Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

Ciuszków wpradzie nie posiadam, ale chętnie coś zakupię w prezenciku na nowa drogę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz to już moge z całą pewnością powiedzieć, że obie jesteście cierpliwe co nie miara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem,przyszedł do mnie kurier.W końcu dostałam to co na allegro zamówiłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem śpiąca.. Serenity zdaje się że już nie mam powodu żeby pisac petycję z prośba o trójkę lostów, bo właśnie w ten czwratek puszczają ostatnie dwa odcinki serii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz polecisz buszowac po przesyłce? Pewnie noże już poszły w ruch?? :D Mam nadzieję że pamięć mnie jeszcze nie zawodzi i noże zakupiłaś?? A może tez zaliczam się do pamiętających inaczej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się nad czymś prostym i pożywnym do zrobienia w czasie weeku. Nie chcę znowu pół dnia stać w garach. hmm? Jakieś pomysły? Może zrobię skrzydełka? Chociaż tym ciężko się tak porządnie najeść... Do polędwiczek nie mam wina więc odpada. Zupą tez jakoś nie potrafię się najeść. Musze wam poza tym się przyznać, ze przez weeki nie jadam ani śniadaqń ani kolacji. W zasadzie tylko obiad nop a potrem mnóstwo zielonego czyli jabłek winogron itp. No i oczywiście słodyczy. Po owocach zawsze mi cierpna zęby i jedynym sposobem pozbycia się tego odczucia jest zjedzenie tylu słodyczy, żeby pozbyć się zakwaszenia :D Dobre co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mówiłam że tylko kuperek śliczny wystaje z paczki??? Amirko cały widok zasłaniasz, posuń się troszkę i wyciągnij skarby. Pochwal się zdobyczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale skoro nikto nie je doma to idę sobie. (ciii pomyć gary) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwinko kupiłam inhalator,noże i firanke.Dzisiaj dostałam inhalator i firankę na noże czekam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurczę, ale się dowiedziałam czegoś nieprzyjemnego, mąż do mnie dzwonił, ze Nasz wspólny znajomy zmajstrował sobie dzieciaka z taką......hmmm....kokotą delikatnie mówiąc, ona jest o rok młodsza studiowałyśmy na jednej uczelni, on w wieku mojego meza, czyli 8 lat różnicy, facet jest szefrm biura, ona pracownikeim tej samej firmy, ale innego działu, on dwójka małych dzieci, ostatnie urodziło się pół roku temu, miał zostawić dla niej żonę, ale jednak pod wpływem nacisków rodziny zrezygnował z tego....strasznie mi przykro, bo bardzo go lubiłam, uważałam za inteligentnego, jestem w szoku, nie wiem jak mógł coś takiego zrobić:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój post miał w zamiarze wywołac powszechny usmiech pod nosem :D Co do twojego kolegi, to niestety zdarzaja się takie historie i poziom inteligencji raczej niewiele ma z tym wspólnego. To złozona kwestia, dlaczego tak sie stało i co było powodem takiego postepowania. Czasem to co widzą inni z zewnątrz nie do końca jest zgodny z rzeczywistością, więc nie ma co z góry oceniać. Nie da się ukryć że nieziemsko nabroił, bo już jednak dzieci na tym ucierpią, ale nie wiadomo co nim kierowało.. Możesz mi wierzyć na słowo, że takich przypadków jest bardzo bardzo dużo.. no ja przynajmniej ciągle z takimi sie spotykam. Nie krytykuję, bo powody naprawdę sa różne, czasem ważne... Krytykuję tylko jeden rodzaj postepowania, zdradxzanie dla zdradzania co z reguły ma miejsce z takimi paniami na telefon (delikatnie rzecz ujmując). Inne historie pisze życie i warto się im przyjżeć nim wyda sie wyrok. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz czas na relaks totalny, ale najpierw zjem masę słodkości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Erwinko cale tony pochłaniasz slodkości!!! Wpadaj do mnie zaraz będą goście .Wspólnie zjemy krówkę :D Serenity takie zycie.Krew nie woda--->i często tego są opłakane konsekwencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj amiro doskonale wiem, ze Twoja krew nie woda:-D ehhh dziewczyny cóz to mówić, całe szczęście, ze mnie to nie spotkało, a od wydawania wyroków to jestem daleka. Wkurza mnie tylko jak ludzie na tym żerują, już dostałam 3 tel. od ludzi, którzy chcieli się podzielić ploteczką. Mój m nikomu o tym nie mówił, oprócz mnie, a ludzie muszą się wszystkim podzielić, nie myśląc, ze tą rodzinę spotkało wielkie nieszczęście. Ja wiem, ze są różne aspekty, ze może wich małżeństwie nie było tak kolorowo, ale jest jedno ale, dla mnie niewybaczalne, ten romans trwał juz kiedy zostało poczęte dziecko, te z żoną, a zaraz po nim zostało poczęte z kochanką, więc gdzie uczciwośc tego faceta? oznacza to, ze utrzymywał stosunki z jedną i drugą i wiedząc, ze będzie miał dziecko, nie zakonczył romansu....trochę jest moich emocji w tym, bo nie spodziewałam się tego, na tyle, ze gdy mąż mi powiedział to autentycznie mnie zamurowało i dostałam gęsiej skórki:-o kończe już ten temat i czekam na Zakochaną, coby trochę farby puściła:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej..hej...goście już wyszli...ale było przesympatycznie a Ja z lampką wina do Was zaglądam i nadrabiam...nieźle naskrobałyście....ja chyba mam jakiegoś dołka...nie dość, że nie mogłam dzisiaj w nocy spać to jeszcze w pracy cały dzień zapierdziel...a przed 16 przyszedł do mnie szef i coś tam znalazł, że coś mu się nie zgadza, że chyba mam coś źle zaksięgowane...iiii...bomba wybuchła...normalnie na niego krzyczałam...on do mnie, że ja mam chyba jakieś żale, że przecież od 3 lat On do mnie nie przyszedł z pretensją, że może sobie to wyjaśnimy.... kłociłam się z nim, żeby się kłócić choć wiem, ze miał rację...to i tak się kłóciłam...głupio mi strasznie...jutro zamierzam pójść przeprosić....normalnie nie wiem co mnie opętało....chyba nadmiar pracy do głowy mi uderzył....sama jestem zaskoczona swoim zachowaniem....ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry... 🌼 Zanim zapomnę - kawka ;) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) c(_) U mnie po staremu. Mam ogromnie dużo pracy. Jak już się ze wszystkim ogarnę to siedzę sobie z J. na Skypie aż do pójścia spać :) :) Więc staram się tak zorganizować żeby faktycznie porobić wszystko co z pracą związane do 20 -21. Potem godzinka, dwie z J. i do łóżeczka. Teraz potrafimy być rozsądni w tym względzie ( tym - czyli długości rozmów a nie łóżeczka :P). Wyobraźcie sobie że kiedyś nasze rozmowy trwały pięć, siedem godzin... :D :D Czy puściłam wystarczającą ilość farby? :P :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chwytam kubek pysznej kawy Momirkowej w dłoń i dobudzam oczka! Momirko to niesamowite! Fajne jest to, że macie o czym rozmawiać, że nie jest to jakieś naciągane, SUPER!!!! A po prezencik mam iść ? ;) Majmac puściły ci nerwy po tylu latach i dałas po prostu upust swojemu zapracowaniu. A skoro tak już się stało, to przepraszając wykorzystaj sytuację i powiedz dlaczego te nerwy ci puściły :) A nóż widelec dostaniesz podwyżkę !! :) Ja bym tak zrobiła, a co ;) Serenity ludziska to jednak lubią żerować na takich sytuacjach, niestety... Ja od takich stronię jak mogę. Jak tylko się połapię, że to \"ten\" typ to spadam jak najdalej. Niestety teraz przez remont muszę się z nimi kitrać, o czym już pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! fenks za kawkę:-D za mało, za mało, za mało ( tej farby:-)) daj starym, zgredzialym babom ( pewnie niektóre \"NASTOLATY\" się oburzą ) trochę pożerowac na Tobie;-) no i co z tymi prezentami, ja juz się rozglądam za sklepem:-) majmac ja dziś przyszlam do roboty a tu na wstepie zjebka od dyra, ale powiedziałam mu, ze oczywiście ma racje i mea culpa i było nawet przyjemnie, potem chcial mi kawę zrobić:-p także chyba wszędzie tak jest, ze każdy szef lubi jak się z nim zgadza:-p oczywiście gdyby nie miał racji to pewnie bym się z nim wykłócała do skutku, ale tym razem miał:-) majmac uważam, ze dobrze zrobisz jak przeproszisz, ale bez przesady, po prostu powiedz, ze masz problemy, zmartwienia w domu, ze zdrowiem, dodatkowo zapiernicz w robocie, więc nerwy Ci siadły. erwino a kiedy w optymistycznej wersji zołzy opuszczają Twój pokój aha i jeszcze jedno...../BOJĘ SIĘ IŚĆ DO LEKARZA!!!!RATUJCIEEEE:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarza się nie bój, to konieczne dla twojego zdrówka. I nie ściemniaj gin że jest oki jak coś jest nie tak, wal i domagaj się badań. Wszystko będzie dobrze :) A te zołzy niestety posiedzą jeszcze ze trzy tygodnie co najmniej :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzisiaj badanie córki.Już latam do łazienki,byłam nawet w nocy--->tak działa na mnie stres. Po badaniu chciałam wyskoczyć na miasto po jakiś fajny ciuszek,ale jak na razie nic mi się nie chce,pewnie dołuje mnie to co nas czeka.jak tylko bedę caś wiedziałato dam znać. Serenity bedzie dobrze--musi być...pamiętasz?? Majmac zrób tak jak radzą dziewczyny...może jakąś podwyżką sypnie :-) Erwinko długo jeszcze ten remont potrwa ? Żal mi Cebie,jak czytam Twoje wypowiedzi o tych zołzach. Momirko puść więcej farby,my czekamy na konkrety ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak, tylko konkrety, bo my konkretne babki jesteśmy, a ja już szczególnie konkretna kobita jestem ..khm;-)! teraz nie mam czasu na myślenie o pierdolach, bo mam zapiernicz, czuję, ze jakaś aferka się szykuje z moim udziałem:-) wkurza mnie tylko, ze ta gin nie ma usg, a czy bez usg, to badania w ogole ważne są, bo chyba niezbyt dokładne...pewnie więc każe mi przyjść do siebie do szpitala, mam nadzieję, ze w piatek, bo mam dość czekania. amirko na mnie stresik tak samo działa, powinnam być już laseczka, ze ho ho. Raczej nie jestem w stanie ukoić Twoich nerwów, ale jakoś mam takie przeczucie, ze wszystkie wybrniemy z tych problemów;-) a to dlatego, ze Zakochana przyniesie nam szczeście ( zwłaszcza jak cosik sypnie jeszcze ), a nic tak nie leczy jak miłość!:-D ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby nie odpowiadało Wam moje towarzystwo? Wiem, ze trochę miejsca zajmuję, więc może sie przesunę:-D Mam nadzieję, ze jutro przy pietaszku zrobicie sobie wolne na pogaduszki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odpowiada jak najbardziej, mnie niestety zasypało totalnie i nie mam kiedy nawet zerknąć. Czasem tak miewam, zresztą przecież wiecie :) Serenity i Amirko trzymam za was kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny załamka, dalej w robocie siedzę:-( nie wyrobie soe do ginki, normlanie mam dość!!! chciałam miec juz z glowy, z tak znów do wtorku oczekiwanie!!! płakac mi się chce, boję się, że jak pójde we wtorek to będzie za pózno!:-( nie wiem co robić nigdzie się już nie zarejestruję:-( jeszcze mnie z nerwów rozbolał ten jajnik:-( :-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłysmy z badania...i chyba nie jest dobrze,tak powiedziała mi pani która badanie wykonywała.Podczas badania wzdychała,kręciła głową i zadawała mnóstwo pytań.Ostatnie zdanie należy do neurologa , który badanie musi opisać.Ostateczny wynik w środę--->trzymajcie kciuki. Na poprawę humoru wyskoczyłam z córcią na miasto.Kupiłam jej śliczny sweterek a sobie bardzo długą i śliczną spódniczkę.Wracając do domu odebrałam od męża telefon.Okazało się,że to nie koniec naszych szaleństw.Oznajmił mi,że kupił ---UWAGA---- na allegro samochód.Auto stoi we Wrocławiu.Jutro jedzie go oglądać.Jeżeli aukcja zakończy się pomysśnie tzn. że auto rzeczywiście jest cacy,jak w opisie to go kupi.Dziewczynki jak wróci do domu naszym nowym nabytkiem to podeślę wam link do naszego autka.Chociaż szczerze przyznam,nie wierzę w to,że jest jak w opisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wróciłam od gin, uciekłam z pracy, bo stwierdziłam, ze zdrowie ważniejsze, pewnie jutro będę miałą zjebkę:-o no cóż gin zbadała mnie bez usg, bo jak mówiłam nie ma, przepisała mi marvelon i kazała przyjść za miesiąc do kontroli na usg szpitalne. Powiedziałam, ze mam się nie martwić, ze lek powinien wysuszyć torbiel, zwłaszcza, ze jest malutka. no wiec za m-c kolejne badanko, myślę, ze ten marvelon jest rozsądniejszy od duphastonu. w każdym bądź razie lepiej czuję się z tą Pania dr, zwłaszcza, ze nie widziała mnie przez rok, a wciąż mnie pamięta. amirko najgorzej, ze trzeba tyle czekać, miej nadzieję, ze w środę to już będzie osatateczna diagnoza:-) oczywiście trzymam kciuki! amirko co do samochodu to osobiście bałabym się zakupić go na allegro, amirko a co z Twoim kangurem? przecież z tego co pamiętam, to też był prezent od męża? erwinko będę miała pytanko techniczne, mam brać jedną tabletke dziennie, czy to obojętne o której godzinie? i czy zawsze musze brać o tej samej porze? poza tym będę miała jutro zakrapianą imprezkę i nie wiem czy nie będzie żadnych interakcji, na ulotce niczego nie było:-o a Zakochana pewnie siedzi na skypie, albo dziś akurat w łóżeczku:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity już wyjaśniam.Otóż przez allegro oglądamy różne rzeczy,również samochody.Ten który mojemu A wpadł w oko jest serwisowany i zakupiony w Polsce.Obecny właściciel jest jedynym właścicielem tego auta (czyli kupił go on w serwisie,jest książka serwisowa i wszystkie dokumenty do wglądu).Mój A jutro,albo w sobotę jedzie do Wrocławia,żeby go obejrzeć.Ponieważ mój mąż zna się bardzo dobrze na autach (to jego pasja)to byle czego nie kupi.Po prostu zna się,nasi znajomi jak kupują autka to zawsze zasięgają rady u mojego szpeca.Jednym słowem \"samochodziasz\".Dlatego jestem spokojna.Mielismy naście różnych samochodów i zawsze byliśmy z nich zadowoleni.Oczywiście,jeżeli auto okaże się klapą to nie kupi i jeszcze gościu zarobi negatywa za kłamstwo i niepotrzebną fatygę.To by było tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×