Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

erwina

radości i smutki w walce o lepsze jutro!!

Polecane posty

a ja mam 18 lat, nie mam matki zostawila i nie kontakltuje się z nami, mimo ze mieszka w tym samym miescie, nawet nie zadzwoni, nie złozy zyczen. mieszkam z babcią bo tata pracuje w innym miescie, rzadko go z siostrą(z siostrą sie tez nie dogaduje, moze ak zle nie jest ale pieknie tez nie:) widzimy 2 razy w tyg. mam juz serdecznie dosc tego zycia;//. jestes strasznie dziwna mam kilku znajomych, nie mie się porozumiec z klasą, i chłopakami:(. moze to przez moje zycia jestem taka zamknieta i dziwna i zle mi z tym, wiem ze inne dzieczny w moim wieku są w związkach szczescliwe, lubią swoje zycieja jeszcze nigdy nie miałąm chłopaka:( dziwne prawda, nawet sie nie całowałam. czuje się niepotrzebna , a ja nawet nie moge nigdzie pzebywać po godzinie 23, jesli juz wogole moge wyjdz, bo jak tata przyjedzie to jest dzien rodzinny\"/.. nie mam są komu nawet z tego zwierzyć, dotego moze nidługo bede miała macoche, ,smiech na sali> która nawet lubie gorzej z jej córeczką... typ jedynaczki , rozpoeszczanej przez dziadków bo jedyna wnuczka.. poprostu zaduzo w dupie, i sie w głowce poprzekrecało tzw \"beztresowe wychowanie(tak z innej beczki to jak na cos takiego mozna pozwolic;/, tak zepsuć dziciaka)\".. jedyne marzenia o dostać sie na studia wyjechać i moze nawet to miasta w którym obecnie pracuje tata i zamieszkac w tym mieszkanku taty, ale n tez ideałem nie jest, zazdosny jest o mnie, nawrazliwy i czami baardzo wk****.. moze naiwne... ale licze ze moje zycie zacznie się na studiach:(. zachwile usłysze pewnie ze TA CZARNA BLONDYNKA TO NAPRRAWDE NIE MA CO ROBIC, tylko stwarza problemy, poprostu inni mają kogos z kim ogą porozmawiąc ja mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stawiam wszystkim kawe ale bez mleka, niestety.. Wczoraj zapomniałam kupić :O > > > > > > > > Ide do pracy :( :( :( :( :( Dlaczego pozbyli się ministra G? ? ? Myslę że gdyby go troche urobić to zgodziłby sie na dodatkowy miesiąc wakacji.. :P :P :P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja jak zwykle nie zdołałam jeszcze sprawdzić skrzynki, dletego nie wiem kto mi wysłał i jak sliczne zdjęcia. Zrobię to niebawem. Chciałam wam powiedzieć, że jestem na zwolnieniu i musze dużo odpoczywać, bo zaliczyłam wstrząs mózgu... Głowa boli i kark też... Dzisiaj dodatkowo pewnie dlatego że spadło ciśnienie a ja jestem metoepatką. Lecę za chwilkę do sklepu po jakieś jedzenie, a potem chop pod kocyk :) Każdego dnia jest coraz lepiej i to jest pocieszajace. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Właśnie piję kawę i postanowiłam pierwszy raz i Wam zrobic! (mimo że już piłyście wcześniej;) > > > > > > > > Proszę bardzo - oto kawa z odrobiną cukru, mlekiem i szczyptą cynamonu! Smakuje?:) Erwino! Wstrzas mózgu?? Marsz pod kocyk i nie wychylać mi się spod niego proszę! Pierwszy dzień szkoły...Koniec lata! Czuć jesień w powietrzu, słońce świeci inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć !!! Erwinko strasznie mnie zasmuciłaś swoim stanem zdrowia.Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia 🌻 uważaj na siebie i przede wszystkim na głowę. Dziewczyny ja również dziękuję za fotki i jak zwykle obiecuję swoje ...tylko nie wiem kiedy...:p Dzisiaj pierwszy dzień w szkole...jakoś go dzielnie zniosłam,bo praktycznie cały czas byłam z synkiem.Natomiast jutro muszę go zostawić na trzy godziny,nie wiem jak to zniosę...już beczę po kątach 😭😭😭.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello...Amirko...jestem z Tobą...tez jakoś dałam rade dzisiaj...synek I klasa a córeczka nowe przedszkole...juz się dzisiaj trochę wkurzyłam na to przedszkole ale córcia wróciła w dobrym humorze wiec zaciskam zęby i zobaczymy jak będzie dalej... Synek spakowany na jutro...i narazie optymistycznie nastawiony...zobaczymy jak długo... Erwinko...współczuję...jak do tego doszło? Trzymaj się... Pozdrawiam wszystkich...papa...ide się kąpać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu ja mogę postawić kawkę: > > macie od razu na zapas:-D dziewczyny chciałam powiedzieć, ze Wasze zdjęcia są przepiękne, biedronki takie ciepłe, letnie az sie łezka w oku kręci, bo chyba już lato nie wróci, a ilove no po prostu profeska, musze przyznać, ze slicznie Ci w tej czerwonej sukience. erwino mówiłam Ci, zebyś nie nurkowała na główkę pod biurko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co do zawodu nauczyciela, to tak czytam i Was naprawde podziwiam. Przyznam szczerze, ze ja zbyt pochlebnego zdania o tym zawodzi nie mam, ale wiadomo, nie powinno się generalizować. mimo wszystko zawód ten kojarzy mi się ze strasznie ograniczonymi ludźmi, miałam w tym temacie pecha, bo powiem szczerze, ze na wszystkich nauczycieli jakich miałam, może kilku wspominam sympatycznie. Oczywiście nie traktujcie tego jako atak na Wasze osoby, bo uwazam dziewuszki iż jesteście the best i normalnie marnujecie się w tym zawodzie...myślę zresztą, że może kiedys oni też byli chętni, pełni werwy, ambitni, chcieli zmieniać swiat, ale rzeczywistość brutalnie to zweryfikowała i chyba właśnie to jest w tym wszystkim najsmutniejsze, nie chcemy stać się jak inni, a po jakimś czasie zmieniamy się nawet tego nie widząc. A powiedzcie momirko i biedronko gdybyście miały wybór to jkai zawód chciałybyście wykonywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serenity - zawód nauczyciela to mój świadomy wybór :) Juz w liceum wiedziałam co chce robic :) Studia wybrałam typowo pedagogiczne i juz od pierwszero roku miałam stycznosc ze szkołami. Wiedziałam co mnie czeka, nikt nie obiecywał, ze bedzie lekko... :) Jestem szczesliwa ze mam prace w zawodzie i wiem, ze moi uczniowie mają sie swietnie, ze ich pani lubi to co robi :) Ich usmiech to dla mnie wielka nagroda :) A co do nauczycieli, to zgadzam sie ze sa rożni - dokładnie tak jak w kazdym innym zawodzie ;) Sa tacy nauczyciele, którzy mysla, ze skoro maja swó kierunek i raz skonczyli studia to juz nic nie musza robic ... nieststy tak nie jest. Ja mimo młodego jeszcze ;) wieku mam skonczone studia, skonczona podyplomowke i zaczynam nastepna w tym roku. Oprocz tego mnostwo kursów, szkolen itp. Chce znow zapisac sie na angielski, ciagle czytam literature fachowa :) Najfajniejsze w mojej pracy jest to, ze ciagle dzieje sie cos innego :) Pozdrawiam i miłego dnia zycze :) Buziaczki. Aha, oczywiscie kawke wziełam - pyszna !!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Widzę, że tu tematy nauczycielsko-szkolne ;) Musze wam powiedzieć, że ja tez zawsze chciałam uczyć innych. Wyszło inaczej..hmm... tez jest dobrze, ale i tak ciągle gdzieś tam czuje że powinnam uczyć. Takie niespełnione marzenie. Może jeszcze kiedyś się to zmieni??? Przecież przyszłości nie da się przewidzieć... Gdybym wiedziała np że tak stuknę głowa w ścianę z pewnością byłabym bardziej uważna ;) Zdjęć jeszcze nie ogladałam, więc jak tylko wskocze na skrzynkę to pooglądam i pochwal e ;) BIEDRONKO GRATULUJE UMOWY!!!!! Serenity jak twój remoncik? Ruszasz już z kopyta czy czekasz az zrobi się całkiem zimno? Z moich doświadczeń remontowych wynika, że lepiej to robić w sprzeyjających warunkach pogodowych. A tak w ogóle to strasznie jest zimno. Przynajmniej u mnie.. A ja nadal obolała, głowa już prawie oki, ale niestety boli mnie kark i zaczynam sie denerwować 😠 Umyłam głowę, a za chwilkę ide robić sałatkę i rybę ;) Ha, mam czas to go wykorzystam na nauki :D:D Jeszcze coś tam musze porobiuć m.in. umyć lodówkę... Tak swoją drogą to z tego co widzę za mało będzie mi tego wymuszonego wolnego.. Chciałabym tak ze dwa tygodnie wypocząć, ale już sie nie skarżę bo znowu coś zmaluję ;) zresztą niechcący... Miłęgo dzionka dziewczyny, idę suszyć głowę Sobie oczywiście :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedronko oby więcej takich jak ty i mówię to calkiem szczerze! właśnie tak się zastanowiłam, że może teraz jest lepiej, z tego względu, ze kiedyś nauczyciel po skończonych studiach siedział na swym tyłeczku i wydawało mu się, ze to szczyt, teraz jednak tak się nie da, to zmusza człowieka do mobilizacji i może za x lat, ten zawód przestanie być postrzegany w tak krzywdzący sposób. w większości jednak moja opinia dotyczyła tych starszych belfrów, nowego narybku nie jestem w stanie ocenić, bo za stara jestem:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie aniołku i erwino:-) no ja Wam powiem, chyba już po raz któryś, że na nauczyciela nie nadaję się kompletnie! naprawdę jestem pod wrażeniem osób, które szczerze lubia tą prace, ale do wszystkiego trzeba mieć powołanie. erwino remont zaczynam w październiku, też chciałabym wcześniej, ale nie mogę, mój mąż złożył podanie o pozyczkę zakładową, ale z powodu ogromnej ilości chętnych, dostaniemy ją później. wkurza mnie to srasznie, bo nie uśmiecha mi się remont na zimę. co do pomysłów, to totalnie zgłupiałam i już naprawdę nie wiem co robić. Jak już wspomniałam ściany mam głównie drewniane, rodzaj-sosna, przez to jest zbyt ciemno, na pczatku myślałam by je zedrzeć i otynkowac normalnie ściany, teraz myślę, że oszlifuję drwno do jasnej barwy, poamluję jasnym impregnatem i polakieruję na mat. Mam w związku z tym pytanie czy znacie może jakiś sposób by drewno nie ciemniało? słyszłam, ze są jakieś specjalne preparaty do tego. druga sprawa to kuchnia, mam deski podłogowe na podłodze oczywiście, nie jest to zbyt funkcjonalne jeśli chodzi o to pomieszczenie. Chciałabym mieć podłogę prostą do sprzątania, czyli zamiotę, przejadę mopem i mam spokój, nie wiem tylko na co się zdecydowac, zeby zachować styl kuchni, bo kuchnia też jest w drewnie, może tarakota albo gres o wyglądzie desek? liczę na was!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majmac kochana wiem, ze wciąż jestes na czasie z remontami i urządzaniem wnętrz, może podpowiesz mi troszkę? a w jakim stylu masz kuchnię i jaka wybrałaś podłogę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak już tak się zalę, to powiem, ze co do mebli kuchennych to tez nie mam totalnie pomysłu, teraz mam meble drewniane, nie wiem już sama czy do drewnianej kuchni, drewniane meble, to nie będzie takie naciupciane tym drewnem, wcześniej wydawało mi sie, ze tylko drewniane pasują, eeeehhhh....najgorsze, ze wiem, że jak coś zrobie to nie będzie odwrotu, nie stać mnie przecież na remont co pół roku, więc to musi być coś w czym będę się dobrze czuła, a ja już mam taki mętlik w glowie, że nic nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj pompuje topik postami, oj pompuję, a Was jak na złość nie ma😠. erwino poproszę szczegółową historię Twego wypadku, wiem, ze śmainie się jest nie na miejscu, ale czuję, ze jest to historia rodem z monty pythona:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello...ja tylko na chwilę...mam dzisiaj wolne i od rana sprzątam przy muzie KOSHEEN...już się poprztykałam z mężem na temat sprzatania i pożałowałam wolnego...hehe...teraz wywaliłam go z synkiem na chwilkę na rower dla przewietrzenia umysłu...a potem synek do szkoły na 11.50....a ja chyba na zakupy...może uda mi się w końcu jakieś lampy kupić.... Amirka pewnie pod szkołą wyczekuje...rozumiem ją doskonale... Serenity ja mam kuchnie zimną...jasne kafle i jasna kuchnia...zupełnie odbiega od ciepłego drewienka...prześle ci zdjęcia...z kafli jestem bardzo zadowolona...a teraz lece umyć okno...taki mam plan...naraska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe...jeszcze nie zaczęłam myć tego okna...wieszam pranie ale przeczytałam fajny kawał... Bawią się kredki z ołówkami. Po imprezce jedna kredka mówi do drugiej: >- Jestem w ciąży. >- Z którym?!?!? >- Chyba z tym bez gumki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majmac będę wdzięczna jak mi prześlesz zdjątka kafli:-) rzeczywiście jak człowiek nie ma dzieci to nie kojarzy, ze początek roku itp. ja tez z moim mężem miałam ekstra kłótnię, ale wczoraj. Otóż mój mąż wyjeżdża w piątek na mistrzostwa piłki noznej. Oczywiście nie jedzie jako kibic, tylko gra. są to jaies mistrzostwa organizowane przez jego firmę, odbędą się w berlinie i przyjadą przedstawiciele oddziałów tej firmy z różnych krajów. W związku z tym mój mąż ostro trenuje, chodzi na piłkę trzy razy w tyg. firma wynajęła im salę w szkole i tam się pocą. Mówiłam, a własciwie ględziłam mojemu męzowi od jakiegoś czasu, zeby kupił sobie szkła kontaktowe, ale po co? mój mąż grał dalej w okularach, do wczoraj. wróził do domu i okazało się, ze dostał piłką w twarz, okulary rozbiły mu się na nosie, jeszcze parę milimetrów i mógł oślepnąć. W tym momencie my kobiety używamy takie sformułowania, którego faceci wprost nie znoszą, pzrynajmniej ja tego używam i przynosi mi to sporą przyjemność i satysfakcję, a tak brzmi owo zdanie: \"A NIE MÓWIŁAM!\". Podziałało to jak płachta na byka, okazało się, że to jak wszystko wykrakałam, bo wszytskie baby musza ciągle krakać i ględzić bla bla bla...no chyba poznałyście mój temperament na tyle, ze wiecie iż nie odpuściłam, no i tak to się rozwineło heheheeh za to dziś mężuś po milionach tyrad i nauk jest potulny igrzeczny, tak więc oplacało się:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja słuchając zwycięzcy sopockiego wymyłam lodówkę :D Rozrmroziłam ją ekspresowo. Co do pomysłów na remont, to ja wypróbowałam już kilka wariantów i jedno wiem na pewno, biel jest najlepszym pomysłem na powiększenie przestrzeni i jasność!!! Wiem, wiem... uważacie ten pomysł za ble i nudny ale naprawdę jest ładnie. Przynajmniej dla mnie a to najwazniejsze :) Serenity faktycznie musisz się dokładnie zastanowić. Ja bym zrezygnowała z tych desek na ścianach z całą pewnością. A te na podłodze pomalowałabym na taki jakby nieco starty biały kolor. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi. A na ściany jeśli nie chcesz się bawić w tynki to proponuję ci farbę strukturalną. Pokrywa wszelkie nieruwności i wygląda bardzo ładnie. Kolejne malowanie takiej ściany to tez czysta frajda - zwykłym wałkiem i zwykłą farbą :) Przy okazji uprzejmie donosze , że biel jest w modzie :D Majmac trzymaj się dzielnie na oknie ;) Co do mojego wypadku heheheh no cóż.... po prostu kładłam się spać... :D:D:D Z błogim nastawieniem zasiadłam w łóżku przeszczęśliwa, że następnego dnia jest piątek, rozgrzana po kapieli, odstresowana i w takim tez nastroju walnełam się w łózko... Tyle że źle wymierzyłam odległości i głowa zamiast napoduszkę opadła na ścianę.... Dodam że padałam pełnym impetem swojej przeszczęśliwości i kierowana słowami walnąć się w łóżko.... Zdolniacha ze mnie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz idę zawalczyć o jakieś jedzonko, a po południu odwiedza mnie znajoma, więc musze się spieszyć. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×