Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość żółty miś

ROGOWIEC DŁONI I STÓP

Polecane posty

Gość szcześliwa:)
witam wszystkich ja mom rogowca od 6roku zycia ,pamiętam w przedszkolu jak dzieciaki nie chciały mi podawac raczki,ale jakos specjalnie sie tym nie przejmowałam tłumaczyłam to sobie tak,skoro ja mam takie raczki to widocznie Pan Bóg tak chciał widocznie wiedział ze poradze sobie psychicznie tak tez mówiła moja mama:)teraz mam synka ma 4latka i nie zauważyłam jak na razie u niego zmian skórnych to mnie strasznie pociesza bo chcyba bym sie załamała.planujemy z mężem 2dziecko ale jak narazie boje sie bo skoro synek nie ma to pewnie ta choroba zaatakuje 2dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcześliwa:)
witam wszystkich ja mom rogowca od 6roku zycia ,pamiętam w przedszkolu jak dzieciaki nie chciały mi podawac raczki,ale jakos specjalnie sie tym nie przejmowałam tłumaczyłam to sobie tak,skoro ja mam takie raczki to widocznie Pan Bóg tak chciał widocznie wiedział ze poradze sobie psychicznie tak tez mówiła moja mama:)teraz mam synka ma 4latka i nie zauważyłam jak na razie u niego zmian skórnych to mnie strasznie pociesza bo chcyba bym sie załamała.planujemy z mężem 2dziecko ale jak narazie boje sie bo skoro synek nie ma to pewnie ta choroba zaatakuje 2dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szcześliwa:)
a ja mam zasiłek pielegnacyjny o stopniu umiarkowanym pobieram go juz 10lat staje na komisje w zaleznosci na ile lat mi przyznają nie raz na 3 nie raz na 2 lata:)wiec popytajcie swoich dermatologów i zgłoście się do ośrodka pomocy społecznej i po proscie o wniosek o pielegnacyjne wypełnijcie dajcie swojemu lekarzowi i czekajcie na komisje czasami warto dobrze porozmawiac ładnie sie usmiechnąć zakupić dobra kawke i cos słodkiego :)pozdrawiam wszystkich zrogowaciałych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szcześliwa:), czytam Twój ostatni wpis i zastanawiam się po co lekarzowi nasz wniosek o pielęgnacyjne i dla kogo ma być ta dobra kawka. Mam do Ciebie ogromną prośbę napisz nam jaki masz wpisany na orzeczeniu symbol przyczyny niepełnosprawności. Tak jak napisał wcześniej Szlemo, lekarze uważają nasze zmiany skórne jako uniedogodnienie w formie estetycznej. pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i właśnie tak to czasem bywa z lekarzami :( że tak powiem rogowiec wygląda jak wygląda ale nie jest on tylko "brzydki" mój syn nie może nosić obuwia z cienką podeszwą ani tez za twardą np. trampki bo po jednej wyprawie do szkoły w owym obuwiu wraca prawie na czworaka bo jego stopy o sobie dają znać, a jego ojciec dawno temu dostał kat. A i zabrali go do wojska po tygodniu znalazł się w szpitalu bo stopy były w tak opłakanym stanie, że już nie mógł chodzić :( i znowu komisja i wielkie zaskoczenie lekarzy w jednostce - zwolnili go ze służby i wrócił do domu niezdolny w czasie wojny i pokoju . pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta244
Witam, mam do Was pytanie, czy was rogowiec Was czasem swędzi, tzn ręce i stopy w okolicy chorobowo zmienionej skóry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam o tym swędzeniu już kiedyś na tym forum,wiele osób swędzi,ale nie wiem czy dlatego,że skora jest popękana i narażona na zakażenia czy też nie oddycha i swędzi.Mi przeszło,dostałam leki i mam spokój,ale moją mame która też ma rogowiec mocno swędzi i nie wiem dlaczego nie przestaje.Miała robiony wymaz w kierunku grzybicy i wszystko ok,a swędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już nie mam siły do moich stóp,wypróbowałam już prawie wszystkiego.kupiłam ostatnio balsam hornex z mocznikiem i niestety się pogorszyło,już prawie całą podeszwę mam zrogowaciała a po kontakcie w wodą robi się strasznie biała i jakby popuchnięta,czym więcej ścieram stopy to szybciej narasta ta warstwa rogowowa.co robić???czy może ktoś mi doradzić jakąś dobra maść ale nie z mocznikiem??nie długo jadę nad morze ze znajomymi i chyba umrę ze wstydu jak wygląd moich stóp się nie polepszy.od wielu lat latem wstydzę się chodzić w klapkach i jeździć nad wodę,to jest koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość peluche 29
Do rodziców dzieciaczków z rogowcem- synek (3 latka) idzie do przedszkola, pocą mu się stópki i brzydko pachną, jak sobie radzicie z tym? Byliśmy u dermatologa, stosujemy maść Cerkoderm 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bielszczanin8
Witam. Tak jak Wy, jestem "posiadaczem" żółtego rogowca. Od początku swojego życia (teraz 22l), zdzierałem pumexem w trakcie kąpieli naskórek zarówno z dłoni, jak i ze stóp, a przed spaniem smarowałem stopy i dłonie maściami natłuszczającymi (z mocznikiem lub vit. A+D3 i euceryna ad). Jednak od jakiś 4 miesięcy powiedziałem dość i używam tylko kremu niebieskiego Nivea. Powiem wam ze mam troszkę przesuszone teraz dłonie, lecz nie potrzebuje zadnych robionych maści, chodzic po lekarzach, tylko wystarczy mi isc do sklepu po krem. Natomiast mam do Was 2 sprawy: 1. Chciałbym link do aukcji, bądź nazwę szlifierki do rąk i stóp, gdyż ja mogę zdzierać żółtą skórę do prawie normalnej, tylko muszę to robić codziennie przez jakieś 30min żeby był dobry efekt, a szlifierka poprawiła by mi te osiągi i jakość. 2. Myślałem nad jakimś zjazdem "rogowców" i podzieleniem się swoich doświadczeń. Ponieważ ja znam tylko 1 osobę która posiada to co ja (i to z widzenia a nie z noramalnej znajomosci). pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po dość długim czasie i pozdrawiam noworocznie :) Mój syn ma już 14 lat i od ok.3 zmaga się z rogowcem. Jakiś czas temu (ok. 13-14 strony forum) pisałam o kremie dexeryl - minął już ponad rok i wciąż go używamy, skóra na dłoniach i stopach jest miękka i nawilżona (cena tuby 250ml to ok.24zł w aptece). Z innych kosmetyków od czasu do czasu młody używa kremu Oxedermil z mocznikiem - ma takie same składniki czynne jak Xerial, ale baza mocniej natłuszcza i nawilża. Te dwa kremy to dla niego duet idealny. Jeśli chodzi "pomoc zewnętrzną" to raz na kilka miesięcy odwiedzamy Panią Podolog, specjalizującą się w pedicure medycznym i stopie cukrzycowej - Pani Mirka czyni cuda. O pęknięciach szczególnie na stopach już nawet nie pamiętamy, a latem młody chodzi na obozy wędrowne... Pozdrawiam Wszystkich Ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szlemo
Witam ponownie! Dawno nie gościłem, zresztą podobnie chyba jak wielu tutaj obecnych. Informuję, że nie występowałem jeszcze o stopień niepełnosprawności, tak jak wcześniej zapowiadałem. Dlatego, że lekki jest teraz zupełnie nieprzydatny, a umiarkowanego za chiny mi nie przyznają. Niewykluczone jednak, że wystąpię o stopień z zaznaczeniem, że chodzi mi o zasiłek pielęgnacyjny, a nie o zatrudnienie w warunkach pracy chronionej. W tym wniosku zaznacza się, dla jakich celów ma zostać orzeczona niepełnosprawność. Ktoś już na forum pisał, że otrzymuje na to schorzenie owy zasiłek, więc chyba warto spróbować. 153 zł, bo tyle od 10 lat wynosi, choć w wielu przypadkach chorób to tyle, co kot napłakał, to w Naszym może się przydać. Zobaczymy, jak będzie. Aha, zapomniałbym o jednej bardzo istotnej kwestii. Dotyczy ona osób, które borykają się z samotnością (w sensie odnalezienia swojej drugiej połówki) na skutek tejże choroby. Otóż, moi mili, jak stanowi, na pewno znane wszystkim przysłowie, " każda potwora znajdzie swego amatora ", tak Wy musicie, jeśli nie o zdrowych rączkach i stópkach partnera/partnerkę, znaleźć sobie drugiego rogowca. Może komuś się to uda. hehe Wyobrażacie sobie taką sytuację? Spotykają się chłopak z dziewczyną, oboje chorzy na rogowiec. Skrupulatnie ukrywają swą przypadłość, aż tu nagle wszystko się ujawnia... żyli długo i szczęśliwie, co ważne, bez wzajemnych kompleksów i wstydu. Gorzej, jeśli rozstaną się, nie dowiedziawszy prawdy o sobie. To już ta druga, smutna wersja finału. W każdym razie, głowa do góry, może sen się ziści, a jak nie to tez nie ma co żałować róż, kiedy płoną kolce, czy jakoś tak. hehe. Pozdrawiam wszystkich " Chińczyków " :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) Ja poznałam kogoś a raczej ktoś poznał mnie i w pełni akceptuje mają chorobę. A co do zasiłku pielęgnacyjnego, otrzymują go osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. "Szczęśliwa" pisała na forum, że ma orzeczenie i otrzymuje zasiłek pielęgnacyjny, poprosiłam ją żeby podała symbol niepełnosprawności i do dnia dzisiejszego nie odpisała :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martin81
Witam wszystkich, mam 30 lat jestem w trakcie diagnozy moich dłoni, diagnozuję je już 3 lata i nic , wszyscy lekarze , twierdza egzema ,AZS , wyprysk kontaktowy i niekontaktowy, grzybica, itd itp..Natomiast ja ide w zupelnie innym kierunku i tutaj pytanie do was... MAm to od 4-5 lat z tym ze obszar rogowacenia caly czas sie powieksza chodzi tutaj o dlonie...najpierw byl kciuk , potem palec wskazujacy potem srodkowy i tak dalej , w tym momencie jest to juz 8 palcow ....rzecz dzieje sie a okraglo a wiec po ok 2-3 tygodniach skora mi rogowacieje i robi się twarda , zolta , strasznie swedzi..... wiem ze zle robie ale zrywam ja wtedy do krwi cala i czekam na no askore, po tygodniu sie goi jak uzywam sterudy i 2 tyg mam spokoju po czym nastepuje to samo, cyzli rogowacenie , i dzieranie skory... W tym momencie ingeruje to strasznie w moja prace oraz zycie towarzyskie i zaczynam sie lamac...nie wiem juz jak to leczyc jest coraz gorzej, wiadomo to dłonie a więc nie da sie tego ukryc:( czy ktos ma podobnie ? i jak to leczyc? co dalej robic? pozdrawiamn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górska
Witajcie! Mam takie pytanie w sprawie doświadczeń z rogowcem - mam go od dzieciństwa i oprócz względów estetycznych nie uprzykrzał mi bardzo życia (a prowadzę bardzo aktywny tryb życia - sporty, etc). W zeszłym roku podczas górskiej wycieczki odparzyłam sobie stopy w butach skiturowych (do turystyki narciarskiej) i od tego czasu przez całe wakacje odparzały mi się stopy w butach w których wcześniej nic mi się nie działo. Stopy tak pieką, że uniemożliwia to kompletnie chodzenie (zamiast 2 h schodziłam z góry 4-5h!). Czy ktoś z Was zna na taką dolegliwość sposób? Żaden talk czy krem chłodzący np z pantenolem nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamrogowca od urodzenia i to dużo naprawdę i do tego jeszcze zaatakowała mnie egzema przy czym rogowiec się nasilił pomoce coś na egzemę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam rogowca od urodzenia i to dużo naprawdę i do tego jeszcze zaatakowała mnie egzema przy czym rogowiec się nasilił pomoce coś na egzemę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PM34
Ech nie będę powtarzać wpisów, bo mam dokladnie to samo co Wy. To jest dziedziczne. Miał to mój dziadek, ma tata, mam ja, brat i mój syn. Z kolei u brata córka nie odziedziczyła. Odkąd pamiętam mam to od urodzenia. Poprostu nauczyłam się z tym żyć. Zauważyłam też , gdy mamy infekcję skóra przybiera kolor ciemniejszy. Gdy mija jest żółta znowu. Na to nie ma środku, jedynie co można robić to poprostu wspomagać to. Pozdrawiam wszystkich rogowcow. Głowa do góry kochani :-D to nie koniec świata. Są gorsze biedy i choroby na świecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górska
Witajcie po raz kolejny. Przeczytałam wszystkie posty dotyczące rogowca i próbuję zebrać to w całość, zarówno dla siebie jak i dla nowych osób które tu przychodzą: - rogowiec to zaburzenie złuszczania martwego naskórka będące efektem zmian genetycznych - obecnie nie ma (jeszcze!) leku skutecznie leczącego to schorzenie, stosuje sie leczenie objawowe - można leczyć przyjmując sterydy lub pochodne witaminy A (retinoidy) lecz trzeba mieć na uwadze skutki uboczne takiej terapii oraz tymczasowość efektu - zaleca sie regularna pielęgnacje zmian skórnych (sprawdzają sie kremy z mocznikiem 10 lub 30%) - mozna sie starać o zasiłek pielęgnacyjny lecz jego uzyskanie zależy od subiektywnej oceny komisji Z moich doświadczeń wynika: - bezwzględnie należy nosić obuwie skórzane aby stopy lepiej oddychały - obuwie nie może być ciasne, stopa nie powinna być uciskana - mozna stosować wkładki żelowe do butów (zalecenie mojej dermatolog) Moje wątpliwości: - stosować pumeks czy nie? Mój ojciec stosuje, nie widzę aby mu sie przez lata pogorszyło - czy osoba aktywna sportowo, u której zmiany postępują szybciej, może doprowadzić do tego ze z wiekiem przestanie chodzić? Pozdrawiam! PS. A w sprawie drugiej połówki, to tak jak już ktoś tu kiedyś wspomniał - to że mamy rogowca nie przeszkadza w spotkaniu miłości, a wtęcz pomaga w znalezieniu osoby wrażliwej i rozumiejącej. Mój kochany mąż nie ma ze mną łatwo gdy przychodzi rogowcowy dołek, ale jest jedyną poznaną przeze mnie osobą z którą o tym chcę rozmawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam moj synek (9 miesięcy) też odziedziczył rogowca dłoni i stóp po moim mężu. Czytam że dobry jest krem xerial 10 . Ale dla pewności mam pytanie czy to jest krem czy mleczko? Co llepsze dla takiego dziecka? Z góry dziękuję za informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Sunday_
Dowiedziałam się, że mam rogowca niecały tydzień temu, podczas wizyty u kosmetyczki-podolożki. Mam 36 lat i od kiedy pamiętam moje stopy i dłonie wyglądają tak, jak wyglądają. Nigdy nie pomyślałam, że to choroba. Mój ojciec ma tak samo i wychodziłam z założenia, że to taka nasza uroda. Dopiero szukam informacji o tej chorobie. Mam dzieci, i dopóki nie dotarłam tutaj, nie pomyślałam, że one też mogą mieć ten sam problem... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astan 2000
Witam Ja tez mam rogowca od urodzenia.Stosowałem wiele kremów z mocznikiem xerial 50 ,30 i szkoda kasy wydawać{ chwalony tutaj}Krem od razu nawilża ale to tyle z jego zalet,ręce są bardzo tłuste i nieprzyjemne w dotyku.Po umyciu rak nie ma śladu,ze były smarowane. Krem bardzo drogi i nieskuteczny a najgorsze,ze po tych kremach z xerialu skora rogowaciała jeszcze szybciej i stawała się taka czerwona. Najlepszy krem jaki używałem i używam teraz to krem za parę złotych Eva Natura Len do rak i paznokci z biokompleksem lnianym.Skora po oczyszczeniu przez tarki potrafi spokojnie wytrzymać tydzień i ręce dalej są gładziutkie.Skora narasta kilkakrotnie wolniej niż gdy smarowałem ręce xerialem. Rece są milutkie w dotyku{kiedyś miałem strasznie szorstkie} i ładnie pachną.Skora nawet po umyciu jest gładka. Moze tedy droga a nie żadne moczniki polecane na taka skore.Czy ktoś na tym forum tez stosuje ten krem albo inny o podobnych skladnikach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maiala11
Witam wszystkich Rogowców 2 dni poświęciłam na przestudiowanie wszystkich (no, prawie) wpisów. Wynotowałam wszystkie Wasze metody i specyfiki do walki z naszą przypadłością. Będę je po kolei sprawdzać. Ja, odkąd pamiętam (czyli od 50 lat) używam zwykłego kremu Nivea i oczywiście systematycznie pumeksu. Kilka lat temu odkryłam maść holenderskiej firmy Hegron "Uierzalf"-krem do ciała. Mimo nazwy ma konsystencję i barwę maści, jest b. tłusta, ale rewelacyjnie natłuszcza i nawilża (świetna zwłaszcza na noc). Nie będę się rozwodzić nad problemami psychicznymi, bo chyba każdy z nas je ma i musi sobie z nimi radzić po swojemu. W mojej rodzinie rogowiec "szaleje" sobie jak chce (co prawda mój syn-lekarz mówi, że to sprawka genów dominujących i recesywnych, ale mniejsza z tym). Ja odziedziczyłam rogosia po tacie - jestem jedynaczką, mój tata po dziadku. Miał brata i siostrę. Siostra czysta, brat nie. U cioci więc wygasło, u wujka 2 synów: wynik 1:1. Dziadek miał kilku braci-nie znałam wszystkich, ale na pewno 1 nich miał rogowca i wiele dzieci, jedno z nich - dziewczyna była skażona i byłyśmy jedynymi dziewczynami z tym schorzeniem, reszta to faceci. Dlatego bardzo się zdziwiłam, że na tym forum jest tyle kobiet i to przeważnie młodych. Dziewczyny! Trzymajcie się i nie pozwólcie, żeby ta skaza zepsuła Wam radość życia. Mój rogowiec pokrywa mi równo całą powierzchnię wewnętrzną dłoni i stóp, ma oczywiście żółty odcień i powoduje ciągłą suchość. Łykam w miare regularnie Vit A+E, trochę pomaga. Nie mam linii papilarnych ani prześwitów normalnej skóry. Od dłuższego czasu walczę z potliwością, która objawia się nie zmianą koloru skóry, jak piszecie, ale niestety b. nieprzyjemnym "zapachem", Nie pomaga częste mycie, moczenie w roztworze z drzewa herbacianego, maści i dezodoranty na tej bazie. Może macie jakieś sprawdzone sposoby? Proszę o rady. Ps. Zapomniałam wspomnieć, że mój syn jest, na szczęście czysty. Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze skora na stopach jest trochę lepiej po masce zluszczajacej l'biotica, i krem nivea:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SzalonaRuda22
Witam, obserwuje wszystkie wpisy i czytam je z uwagą, mam 22 lata od początku roku 2014 zaczęły swędzieć mnie okropnie ręce w nocy, tak bardzo że nie mogłam spać tylko drapałam, po pewnym czasie dłonie zaczęły pękać a rozpadliny (rozpadlina to głęboki linijny ubytek w naskórku i skórze właściwej, dochodzący do głębszych warstw skóry, może goić się z pozostawieniem blizny) krwawiły, skóra pękała aż było słychać, pękanie i swędzenie dotyczy tylko wewnętrznej środkowej części dłoni, ale nie tylko ponieważ po 4-5 miesiącach bezsilności zaczęły swędzieć mnie stopy- działo się to również w nocy. Okropnie się tego bałam bo rozpadliny na rękach długo się goją i okropnie bolą- pieką i swędzą, czasem bywa tak że każda nawet najmniejsza linia papilarna jest raną lub rozpadliną- utrudnia mi to życie do tego stopnia że nie mogę otworzyć normalnie dłoni ani chwycić nic ciężkiego ponieważ wszystko pęka ponownie- obszar "nie stwierdzonej jak dotąd choroby" jest w kolorze czerwonym, z daleka nie widać ale jak ktoś się przyjrzy to widać zaczerwienione miejsce. Stopy potrafią pękać i krwawić tak mocno że czasem nie mogę wstać z łóżka, wtedy czuje się okropnie bezsilna, dobrze że mam babcię która słysząc mój płacz wie że nie mogę wstać, wtedy zawsze przychodzi z miską wody po wymoczeniu robi mi opatrunki uciskowe tak aby po stanięciu stopą ciężar ciała nie "rozpłaszczył" stopy do tego stopnia aby rany bardziej rozpękały, dochodziło nawet do tego że jątrząca się rana przyklejała mi się do skarpetki i musiałam moczyć nogę razem ze skarpetką. To okropne! Stosowałam wiele kremów z mocznikiem- niestety te sprawiały że skóra natychmiast pękała do tego kremy drażniły rany, wiadomo jak to mocznik na rany absolutnie nie wskazany- piekło i bolało a dłonie puchły. Kiedyś przez przypadek kupiłam glicerynę 86 % w aptece za jakieś 1,50 zł ponieważ potrzebna była mi zupełnie do innego celu niż jest przeznaczona, siedząc kiedyś przy biurku przeczytałam zalecenia do stosowania- posmarowałam dłonie aby sprawdzić czy nie będzie drażnić skóry- od tej pory (półtora tygodnia) kiedy stosuję czystą glicerynę- ręcę są w świetnym stanie- wszystkie rany zagojone, skóra w tych narażonych miejscach nadal jest zgrubiała i twardsza niż na reszcie dłoni ale mogę funkcjonować normalnie, swędzenie nadal występuje ale jak się podrapie to zaraz smaruje gliceryną, 2 razy ścierałam pumeksem w odstępach co 5-6 dni (kiedyś robiłam to prawie co 2-3 dni a czasem co dzień), stopy też lepiej wyglądają ale nadal jest rogowacenie, silny świąd i rany na szczęście nie wielkie. Pięty nie pękają dlatego o tyle się cieszę, jednakże narażona jest kant stopy po stronie zewnętrznej- tam pęka mocno skóra, ale nie aż tak aby krwawiło. Niedługo jadę do profesor w klinice nr2 w Poznaniu. Wierzę w tych lekarzy, mam nadzieje że zdiagnozują mnie i zaczną leczyć. A pro po przygody z lekarzami- jedna z Dermatolog powiedziała mi że to genetycznie przekazana choroba (bez robienia jakichkolwiek badań) i że nigdy tego nie wyleczę (nie potrafiła mi konkretnie powiedzieć co to za choroba) a gdy poprosiłam ją o przekaz - powiedziałam wprost że proszę o przekaz do jakiejś kliniki dermatologicznej bo ja już dłużej nie wytrzymam i dam sobie odciąć ręce i nogi odpowiedziała mi że "trudno będzie pani bez rąk". A i jeszcze jedno- podobno "guz pierwotny przestrzeni zaotrzewnowej" w bliskim sąsiedztwie kręgosłupa i nerek wywołuje takie dolegliwości jakie u mnie występują, niestety w internecie nie ma nic co można by było skonfrontować z moimi informacjami, czy ktoś wie coś na temat tych guzów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość38 plus
Rogowiec pojawil sie u mnie dwa lata temu w wieku 36 lat. Najgorzej jest z dlonmi, bo nic nie mozna robic. Pekaja do krwi. Steta masci, kremow....pomaga na troche. Ciezko z tym zyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza68
Witam. Od dwóch dni testuję zmiękczający krem z firmy EWELINE do stóp na pękające stopy. Krem zawiera 15% mocznika. Krem jest do stóp ale ja smaruję nim też dłonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Górska
Witajcie! Pytanie do rogowcowych mam - czy w trakcie ciąży pogorszył się stan Waszej skóry? Jeśli tak, to czy potem wróciło wszystko do "normy"? Pytam, bo mnie często piecze skóra, zwłaszcza u stóp w gorące dni - tak jak po długim spacerze w butach na cienkiej podeszwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niki7
Cześć. Jakiś zastój na tym forum :( Mam do was pytanie jak radzicie sobie z tą genetyczna przypadłością? Ja nie mogę się przełamać, by założyć sandałki czy jakieś odkryte buty, nie mówiąc juz o wyjazdach nad wodę, basen czy nad morze. Do tego problem z nadpotliwością. Podzielcie się swoją wiedzą i doradzcie jak sobie z tym radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć. Niki7 ja często szoruję stopy i zresztą dłonie również taką tarką. Ostatnio również mój wujek polecił mi kupienie sobie skarpetek które nosi się 2 godziny dziennie i zrogowaciały naskórek odpada, planuję sobie w najbliższym czasie kupić owe skarpetki. Polecił wujkowi to dermatolog. Chyba nazwa była skarpetki złuszczające ale niestety firmy nie pamiętam, do kupienia są w aptece gdzieś około 25-30 zł. Ja kiedyś jak byłam młoda stosowałam nie pamiętam dokładnej nazwy ale chyba xerial 30. Maść była droga coś ok 50-60 zł za małe opakowanie , dużo na ten temat przeczytałam właśnie na kafeterii. Ale jakiegoś łał nie zauważyłam, i przestałam używać. Teraz używam maście z mocznikiem i gliceryną. Kupione w zwykłych sklepach. Bardzo długo nie chodziłam do żadnych dermatologów, teraz za tydzień wybieram się, jestem ciekawa może jakiś inny ''lek cud'' powstał. A co do wstydu, to owszem był dopiero parę lat temu jak poznałam mojego partnera to on mi uświadomił że nie z takimi chorobami ludzie żyją. A dla niego moja skóra jest najwspanialsza. Małymi kroczkami przekonywał mnie abym nie wstydziła się chodzić w sandałach z odkrytymi piętami (jeszcze mnie nie przekonał) ale za to chodzę nad wodę , na basen, a nawet czasami japonki zdarza mi się ubrać. Kiedyś bym tego żałowała że nie korzystałam z owych przyjemności. Mam jedno pytanie, może ktoś kiedyś słyszał o leczeniu rogowca sterydami ? Kiedyś właśnie natknęłam się na takie forum, planuje się lekarza o to spytać. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×