to opisałaś, że w połączeniu z moją wyobraźnią i fantazją nie wytrzymałam :D

napisałam do mojej ex miłości, tak go kochałam, a on mnie nie pamięta:-o no bo i jak, kiedy wzdychałam po kryjomu:-) a teraz chce zdjecie, to juz w ogóle problem, jednak trochę się zmieniłam hehehhe, podrosłam, że tak powiem:-D

heheh mam erwino takie głupawe nawyki, a jak mój mąz się zawsze ze mnie śmieje jak sobie coś wspominam i sie głupio szczerzę rozmarzona, kiedyś mi zrobił fote i wyglądałam idiotycznie:-D

Hej ;-) Pospałam zdrowo...zaprowadziłam synusia na ósmą do szkoły i jak wróciłam to spojrzałam tęsknie na moje kochane wyrko ...no inie mogłam sobie odmówić.W rzeczy samej wstałam po 10...no i jest dobrze.Musiałam w końcu odespać wczorajszy dzionek,wstałam przecież o 5 rano i cały dzień zasuwałam na najwyższych obrotach :-).Oczywiście niczego nie zabrakło,frekwencja dopisała i wszystko smakowało :-). A teraz muszę skoczyć do kuchni i przygotować ulubione danie obiadowe dla mojego synusia...mniam,mniam

Coś kiedyś czytałam na temat dawnej klasy...możecie podać link.Może sama w to wejdę...

Hello...fajnie, że macie wolne przebiegi w pracy...ja nie wyrabiam na zakrętach a jeszcze mnie cisną żebym przekazała obowiązki a na to nikt nie ma czasu, pędzimy do podatków i to jest pilne a dla mojej szefowej jest pilniejsze żeby przekazać...co za baba...mówisz jej, że się nie wyrabiasz a ona czy do 12 wszystko zrobisz...i tak wkółko...jak grochem o ściane...

I jeszcze jedno,będę miała nas na paseczku i co chwileczkę będę tutaj kukać :-)

ale on też się zmienił, jakiś brzydal taki, troszkę podłysiał, ahhhh te wspomnienia:-D

Zapomniałam podziekować Wam za miłe słowa...a więc...DZIEKUJĘ . Stara sklerotyczka ze mnie :D

Serenity a co z Twoją stopką...nadal depczesz mi po piętach ???

witajcie laseczki! amirko fajnie, ze bedziesz zaglądac, dawno nie plotkowałyśmy:-) link do klasy to: www.nasza-klasa.pl

Momirko dużo,dużo zdrówka.Trzymam kciuki.No i jakby co to daj znać,chetnie maluszkowi kupię grzechotkę.

No hej stara sklerotyczko :D Witaj w klubie czasem zapominalskich ;) albo ładniej: pamiętających inaczej hehehe

amiro myślę nad jakąs błyskotliwą, jak do czegoś dojdę to dam znac:-D amirko a może znów Ci depcze, tylko, ze biegniemy w druga stronę:-D

Co do głupich poz, to ja wywalam jęzor na całego, mimy trzaskam takie że ciężko mi cokolwiek ukryć, a najlepsze że jak zmywam to stojre na jednej nodze :D czasem jak inne czynności wykonuję to też, małzonek śmieje suię ze swojego boćka, a mi tak po prostu wygodnie. No i ponoć zabawnie kucam, bo na prostych stopach :D dzielę też chusteczki na części, chociaż od kiedy juz wiem że to robię to już tego nie robię.

Dziękuję Serenity za link,to może być ciekawe :-)

A Erwinka jak zwykle z grubej rury wali...może tak troszeczkę delikatniej,bardziej pieszczotliwie ... :D

Serenity mam coś ciekawego na oku...może to być to na co czekałam całe życie :D

Heh ja tam tylko powtórzyłam twoje słowa !!! Z żadnej rury nie strzelałam jeno je ładnie złagodziłam

W stawie zimna woda....

Muszę się pochwalić kupiłam na allegro śliczną zazdroskę,inahalor dla dzieci i świetne noże berghoffa.Tylko nasza kochana poczta polska jak zwykle nawala :-( Czekam i czekam...Zresztą Erwinko sama tego doświadczyłaś...brrrrr

o erwino chusteczki też dzielę, a potem je rwę i roluję, najgorzej, ze jak do kogoś przyjde, to tak robię, a potem pełno takich kołtków wokół mnie i dyskretnie muszę sprzątać. zdzieram też zawsze etykiety z butelki po piwie. Poza tym jęzor tez wywalam, zwłaszcza jak się pomyle, to mówię zawsze bleee i ozór na wierzch, okropne, poza tym oczami pzrewracam, w ogóle musze się nauczy zachowywać, bo jestem w tym zbyt spontaniczna, no i najgorsze chyba są moje żarty, z ktorych glośno się śmieję. Nie raz w pracy przy moim sztywnym prezesiku coś takiego chlapnę, potem ryję, a on się usmiecha, a ja myślę, ależ jestem durna, ale tak to u mnie jest, zanim pomyślę to już chlapnę:-D

Erwinko no przecież żartowałam :-) Ty taka subtelna,delikatna,czarująca...coś jeszcze dodać ???