ROGOWIEC DŁONI I STÓP

Tylko nie jestem pewna czy potrafie tak otwarcie mowic o swojej chorobie... Musialabym komus zaufac zeby otworzyc sie , poniewaz jestem skryta. Spałam smacznie heh przeanalizowalam wszystko i jak wczesniej pisalam inaczej podchodze do tego;) Wiesz bellalavita, jestes bardzo mila i ciepla osoba, pisanie z Toba poprawia mi humor, masz w sobie tyle optymizmu, ze chcialabym sie nim troszeczke od Ciebie zarazic hihi;) buziaczki;)

Ludzie wykryto u mnie egzeme ale nie wiadomo czy nie jest to rogowiec dermatolog sam nie wie,powiedzcie mi prosze czy rogowiec swedzi po spoceniu sie stop ???,swedza mnie stopy i dlonie gdy drapie to robi sie gruba skora i luszczy sie ona platkami zachorowalem w wieku 23 lat czy jesli nie mam tego od urodzenia to da sie to wyleczyc ??? bardzo dziekuej za odpowiedz

Ja mam rogowca, ale mnie nic nie swedzi... tylko jest podobno 7 rodzajow rogowca, wiec moze masz inna odmiane

ja tez mam rogowca od wielu lat,ale od niedawna wiem,ze to tak sie nazywa moj problem dermatologiczny.Mam zrogowaciala skore na wewnetrznej stronie dloni i stop....ale mnie nie swedzi.Nie jestem lekarzem,ale wydaje mi sie,ze moga to byc sprawy uczuleniowe...miales robione testy???

hej patrycja1911,kazdy z nas jest inny,ma inny charakter...powinien zostac zawsze soba,jedyne co mozemy robic,to korygowac nasze wady..dzien po dniu stawac sie lepszymi osobami.Nie zmieniaj sie,badz skryta.My musimy znalezc dobry sposob,aby nam sie lepiej zylo z naszym nieodlacznym rogowcem......ja osobiscie czuje sie lepiej,jak osoby z mojego otoczenia wiedza,zadaja mniej pytan i szanujac mnie omijaja krepujace dla mnie sytuacje.Np.podanie reki,zaproszenie do spa itd. Naturalnie jak kogos poznaje przypadkowo tzn.przelotnie,to tez nic nie mowie.... Bardzo chetnie podaruje Tobie czesc mojego optymizmu,lubie sie nim dzielic....mi tez kiedys go dano w prezencie,dziala jak lancuszek....ktos mi,ja komus...ten ktos jeszcze komus innemu.Podobnie jak dobro. pozdrowionka Spij smacznie!!!!

dzieki za odp,testow robionych nie mialem kiedys tylko na alergie takie na kluwanie na rekach i jestem uczulony na pylki nie mialem testow na plecach na detergenty a co warto zrobic ??? czy to jest darmowe ??? aktualnie nie stac mnie prawie na nic

azzzaa nie wiem,czy sa darmowe.Ja miala robione 22 lata temu,kupa czasu...napewno wszystko sie pozmienialo,musisz to sam sprawdzic.Ja byla wtedy 2 tygodnie na odziale dermatologicznym i mi robione wiele testow.Ja mysle,ze warto zapytac lekarza....uwazam,ze powinienes zrobic je,nawet po to aby wykluczyc.czsami jest latwiej odnalezc odpowiedz,poprzez wykreslanie niz z kilku opcji wybranie najbardziej prawdopodobnej.Jedno pytanko na jakiej zasadzie dermatolog uwaza,ze to moze byc rogowiec???a egzema????

nie wiem na jakiejs zasadzie po prostu chyba dlatego ze podobnie to wyglada,skora strasznie szybko odrasta i schodzi ;//,na dloiach mam przeczosy takie kreski jakby czerwone

Ja jak miałam problemy z rogowaceniem skóry to pani w aptece poleciła mi krem, który nawet w specjalnych warunkach klimatycznych się sprwdza i nawet leczy skórę przy przemarznięciu, to keranorm. Mi naprawdę pomogł, skóra jest gładsza i już się nie łuszczy. dostaniesz w aptece za ponad 30 zł.

azzzaa,tak sobie analizujac to co piszesz,ja bym zrobila testy,popros lekarza.To swedzenie nie przekonuje mnie do rogowca.A u Ciebie w rodzinie,ma ktos problemy dermatologiczne????? W moim przypadku zrogowacenia narastaja,maja zoltao-pomaranczowy kolor,tworzy sie skorupa...takie grubosci.Dlatego codziennie zluszczam je pumeksem,aby nie dopuscic do nawarstwiania sie,w ten sposob sa miekkie i lekko popekane-takie kreseczki cienkie.Moge sie mylic,ale swedzenie kojarzy mi sie z uczuleniem,alergia...tak na logike. pozdrowionka

Niektórzy chorzy narzekają na swędzenie,czytałam na tym forum. Moja mama i ja mamy rogowca i ją zaczęło swędzieć z 2 lata temu,dostawała różne maści na grzybice ,ale nic nie pomagało,aż w końcu dermatolog zrobił jej wymaz i okazało sie,ze to nie grzybica.(doktor był szczerze zdziwiony)Mamie pomogła maśc bakteriobójcza. Moja dermatolog twierdzi,ze przy takiej skórze łatwo dochodzi do zakażeń grzybkiem lub bakteriami.Mnie zaczeła swędziec lewa stopa jakiś czas temu.Dostałam masci które mi pomagały,ale znowu mi wracało,ostatnio dostałam maśc travocort(maść przeciwzapalna,przeciwgrzybiczna i bakteriobójcza),pomogło mi,ale maść sie skończyła i czasami jeszcze zaswędzi.Jednak nie jest to juz dokuczliwe swędzenie. Myśle,ze dla osób które nie wiedzą od czego zacząć,najlepszym rozwiązaniem jest zrobienie wymazu.

KOCHANI,A MOŻE ZORGANIZUJEMY SPOTKANIE ZROGOWACIAŁYCH:) Po co mamy sobie opisywać jakie kto ma ręce,fajnie było by sie spotkać i stworzy klub,na pewno nikt nie będzie sie wstydził,bo kazdy to ma:) Co wy na to?

http://change.menelgame.pl/change_please/8111409/

dziekuje wszystkim za odpowiedzi czy wymaz to jest probka pobierana na mykologi ?? jak tak to bylem i zadnego grzyba nie wykryli a szkoda bo wolal bym juz grzybice

witaj azzzaa,musze Ciebie przeprosic,bo poprzez moja niewiedze zostales wprowadzony w blad.Naprawde nie wiedzialam,ze w niektorych przypadkach rogowca-towarzyszy jemu swedzenie. ja i tak trzymam kciuki,aby to nie byla zadna choroba dermatologiczna,typu rogowiec,tzn.nieuleczalna,genetyczna. Jak bedziesz wiedzial cos wiecej,to napisz....co tam lekarz konkretnego powiedzial.POZDRAWIAM

Dzien dobry patrycja 1911,jak sie masz???Tak sie zastanawiam,czy dalej przystajesz przy swoim postanowieniu,tzn.ze w ten weekend porozmawiasz z Twoim chlopakiem.Pamietaj,ze ja jestem z Toba serce i mylami........SWIAT DO ODWAZNYCH NALEZY!!!!Napisz,czekam na wiadomosci.Przesylam serdeczne pozdrowienia

Spotkanie????....nie jest zlym pomyslem,tak na pierwszy rzut oka.Kochana _marzenia_ wnikajac glebiej,nie wiem...To prawda nikt by sie nie wstydzil,ale straciloby sie ten wspanialy komfort psychologiczny ANONIMOWOSCI.To jest wlasnie wspaniale podloze tego forum,poprzez swiat wirtualny mozemy kontaktowac sie, jak starzy i dobrzy znajomi,opowiadac sobie o rogowcu bez tajemnic..... Jestem osoba elastyczna i otwarta,jesli pojawia sie "mocne"argumenty "ZA",to ja jestem sklonna zmienic zdanie.. Mile pozdrowienia i dziekuje za propozycje

mam pytanie - czy ta choroba może się uwidocznić w wieku 40 lat? od roku cierpie na dziwne schorzenie skorne najpierw pojawiło sie na wewnętrznej stronie dłoni, żółte zrubienia, ktore podczas drapania stają się białe i łuszcza się gdy trzymam coś w dłoniach, no np podczas jazdy rowerem , no to skutek tragiczny, ból i swędzenie ostatnio te zmiany pojawiły sie na stopach! nie jest to grzybica, ani choroba dająca sie wyleczyć chodzę do dermatologa, ale on twierdzi, że po prostu trzeba obserwowac i daje robione kremy z witaminami, euceryno i takie tam, jeszcze dolączył krem z mocznikiem czy to moze byc rogowiec, nic nie wiem, by ktoś w rodzinie to miał z góry dziękuje za odpowiedzi

Napiszcie proszę, czy to schorzenie jest zawsze coraz bardziej rozległe, czy się czasem zmniejsza i znów powiększa (stopy).W przypadku silnego stresu (np. bardzo się spieszę, a muszę pamiętać, żeby wszystko zabrać z domu), przed wystąpieniem przed dużą publiką, nogi zaczynają mi się silnie pocić. Skutek jest taki, że skóra trochę puchnie, jest mokra i obszar zaczerwienienia staje się coraz większy. Rano jak wstaję, stopy mam suche i z bardziej naturalnym kolorem, do przeżycia. Myślicie, że ma to jakiś związek z emocjami także i u WAs? Nadmienię, że żaden lekarz, a było ich bez liku, nie powiedział wprost co to jest.

To niesamowite jak mało wiadomości w internecie jest o naszym rogowcu,a może ja nic nie znalazłam...jeżeli znajdziecie jakiś naukowy artykuł proszę o podanie linku. Szkoda,ze nie ma zainteresowania spotkaniem osób chorych na to schorzenie,myślałam,ze obiekcje będą co do miejsca gdzie się spotkać,bo piszą tu na pewno ludzie z całej polski. Rzeczywiście anonimowość daje dużo odwagi,szczególnie osobom które mają komleks lub bardzo mocno się przejmują . Może masz racje bellawita,ze tak jest łatwiej...bo przecież patrycja 1911 nigdy by nie opowiedziała co ją martwi ,nie każdy ma w sobie tyle otwartości,żeby mówił o swoich wewnętrznych rozterkach.A tak swoją drogą to ciekawe czy patrycja 1911 powiedziała o wszystkim swojemu chłopakowi,bardzo mądrze jej doradzałaś,ale myśle ,ze ona mu nie powie,nie będzie miała odwagi,bo zbyt długo to ukrywała . Ja moge tylko powiedzie ze mężczyźni w moim zyciu wogóle sie tym moim rogowcem nie przejmowali,jeżeli bardzo się martwiłam to wiadomo pocieszali mnie,ale twierdzili ,ze przesadzam. Mówie mężczyźni:)bo miało sie kiedys chłopaka,albo dwóch:) teraz mam drugiego męża. Jeżeli ja sie tym nie zamartwiam to tym bardziej osoba która jest ze mną tez nie będzie tego robiła. Teraz jestem zadowolona,bo mam maści,ale przede wszystkim balsam xserial 10,(który wystarcza mi tylko na miesiąc) nie pękają mi dłonie ani stopy i na dodatek dłonie wyglądaja nawet nieźle. Pytała jakaś osoba,od jakiego wieku pojawia sie rogowiec,z tego co wiem najwczesnie w wieku niemowlęcym a najpóźniej w wieku dojrzewania,ja właśnie tak miałam i moja mama tez. Jednak nie wiem czy mam racje,bo brakuje fachowej literatury .Mnie zastanawia coś innego,jaki procent populacji cierpi na rogowiec,czy ktoś robił takie badania statystyczne,jak to wygląda w kraju ,jak na świecie. Książka o rogowcu była by dla mnie prawdziwym bestselerem:))) Pozdrawiam wszystkich zrogowaciałych;)

Do mamajuana ,nie zauważyłam żeby stres powodował zmianę w wyglądzie skóry ,raczej kontakt z brudem,cięzka praca pogarsza wygląd skóry.Polepszyć sie moze w czasie dni płodnych.

Czesc _marzena_,wiesz z opisow Twoich dochodze do wniosku,ze Twoj i moj "przyjaciel",to pochodzi z tej samej rodzinki.....pojawil sie w okresie dojrzewania,stopy i dlonie sa chore,suchosc, tendencja do pekniec....niedawno dowiedzialysmy sie,ze owy "kolega" ma swoje tajemnicze imie-ROGOWIEC,tylko roznimy sie jednym,iz Twoja mama tez go ma,a u mnie w rodzinie z obu stron nikt nie ma i nie mial.....musial istniec w dalszym pokoleniu. Masz racje,nie ma duzo informacji na temat tej choroby dermatologicznej,ja wiecej sie od Was zrogowacialych dowiedzialam,niz z innych zrodel.Obiecuje,jakby mi sie udalo cos znalezc ciekawego,to dam znac. Pozdrawiam

Hej!!!Patrycja1911...odezwij sie,nawet jesli zmienilas zdanie i postanowilas narazie nic nie mowic Twojemu chlopakowi,to nic.....ja nie jestem od oceniania,to jest tylko i wylacznie Twoja sprawa....Twoje zycie.W zyciu kazdy idzie swoja wlasna droga,nie musi nic nikomu udawadniac......kazdy z nas przezywa je na swoj wlasny sposob. Milo by bylo mi,wiedziec jak sie masz.......to wszystko,nic wiecej.........zwyczajnie polubilam Ciebie. pozdrowionka

witaj azzzaaa, ja mam problemy ze skórą odkąd pamiętam - zresztą mój synek odziedziczył to po mnie i teraz oboje się wspieramy. Z doświadczenia wiem, że bardzo ważna przy tego typu schorzeniach jest właściwa, trafiona pielęgnacja skóry. Ciekawa jestem co powiedział Ci lekarz i jak pielęgnujesz zmienione choroba miejsca. Może uda mi się na podstawie moich przeżyć coś doradzić - chętnie pomogę.

czesc bellalavita, nie powiedzialam nie straczylo mi odwagi;( teraz znow zadreczam sie... i mysle ''dlaczego wlasnie ja''... ajj: to wszystko jest takie trudne

Dzien dobry patrycja1911!!!!Ciesze sie,ze napisalas......czekalam na wiesci.Nareszcie. Trudne......w zyciu nic nie jest latwe,wszystko trzeba zdobywac z trudnosciami,przypacz sie dobrze.Jednak nie o tym chcialam pisac.......to nic,znaczy jedynie to,iz nie nadszedl odpowiedni moment.Moze nie planujac rozmowy,kiedys przy jakims waszym zwyczajnym spotkaniu wyczujesz,ze to ta ODPOWIEDNIA chwila i sie otworzysz. Zycie jest nadzwyczajne,jedyne i chcialabym,abys cos dla mnie zrobila..........odszukala siebie,swoja droge duchowa,bo to dusza jest odzwierciedleniem nas.W niej znajduja sie nasze radosci,troski,obawy,itd.Serce jest skarbem sie mowi potocznie i ja sie z tym zgadzam,bo sluchajac glosu serca,podejmuje sie zawsze wlasciwe decyzje....wiesz dlaczego????bo nie sa one wbrew nam samym,sa kroczkami ku marzeniom.To co inni mysla,systemy spoleczne sa tradycjami,nie trzeba ich wszystkich przestrzegac. Spokoj wewnetrzny,spokojny sen,bycie ze soba w zgodzie jest na wage zlota!!!!Moim zdaniem,to jest sekret bycia szczesliwym,a dopelnieniem tego stanu radosnego jest MILOSC,bez niej nic nie ma wartosci......nie mowie tutaj tylko o uczuciu miedzy dwojgiem osob,ale takze milosc do zycia,do wszystkiego co nas otacza....itd. Pozwole sobie zacytowac Tobie slowa mojego ulubionego pisarza,z jednej z jego ksiazek: "Zycie trwa tyle,co moment pomiedzy wdechem a wydechem.Przeszlosc jest wspomnieniem-na ogol niejasnym i znieksztalconym,a przyszlosc jedynie fantazja.W rzeczywistosci tej chwili-obie nie istnieja.Szcesliwym czlowiekiem stanie sie on dopiero wtedy,gdy nauczy sie istniec w terazniejszosci" A wiec szukaj kochana patrycja1911 swojej wlasnej drogi do bycia szczesliwa,tak naprawde,w pelni......i lap chwile,bo one nigdy nie powroca. Zycze milego dnia,slonecznego i pelnego beztroskich chwil Pozdrawiam.

proszę odpowiedzcie na moje pytania, bo już nie mam sily na te moje ręce i stopy, chciałabym chociaż wiedzieć co to jest/

Do nieuważnie czytam- myśle,ze to malo prawdopodobne,by rogowiec pojawił sie w wieku 40 lat,mysle,ze najpóźniej w wieku dojrzewania.Najlepiej było by zapytac dermatologa,tylko niestety nie każdy dermatolog potrafi cos powiedzieć o rogowcu,ja dowiedziałam sie w lutym ,ze moja choroba to rogowiec,a mam juz 40 lat i cierpie na to od okresu dojrzewania,chodziłam do wielu dermatologów,miałam okresy zwątpienia i kiedy w lutym poszłam z mężem,miał inny problem,poszłam dla towarzystwa,to własnie wtedy podczas rozmowy lekarka sama mi powiedziała,naprawde sie cieszyłam jak dziecko. Mój brat który nie odziedziczył choroby nie rozumiał mojej euforii,przciez wiedziałam co mi jest,ze dziedziczne,bo pojawia sie w 3 pokoleniu,dalej pamięc nie siega,ale wiedzieć ze inni ludzie to maja i ze jest taka zbadana jednostka chorobowa to było da mnie niesamowite odkrycie. Dlatego rozumię cie,ze chcesz wiedzieć,ale musisz szukac dobrego lekarza. Tu możesz jedynie poczytac forum,jest tu wiele bardzo dobrych i praktycznych rad co do kremow i maści,ale wątpliwości czy masz rogowca czy nie musi ci wyjasnic lekarz. Pozdrawiam i zycze wytrwałości w leczeniu i zycze ci żeby to nie był rogowic i żeby ci przeszło.

marzena Dziękuję bardzo za odpowiedź i pozdrawiam