Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

znów nas troche nie było i aż miło czytać,jaki tu ruch;-) moja mam już wyszła ze szpitala, czekamy tylko na tomografię za kika dni, oby było dobrze. załatwiłam w pracy wychowawczy do końca lipca, nianiusia też już umówiona /ale to chyba już wiecie/. nic tylko sie rozkoszować pozostałym czasem. Karolka ciągle mnie czymś zadziwia, rozwija się super z dnia na dzień,oby tak dalej. przyznam jednak szczerze,że miło całej swej pogodnej natury daje mi wycisk ostatnio, bo usiłuje wymusić podciaganie do siadania i siedzenie w spacerówce,a nie chcę tego robić, póki sama pierwszy raz nie usiądzie, cwiczymy turlanie na kocyku i macie, ale nie zadowala to jej za bardzo. Na macie jak się podciąga na łokciach i usiłuje usiąść, ale przeturluje sie na brzuszek i sie wścieka,bo nie o to jej chodziło przecież,a ryczy donoście... poza tym potrafi sie przeturlać na środek pokoju i chyba zaraz kupimy kojec..nadal wszystko ląduje w buzi, potrafi już z pozycji na brzuszku sięgać po zabawkę i oczywiście próbuje wsadzić w pyszczek;-).ma nawet odruch ssania języka, ale smoczka nie chce. Poza tym Karola się odstawiła od cycka ponad tydzień temu, niestety, najpierw odciągałam,ale jak mi się zaczeły robić bolesne zastoje, to musiałam zarzucić bromergon /nadal żre to świństwo, chce mi się spać,ze szok../ i teraz widzę,że ona cały czas je i jadła mniej niż norma przewiduje dla jej wieku tj. jak very very głodna to 150 /w nocy i niekiedy w dzień/ jak głodna to 120 a normalnie jak 100 łyknie to jest dobrze. Przez to je częściej, około 2,5h. Przestałam się tym przejmować, grunt,że przybiera na wadze, jest silna, zadowolona. dodatkowo wcina już jabłuszka od dwóch tygodni - sama robię lub z gerbera, a dziś pierwsza zupka, też słoiczkowa, bo jak sama zrobiłam ziemniaczka to masakra,bez przypraw czuc całą chemię, niestety to co jemy nie bardzo sie nadaje dla maluchów ... mieliśmy szczery zamiar gotować dla małej, ale się wycofaliśmy na razie z obadków domowych i wczoraj zakupiliśmy z małżem rózne rodzaje sloiczków i bedziemy testować co Karoli smakuje a czym pluje dalej niz widzi..póki co pluła dynią z ziemniakami hippa, fotki z dzisiejszej sesji testowej na www.malakarolinka.bobasy.pl bebolek - co do planowania rodzeństwa dla fraglesa, to co dzien inne plany;-) jak mamy super dzień,to chcem strzelić trójeczkę, a jak jest dzień małego świra, to ogłaszamy,że zostanie jedynaczką, więc jedynie życie pokaże jak to będzie... Karola też łapie się za nóżki,ostatnio wielka fraje daje jej zabawa nóziami,zarzucanie ich na pałąk wózka, szczebelki łóżeczka i gdzie się tylko da;-) migotka: gratulujemy ząbka! frania, jeśli collinek jest nadal cyckowy, to może jeść co 2 godziny, dzieciaki same regulują ile potrzebują, nie przejmuj sie, ostatnio nawet dla dzieci flaszkowych pojawiają się coraz częściej zalecenia,żeby maluchy jadły takze na żądanie. Iva, gratuluję wygranego przetargu!!! będzie coraz lepiej we wszystkim, zobaczysz. trzymaj się dzielnie, ja niekiedy też mam dość a moja mloda jest dzieciaczkiem raczej pogodnym. budzi sie w nocy niestety, co dziwne,bo od 6 tygodnia do skończenia 3 miesiaca nie budziła sie wcale, a teraz od 3-4 tygodni noc w noc jedno karmienie musi być. w dzieńpiewsza drzemka, 2-2,5 godziny po przebudzeniu porannym trwa 40minut do 1,5 godziny, potem jest różnie, śpi długo jedynie na spacerach więc jak jest pogoda to i 2 godziny chodzę i wychodzę wtedy, gdy spodziewam się kolejnej drzemki bo wtedy odpada od razu, zakladam ma uszy mp3 i runda po osiedlu. w sumie mamy 3 drzemki w ciągu dnia, ostatnia koło 18 trwa pół godzinki. tak sobie myśle,że dopóki się nie ma dzieciatka, to nie ma się świadomości o ciemniejszych stronach macierzyństwa, zmęczeniu, nieprzespanych nocach, bezsilności, wszędzie w mediach uśmiechnięte umalowane od rana do pólvocy mamy i ich radośnie roześmiane pociechy, niekiedy rzygać się chce na tą propagandę....znikąd pomocy dla tych, które kochają swoje maluchy ale nie potrafią sobie poradzić z inymi emocjami. Iva, przyszło mi do glowy jeszcze jedno - nasza młoda strasznie plakala jak jadłam za dużo nabiału,a przy próbie mleka modyfikowanego zwyklego miała potworne kolki, gdy ograniczyłam nabiał ryki minęły, teraz jest na mleku typu HA i też jest spokojna, teraz się wscieka tylko dlatego bo jej jeszce nie sadzam. może Marcelek nie ma typowej skazy białkowej, tylko jakąś nadwrażliwośc? nasze maluchy jeszcze nie mają w pelni rozwiniętego układu pokarmowego,może gorzej trawi laktozę? Sylka, Karola d tej pory krzywi sie przy pierwszej lyżeczce jabłuszka, a potem wcina aż milo patrzeć;-) beti, karola przy jabłuszku jakoś od razu zaskoczyła z łyżeczką, ale dzis przy pierwszej zupce było ostro, zupka wszędzie fruwała;-),ale generalnie lubi łyżeczkę i aż pyszczek otwiera i się denerwuje,że tak wolno nabieram i podaję;karmię łyżeczką z tommee tippee /coś tak podobnie się pisze/ dana, co do opiekunki to daj jej i maleństwu dwa tygodnie na przyzwyczajenie się do siebie. nasze maluchy są coraz większe i kojarzą,ze nas nie ma w domu, Karola przedtem zostawała z babciami i nic się nie działo,a wczoraj zostawilismy ją u teściów na 2 godznki i widziałam,że nie było tak jak trzeba mimo,że nie chcieli się przyznać. wzetka, my też obniżyliśmy materacyk w łózeczku,,a dziś mała cwaniara odkryła jak fajnie się łapać za szczebelki i podciągać;-) uciekam bo skarbuś ryczy;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) Uwielbiam Was czytac, te postepy naszych maluszkow hehe... Joy ciesze sie, ze mama ze szpitala wyszla, mam nadzieje, ze to sie juz nie powtorzy 🌻 🌻 🌻 Trzymam kciuki za dobre wyniki :) Co do jedzenia, to moj Collinek jest butelkowce. Karmilam go co dwie godziny nie ze wzgledu na to, ze on glodny byl tylko dlatego, ze po kazdym przebudzeniu musial jesc. W taki sposob mial sobie staly rytm ustalic, ale niestety moj maluszek jest taki uparty i nadal bawi sie godzinke i spi 45minut. Daje wiec mu butle co drugie przebudzenie. Co 3 lub 4 h. Nawet wtedy nie domaga sie jedzonka zbytnio hehe. Od dzisiaj daje malemu mleko dla alergikow, po konsultacji oczywiscie z lekarzem. Egzema sie nadal utrzymuje, wiec mam nadzieje, ze mleko zalatwi sprawe. Co do stopek to moj Collinek zamierza sie ale jakos siega tylko do kostek. Taki jakis sztywny ten moj synek. Turlanie tez mu nie wychodzi, jedynie przewrot z brzuszka na plecki. Ja jeszcze troszke poczekam z wprowadzeniem czegos nowego. Przynajmniej do czasu jak sie wyjasni sprawa z ta egzema. Ostatnio moje malenstwo ubzduralo sobie, ze kupki robi sie noca. Za kazdym razem jak go ok 5 na karmienie wyciagam lub jak juz wstajemy o godzinie 8 moj niunius ma pelen pampers. Pewnie lubi sie w ciszy skupic hehe ;) Iva przykro mi, ze tak duzo Marcys placze. Byc moze Joy ma racje, bo i mnie tu proponowali mleko zmienic. Jak wiesz moje malenstwo tez wydzieralo sie przez cale dnie. Teraz od czasu gdy ma regularny rytm dnia, jest duzo spokojniejszy i potrafi sie troszke sam zajac. Moze powinnas czesciej polozyc go spac. Rowniez niektore dzieci odbieraja latwo bodzce z otoczenia i to sprawia, ze sa nerwowe. Ja to zauwazylam, gdy zabiore gdzies malego w miejsce gdzie jest glosno i duzo ludzi. Telewizor rowniez dziala na niego pobudzajaca. Troche nudne to nasze zycie, bo maly tylko spi potem je, przytulamy sie, zabawa samemu i znow do lozeczka. Raz dziennie jest spacer. Za to jest duuuuuuuzo spokojniejszy, naprawde nikt by nie uwierzyl. Chcialabym Ci pomoc, bo wiem dokladnie co to znaczy. Do trzeciego miesiaca, moje dziecko przeryczalo caly dzien, doslownie. Pozdrowienia dla Wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie wyszli od nas znajomi ze swoja miesięczną córeczka. Takie maleństwo a jakie leciutkie :D Az ciezko uwierzyc ze moja Olka tez taka była. Kurcze jak ten czas leci, niepojęte. Yoy dużo zdrówka dla mamy :) trzymam kciuki by wyniki wyszly dobre 🌼 A ja teraz zmykam na jakąś kolacyjkę. Miłego wieczoru mamusie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jutro ide do pracy :( Normalnie ryczec mi sie chce na sama mysl. Nie potrafie oswoic sie z tym ze nie bede przy malej. To tak bardzo boli. Juz mi teskno. nie bede widziec jej 9 godzin jak ja to zniose:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorek biedulko, przytulam Cie wirtualnie 🌻 🌻 Nie wiem jak Cie pocieszyc, bo i mnie byloby przykro. Mam nadzieje, ze szybko zleci Tobie to 9 h. Trzymaj sie kochana. 🌻 🌻 🌻 🌻 A mnie dzis moja tesciowa o malo co z rownowagi nie wyprowadzila, prawie co nakarmila malego budyniem z ciasta :( Az mi serce w gardle stanelo. W ostatnim momencie to zauwazylam. Pozdrawiam babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana11
asiorek- wiem co czujesz, bo ja idę we wtorek. Trzymam za Ciebie kciuki, musi być dobrze. Oby ten dzień Ci szybko zleciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiorku, Dana 🌻, trzymajcie się! Asiorku, współczuję :( Mocno przytulam. Musi być dobrze!!! Franiu, brrr. Dobrze, że zauważyłaś. Wiecie co? Zapomniałam o naszej rocznicy ślubu dzisiaj (szóstej)... Ale w maju mamy kolejną, 13 tym razem, jakoś tak mi bliższą i tym razem nie będzie mi musiał małż o niej przypominać :p nie zapomnę tym razem. ściskam i zmykam. Piwo czeka (ale feta, co? ) pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen najserdeczniejsze zyczenia z okazji rocznicy slubu 🌻 🌻 🌻 🌻 A u mnie dzis piekna pogoda sie zapowiada. Nie wiem jak mam malego ubierac jak troszke przygrzeje :( Moj niunius spal dzisiaj do 9 rana hehe ;) No i pierwszy raz zlapal sam pytke, ale sie jeszcze nia nie bawil. Lezec nie chce za zadne skarby :( ciagle sie podnosi, a jak mu nie umozliwisz siedzenia to w placz. Mam nadzieje, ze to nie bedzie mialo ujemnego efektu na jego plecki. Dzisiaj jak go calowalam w szyje to on tak z radosci piszczal az sama sie smialam. Kochany jest Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! Niestety nie miałam ostatnio czasu nawet was poczytać... :-( u mnie bez zmian- kevinek dalej ma salmonelle i nie wiadomo co tu robić. Niby wszystko jest ok ale cholera nadal jest w organizmie. My już od tygodnia jemy mięsko- kevinkowi bardzo smakuje. No i UWAGA zmieniłam mleko z Nutramigen na NAN 2 i nic mu nie jest. Czyli alergia minęła i cieszę się bardzo. Ostatnio w naszym jadłospisie furorę robi kaszka na dobranoc z Hipp-a. Smak jabłko-gruszka. Jak spróbowałam to normalnie sama bym zjadła. Daję mu ją koło 19:00 (w słoiczku jest 190ml) a potem na śpiocha jeszcze mleczko o 22:00. Coś słabo mi je mleko a woli słiczki. Mam nadzieję że to chwilowe. Widzę doszło parę osób do topiku. Witam was!!! ja zaczęłam się zabezpieczać :) biorę tabl. anty :) a wy jak? zabezpieczacie się?? Iva mój kevinek też wkłada nono stop nóżki do buzi najczęściej przy przebieraniu. Co do jabuszka- może dodajcie glukozy???? I znów zostałam sama... m w niemczech. Ehh... Slzeliście co w moim mieście się działo??? Bandyci... bitwa na noże... Jeżeli była już jakaś dyskusja na ten temat to bardzo przepraszam. Jestem za bardzo w tyle i nawet nie mam czasu was poczytać :( kiedy tylko znajdę czas to będę zaglądać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........7 800g/64cm beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... 6900g/61cm Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..6300g/66 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......78 60g/ 68cm Edzia87.........Kevin.....5.11........3350/55cm........8300/71cm Andzia......Izabela......06.11.......2780g/48cm........6 800g/???? dana11.....Adaś.........06.11.......2600g/52cm........63 80g/62cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........600 0/63cm Migotka........Olek........8/11......3750g/52cm......... 6 800g/70cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........6300 g/69cm M_ka...........Kubuś......10/11.....4410/52cm..........7 450/67cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/64cm Brzuchacz....Szymek.....12.11.....4000/57cm.........9000 /?????? MALUTEK1....Aleksandra....12.11.....2820/56cm.........67 00/?? Sylka27H....Aleksandra....12.11...3450/54cm.........6100 /62cm IVA25.......Marcel......14.11.......3580g/57cm........66 00g/68cm shenen......Magda.....14.11........3350g/54 cm........?/? basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........66 50 /65cm czarna101....Natalie...20/11.....3815/50cm........7070 g/61cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........68 50/69cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7 570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6 550g/64,5cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........8 400/69cm Aneta_71….Amelia……….10.12… …..3580/57cm…………..7910/70cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana11
asiorek, mam nadzieje, że dajesz rade w pracy, a Twoja dzidzi spędza miło czas z opiekunką. Ja jednak jeszcze jutro nie wracam do pracy, chcę jeszcze poobserwować maluszka w towarzystwie opiekunki. Z dzisiejszego dnia jestem zadowolona, mały śmiał się, gaworzył, dał się uśpić. Ja wyszłam na trochę, a jak wróciłam, mały spał, a pani siedziała obok niego na łóżku. Bardzo mi się to spodobało, mam nadzieję, że tak też jest jak mnie nie ma. Czy możliwe jest, że 5 miesięczne dziecko ma kolki, bo mój Adaś jakoś dziwnie się pręży ostatnio???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane Mamusie dziękuję za wsparcie jesteście kochane 👄 ❤️ U mnie pierwszy dzien pracy mam za soba. Jak wyszłam przed 7 w domu byłam na 17.20 :( caly dzien w pracy nie mogłam się skupic i caly czas myślałam o małej. Ale podobno nie było tak źle Olusia podobno mało plakała także mnie to ucieszyło. Jutro idzie do kontroli do lekarza, żałuje, Że nie mogę isc z małą ale niesiety ja jestem w pracy. Olusia od wczoraj nie może zrobic kupy widzę, że chce ale niestety nie daje rady. herbatka koperkowa nie pomaga. Mamusie pomóżcie miałyście już taki problem? Franiu ojej co za teściowa:( dobrze, że w porę się zorientowałaś. Shenen wszystkiego naj z okazji rocznicy 🌼 ❤️ Dana zazdroszczę, że zostajesz w domu ale super, że możesz sobie na to pozwolic :) bądź z synkiem jak najdłużej. Co do kolek to nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, u nas dziś cały dzień padało, tak więc ze spaceru nici. No i mała przez to bardziej marudna. Zaczęłam ją 3 x po 10 minut wkładać do chodzika. Jak ją wyjmuję to płaczę, ale boję się o kręgosłup:-D. No i od dziś podaje jabłko, ale posłodziłam delikatnie cukrem pudrem, nie wiem czy można? Moja mama tak z nami robiła, kiedyś nawet smoczka ciągnąć na cukier uczyli. Niestety te sklepowe jabłka strasznie kwaśne. Zmykam Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ho, dawno mnie nie było, internet mi wysiadł. zaraz zabieram sie do czytania zaległych 2 stron, tylko szybko wrzuce nowe dane Karinki do tabelki MAMA--------BOBAS-------UR.-----WA/WZR urodz.-----WA/WZ obecny beti26..........Kacper....23/10.....2660g/52cm.........7 800g/64cm beti26..........Natalia....23/10.....2270g/49cm......... 6900g/61cm Asiorek2.. Aleksandra….25.10………2900g/55 cm………..6300g/66 cm Kamilka81......Karina.....4.11.......2880g/54cm.......8200/ 70cm Edzia87.........Kevin.....5.11........3350/55cm........8 300/71cm Andzia......Izabela......06.11.......2780g/48cm........6 800g/???? dana11.....Adaś.........06.11.......2600g/52cm........63 80g/62cm Młodziutka....Wiktoria...7.11......3400g/54cm........600 0/63cm Migotka........Olek........8/11......3750g/52cm......... 6 800g/70cm Wzetka........Wiktoria..10/11.....3360g/57cm........6300 g/69cm M_ka...........Kubuś......10/11.....4410/52cm..........7 450/67cm bebolek20.....Fabian.....12/11.....3065,50cm..........66 50/64cm Brzuchacz....Szymek.....12.11.....4000/57cm.........9000 /?????? MALUTEK1....Aleksandra....12.11.....2820/56cm.........67 00/?? Sylka27H....Aleksandra....12.11...3450/54cm.........6100 /62cm IVA25.......Marcel......14.11.......3580g/57cm........66 00g/68cm shenen......Magda.....14.11........3350g/54 cm........?/? basik74........Karolinka..16/11.....3310/55cm.........66 50 /65cm czarna101....Natalie...20/11.....3815/50cm........7070 g/61cm joy76..........Karolinka..21/11.....3550/54cm.........68 50/69cm Sara2..........Piotruś.....25/11.....4100/56cm.........7 570g/63cm Frania23......Collin.......27/11.....3960g/54cm........6 550g/64,5cm kamelle......Xavier.......28.11......4100g/55cm........8 400/69cm Aneta_71….Amelia……….10.12… …..3580/57cm…………..7910/70cm Aha, nowe zdjątka Karinki tutaj: www.karineczka.fotosik.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! A u nas bylo dzis nawet slonecznie,ale dosc zimno.Rano to normalnie snieg przez troche padal!Normalnie szok. Jakby juz bylo naprawde cieplej to wyjelabym moze spacerowke,ale na razie zostajemy przy glebokim.Tym bardziej,ze zaraz jak tylko wyjdziemy na dworek to Olcia zasypia.Ale spiworek juz spakowalam do szafy i przykrywam ja kocykiem.Chociaz jak tak dalej bedzie to chyba jednak trzeba bedzie go znow wygrzebac... Asiorek wspolczuje,ze musisz znow latac do pracy.Tyle dobrego,ze Ola niezle to zniosla.Ale coz poradzic,taka kolej rzeczy.Ja po powrocie do Polski po wakacjach tez bede musiala albo zajac sie praca lub ewentualnie nauka.Zobaczymy. Sylka ja nie zamierzam uzywac chodzika.Tyle sie na ten temat nasluchalam...Chociaz przy synu uzywalismy.Jeszcze wtedy nie bylo tak glosnio na ten temat.I jakos nic mu nie jest...Ale uwazam,ze na pewno jest troche niebezpieczny i naprawde uczulam wszystkie mamy zamierzajace go uzywac.Pilnujcie caly czas dziecko gdy jest w chodziku.Synek mojej szwagierki spadl w nim ze schodow i wyladowal w szpitalu.Na szczescie nic powaznego mu sie nie stalo.Ale w przeswietleniu wykryto pekniecie czaszki,brrrrrr! A nie myslisz,ze to jeszcze troszke za wczesnie? Co do slodzenia deserkow uwazaj zebys malej nie przyzwyczaila za bardzo do slodkiego smaku.Moja Ola wcina nie slodzone. Shenen najlepsze zyvzonka z okazji waszej rocznicy!Ja tez o naszej ostatniej zapomnialam,ale tak to juz teraz z nami jest.Wglowie nam tylko nasze maluchy. Edzia to fajnie,ze alergia minela. Ja tez mam wykupione tabletki anty i zaczynam brac zaraz jak tylko pojawi sie okres. Ilonka fajny ten twoj brzdac.Niezla czuprynka! Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutek - napisz mi jeszcze coś o tych chodzikach, dlaczego nie? Może jeszcze z niego zrezygnuję. My nie mamy schodów, mieszkamy na jednym pokoju, więc czy chce czy nie mam małą na oku bo zawsze jest w moim zasięgu wzroku. Ale może są inne przeciwskazania co do chodzika, jakieś medyczne. Znowu mam kiepski humor, widocznie pogoda ma duży wpływ na mój nastrój, znowu pada i pada:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę się naczytałam w necie i faktycznie lekarze odradzają, chyba więc chodzik pojdzie w odstawkę, dziękuję że to zauważyłyście, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ja szybciutko,bo czasu brak:-(u nas na razie wszystko w porzadku,tylko o 15:00 mamy szczepienie:-( W sumie to ja do Asiorka-Xavciu tez nie mogl zrobic przez pare dni kupki i podalam mu kilka lyzeczek jabluszka ze sloiczka.na efekt dlugo nie trzeba bylo czekac:-)Od kiedy dostaje jablko zalatwia sie super regularnie.oby tylko nie przechwalic:-) Buziaczki dla mamus i bobasow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylka ja tam nie wiem jakie sa przeciwskazania medyczne do uzywania chodzika.Podobno dziecko jakos nieprawidlowo stopki w nim ustawia.I omija proces raczkowania,a to wazne.Nasz syn rzeczywiscie nie raczkowal...Ale mysle ze nic sie nie stanie jak jak na chwlke wlozysz do niego Ole.Oby nie przebywala za dlugo. Czekam az Olcia sie obudzi z drzemki,zjemy zupke i na spacerek. Pa,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutek - już zdecydowałam, że ominiemy chodzik, kosztów nie poniosłam bo dostałam go od siostry, ale chciałabym aby Olka raczkowała. Poczytałam o tym w necie troszkę i decyzja padła. Od tygodnia po 10 minut w nim mała przebywała, więc jeszcze się do niego nie przyzwyczaiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy! Troche nas nie bylo, ale to przez weekendowe wydarzenia i ladna pogode :) Primo: Olo wlasnie skonczyl 5 miesiecy. Tak wiec zrobilam mu nowa sesje zdjeciowa i wysylam Wam jeszcze cieple zdjatka mojego pieciomiesieczniaka :) A co bylo w weekend? Wyobrazcie sobie, ze w naszym \"zadupnym\" lesie, na waskiej lesnej sciezce...ugrzazl tir :) I to polski na dodatek :) Jechal po towar do fabryki opakowan plastikowych i gps wskazal mu, ze fabryka jest wlasnie tu, w naszym lesie (normalnie, to jeszcze jakies 2 km od nas i przy glownej drodze :) ) No i oczywiscie wydarzenie roku dla sasiadow :) Ogromny tir z przyczepa wywalony na jedna strone na lesnej sciezce :) Akcja \"ratownicza\" trwala cale 2 dni. Najpierw koles sam sie probowal wycofac, potem dwoch sasiadow go traktorami probowalo wyciagac. I nic. Wreszcie w niedz. po poludniu przyjechali do niego drugim tirem z Polski i pomogli :) Ale normalnie przez weekend to z lasu sie jakas autostrada nam zrobila, bo wszyscy z miasta przyjezdzali tira w rowie zobaczyc :) Eh... Teraz do Was: Asiorek: Olo jak mu zaczelam wprowadzac sloiczki to raz mi kupy przez 4 dni nie robil (a wczesniej raz, dwa razy dziennie to byla norma). Potem \"popchalam\" go troche owockami (nam na zaparcia pomogl deserek z jagod) i kupy wrocily (choc najpierw od tych jagod troche czarne :) ) A co do powrotow do pracy: ja az sie boje myslec jak to bedzie kiedy bede musiala wrocic do Pl. dokonczyc ten licencjat i zostawic Olka z tata i babcia :( Buuu....linie lotnicze zgarna majatek na moich lotach co weekend :) Sylka: u nas jablko w ogole nie przechodzi. Ostatnio jemy na spolke banany (polowe scieram Olkowi, polowe sama zjadam). Do tego Olo jescze wpycha kaszke bananowa a ja zjadam banany w czekoladzie, banany suszone, budyn bananowy...Jezu, co nam odbilo z tymi bananami? A chodzik....jeszcze nie nabylismy, wiec sie nie wypowiem. Zeby znow sie nie okazal bezuzyteczny jak chusta (2 dni temu probowlaismy sie ponosic...i Olo juz najwyrazniej nie chce w ten sposob). A pamietam, jak kiedys na chrzciny mojej bratanicy moi rodzice kupili chodzik. Wypasiony byl, choc to juz 10 lat temu bylo :) I jeszcze antykoncepcja: moja recepta na Cerazette do tej pory nie zrealizowana sobie lezy :( jak sobie poczytalam o mozliwych niekontrolowanych krwawieniach (brr...) to mi sie odechcialo. Zdecydowalismy wiec z mezem, ze poczekam z tabletkami do konca karmienia i jakies normalne wtedy wezme. A na razie gumki :) za to do wyboru do koloru i zapachu :) Ale i tak od wielkiego dzwonu :( Dobra, lece wam wyslac te zdjecia :) paputy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja tylko na chwilunie ;) Wszystkiego najlepszego dla Olka 🌻 🌻 Migotko dziekuje za zdjecia, Olo jest boski ;) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
witajcie kolezanki,,, ja tylko na chwilke bo potrzebuje waszej pomocy i rady. mam okazje kupić wozek, moim zdaniem fajny ale bardzo bym chciala abyście Wy sie wypowiedziały, a moze ktoraś ma taki to niech napisze co o nim sadzi, BARDZO PROSZE O SZYBKA ODPOWIEDZ BO DZIS WIECZOREM MUSZE DAC ODPOWIEDZ.wKLEJAM AUKCJE Z TAKIM WOZKIEM Z GORY DZIEKUJE. http://www.allegro.pl/item339224492_wozek_graco_passage_travel_system.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olku od Migotki:-)Najseredeczniejsze zyczenia z okazji pieciomiesiecznicy:-)Pieknie wyszedles na zdjeciach!Przystojny z Ciebie facet:-) Pozdrowienia dla Was kochane i usciski dla maluchow! Aneta-ja takiego wozka nie mam,wiec Ci nie doradze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta ja rowniez nie posiadam tego wozka, wiec trudno bedzie mi cos o nim powiedziec. Wyglada dosc solidnie. Moj maly dal mi dzis troszke popalic hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana11
Dziewczyny, ponawiam pytanie: czy orientujecie się, czy 5 miesięczne dziecko może mieć kolkę??? Proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana ja mysle, ze moze. Moj maly ma czesto, gdy pije mleczko, wtedy sie tak prezy i placze. Chce jeszcze a cos mu przeszkadza w tym jedzeniu. Tylko, ze jak przestanie pic to jest od razu ok. Jak sie zachowuje Twoj Adas? Jak dlugo to trwa, jest to codziennie?Karmisz sztucznie, czy piersia? Bo czasem alergia na mleko, mam na mysli modifikowane, moze miec takie skutki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana11
franiu, karmię w dzień modyfikowanym, w nocy piersią. Mały jest teraz z opiekunką i ona zwróciła mi uwagę, że Adaś może mieć kolkę. Po jedzonku pręży się , wygina, płacze i przechodzi mu jak odejdą mu gazy, albo jak się załatwi. Zaczęłam go obserwować pod tym względem i myślę, że opiekunka ma rację. Odstawiłam zupki z marchewką, podałam soczek jabłkowy i wróciłam do Boboticu. Widze, że z tym brzuszkiem może być coś nie tak, bo mały nie może się załatwić, az robi się czerwony z wysiłku. Jestem jeszcze w domu i go obserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×