radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Jestem,jestem...

ja też jestem:-p

No to Was rozczaruję :D noc była cichutka,ale bardzo przyjemna.Śnił mi się mój ginekolog,ale to chyba dlatego,że cały czas myślimy o berbciu i nie możemy podjąć decyzji...a szkoda,bo jakby nie patrzeć mój zegar biologiczny tyka :-(

CZEKAM!!!!!!!!!!!!!!! amirko mam nadzieję, ze po zaserwowaniu nam takiego napięcia nie rozczarujesz nas jakąś historią z serii przed 22:-p

:( nie noooo jestem mega rozczarowana, momirko a ty???

Jeżeli chodzi o mojego A to Serenity mylisz się nie jest chodzącym ideałem i dobrze bo życie byłoby nudne a tak to przynajmniej znajdę powód aby na niego nakrzyczeć :D

Serenity no dobrze pocieszę Cię ...poprzednia noc była nasza :D

Jeżeli chodzi o kulig to było fajnie..trzy zaprzęgi,no i zabawa na całego.Jak wróciłam do domu to tak pachniałam koniem,że wszystko musiałam wrzucić do automatu :p

amirko jak to myślosz??? ja byłam pewne, ze zaraz nas obdarujesz szczęśliwą nowiną, taktownie nie poruszałam tematu,a ty wciąż w fazie myślenia?? amirko chyba ci serenity wytłumaczyła co i jak:-D no i jeszcze ten ginekolog, nieeee, oszaleję, tyle tu wysiedziałam by zoabczyć taki post!!!!! amirooooooooooooooooooooooo do kąta!!!!

amiro no ten ostatni post trochę mnie zadowolił, zwłaszcza tan koń na końcu HAHAHAHAHHAHA:-D

Serenity a byłaś kiedyś w Trzepowie na nartach?Jest tam niewielki stok,podobno fajny dla tych którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z nartami

musisz sie też zrewanżować i napisac coś przaśnego o swoim A:-D naszym się dostało, więc Twój nie może pozostać taki kryształowy:-D

Serenity wiem co lubisz już ja gadzinko rozszyfrowałam.Dodam,że mam bardzo przystojnego i młodego gina i chodzę do niego już kilka lat.

coś ty amirko, taka góra mięsa na nartach????!!!! musieliby tor oczyścić z luda:-D bo inaczej mogłaby być katastrofa!!!!

amirko pamietam jak mi o nim opowiadałaś;) no i chyba jest niezły skoro się go trzymasz już tyle czasu;)

No dobra dobra...o moim A mam coś napisać...Otóż jak wspomniałam nie jest ideałem,ale jest kochany.Ciągle za nim chodzę i wszystko po nim układam,ciągle czegoś szuka,bo byle gdzie kładzie,ma bałagan w papierach ale jest naprawdę słodziutki.Ma ciekawe poczucie humoru i anielską cierpliwość.Uwielbia zabawę z dziećmi,dzięki czemu poświęca im sporo czasu.Umie ruszać uszami,robi śmieszne miny,nawet wtedy gdy nie jest tego świadomy...

Moi właśnie wyjechali wklejam link http://www.nartykaszuby.pl

Ładnie śpiewa,o samochody dba bardziej niż o kobietę ;-).Jego auto posiada więcej kosmetyków niż on sam ;-) no i chodzi cztery razy w tygodniu na siłownię ,więc jak się domyślacie mam byka w domu :D

amirko spryciula jesteś, tak go obsmarowałaś i przy okazji wybieliłaś, ze jesteś na zero:-D n a propos nart, wybieracie sie? tak serio, to ja zjeżdżałam u siebie i kiedyś w górach, ale nie jestem jakimś wyczynowcem, często ląduję na tyłku itp.

Serenity i coś specjalnie dla Ciebie...mój A oszczędza białko,bo chce mieć większe mięśnie :D i jak tu planować dzidziusia ??????

Właśnie dzisiaj pierwszy raz pojechali sami,żeby zrobić mały rekonesans,bo nie wiemy czy nasz maluch sobie tam poradzi.Jak będzie ok to myślę,że całą familią będziemy jeździć

kurczę jak pamiętam to on chucherko był:-D a rzeczywiście ładnie śpiewa, czy "ładnie"? ja pamiętam, że kiedyś śpiewałaś nam na skypie i było przepięknie!!!!:-D to cała wasza rodzina utalentowana:-D

AMIRKO!!!! rozkręcasz się:-D moze trochę tego białka zużyć, starczy mała ilość:-D

Tam bynajmnij chcemy nauczyć się jeździć.Bo jest jeszcze stok w Wieżycy ale jest dużo większy i więcej ludzi tam jest a w TrZepowie nie ma dzikich tłumów.Zresztą jak wejdziesz na stronkę którą podałam to możesz zobaczyć jak tam obecnie jest bo jest tam kamera

Serenity a może po prostu kupię mu białko,więc nie będzie żałować ??

muszę przy okazji dodać, ze mój M również pięknie śpiewa, znakomicie mu wychodzi bee gees "stayin alive" zwłaszca po n-tym piwie, rewelacja, nie wiele gorzej od oryginału:-D

Serenity ja śpiewałam na skype ????

nie mogę :D :D :D rżę głośniej od klaczy!!!!!!!!! :D :D Serenity, powalasz mnie!!! :D Amirko, przypomniałaś mi moj dzisiejszy sen! W którym siłami natury urodziłam córkę. Dokładnie o 13. Poród trwał godzinę i nic mnie nie bolało! Mało tego obyło się bez nacinania.I nawet imię udało mi się przeforsować, bo jak byłam w ciąży imię dla dziewczynki było kością niezgody między nami . Nieźle co? Serenity, stara wróżko, zaraz mi tu pewnie z interpretacją odpowiednią wyjedziesz, co? :P

amirko właśnie oglądam, tylko mi strona trochę zamula, nie słyszałam wcześniej o tym trzepowie, ale o wieżycy tak, tylko rzeczywiście tam są duże wzniesienia, trochę za duże jak na poczatkujacych:)

Momirka na Serenity zawsze możesz liczyć a najbardziej wtedy jak chodzi o jakieś pikantne szczegóły.Ona po prostu w tym jast najlepsza,nic dodać nic ująć :D