Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Gość Sylka27H
Mam pytanie dla mam ok 35 tygodnia, czy wy też teraz jesteście bardziej zmęczone niż zawsze (powiedziałabym, że tak jak na początku ciąży). Ja śpię całe nocki, a od kilku dni nawet popołudniu muszę sobię zrobić drzemkę 2 godzinną? A jeszcze nie dawno miałam kłopoty ze snem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka-ja prawie codziennie spie do 10 czy 11, chociaz wcale nie klade sie pozno spac. Przesypiam te 12 godz. a i tak w dzien snuje sie jak cien :( (ale sie zrymowalo) Asiorek-trzymaj sie kochana i nie stresuj sie teraz zadnym praniem, czy urzadzaniem pokoiku. Dzidzia i Ty jestescie najwazniejsze!! Ja dzis bylam na wspomnianych zakupach wyprawki dla Juniora :) Po 4 godz.lazenia, z bolacymi nogami i pustym juz portfelem wrocilam do domu z 3 siatami ubranek. Zmeczona jak nigdy wczesniej w ciazy, ale i niesamowicie szczesliwa. Czego my tu teraz nie mamy!? Zaczynajac od rekawiczek i czapeczki, na cieplym kombinezoniku konczac :)Juz nie moge narzekac, ze tylko ja nie jestem gotowa na malego :) Teraz tylko modle sie zeby to jednak byl chlopak (jak mowili na te 90%-ze wzgledu na kolorki i ogolnie \"styl\") i do tego \"w normie\", bo nie mam chyba w tym wszystkim 2 ubranek w jednakowym rozmiarze. 56 mamy lekko uzywane od szwagierki, wiec jak przepiore to wezmiemy do szpitala na poczatek, a tak to same nowe-62, 68, 70 i nawet wyzej. Niech rosnie zdrowo :) Uzaleznilam sie od fioletowego Johnsona :) Serio. Po wczorajszym plynie do kapieli, dzis dokupilam jeszcze oliwke, szampon i balsam z tej samej serii. I chyba sama zaczne uzywac, tak niesamowicie to pachnie :) Maz przeszkodzil mi dzis w zakupach. Dzwonil przerazony, ze moja polozna kazala mi przyjechac jutro w trybie natychmiastowym do przychodni. Ja tez sie lekko wystraszylam, ze cos nie tak z jakimis wynikami albo z tym moim serduchem, wiec od razu zadzwonilam do niej pytac, o co chodzi. No i okazalo sie, ze ona ma jakies szkolenie za tydzien, wiec po prostu przelozyla moja wizyte na jutro.Uff, kamien z serca :) Dobra laski, lece poprzekladac nowe ciuszki. Od jutra moge zaczac przepierke :) Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Migotka86 - mam pytanie w jakim proszku pierzesz ubranka dla dzidzi? Ja kupiłam proszek "Dzidziuś", ale nawet w takim asortymencie jak proszki do prania jest ogromny wybór. Trudno sie zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik74
Mimi dziękuję za tabelkę :) buziaczki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta 312
Sylka27H - ja prałam ubranka w Lovelii - uważam,że jest najlepsza i ten zapach............... Wpadłam tylko na chwilkę. Mam dzisiaj straszne urwanie głowy. Wszystkie moje maluchy dostały bzika i te na świecie i te w brzuszku. oszaleć można. Zazdroszczę wam tych przespanych nocek i rannego leniuchowania, ale pociesza mnie myśl, że przed wami to samo. Nie chciałam być złośliwa. mam nadzieję, że sie nie gniewacie. Może jutro będę miała więcej czasu, to dokładniej sobie poczytam wszystkie posty i coś machnę. A na razie dobrej nocki!!!! migotko86 - ja również dostałam bzika na punkcie fioletowego Johnsona, używam go razem z dzieciakami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki!!! Ale ja mam dzisiaj lenia! Przeleżałam chyba z 3 godziny popołudniu. Mąż wróci dopiero koło północy bo jechał do Gdańska, a ja jak głupia siedzę teraz przy kompie na allegro i szukam niewiadomo czego. Nawet pisać już nie mam siły. A prasownie leży już chyba od tygodnia i nie może się doczekać na żelazko. Asiorku- nie przejmuj się tym pobytem w szpitalu, tak jak piszą dziewczyny Twoje zdrówko jest teraz najważniejsze, a skoro nie zagraża dzidzi to nie powinnaś się zamartwiać. Podreperują Ci wątróbkę i niebawem wrócisz do domu. Będziemy o Tobie ciepło myśleć i trzymać kciuki. 🌼🌼🌼 Zmykam, trzymajcie się dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jesteście kochane dziekuje bardzo 🌼 🌼 Sylka ja do prania kupiłam sobie Lovelle w płynie, jako na pierwsze [ranie później chce przeżucić się na płatki mydlane. Zmykam kochane spakowac się i pogadać troszkę z mężusiem bo właśnie wrócił ze szkolenia a nie było go 2 dni a teraz znów mało się będziemy widzieć. Rzymajcie się kochane, buziaki dla brzusiów i dbajcie o siebie. 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Mój brzusio ostatnio otrzymuję duże ilości oliwki nawilżającej, a mimo to skórę mam bardzo suchą. Oliwkuję się trzy razy dziennie ale szybko te pokłady nawilżenia są przez niego wchłaniane. Nawet dobry balsam nie dałby sobie rady. Też tak macie? W końcu chyba mam już teraz skórkę naciągniętą do granic elastyczności. Chciałabym poruszyć na tym forum temat naszych przyszłych tatusiów. Jestem ciekawa jak w tej nowej roli odnajdzie się mój mąż. Ja od samego początku jak już wiedziałam, że jestem w ciąży przemawiałam do tego ziarenka, truskaweczki, pomarańczka....czyli jednym słowem przygotowywałam się do roli matki. A mój mąż co , nic.....brak reakcji. Powtarza mi ciągle, że jak już urodzę to będzie tatusiem, a teraz to mój już duży brzuch nie robi na nim wrażenia. Taka znieczulica, czy co? Mam nadzieję, że się w końcu obudzi. Każdy facet jest taki, czy tylko mi się taki trafił? Poza tym mój mąż wie, że chciałabym aby był przy narodzinach naszego dziecka, ale niczego mi nie obiecał, zmuszać do tego nie można, nie wiem jak w godzinie 0 się zachowa, czy mnie nie zostawi samej. A wy jak myślicie rodzić same, czy z tatusiami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coraz wiecej nas i do czytania także...WITAM... czy musze prac ubranka w specjalnym proszku czy moge poprostu prac w arielu--moja siostra tak robila bo małe od niej mialo uczulenie na chemie?.......dziś piekna wreszcie pogoda i odrazu spacer do kaczuszek....mezus zrobil obiadek...dzien leniuchowania.... Agnieszka--dziewczyny maja racje musisz troche odczekac,rodzice musza sie oswoic z ta sytuacja...zobaczysz wszystko sie ulozy.... buziaki dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja :) Cieszycie sie, prawda? :)) Co do prania, to ja bede uzywac tutejszego proszku (tzn.szwedzkiego), nazwa jakas taka skomplikowana, ale jest nieperfumowany. Za to plyn do plukania z tej samej firmy kupilam juz lekko zapachowy, ale nie alergizujacy. Tesciowa (znowu jej filozofia) twierdzi ze powinnam wsadzic wszystkie ciuszki do pralki i wyprac je w jak najwiekszej temperaturze i z porzadnym wirowaniem. Zeby bakterie wymarly.Acha, pewnie raczej zeby nic z nich nie zostalo :) Ja tam mam zamiar tylko je \"przetrzec\" recznie, ewentualnie w plynie do plukania potem. Co do facetow...Moj ma np.swoje lepsze i gorsze dni. CZasem potrafi cieszyc sie jak dziecko (raz mi w IKEI wpadl w szal zakupowy, kiedy wybieralismy posciel dla Malego), innym razem zachowuje sie tak jakby o nas zupelnie zapomnial (jak wczoraj, kiedy mial swoich klientow...).Jak jest dobrze to poglaszcze po brzuszku i powie cos po swojemu (i zaraz potem Maly sie rusza w jego strone, moze na polski nie reaguje jak ja do niego mowie), czasem odwroci sie plecami i nawet nie pocaluje na dobranoc. Jak sie wkurzam na niego, to zawsze potem mam nadzieje, ze zmieni sie po narodzinach dziecka. Zobaczymy tez czy dotrzyma obietnicy, ze ograniczy troche prace i swoje inne \"hobby\" zeby miec wiecej czasu dla rodziny.... Ma jeszcze miesiac na przygotowania do roli taty :) Co do porodu, to waham sie z \"towarzystwem\". Najchetniej wzielabym ze soba moja mame :), ale wiem tez ze G.choc czasem zartuje, ze mnie tylko zawiezie i poczeka w samochodzie, to jednak chcialby byc wtedy obecny... Zmeczylam sie. Ide spac :)) Do jutra...wtedy poprawie pewnie tabeleczke (kilogramy i tc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Ciężaróweczki Zaczynam znów dowcipem: Piętnastoletnia Wioletka do mamy: - Mamusiu... mam dla ciebie niespodziankę. - ??? - Zostaniesz babcią! Na to matka oburzona: - Ależ, dziecko, ja w twoim wieku jeszcze nawet nie interesowałam się mężczyznami! - Ojej, mamo... A ja myślałam, że zrobię ci taki fajny prezent na trzydzieste urodziny! Migotko co do prania to nie chcę cię dołować ale twoja teściowa ma troszeczkę racji. Ja bawełniane rzeczy prałam w temperaturze 60 stopni a te welurowe i kombinezoniki w 40 lub 50 (zależy ile na metce było). Nie wiadomo gdzie to się wszystko znajdowało, i ile czasu w magazynach leżało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Nie pisałam Wam wcześniej o tym ale jak Asiorkowi wyszły takie złe wyniki to zwróciłam na to baczniejszą uwagę. Otóż mnie od jakiegoś tygodnia też wszystko swędzi, może nie aż tak bardzo ale jednak. Najbardziej boczki. Powiedziałam o tym wczoraj położnej na szkole rodzenia i kazała zrobić jak njaszybciej badania na Aspat i Alat. Zrobiłam je rano, o 17 mam wyniki, boję się bardzo... Dam znać później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edzia870829
Witam was moje kochane mamusie! Jak zwykle troszkę się naczytałam... Joyka 2626 mój jest też za granicą :( wiem jakie to uczucie. I przez wszystko przechodzę sama.. asiorek2- pewnie już w szpitalu jest i tego nie przeczyta ale niech wie że myślimy o nie! asiorku buziak dla ciebie :* migotka86 ja też wczoraj zrobiłam małe zakupy. Wszystko "przez was" bo tak piszecie że macie juz ubranka poprane i poprasowane, torbe do szpitala spakowaną a ja bez niczego i sie wystraszyłam... Sylka27H ja też jestem ciekawa jak poradzą sobie tatusiowie. Oni to jakoś całkiem inaczej odbierają, w końcu to my chodzimy w ciąży i przezywamy wszystko podwójnie ... Ale na zakupach to on by wszystko po koleji wloży;l do koszyka. raz poszliśmy do dziecinnego sklepu to sprzedawczyni była w szoku. Powiedziała mi że to raczej dziewczyny zawsze się tak zachowują a u nas to na odwrót :) Wiem że kocha swojego skarba tak jak ja Wzetka, słyszałam gdzieś ten dowcip... chyba w jakiejś gazecie był :) ale spoksik :) Tak poza tym to miałam wczoraj wizyte u gin i w końcu odstawił mi fenoterol :) :) :) I dzidziuś waży już 2800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj znowu nie spałam :-( Co do prania, dziewczyny przecież bakterie giną w temperaturze 100stopni więc czy je upierzecie w 40 czy w 60 to nie ma znaczenia. Tak samo z prasowaniem, przecież nie wszystkie ubrania można uprasować na maxa bo się popalą. Ja wszystkie używane ubranka wygotowałam w pralce a nowiutkie uprałam w normalnej temperaturze tylko w proszku dla dzieci. Tak samo na początku będę prasować ubranka a potem sobie odpuszczam. Asiorku, trzymaj się.🌼 Sylka, mężczyźni jednak trochę inaczej odbierają ciążę, ja w swój skaczący brzuchol mogłabym się gapić godzinami a M niekoniecznie, dlatego mama zawsze mi powtarza, my kobietki mamy naturalnie instynkt macierzyński a panowie muszą być powiem brutalnie zaganiani do każdej pracy przy dzieciach bo się muszą nauczyć miłości. Uciekam bo źle się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Co do prania to moja siostra prała w zwykłym proszku ciuszki, ale jej nie posłuchałam, ja jestem alergikiem i boję się, że mała też może być, więc kupiłam specjalny dla niemowląt. Ale chyba najważniejsze to dobrze wypłukać ubranka, najlepiej ustawić automat na podwójne wypłukiwanie. Co do dobrych rad, to także wszelkie nowo zakupione szmoki przed podaniem niemowlakowi trzeba wygotować. mimi1981 - jeżeli swędzą cię same boczki to niekoniecznie musi to oznaczać kłopotki z wątrobą, gorzej jakby swędziały cię inne partie ciała, te gdzie skóra się nie rozciąga (nadgarski, stopy). Dobrze jednak, że zrobiłaś sobie wyniki, lepiej wszystko sprawdzić. Dziewczyny dziekuję za opinię o mężusiach, nie trace nadziei, że i mój facet będzie dobrym tatusiem, zobaczymy co to będzie po narodzinach. Będę pozniej, znowu się rozpisałam :-) :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Spokojnie tu u nas dzisiaj :-) :-) :-) Dziewczyny trzymajcie kciuki, za godzinę mam usg w szpitalu i jak zwykle panikuję, najbardziej boję się tego że nie wyleżę normalnie na wznak na plecach z tym moim bolącym pępkiem i obolałym brzuszkiem. A najgorsze jest to, że to usg to robi taki docent, do którego aż strach się odezwać i zawsze mocno traktuje głowicą brzuszek. Jak kiedyś mówiłam że jest mi słabo, to po prostu skwitował że muszę tyle wytrzymać i już. Najważniejsze żeby z moimi kruszynkami było wszystko ok. Zmykam, bo za 10 min jedziemy. Odezwę się po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik74
hej kobietki :) Beti trzymam kciuki żebyś dała radę :) Asiorek trzymaj się myślimy cieplutko o Tobie :) Ja dziś dziewuszki mam problem tego typu, że drętwieją mi palce u rąk i trochę mnie to martwi :( jutro mam USG u mojej gin to z nia porozmawiam na temn temat ale znowu straszek mnie oblatuje :( to dopiero 32 tydzień ciąży oby dotrwać do 36 .... Buziaki pozdrawiaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja mam dzisiaj jakiś \"śnięty\" dzień po napisaniu do was rano zasnęłam i dopiero wstałam bez energii... Sylka ja mam zamiar prać ubranka w Jelpie, jest bardzo drogi ale na pewno nie uczula. Jak zużyję ten co mam przerzucę się na jakiś tańszy proszek. Co do mojego męża i tatusiowania to różnie z tym bywa.. Owszem przemawia do brzuszka i puka do Natalki, a ona to uwielbia bryka wtedy ile sił. No i to by było na tyle. Co do porodu to będzie z nami ale do końca nie jestem przekonana, że bardzo tego chce, myślę że robi to ze względu na mnie. Ale najważniejsze, że będzie. Co do swędzenia to nadgarstki i stopy w ogóle mnie nie swędzą-jeszcze cztery godziny czekania na wyniki... Edziu super, że nie musisz już brać fenoterolu. Didzia pięknie waży, pogłaszcz brzusio🌻 Beti26 trzymam kciuki odezwij się koniecznie. Basik74 nie martw sie na pewno jutro ginka rozwieje twoje wątpliwości. Asiorku myślami jesteśmy z Tobą❤️ 🌻 dla wszystkich niewymienionych. Do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część mamuśki Kurcze w końcu jako udało mi sie skończyć moją pracę. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Wysłałam promotorce wczoraj i do dziś nie mam odpowiedzi :/ I chodze jak na szpilkach bo bym chciała mieć to za soba jeszcze przed porodem a znią to nigdy nic nie wiadomo :/ Asiorku trzymamy za Ciebie kciuki. Wracaj szybko 🌼 beti az sie zdziwiłam, że usg może być nie przyjemne. Faktycznie jakiś dziwny ten doktor. Mój jest bardzo delikatny i jakos wole wizyte u niego niż u dentysty :) Ostatnio po ktg pomagał mi wstać z łózka i pytał czy dam rade sama buty założyć :) Co do prania to ja prałam prawie wszystko w 60 a pózniej wyprasowałam na najwyższej temperaturze. Tylko sweterki w 40, ale też je prasowałam. Myśle, że tyle wystarczy. Agnieszko zobaczysz jak dzidzia już bedzie z Wami to dziadki stracą dla niej/niego głowę ;) NICK-------WIEK---OST@----T.PORODU----TC-----KG------PL EC/IM IE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11------------35--- ---+9-----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11------------35---- --+2-----niespodzaianka--Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11-----33--- ---+18----synek-------------Siedlce Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11-----34----- -+9------Dominik---------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11-----35-----+ 13-----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11-----34--- --+8,5----synalek-----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11-----------34--- --+16-----Aleksandra------Cork Asiorek2 ------26-------28.01------04.11-----------34------+9------Ol usia ----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11-----------36---- --+18-----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11-----------36--- ---+9------Kevin------------Polska Shenen---------31-------05.02------5/11.11---------34--- ---+6------Magdalena-----Chełm Wzetka---------31-------31.01------07.11-----------36--- --+14-----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82 D-25-------31.01------07.11-----------34------+11-----Elias ------------Essen Sylka27H------27-------01.02------08.11-----------35---- --+11,4---córka------------Wolsztyn IVA25----------25-------4.02-------11.11------------34-- ----+12-----Marcel----------Toruń Konkaa---------24-------26.01-----15.11------------33--- ---+12-----Agatka----------Calw Basik74--------32-------21.02------19.11.-----------32-- ----+10,5----Karolinka-------Katowice Aneta 312---------32------12.02-----19.11----------33---------+8-- --Oliwka i Julcia ------ Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11-----------32-- ----+15-----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------ 22.11-----------30-------+10-----Natalka---------Szczecin Beti26----------26-------17.02------24.11----------33------ -+14----Natalia i Kacper---Bydgoszcz Kamilok26----26-------11.02-------24.11-----------33---- ---+4------Emilia-----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11-----------32---- --+11------Natalia----------Warszawa Misiaki---------32------27.02-------30.11-----------31-- -----+15-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------31--- ----+8,5-----synek/Colin---Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11------------29--- ----+9------Amelia----------Warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem. Wszystko ok, waga dzieci praktycznie prawie taka sama jak w zeszłym tygodniu tylko, że wtedy miałam robione na innej aparaturze 2048 i 1801 gram. Nie było całe szczęście tamtego \"groźnego\" lekarza, tylko inny, całkiem miły. Mówił, że jak dalej będzie mnie tak cisnąć brzuszek to znowu pójdę na patologię :-( W następny wtorek mam wizytę u swojej prowadzącej i zobaczymy co ona wymyśli. Brzuchaczku - dla mnie też usg było przyjemne ale u mojej pani dr, gdy normalnie mogłam zobaczyć swoje pociechy i gdy nic mi nie doskwierało. Ale oprócz tego zwykłego mam dodatkowo skierowania na usg szczegółowe w szpitalu i tam byłam już chyba z 6 razy, z tego względu, że to ciąża bliźniacza. I tam już niestety nie rozczulają się nademną tak jak moja gina. A skoro mam skórę naciągniętą do granic wytrzymałości, bolący pępek i z 3 cm w promieniu wokół niego, wszystko mnie ciśnie, to nic dziwnego że usg nie sprawia mi przyjemności tylko ból. No i w dodatku nic nie widzę, bo oni mają ekranik tylko dla siebie. Dobra, koniec marudzenia. Czas robić obiad, dzisiaj fasolka po bretońsku. Pa pa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
basik74 - nie zamartwiaj się do przodu, jutro wszystko się wyjaśni u gin. Chociaż sama też panikuję z byle powodu, jezeli chodzi o dzidzię. Ja mam tak dobrze, że o każdej porze dnia moge do mojego gin zadzwonić, więc jeżeli mocno Cię niepokoi to drętwienie to mimo jutrzejszej wizyty zadzwoń sobię do niej. Będziesz mogła przynajmniej spokojnie spać w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochne... wybaczcie ze sie nieodzywam ale jakoś niemam na nic sił... wszytko mnie strasznie boli.. a najbatrdziej to od 2 dni kośc łonowa...KATASTROFA!!!! Chciałam zapytac mamusie które już rodziły.. ile dni przed porodem obniżył wam sie brzuch??? bo mi sie zaczoł już obiżac.. niejest już tak wysoko jak wczesniej ale tez niejest super nisko... bardzo mnie tomartwi... słyszałam ze do 3 tygodni od obnizenia sie brzucha sie rodzi to prawda??? Ja dziś mam zamiar sie wziaśc za przepierke ciuszków... ze wzgledu na to ze jestem uczulona na proszki do prania to kupiłam w polsce LOVELE.. a puzniej bede uzywac tutejszego proszku dla dzieci.. którego sama używam. Co do meża... z moim jest tak ze on bardzo sie cieszy ale strasznie sie z tym wszytkim chamuje.. ale bardzo czestpo niemoze wytrzymac i wtedy jest bardzo spontaniczny...strasznie go denerwuje jak siedze i mówie do brzuszka i powiem \"MOJA\" dzidzia.. to wtedy zaczyna sie wydzierac ze ona niejest moja tylko \"NASZA\" o i zawsze na dobranoc sam musi ucałować brzuszek... ale czasami tez mam wrazenie ze go to wszytko nieinteresuje ale mysle ze to nasza wyobraźnia... poprostu to sa faceci... oni niesa tak czuli jam my kobietki:) a przedewszytkim nieczuja tego co my... kopniaków.. czkawek.. rozciagania...:) uciekam robic jakiś obiadek... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK-------WIEK---OST@----T.PORODU----TC-----KG------PL EC/IM IE-------MIASTO Migotka--------21-------25.01------1.11------------35--- ---+9-----Alexander--------Szwecja Bebolek20-----21-------26.01------2.11------------36---- --+2-----niespodzaianka--Kilcock Fufcia----------29-------25.01------25.10/3.11-----33--- ---+18----synek-------------Siedlce Bunia_77------30-------27.01------26.10/3.11-----34----- -+9------Dominik---------Cork Amelka77-----30-------30.01------22.10/6.11-----35-----+ 13-----Alan-------------Wrocław Carlaa----------30-------01.02------04.11/8.11-----34--- --+8,5----synalek-----------MülheimR Malutek--------25-------27.01------03.11-----------34--- --+16-----Aleksandra------Cork Asiorek2 ------26-------28.01------04.11-----------34------+9------Ol usia ----------Jaworzno Brzuchacz-----29-------28.01------04.11-----------36---- --+18-----Zuzia----------------------- Edzia87--------20-------30.01------05.11-----------36--- ---+9------Kevin------------Polska Shenen---------31-------05.02------5/11.11---------34--- ---+6------Magdalena-----Chełm Wzetka---------31-------31.01------07.11-----------36--- --+14-----Wiktoria--------Rzeszów Martulka82 D-25-------31.01------07.11-----------34------+11-----Elias ------------Essen Sylka27H------27-------01.02------08.11-----------35---- --+11,4---córka------------Wolsztyn IVA25----------25-------4.02-------11.11------------34-- ----+12-----Marcel----------Toruń Konkaa---------24-------26.01-----15.11------------33--- ---+12-----Agatka----------Calw Basik74--------32-------21.02------19.11.-----------32-- ----+10,5----Karolinka-------Katowice Aneta 312---------32------12.02-----19.11----------33---------+8-- --Oliwka i Julcia ------ Chełm Ilonka32-------32-------15.02-------21.11-----------32-- ----+15-----Filipek-------Bielsko-Biala Elizka77-------30-------15.02------ 22.11-----------30-------+10-----Natalka---------Szczecin Beti26----------26-------17.02------24.11----------33------ -+14----Natalia i Kacper---Bydgoszcz Kamilok26----26-------11.02-------24.11-----------33---- ---+4------Emilia-----------Hamm Mimi1981-----26-------20.02-------27.11-----------32---- --+11------Natalia----------Warszawa Misiaki---------32------27.02-------30.11-----------31-- -----+15-----Natka i Alek----Szczecin Frania23-------23-------23.02------30.11-----------31--- ----+8,5-----synek/Colin---Oosterhout Aneta_71------36-------23.02------30.11------------29--- ----+9------Amelia----------Warszawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Witajcie Kochane !!! Kilka dni mnie nie bylo a tu takie zaleglosci w czytaniu.Ciesze sie,ze jest Nas coraz wiecej,dlatego glosno krzycze z usmiechem na twarzy "WITAJCIE NOWE MAMUSIE!!!"- super,ze trafilyscie na Nasz topik,na pewno Wam sie spodoba,dziewczyny sa wszystkie kochane i zawsze pomoga-same superlatywy !!! :):):) Widzialam,ze zaczal sie temat naszych partnerow:ogolnie jak reaguja na Nasze brzuszki i czy beda przy porodzie. Moj K. od samego poczatku mowil,ze chce byc przy porodzie i nie ma opcji,zeby go tam nie bylo.To juz bardziej ja jakis czas temu zastanawialam sie nad tym czy chce aby on byl,bo myslalam,ze on nie ma pojecia jak moze 'nie fajnie' byc,te wszystkie widoki,do tego ja meczoca sie i placzaca z bolu i bezsilnosci,do tego jego gniew zenie moze mi pomoc tak jakby chcial (czyli wziasc caly bol ze mnie na siebie),ale z drugiej strony pomyslalam,ze on moze dac mi duze wsparcie psychiczne,rowniez fizyczne i Nasze stosunki ,wiez i relacje sie polepsza (to by sie bardzo przydalo)-dlatego postanowilismy,ze on bedzie przy porodzie. Na moj brzuszek reaguje 'slodko' hehe,smiac mi sie z niego chce czasami bo zawsze brzuszek glaszcze,caluje,mowi do niego :) Jak rozmawiamy przez tel. zawsze pyta jak Marcys,czy sie rusza itp Wobec mnie jest BARDZO opiekunczy i troskliwy. No a teraz troche o mnie...Od wczoraj BARDZO boli mnie krocze i biodra.Mysle,ze maly uciska mi i stad ten bol krocza,a biodra bola bo macica sie rozszerza i przygotowuje do porodu.Wczoraj kazdy ruch Marcelka byl dla mnie okropnym bolem,az lezki polecialy...bo tak sie ukladal i rozkopywal.No ale musze dac rade. buziaczki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
"Matka" W oczach uśmiech, czasem gniew Czasem strach, Czasem rozpłacz i łzy. Na ustach śmiech, ciepłe słowo, Czasem zezłoszczone ech... Dłonie z delikatnym dotykiem Tak jakby była motylkiem Z głębi serca melodia na noc, To ta osoba niosąca Tobie pomoc. Skrada się czasem ukradkiem, By obdarować Cię matczynym buziakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Miłość matczyna jest ciepła, pełna życzliwości, akceptacji. Miłość matki jest miłością totalną. Matka kocha totalnie, całkowicie i bezgranicznie. Jej miłość jest stała, nie ustępuje i nie stawia warunków- ma charakter bezwarunkowy. Matka kocha dziecko za to, że dziecko jest niezależne od tego, co ono robi, jak się zachowuje, jakim jest człowiekiem. Życie pokazuje przykłady takiej miłości macierzyńskiej, która nigdy nie odrzuca dziecka. Matka kocha każde dziecko nawet to, które stało się wykolejeńcem życiowym, nieudacznikiem, przestępcą. Matka zawsze jest w stanie zrobić dla swojego dziecka wszystko, jest ufna, można powiedzieć - łatwowierna. Jest to miłość jakby "instynktowna". Jeżeli żona - matka nie posiada dobrego oparcia w mężu - ojcu i nie reflektuje nad swoją miłością, jej więzi z dzieckiem mogą być naznaczone zaborczością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IVA25
Ja pralam w "Jelp" i "Lovela"+plyn do plukania tych samych firm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem! wyniki w normie:):):) Odetchnęłam z ulgą, limit chorób już wyczerpałam, nie dość, że dopiero co wyleczyłam półpaścia to jeszcze jakby doszła do tego cholestoza to bym się chyba załamała. Ale na szczęście Bóg nad nami czuwa i wszystko jest dobrze! Dziewczynki czy wasze maleństwa też tak często mają czkawkę? Moja dzidzia potrafi mieć nawet kilka razy w ciągu dnia. Staram się dużo pić więc nie wiem czemu tak jest. Brzuchacz trzymam kciuki za pozytywną opinie promotorki. Beti26 dobrze, że był inny lekarz i nie musiałaś się męczyć. Współczuję tych bóli, ja noszę jedno dzieciątko a skórę na brzuchu mam czasem tak napiętą, że mam wrażenie że pęknie. Bebolku mnie też boli kość łonowa, najbardziej jak się nachodzę za dużo. Skoro brzuszek zaczął się obniżać to znakl, że dzidzia niedługo będzie na świecie:) IVA mnie też czasem bardzo boli jak mała się przeciąga, ale wolę to nic zamartwianie się jak się nie rusza. Buziaczki dla wszystkich mamuś 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylka27H
Bebolek 20 - mojej siostrze brzuch obniżył się 2 tygodnie przed porodem. mimi1981 - super, że wyniki dobre, czyli skórka Cię swędzi bo się naciąga, dobrze brzuszek nawilżaj. Moja mała też często ma czkawkę, w trzecim trymestrze dzidzia łyka dużo i rozwijają się płucka, więc chyba dlatego. Mnie cieszy jej czkawka, bo zawsze wiem, że jadła i smakuje jej to co ja zjadam (chociaż ostatnio to same bomby kaloryczne i niezdrowe rzeczy:-) ). Ostatnio mam niepohamowany apetyt, już wieczorem myślę o obiadku na drugi dzień. Ostatnio chodziły za mną gołąbki, bigos, placki ziemniaczane, a teraz serek biały (twaróg ) z ziemniakami. Też tak macie? A najgorsze jest to, że całą ciążę starałam się przestrzegać tylko jednej zasady, aby nie jeść w nocy. Ostatnio nawet to łamie, taki ze mnie łasuch się zrobił. Mąż mnie upomina czasami, a ja mu na to, "to nie ja maleńka jest głodna" :-) ;-) :-) i co takiej zrobicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozdrawiam wszystkie mamusie:)....my z malutka w humorku...dzis na zakupach, chodz niewiem dokladnie co mam kupowac bo wszystko takie ladniutkie:)... teraz kolacja i lulu....bo mała nie lubi jak długo siedze chodz i ostatnio za spacerami tez nie przepada, bo wtedy strasznie mi brzuch naciaga,albo kopie...:) mimi1981---jak malutka miala czkawke to powiedziano mi że to z tego że malo pije płynów(chodzi mi o wszystko co do picia-)najlepsza jednak woda(ja duzo nie umie bo boli mnie brzuch) no i rumianek to naprawde pomaga---prawidłowo powinno sie pic 2/5litra dziennie plynow...spróbuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×