radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Serenity no i oczywiście trzymam mocno kciuki za Twoje dalsze leczenie.

Hello...dziewuszki... Amirko współczuję...najgorsze czekanie na diagnoze...trzymam kciuki za córcie... Serenity bravo za wyjście z pracy...dobrze zrobiłaś, że poszłaś do tej lekarki co Ciebie zna...miałaś zapewne wynik usg ostatniego więc wszystko z niego wyczytała...również trzymam kciukasy... Ja dzisiaj przeprosiłam szefa...kurcze przyjechał dopiero o 9 a ja stałam w boksach do startu już przed 8 i na niczym nie mogłam się skupić...ale niestety nie załatwiłam sobie podwyżki...ogarnęły mnie wyrzuty sumienia za moje zachowanie i głos mi drżał a co dopiero jeszcze walczyć o swoje...musiałam się szybko ewakuować bo czułam, że zaraz pęknę...na podwyzkę w ten sposób załatwianą nie miałabym szans ponieważ zawsze jedno i to samo wytłumaczenie jest, że widełki w dziale fk są takie i więcej nie można...wiec pozostaje mi przeczekanie i rozglądanie się za inną ofertą....wiem, wiem zaraz powiecie, że ciągle tak pisze ale to nie jest takie proste zmienić prace przy dwójce małych dzieci i pracy 5 min autem od domu, połamanych rodzicach i przy moich spóźnieniach...co prawda 10 min ale spóźnieniach...no to tyle na ten temat... :-) Najgorsze jest to, że tłumie to wszystko w sobie a jak wybuchne to jest afera...

Ech życie, życie! Amirko szkoda, że coś takiego spotkało twoja córkę, bardzo mocno trzymam za nią kciuki!!! Jesli nie będzie super dobrze, to przynajmniej będzie dobrze! :) Zakupu autka gratuluję, chociaż ja również nie zakupiłabym auta na aukcji inetrnetowej, ba, ja nawet nigdy nie kupiłabym auta na targach, ryneczkach ani z komisu!!! Podziwiam więc was za spokój i odwagę!!! Szkoda że nie jedziesz do wrocka z mężem..... :) Serenity brawa wielkie za walkę o własne \"ja\"!!!! Ten lek bierze sie zawsze o tej samej porze, choć kilka godzin różnicy nie ma znaczenia. Najlepiej bierz zawsze rano. W ten sposób przez dzień lek sie wchłonie, a wieczorkiem spoko będziesz mogła poimprezować :D To najlepsze rozwiązanie. Tylko proszę nie zapominaj o leku. Bierz go każdego dnia!!! I jeszcze coś, namów tą olekarkę, żeby zleciła ci badania hormonalne. Zresztą badania są i tak płatne, więc w zasadzie jak już nie będziesz brała tabletek to możesz je sobie sama zafudować w dosłownym znaczeniu. Majmac uszka do góry! Wszystko sie ułoży w robocie! Ja też bałabym sie ryzykować zmianą pracy w twojej sytuacji, więc z pewnością nie mam zamiaru cię za nic krytykować. Szkoda że nie udało ci się zawalczyć o podwyżkę, ale skoro nie ma takiej możliwości to faktycznie problem, ale o nagrodę warto było zagadnąć :D I kochana wygaduj się tutaj u nas... Niby nie zmiania to sytuacji w rzeczywistości, ale przynosi ulgę :) Zauważyłam to już wielokrotnie :) Momirko kochana zakochana gadułko, czekamy na dalsze relacje! Biedronko nie poddawaj się, usmiech w dłoń i patrz pozytywnie w przyszłość!! Emenems przedmioty zaiste ciekawe :D Podejrzewam, że ryjesz grzecznie w książkach, ale to dobrze... No i przynieś nam same piateczki, bo jak nie to przez kolanko ;) :D

No i postawię dzisiaj kawę. łapcie kubki w dłoń bo to wyjątkowa okazja ;) (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>(_)>

hej hej hej! majmac zawsze można wpaść z deszczu pod rynnę i masz rację bojąc się zmienić pracę, na wszystko przyjdzie pora ale po podwyżkę musisz w końcu pójść i mocno ja argumentować, to podstawa! amirko mimo wszystko bałabym się kupić z aukcji, i tak samo jak erwinka nie kupiłabym na żadnej giełdzie z ogloszenia, po prostu bałabym się, ale ważne, ze masz zaufanie do męza, mój nie jest dobry w te klocki, więc może to jest powód moich obaw. erwino bardzo się cieszę, ze jesteś ze mnie dumna, mam jednak jeszcze jedno pytanie, na ulotce doczytałam, ze tabletki powinno się wziąć najpóźniej w 5 dniu licząc od pierwszego dnia miesiączki, u mnie jednak minęło już 8 dni, dziś właśnie jest ósmy, więc nie wiem co robic, jak wiesz nie zależy mi na antykoncepcji, tylko wysuszeniu tego paskudztwa, mogę więc wziać dziś tabletkę?

dziękuję oczywiście za kawke!

Wiesz Serenity, myślę, że możesz. Wprawdzie powinno się brać zgodnie z zaleceniami, ale większej szkody to ci nie wyrządzi. Jedyne co, to musisz bardzo uważać, żeby nie zajść w ciążę. A bierze sie to z tego, że w 5 dniu cyklu rozpoczyna się proces dojrzewania jajeczka. Dlatego też w tym dniu robi się badania hormonalne :). Więc o ile u ciebie proces sie zaczął, to nie możesz ze spokojem mysleć o tym że nie zajdziesz w razie czego. Lepiej tego nie robić z uwagi na branie tabletek. Także moja droga uważaj bardzo, mężuś na kanapę ;) Poza tym nic się nie stanie. Ja jak mi pasuje wyliczenie, to sobie np skracam branie tabletek, albo biorę dwa opakowania bez robienia przerwy. Także spoko :)

Tylko z takim mieszaniem w dniach nie należy przesadzać :) Ja sobie z reguły już na początku roku wyliczam i sprawdzam, czy mi pasuje z urlopem, żeby się nie męczyć. Jak mi wyskakuje na urlop to w ciągu tych kilku miesięcy sobie przesuwam @ tak żeby mieć labę na wakacjach. A najchętniej to biorę dwa opakowania całe 40 dni upałów mam z głowy ;)

cwaniara z Ciebie;-) to zaraz Lykam, jak to dobrze, ze mam Ciebie erwino!:-D

Służę uprzejmie :)

Poza tym ciąg dalszy mojej męki trwa, a ja się wkurzam jak cholera. Od rana gęby om się nie zamykają, a ja własnych myśli nie słyszę... Normalnie nie mogę pracować, a roboty mam naprawdę dużo. Cholera, gdyby nie kolejne zawirowania, to już dziś bym się ich pozbyła A tak musze czekać co najmniej do 10 grudnia... na taki czas przynajmniej zaplanowano remont kolejnych pomieszczeń. Niestety remonty nigdy nie kończą się o wyznaczonym czasie, więc nie wierzę w 10... oby chociaż kilka dni przed świętami zakończyli to jakoś się nastroję bardziej optymistycznie do świata. Kurde, wiem, że marudzę, ale co mam zrobić jak każdego ranka przeżywam to od nowa?? :O One nie potrafią żyć bez obrabiania d... Jak juz nie mogą poobgadywac kogoś z pracy, to co rano otwierają neta ze stronkami plotkarkimi typu pudelek i krytykują wszystkie zdjęcia: ta ma za małę coś, ta jest płaska, ta gruba, ta nie ma gustu, jak można coś tam ubierać.... :O Łeb mi puchnie od tego!!! W ogóle to wygląda tak, jakby dopiero po obgadaniu i skrytykowaniu zaczynały się budzić a bez tego to nie funkcjonują.. Mam serdecznie dosyć... Jak ja wytrzymam jeszcze te dwa trzy tygodnie???? Moje nerwy będą totalnie zszargane...

Dziewczyny nie zrozumiałyśmy się do końca.My jeszcze nie kupilismy tego autka.Zalicytowaliśmy tylko dlatego,żeby mieć pierwszeństwo w oglądaniu.Jeszcze nie jest postawiona kropka na \"i\".Wszystko okaże się jutro,na żywo.Auto będzie gruntownie sprawdzone,już uruchomiliśmy znajomości.Poza tym Erwinko 50 % wskazuje na to,że pojadę do Wrocławia.

Ludzieee!!!! czy przy piątku musi być taki zapiernicz??!!!! już nie mogę! amirko ja dobrze Cię zrozumiałam, jednak jestem taka ograniczona, ze choćby mi milion osób mowiło, że samochód jest ok, to nie uwierzyłabym, tak na mnie działają takie zakupy, nie wiem dlaczego, ale zawsze węszę podstęp, dlatego używany kupiłabym tylko z salonu, choc wiem, że to głupie, bo przecież wszędzie są przekręty, a jak mówisz Wasze potencjalne autko też jest serwisowane, zresztą o czym my tu gadamy, mam wrażenie, że odbieram Ci przyjemność i radość z prezentu, podczas gdy tylko pisałam, że ja się takich rzeczy boję. Także amirko zycze Ci by zakup był udany, jeśli się już zdecydujesz, i napisz koniecznie co to za samochodzik, co za kolorek, żebyśmy mogły pobudzić swoją wyobraźnię:-D

Serenity popieram wniosek o spokojne piatki!!! Gdzie wysyłamy petycję???? Amirko może więc sie jutro zobaczymy na \"żywca\" :D Co do autkla to ja nie bałabym się wad takich fizycznych, bo te jak sama piszesz będziesz sprawdzała i to da się sprawdzić... ja bvałbym się tego, że z \"papierami coś będzie nie tak w sensie prawnym. Żebyś wiedziała jak dużo znam takich przypadków, może to dziwne ale naprawdę dużo. Ludzie popłacili pieniądze, a auto zostało zajęte przez Policję i stoi nieraz na ichnim parkingu po kilka lat z marną szansą na odzyskanie. :O Znam takich, którzy tak własnie skończyli i tego bałabym sie najbardziej. A salon firmowy to salon firmowy :)

a ja właśnie boję się wad ukrytych:-) ale koniec tematu, zupełnie nie załapałam z tym Wrockiem:-D czyli szykuje Nam się następny mini zlocik!!!! fajniasto! a nóż erwino może i my sie spotkamy któregoś, pięknego razu i w końcu wylądujemy w jednym łózku, tak jak to miało kiedyś być. Wciąż marzę o Tobie i Twojej rozedrganej i rozbrykanej oponce:-D Za to mój mężuś jest raz w miesiącu we Wrocku słuzbowo, w razie czego moge Ci coś przez niego przesłać:-) może i ja kiedyś się z nim zabiorę:-) Wiesz gdzie we Wrocku jest Alstom, tzn. we Wrocku to jest chyba filia, a główna siedziba u Nas, więc łączy Nas firma mojego męża:-D może gdzieś blisko mieszkasz....ale oczywiście to było tylko moje przypuszczenie i nie odpisuj, bo kto wie, rózne osobniki moga to czytać:-)

Szczerze mówiąc to pojęcia nie mam gdzie ten Alston :D Uwagi nie zwracałam, zresztą ja obracam się z reguły w cenrum a większość firm jest rozłożona po wrocku. Fajnie byłoby gdybyś kiedyś i ty zawitała w me skromne progi :) A tak w ogóle to zlot całościowy byłby najfajowejszy hehehe

Nie daję już dziś rady.. Wymiękłam i odpadam.. padam na pysk, chce mi się spać i najchętniej poszłabym sobie, ale nie mam takiej możliwości.. Bardzo to bolesne.. Kurcze, że też nie mogę być sama sobie szefem.

erwinko ja też umieram, a jeszcze impra mnie czeka, na którą nie chce mi się iść:-o a ten alstom to jest na fabrycznej:-)

Świat jednak jest mały i z tego co widzę, każdą z was coś łączy z wrockiem :) No i fajnie bo sie tak zastanawiałam co jest grane że ja jedna taka z dołu... a tu pełne piękne powiązania :D Amirko czekam na wieści w sprawie dnia jutrzejszego :) W zasadzie chciałam zadzwonić, ale najpierw padłam ze zmęczenia, potem musiałam podzwonić i pogadać, a teraz to już chyba za późno? Do majmac nie miałabym takiego wrażenia hehehe dla niej pewnie ledwie wieczorek sie zaczął ;) Oczy mnie pieką jak diabli, gardełko lekko drapie, jakaś podziębiona jestem. No i przez te zmiany w pracy to chyab ogólnie jakoś tak za fajnie nie jest. A przecież w dodatku paskudnie jest na dworze. Ale ciesze się, że mam was :) Dobrej nocki!!!

hej! kawki nie stawiam, bo główka mnie boli. dziś kolejna imprezka - imieniny, naprawdę nie chce mi sie iśc, chętnie potuliłabym się z mężusiem pod kołderką. amirka tajemniczo się nie odzywa, czuję, że ten mini zlocik dojdzie do skutku:-D na koniec dodam, ze wyskoczyło mi paskudztwo nad górną wargą i wyglądam okropnie, do tego boli, a nie mogę tego wycisnąć. Takie małe g, a tyle problemów z tym Zakochana żyjesz?????

Hello... Ja jak zwykle w mojej ulubionej pracy ale krótko...jeszcze chwile i spadam...chcemy pójść z dziećmi do kina na \"Pszczoły\" chociaż nie wiem co z tego wyjdzie...córka jest niegrzeczna i nie zasługuje...hehe... Wczoraj byłam z kumpelą na piwku i UWAGA na bitej śmietanie z owocami...toż to 1000 kcal...ale co tam będę sobie żałować 3 dni przed szpitalem...hehe... Dzisiaj spokój z gośćmi ale za to jutro będą...hehe...ale to normalka u mnie... Miłego dnia życzę laseczki...u mnie szaro, buro i ponuro...

Niestety Serenity Amirce - leniowi nie chciało się ruszyć ze swojego mieszkanka i ne przyjechała... Normalnie taka okazja przeszła koło nosa ;) Mam nadzieję, że to nadrobi bo normalnie spiore jej te 4 litery ;) Ja tez mam jakiś dziwny dzionek, kupiłam sobie za to kapcie i kolczyki. Wskocze do wanny a potem odpoczynek.

Majmac toć to jakiś obłęd!!! ale nie martw się, po zabiegu będziesz miała kopę wolnegooo!!!! aż Ci zazdroszczę:-) kurczę na pewno strasznie się stresujesz, ja to bym już z siebie wyszła, zresztą mnie znacie:-p a amirka to rzeczywiście jest wygodnicka hehe, ale nie dziwię jej sie, przy tylu problemach taka podróż na pewno nie należałaby do najprzyjemniejszych, zresztą fajnie jest sobie siedzieć w domku:-) myślę erwino, ze jak sama się nie ruszysz, to Nasze szanse na spotkanie w realu są naprawdę małe:-) chociaż nigdy nie wiadomo.... to uciekam robić się na bóstwo:-D

P.S.Zakochana przeginasz pałę!!!

Hej !!! Tak jak napisała powyżej Erwinka mój \"LEŃ\"zwyciężył i nie pofatygowałam się do Wrocka.Szkoda,bo nie pomyslałam,żeby wracać w niedzielę,mogło być całkiem milusio.No,ale co się odwlecze to nie uciecze (mam taką nadzieję).Autko kupiliśmy.Mąż wraca zadowolony do domku, nasz nowy zabytek to RENAULT ESPACE 2,2 DCI.Wpadnę później,teraz obiadzik szykuję :-)

WOW!!!! Amiro, ale macie silnik!!! to będziesz piracić na drodze:-D życzę, żeby autko sprawowało się bez zarzutu:-) zdradź jescze kolorek. teraz to już naprawdę się żegnam, właśnie wychodzę na imieniny. buziaki!

Serenity kolor błękitny metalik.Wszystko ok...ful wypas tylko nie podoba nam się to,że tapicerka jest ze skóry.Wolimy welurową tapicerkę.No ale cóż nie można za wiele wymagać.Podobno skóra to luksus ;-)

Serenity ładna zCiebie pomarańczka,nie wiesz o tym,że czarny kolor wyszczupla :D Wracaj do nas w czerni ;-)

Amirko gratuluje zakupu!!! Oby jak najlepiej wam służyło!!! Serenity miłej zabawy!

A ja dziś mało piszę, bo nic mi się nie chce, i jakoś tak heh czas odpoczynku ;)