ROGOWIEC DŁONI I STÓP

Jeszcze jedna prośba do Wszystkich. Czy może ktoś z Was orientuje się odnośnie szansy na uzyskanie stopnia niepełnosprawności na tę przypadłość?

Szlemo, na temat orzeczenia pisaliśmy już kilkakrotnie. Piszesz, że chodzisz do dermatologa więc proponuję żebyś na następną wizytę poszedł z drukiem "ZAŚWIADCZENIE LEKARSKIE O STANIE ZDROWIA wydane dla potrzeb ZESPOŁU d/s Orzekania o Niepełnosprawności" druk do pobrania na stronie internetowej Powiatowego Zespołu d/s Orzekania o Niepełnosprawności lub w sekretariacie Zespołu d/s Orzekania o Niepełnosprawności kiedyś druki można było dostać w Urzędzie Miejskim. Pobierz od razu też wniosek O WYDANIE ORZECZENIA O STOPNIU NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI (wniosek sam wypełniasz jeśli nie będziesz wiedział jak wypełnić to w chwili składania w sekretariacie pomogą Ci poprawnie uzupełnić brakujące dane) Przeczytaj dokładnie druk, bo jeśli chorujesz na coś jeszcze to na wizytę do lekarza powinieneś zabrać jeszcze zaświadczenia o innych chorobach, pobytach w szpitalu i inne dokumenty mające wpływ na ustalenie stopnia niepełnosprawności. Jak już będziesz po wizycie u dermatologa to napisz nam jak Ci poszło. Mi lekarka powiedziała, że raczej nie mam szans na orzeczenie. Nie zniechęcaj się i pamiętaj każdy przypadek chorobowy rozpatrywany jest indywidualnie. Jeśli niejasno napisałam to napisz do mnie na: stokroteczka68@o2.pl nie chcę rozpisywać się na kafeterii pozdrawiam ;-)

Do Mimoza68. Znam procedurę występowania z wnioskiem o przyznanie stopnia niepełnosprawności, ale dzięki za rady. :D Interesuje mnie tylko szansa jego otrzymania. Mam taki słownik medyczny, napisany przez wybitnych specjalistów z różnych dziedzin medycyny. Jedna pani dr habilitowana w zakresie dermatologii pisze w nim, cytuję "... Na obwodzie zmian- obwódka zapalna.Często towarzyszy nadmierna potliwość dłoni i stóp. W miejscach ucisku zmiany te wywołują bolesność, utrudniają chodzenie, a często i pracę...", co jest prawdą, bo ludzie mający tę grubą przerośniętą żółtą warstwę skóry na całych podeszwach dłoni i stóp nie mogą wykonywać każdej pracy, szczególnie brudnej i ciężkiej fizycznie. Skoro nie mogę wykonywać każdej pracy, to wymagam szczególnych warunków zatrudnienia, więc spróbuję zawalczyć. :) Naturalnie poinformuję o rezultatach. Nie wspomnę już o tym, że to schorzenie wymaga ciągłej pielęgnacji, a dobre środki, dające jakikolwiek efekt, nie należą do najtańszych. Przydałby się zatem jakiś zasiłek pielęgnacyjny, ale by móc starać się o niego, trzeba mieć stopień co najmniej umiarkowany. P.S. A doradzi mi ktoś z tą nadpotliwością. Potrzebuję efektywnego środka.

zasiłek pielęgnacyjny nie dla każdego. http://zasilki.wieszjak.pl/zasilek-pielegnacyjny/86235,Kto-ma-prawo-do-zasilku-pielegnacyjnego.html Moja córka ma stopień umiarkowany i dostaje zasiłek pielęgnacyjny ale niepełnosprawność ma orzeczoną od piątego roku życia i nie jest to rogowiec. Mając orzeczenie o niepełnosprawności można zatrudnić się w zakładzie pracy chronionej i korzystać z różnych dopłat i z dodatkowego urlopu. Szlemo, co do nadpotliwości może podolog będzie miał jakąś koncepcję na Twoją dolegliwość. na pastylka.pl znalazłam takie preparaty: -antypespirant tabletki -ziołowa mieszanka przeciw potliwości stóp -stoppot duo - antyperspirant do stóp -Soraya maxima dermo-therapy krem stopy nadmierna potliwość Jeszcze możesz spróbować wejść na http://www.verhornung.de/was-ist-ppk - wejdź na księgę gości i odszukaj wpis "Hello fellow" z dnia 23 kwiecień 2010, podał tam swój adres e-mail on też ma podobny problem i może do tego czasu znalazł już jakiś krem. miłego dnia :-)

witam moja córka też ma tą chorobe odziedziczyła ja po ojcu mam pytanie jak można to leczyć i czym ? czy można to zoperować? bardzo proszę o pomoc

witam wszystkich od dluzszego czasu obserwuje te forum jednakze dopiero dzisiaj odwazylam sie napisac. kilka miesiecy temu lekarz stwierdzila u mnie rogowca skory, nie mialam pojecia co to jest szczegolnie ze ponad rok sie z nim meczylam, wczesniej bylam u trzech innych lekarzy ktorzy nigdy czegos takiego nie widzieli bylam dla nich krolikiem doswiadczalnym jedne masci pomagaly a po innych cierpialam. zaczelo sie od stop, mam 24 lata... lekarz wypytywala sie mnie o rodzine czy byla taka choroba ale nie wiedzialam o tym, gdy bylam mala o ile pamiec mnie nie myli poczatek podstawowki zaczely strasznie pekac mi piety lekarze przepisywali przerozne masci ktore nie pomagaly stwierdzili ze to grzybica jakas dziwna odmiana nie wiedzieli jak to leczyc, meczylam sie z tym 7-8lat, pewnego dnia zdenerwowalam sie wzielam nozyczki i cala ta obrzydliwa skore zeskrobalam az krew leciala smarowalam jakas tlusta smierdzaca mascia nie pamietam jaka bo to bylo tak dawno i w krotkim czasie zniknelo, niestety nie na zawsze... rok temu pojechalam nad moze po powrocie zaczela twardniec mi skora na pietach i pekac, teraz przenosi sie na rece. na pytanie ktore zadalam dermatologowi czy grzybice mozna leczyc 8 lat powiedzial ze to nie realne nie mozliwe...bledna diagnoza. moja corka ma ponad 4 lata, na razie nic nie widze... uzywam robionej masci i cerkodermu 30 i jestem bardzo zadowolona, w koncu wierze ze sa pozadni inteligentni lekarze w warszawie... pozdrawiam ;)

Do sami_1988- cześć,myślę,ze masz rogowca w takej postaci jak ja czyli zaczął się w okresie dojrzewania ,popękane pięty,ja nie mam problemów z nadpotliwością,ale suche i popękane pięty jak ziemia na pustyni.Mam w zamian twardą płytkę paznokciową rąk(to jest fajne:) ). Jest tak wiele odmian rogowca,że można się pogubić,ja odziedziczyłam po mamie,jej ojciec tez miał,moje dzieci na szczęście nie mają,już dojrzały i nie mają:):)

u mnie w rodzinie nikt przed tem nie mial czegos takiego przynajmniej tak twierdza moi rodzice mam lekkie przysuszone miejsca na dloni podobno minimalny zalatek rogowca na szczescie bardzo tego nie widac tylko czasem strasznie swedzi ;p ale stopy to porazka ;p

Mój brat nie dawno zaczął panikować,ze też to chyba ma,że też pewnie odziedziczył rogowca(wydało mi sie to nie możliwe ,bo dawno juz okres dojrzewania miał za sobą i cały czas był zdrowy)Brat kąpie się ciągle pod prysznice,więc poradziłam,żeby wymoczył się troszke w wannie i ta skóra na piętach sama mu zeszła,no zresztą nie wiem czy trochę nie zdarł pumeksem i minął długi czas i ma spokój.Jest szczęsliwy,ze jednak nie odziedziczył:) więc rada dla osób zdrowych ,czasami nawet normalny,zdrowy człowiek musi odmoczyć pięty:) pozazdrościć szczęściarzom:)

na poczatku bylam zla na caly swiat ze padlo akurat na mnie, ale przeciez to nie koniec swiata da sie z tym zyc, sa ludzie ktorzy maja o wiele gorzej, cierpia 24 h na dobe i dzieki mojemu facetowi przestalam z tym walczyc tylko zaakceptowalam ta chorobe i sama sie dziwie ale jest super :)

Wiele problemów stwarzamy sobie sami,akceptacja i pokochanie samego siebie jest najważniejszym lekarstwem nie tylko na rogowiec

Oczywiście można pogodzić się z chorobą, ale zaakceptować?...Co to znaczy? Mamy tylko jedno życie i chcemy je przeżyć jak najlepiej, najzdrowiej po prostu wspaniale. Ja dalej walczę stosując dermovate krem na wieczór-dodatkowo zakładając woreczki foliowe i skarpetki bawełniane. Rano ściągam, myję nogi, jakiś krem natłuszczający od święta) i do pracy. Jest nieźle. Brak pęknięć, swędzenia, da się żyć. Niedługo składam dokumenty o przyznanie mi renty. Załatwię tę chorobę jak nie dziś to wkrótce. Pozdrawiam

mi lekarz zalecila stosowac solcoseryl na zmiane z cerkoderm 30 a jesli sa pekniecia do rany detromecyne 2% jako jedyne na recepte. ja ciut zmienilam zalecenia lekarza, rano cerkoderm na wieczor serkoseryl i jest blyskawiczna poprawa ;p

jac-soltys1-Jeżeli to rzeczywiście rogowiec to nie załatwisz tej choroby,z nią się urodziłeś i z nią umrzesz.Jedyne co możesz zrobić to złagodzić jej objawy,ale jej nie załatwisz.

Witam, oczywiście że to przenośnia ale jakoś łatwiej mi jest żyć jak mam takie założenia. To takie placebo na moją przypadłość. Nie ukrywam że jadąc tym trybem jak podałem powyżej - przyrost naskórka się zmniejszył i to znacznie. Nie mam ani jednego pęknięcia a skora nie łuszczy się. Mogę rzec że jest super. Trzeba wytrwać około 5tygodni tym systemem i unikać częstego chodzenia na basen gdzie jest woda chlorowana (nie wiem jak by było z wodą ozonowaną). Myślę że rogowiec jest super zaleczony - załatwiony - przynajmniej na jakiś czas. Napiszę jak się pogorszy. Pozdrawiam

Witam :-) Dzisiaj złożyłam wniosek o ustalenie stopnia niepełnosprawności. Długo to trwało ale w końcu przełamałam się i otwarcie porozmawiałam z koleżanką na temat mojej choroby, nawet nie cofnęłam dłoni gdy chciała zobaczyć o czym mówię. Może gdybym wcześniej nie spotkała "ograniczonych ludzi" to nie miałabym kompleksów. Jest coraz lepiej w końcu to nie moja wina, że jestem chora. pozdrawiam :-))

Witam. Na czym polega ustalenie stopnia niepełnosprawności, jak to się załatwia i do czego się przydaje? Pozdrawiam

jac-soltys1 przeczytaj mój wpis z dnia 26.08.2012 Jeśli będziesz chciał dowiedzieć się więcej o uprawnieniach dla osób niepełnosprawnych to więcej informacji znajdziesz na www.niepełnosprawni.gov.pl miłej lektury,pozdrawiam serdecznie

podaje jeszcze raz stronę: www.niepełnosprawni.gov.pl

niepełnosprawni wpisuję razem, nie wiem dlaczego zapisuje się inaczej. może dlatego że używam polskich znaków, ale i tak wyszukiwarka odnajduje odpowiednią stronę www.niepelnosprawni.gov.pl

imoza68 Dopiero niedawno dotarło do mnie,ze piszesz o niepełnosprawności,a nie o rencie.Ja pracuje w zakładzie pracy chronionej,pracuje u nas sporo osób z niepełnosprawnością,zaczynam się zastanawiać,czy może i ja mogłabym spróbować uzyskać takie orzeczenie.Złożyłaś dokumenty i starasz się o uzyskanie orzeczenie o niepełnosprawności z powodu rogowca?jestem ciekawa jak ci pójdzie,trzymam kciuki.

_marzenia_ o ile pamiętam kiedyś pisałaś, że masz dodatkowo problem z biodrem. Możesz złożyć wniosek, najwyżej nie przyznają Ci grupy. Ja musiałam donieść jedno zaświadczenie, więc nie wiem na kiedy wyznaczą mi termin komisji. Jak byłam w Powiatowym Zespole d/s Orzekania to było tam sporo poważnie chorych ludzi z kulami ale nie ma co się zniechęcać, bo moja córka wygląda na zdrową ładną dziewczynę a ma wadę słuchu, tak więc drukuj z internetu zaświadczenie o stanie zdrowia i wniosek i składaj dokumenty. pozdrawiam :-))

Cześć. Od paru miesięcy mam problem na skórze stóp. Naskórek po zetknięciu z wodą (a ostatnio po prostu od wilogci) staje się biały. Jakby odcisk, ale nie jest typowo twardy, nie boli. Nie jest suchy. Nie jest również wypełniony żadnym płynem. Biały obszar na skórze powiększa się. Gdy skóra nie ma przez dłuższy czas kontaktu z wilgocią/wodą, biały kolor znika, miejsce to staje się twardsze. Zmiana jest zrogowaciała. Pojawiło się to od momentu, gdy raz zbyt mocno starłam sobie pięty. Wtedy miejsce to było czerwone, jakby spalone i piekło. Regularnie ścieram pięty tarką i smaruję kremem z mocznikiem, ale kuracja nie przynosi rezultatów, wręcz tylko bardziej czyni wilogotnym i rozmoczonym to miejsce. Byłam u dermatolog ale ona powiedziała jedynie, że jest to "maceracja naskóra" i przepisała leki przeciwgrzybiczne. Dodam, że stopy mam zawsze wilgotne, ta zmiana wchłania całą wilgoć i wtedy również jest biała. Z dnia na dzień mi się to powiększa. Z tego co tu opisujecie, wydaje mi się, że mogę mieć rogowca, ale mam 20 lat i pojawiło się to dopiero teraz. Powiedzcie proszę, czy Wasz rogowiec wygląda tak jak moja pięta?: http://s2.postimage.org/n2j6do37d/DSC05080.jpg

Wreszcie ktoś dodał zdjęcie:) Ja mam rogowca od okresu dojrzewania,mój rogowiec wygląda zupełnie inaczej,moja skóra jest sucha i popękana.Jednak jest wiele odmian rogowca,więc na pewno inni tez się wypowiedzą.Do moich stóp ta zmiana nie jest podobna.

Wreszcie ktoś dodał zdjęcie:) Ja mam rogowca od okresu dojrzewania,mój rogowiec wygląda zupełnie inaczej,moja skóra jest sucha i popękana.Jednak jest wiele odmian rogowca,więc na pewno inni tez się wypowiedzą.Do moich stóp ta zmiana nie jest podobna.

_marzenia_ dziękuje za odpowiedź. czyli po kontakcie z wodą nie masz takich białych miejsc? moglabys wrzucic zdjecie? pozdrawiam

Kiedyś próbowałam to zetrzeć tarką i za każdym razem gdy biorę prysznic i widzę, że moje stopy w sekundę pochłaniają całą wodę to znowu mam zamiar chwycić i zdzierać bez opamiętania, ale wiem, że to tylko pogorszy sprawę. po wyschnięciu i posmarowaniu kremem niektóre białe plamy (te jakby w pierwszym stadium) znikają, ale ta jedna, której załączyłam zdjęcie, po prostu non stop jest biała. Nad piętami z reguły ludzie mają cienką i delikatną skórę, a ja przez tarcie tej skóry tak jakby przeniosłam sobie zrogowaciałą skórę pięt wyżej. W ogóle wygląda to tak jakby spód mojej pięty się rozrastał w górę stopy. Moje pytanie: czy powinnam stopy smarować mocznikiem (oxeril 30)? Po prysznicu (o kąpieli nawet nie myślę bo bym nigdy "nie wyschła") wygląda to mniej więcej tak, ale nie jest aż takie miękkie, bardziej zrogowaciałe no i jest na piętach (może być dla niektórych nieprzyjemne): http://postimage.org/image/41ltuga37/

ja mam podobnie jak marzena choc u mnie wystapila ta choroba jak bylam mlodsza wyleczylam ja i powrocila dopiero w wieku 23 lat i niestety zaobserwowalam ze u mojej corki juz sie zaczyna ten sam koszmar, na poczatku myslalam ze odparzyla sobie troche stopy, skonsultowalam sie z moim lekarzem ktory powiedzial ze u niektorych moze tak sie zaczynac rogowiec, male pecherzyki lekko schodzaca skora a pozniej moze zaczac sie zmieniac, teraz juz skora stwardniala zrobila sie sucha szorstka i nieprzyjemna :( plus jest taki ze wiem co to jest i jak leczyc :) p.s. jakbym wiedziala jak dodac zdjecia to tez bym dodala ;p

masz podobnie jak Marzena czy jak ja? :P zdjęcia można wrzucić tutaj http://postimage.org/

i czy pęcherzyki Twojej córki wyglądają tak jak to zdjęcie, które przesłałam? w sumie brzmi podobnie. chyba lepiej jest mieć suchą skórę? bo gdy tylko da się krem z mocznikiem to zanika suchość, a takiej wilgoci nijak nie da się pozbyć ( http://s2.postimage.org/n2j6do37d/DSC05080.jpg )