Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Moniula84

Termin Listopad 2007

Polecane posty

Hej mamusie :) dana z tego co wiem, to kolki mają dzieci do ukończenia 3-go miesiąca życia tak mi powiedziała moja pediatra. Asiorku posyłam Ci pozytywną energię i myslucham cieplutko 🌻 Parę stron temu rozmawiałyśmy o plamach z marchewki i sprawdziłam sposób wyczytany gdzieś w gazecie, że takie plamy puszczają z ciuchów jak są najpierw zamoczone i przeprane w ZIMNEJ WODZIE a potem dopiero w ciepłej i faktycznie działa!!!! Plam z marchewki nie mamy :) dobra uciekam bo jestem wykończona to sprzątanie po remoncie daje mi nieźle w d...papatki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana u mnie jest identycznie tak jak pisalam, prezy sie i placze podczas jedzenia, czesto sie rowniez wyproznia w czasie jedzenia i wtedy jest lepiej. U mnie jest tak jak karmie butla i rowniez jak karmilam piersia to sie zdarzalo. Mowilam o tym lekarzowi, ale ona w sumie nic mi na to nie poradzil. Ile na raz potrafi Adas mleczka wypic? Bo moj czesto nie wypija swojej normy ze wzgledu na te kolki. A jak opiekunka? Zadowolona jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana11
Adaś pije co dwie godziny 120 ml mleczka zageszczonego kleikiem ryżowym lub kukurydzianym. Podaję mu też słoiczki: zupkę warzywną ,marchewkę z ziemniaczkami, dynię z ziemniaczkami i owoce: jabłuszka, jabłuszka z bananem. Co do opiekunki: pisałam wcześniej, że bylo tragicznie, a teraz jest co raz lepiej, gdyby nie ta kolka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ojoj, z każdym dniem mam mniej czasu na internet. Na początek - najserdeczniejsze życzenia dla Alexandra od Migotki z okazji 5 miesięcznicy. 🌼 Mam do Was mamusie pytanie - czy może u któregoś maluszka ropieje oczko. Ja się borykam z oczkiem u Natalki - na poczatku dostała kropelki Biodacyna, ale po tygodniu ropienie powróciło, przemywanie solą fizj nic nie pomogło, i tak w zasadzie od stycznia. Wiem że teraz powinnam isć do okulisty, a ta zapewne skieruje na czyszczenie kanalików. A ja się boję tego jak ognia i tak w zasadzie odkładałam z myślą że ustąpi, ale niestety nic się poprawia. Bo podczas zabiegu dają maleństwu narkozę - synek kolezanki to miał - i naprawdę mnie to przeraża. Możecie mi poradzić. Moje dzieci nauczyły się już ładnie jeść z łyżeczki - cieszę się bardzo, bo karmienie zajmuje już naprawdę chwilkę i nie ma przy tym teraz tyle brudzenia. Ale dziwi mnie to że po słoiczku obiadku 125 ml - Kacper jest już po 2godzinach głodny - bo normalnie mleko trzyma ich średnio 3 godzinki - a wydawało mi się że obiadek powinien być bardziej treściwy. Też tak macie? Asiorek - życzę wytrwałości w pracy, zobaczysz - z czasem wszystko się jakoś ureguluje i wszyscy się przyzwycziacie - ale wiem jak musi Ci być ciężko z tęsknoty za Oleńką. Bliźniaki tak się teraz bardzo że sobą integrują że naprawdę nieraz to chce mi się płakać ze wzruszenia, że taka więź jest między nimi. A co dopiero będzie potem :-) Leżą obok siebie i niby nieświadomie ciągle trzymają się za rączki, dotykają za paluszki, niesamowite, nawet jak siedzą obok siebie w leżaczkach chwytają się za te rączki. Tyle radości... Sylka - a chodzik to moim zdaniem również sobie odpuść - nam na pierwszej wizycie na kontroli bioderek ortopeda od razu powiedziała żeby ich nie używać , bo są szkodliwe na stawy biodrowe i nawet dzieci zaczynają później chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiorek, dana - trzymajcie się dzielnie! dzieciaczki na pewno przyzwyczają się do sytuacji.mnie to czeka 1 sierpnia..... asiorek u nas na kupę pomaga soczek jabłkowy edzia - ja do jabłuszka niczego nie dodaję, młoda jest very jabłkolubna i naturalny smak jej pasuje;-) co więcej do nowych dań muszę dodawać ze 3 łyżeczki jabłuszka żby w ogóle je ruszyła;-) sylka, co do chodzików, to moja siostrzenica korzystała,a potem wylądowała u ortopedy bo nie mogła zacząć samodzielnie chodzić, nauczyła się w chodziku źle ustawiać stópki i trzeba było trochę poćwiczyć to zmienić, więc my też nie będziemy z niego korzystali bo wiedzieliśmy, czym to może się skończyć... dana,kolkę rozumianą jako kłopoty z brzuszkiem jak najbardziej może miec i pięciomiesieczniak,ale jeśli wprowadziłas marchewkę, to onajest winowajcą kłopotów z kupką i wzdęciami bo działa zapierająco...tak samo działa ryż i kleik ryżowy, lekko zapierająco...podawaj jabłuszko, u nas działa i na kupkę i na miękki brzuszek, moze być tez herbatka na dobre trawienie /z hippa/ . beti, moja mała też bardziej glodna po obiadku, 2 godzinki i się upomina o flachę;-) a potrafi zjeść troszkę ponad słoiczek /muszę dodać jabłuszko, dolać wody i kleiku i takie cudactwo dopiero zje..normalne słoiczki mają dla niej jeszcze za intentsywny smak../ u nas paskudny wiatr i 2 dni nie spacerujemy;-( dobrej nocy dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazik1
witam! znów nadrabiam zaległości Beti 26 ja z moaja natalką prawie od urodzenia miałam kłopot z ropiejącym jednym oczkiem, najpierw przemywałam wodą i rumiankiem potem dostała krople jednak nic to nie dawało byłam u okulisty i Pani pokazała mi masaż kanalika łzowego który trzeba robić codziennie az do 6 mieiąca zycia i uwierz mi ze po 2 dniach takiego masowania przeszlo jak reka odjął, naprawdę polecam!!!! moze to nawet zapobiec przekłuwaniu kanalika gdyż sama siłą nacisku mozesz spowodowac ze ta wewnetrzna blonka peknie, buziaki!!! a co do jedzonka ze słoiczków ja swoja mala jeszcze karmie piersia i tylko piersia ale z tego co mi wiadomo nie wolno dosładzac a juz wogole dosalac takim maluszkom potraw, to jest naturalny smak owoców i warzyw które maja w sobie cukier fruktoze natralna wiec sacharoza im chyba jeszcze niepotrzebna :-), a my dorosli ze tak powiem mamy juz trohe "spaczony " smak hihi przerabialam to z 1 synkiem i tez nie smakowaly mi te sloiczki ale on naprawde sie tym zajadal :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
0hej dziewczyny mam problem. malego po prosu odrzucilo od mleka, nie chcialam nic wczesniej pisac bo myslalam ze to chwilowe ale jednak juz jesteam zalamana... nie pomogla zmiana mleka ani powrot do starego, prezy sie wygina placze wymiotuje, lyzeczka zje ale i tak zwymiotuje. wszystko inne je a mleka nie chce. nie wiem co mam robic :( jestem zalamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie, U nas dzisiaj przeslicznie na dworze, spacerek murowany. Polozylam malego do lozeczka a on sobie spiewa hehe;) Usmiac sie czasem z niego mozna:) Beti wzruszylam sie tym co napisalas o blizniakach, ze taka wiez ze soba maja. Naprawde slodkie to :) Co do oczka to mojemu malemu tez ropije, ale nie zawsze co jakis czas pojawia sie i znika. Nigdy o tym nie wspominalam na kontroli, bo zawsze zniknelo. Jezeli to taki wazne to zapytam lekarza, bo sie zaczelam martwic. Edzia wspolczucia, to naprawde niemilo tymbardziej, ze Kevinek musi pic jeszcze mleczko dla prawidlowego rozwoju. A z zadna kaszka smakowa, tez nie wypije. Mysle, ze musisz porozmawiac o tym z lekarzem, bo to wazne. Madralka mala, co bedzie mleko pil, jak ma lepsze smakolyki hehe. Oj spiew sie w placz przemienil, uciekam ;) Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dana-kolki u dzieci zanikaja miedzy 3,a 6 miesiacem zycia. Beti-Xavierkowi ostanio tez ropialo jedno oczko i maz kupil w aptece kropelki homeopatyczne do oczu z firmy Wala(nie wiem ,czy w Polsce tez sa dostepne?).Sa rewelacyjne!Zakropilam mu tylko jedna kropelke jeden raz i jakby reka odjal-ropa juz sie nie pojawila! Edzia-ja mialam to samo jak bylam niemowlakiem-nie chcialam w ogole pic mleka.Zapytam przy najblizszej okazji mame,co mi wtedy podawala,choc to bylo cale wieki temu:-)Trzymaj sie cieplutko i badz dobrej mysli.a co mowo lekarz? U nas po szczepionce na razie ok:-)oby nie przechwalic.buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski:) ehhhh ale nastukalyscie super...ale juz nadrobilam czytanie ..ale za to niestety brak czasu na rozpisanie sie..czekam na kolezanke i jedziemy na zakupy (w sobote ma cywilny) a potem trzeba zwarzyc i zmierzyc nasze maluszki po powrocie uzupelnie tabelke:) oczywiscie skladam maluszkom najlepsze zyczonka :) U nas bez wiekszych zmian.... tylko jakos mniej czasu mam dla siebie no i na siedzenie przy kompie ;) aaa zmienilismy sobie wozeczek poprzedni jakos mimo tego ze byl bardzo praktyczny wcale nam sie podobal...a ten wydaje mi sie bardzo fanjnusi... http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=332612695 tylo inny kolor mamy grafit z czerwienia:) mam jeszcze pytanko kedy wprowadza sie nowe posilki przy karminiu piersia jak malenstwo skonczy 5 miesiecy czy 6? narazie uciekam \"wpadniemy\" puzniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilonka30
Asiorku- współczuję, że musiałaś iść do pracy ( chociaż chyba to nie o pracę mi chodzi;-). Pociesz się,że masz to już za sobą...mnie to czeka. Na dodatek to nie mam jeszcze pracy. Czarna- przy karmieniu piersią wprowadza się pokarmy teoretyczie po skończeniu 6 miesiąca... Ja pczekam do skończenia 5tego. Edzia- może dodawaj mleko do potraw ze słoiczków? Może się ponownie do niego przekona... OBY! Sylka- chodzika nie bede używała- tyle jest wątpliwości- a tak swoją drogą- to wsnioskuję, że atesty to o d..ę rozbić- niby szkodliwe, a można sprzedawać...jak zwykle chyba chodzi o duże pieniądze. Dosładzać, dosalać itp chyba nie należy... Kiedyś maczało się smoczek w miodzie...brrrrrrr! Od tego robi się tzw próchnica butelkowa.... Dziękuję za fotkti ( Malutek, Sylka, Asiorek, Beti)! Dopiero dzisiaj miałam szansę obejrzeć! Cudeńka te Wasze dzieciaczki! My mamy chrzest w tą niedzielę ( robię w domu!). Strasznie dużo mam pracy! Wczoraj szczepionka-Filcio znósł to po męsku!;-) Waży 6790 i ma 68 cm!. Byliśmy też u neurologa- nadrobił zaległości i pani powiedziała, ze jest na 6+!!!! Strasznie się cieszymy! Byliśmy też na basenie- Filcio bawił się SUPER! zapisujemy się na kurs!!!!! pozdrawiam Was serdecznie i jadę do miasta zamówić tort;-) papappapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No , wreszcie troche czasu, mała spi po megadługim spacerze:) Edziu, strasznie wspólczuje przejść z mlekiem, może to jednak przejsciowe? Lepiej idz do lekarza bo czytałam ze przez cały pierwszy rok żecia mleko jest niezbędne i nie da sie go niczym zastapić. A może to przez tę salmonellę, może ma zaburzoną florę bakteryjną i dlatego go odrzuca od mleczka? Dajesz mu czasami Lakcid? Franiu, czytałam ze martwiłaś sie o plecki Collina bo lubi siedzieć , ale póki plecki przy siedzeniu będą zaokrąglone a nie proste to nie trzeba sie martwić Migotko, ale historia z tym tirem! I to jeszcze polskim:) Dzięki za zdjęcia, Olek wybitnie przystojny, a jaki duży już! Dziewczyny dołączam sie do negatywnych opinii o chodziku, mój siostrzeniec używał od 5go do 10go miesiąca i wyobrażcie sobie nie nauczył sie raczkować ani chodzić aż do 18go miesiąca, mimo ze ortopeda nie stwierdzał zadnych nieprawidłowości, po prostu tak mu ten chodzik zamieszał w rozwoju Ilonko a jaka jest woda w basenie do którego chodzisz z Filem? Tzn chlorowana czy ozonowana? Beti ja sie też wzruszyłam jak napisałaś o więzi między Tymi maluszkami, Ja bardzo bym chciała zeby moja Karina \"zaprzyjażniła\" sie z córeczką mojej najlepszej przyjaciółki, jest miedzy nimi 2,5mieś róznicy, ale obie małe jeszcze sie zupełnie sobą nie interesują, no ale widzą sie raz w tygodniu a Twoi są ciągle razem:) Mała mi się obudziła i pluje do mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha są jeszcze wśrod nas dziewczyny karmiące wyłącznie piersią?? Chyba Czarna i Ilonka, może ktoś jescze? Chciałam was zapytać czy zgodnie z tymi nowymi zaleceniami dla dzieci piersiowych wprowadziłyście gluten w piatym miesiącu, tzn tą kaszkę mannę 2-3gramy (ile to jest właściwie??) Ja sama nie wiem, niby takie zalecenie wypracowali ci nasi genialni polscy pediatrzy ale swiatowa organizacja zdrowia jakoś wcale tego nie popiera, tylko dalej zaleca wyłącznie piersią przez 6mieś a w internecie znalazłam sporo negatywnych opinii a tym wczesnym wprowadzaniu glutenu ze jest niepotrzebne a wrecz szkodliwe może być U mnie w rodzinie był przypadek ze dziecko dostawalo od 5go miesiąca gluten w postaci skórki od chleba do gryzienia i pare mies pozniej stwierdzono u niego celiaklie. wprawdzie to było dziecko butelkowe ale nie wiadomo czy to przez sztuczne mleko czy ten chleb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edzia - przy zmianie mleka podaje się lakcid, aby dziecko tak tej zmiany nie odczuło, po każdej zmianie mleka musza minąć 2 tygodnię nim się okaże czy mleko dziecku służy, może za szybko zmieniłaś Nutramigen na zwykłe mleko proszkowe. Natychmiastowa zmiana od razu nic nie da, chyba teraz musisz poradzić się lekarza i powiedziec oczywiście też o tej zmianie. Mój lekarz mnie uczulał, że sama nie mogę zmieniać mleka bez jego wiedzy, a też podaję Nutramigen 2. A może to nie kwestia mleka, tylko maluszek jest chory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka --- co do glutenu, to ja będę ostrożna i poczekam z wprowadzaniem wg starego schematu, jeśli układ pokarmowy jest jeszcze niedojrzały do glutenu, to źle wpływa na kosmki jelitowe i stąd celiakia,nie ma się co spieszyć, jest teraz tyle innych produktów bezglutenowych. miałam w rodzinie celiakię, nikomu nie życzę... dla wszystkich buziaki - uciekam bo Karola rządzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dana11
beti26 - wystrzegaj się jak mażesz antybiotyków. Mojemu synkowi pomogło przemywanie esencją z herbaty lub z rumianku. tak 3-4 razy dziennie. Ta więź między bliźniakami - coś pięknego... joy76 - w związku z kłopotami z brzuszkiem odstawiłam małemu marchewkę i ryż. Podawałam tylko kleik kukurydziany, soczek jabłkowy i morelki. i jest lepiej. bardzo dziękuję Wam za pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, znów ja;-) mała wreszcie śpi, dziś pierwsza lekcja zasypiania w łóżeczku,z mamą u boku, kwadrans i odleciała, myślę,ze nieźle na początek. dana--- cieszę się,że jest lepiej i że mogłam się na coś przydać - razem tworzymy niezły poradnik domowy;-\') co do chodzików, o których ostatnio dużo piszemy, wklejam kilka linków: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1017&w=73979026&wv.x=1&v=2&s=0 http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79404,3887877.html http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=1017&w=75421724&wv.x=1&v=2&s=0 cóż,my z małżem tego ustrojstwa nie kupimy, boimy się za bardzo. za to dziś zalicytowaliśmy kojec kwadratowy siateczkowy, bo małej nie da się już samej poza łóżeczkiem zostawić;-) dobrej nocy,może jeszcze dziś tu wpadnę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zadziała i koniec, niech to ...jasna anielka.... trudno, powklejam Wam teksty, są z forum z ekspertem "opieka i pielegnacja" na gazecie.pl z p.Pawłem Zawitkowskim Chodzik to dobre urządzenie dla dziecka, które zaczyna stawać. NIEPRAWDA. Chodzik nie jest dobry ani dla dziecka, które zaczyna stawać i chodzić, ani dla takiego, które jeszcze raczkuje. Gdy dziecko wstaje i stawia pierwsze samodzielne kroki, uczy się obciążać stopy, nóżki, miednicę i całe ciało, a później przenosić ciężar ciała z nogi na nogę, nie tracąc równowagi. Rozwija świadomość własnego ciała, zaczyna oceniać wysokości i odległości, stopniowo uczy się unikać upadków. W ten sposób doskonali swoje ruchy i ich koordynację. Ten proces trwa wiele miesięcy. Chodzik zakłóca jego naturalny przebieg. Dziecko w chodziku inaczej obciąża stopy i miednicę, inaczej ocenia przestrzeń i zagrożenia. W niektórych krajach podnosi się też głośno problem wypadków, jakim ulegają dzieci w trakcie korzystania z chodzika. ........................................... Re: jak to jest z tym chodzkiem pawel.zawitkowski 04.01.08, 23:49 Odpowiedz WItam :) Jedyną "pozytywną" cechą chodzika jest fakt, ze mamy zgłowy dziecko. Cieszy się, nie trzeba sie za nim oglądać, itd... Kanada jest jedynym co prawda, ale jednak krajem na świecie, w którym zabroniono produkcji i sprowadzania chodzików. Kanadyjskie Towarzystwo Pediatryczne zdecydowanie opowiedziało się przeciw używaniu takiego sprzętu. Większośc argumentów co prawda dotyczyła zagrożenia bezpieczęństwa dziecka (mnóstwo wypadków), ale część dotyczyła zastrzeżeń rozwojowych. Polecam artykuły na ten temat w Dziecku i innych podobnych tytułach. Nie ma żadnych pozytywnych cech chodzika w temacie kształtowanie chodzenia... Pozdr. PAweł Z. ................................................. Re: Tzw. "skoczek" a zdrowy rozwoj malucha Witam Krótko. Skoki, obciążenie osiowe stawów kręgosłupa i nie tylko, niedojrzałośc strukturalna i "funkcjonalna" aparatu kostno-stawowo- mięśniowego. Niedojrzałość wzorców ruchu i postawy, reakcji równoważnych. Powinno wystarczyć... To zbyt duże, dramatycznie duże przeciążenia aparatu ruchu dziecka. Wypracowywanie przez dziecko koszmarnych wzorców ruchu i postawy - np. b.silne pchanie palcami w podloże... Czy są jakieś dobre strony, owszem, chciałbym umieć nie myśleć logicznie i być producentem tego sprzętu - pewnie nieźle się sprzedaje :) Czy są na ten temat badania? Nie wiem i szkoda mi czasu na sprawdzanie... Wystarczy trochę wiedzy o ciele ludzkim, szczególnie tym niedojrzałym i zdrowy rozsądek. Ktoś kto to wymyslił powinien puknąc się w głowę :) to jeden ze sprzętów, na których temat nie przebieram w słowach komentarza. Acha, nie potrafię odnaleźć sensu mania dziecka, jeżeli miałbym używać takiego sprzętu. To najbardizej delikatna opinia na jaką mnie stać :) Pozdrawiam radośnie :) Paweł Z.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak: lekarz powiedział że tak czasem bywa, niech pije tyle ile zdoła nawet 50ml, dodatkowo przepisał mi wapno bo jeżeli pije tak mało to musi dostawać. Do niczego mam go nie zmuszać, mówił że to minie po tygodniu-dwoch a nawet zebym przez 3 dni wcale mu mleka nie dawala, mowil ze dobrze wyglądam jest wesoły, dobrze się rozwija więc jest wszystko ok. I żebym spróbowała zmienić mleko. Więc już nie panikuje, mały pije po 50-70 na noc daję mu kaszkę która też zawiera mleko. dodatkowo te wapno. A lakcid oczywiście dostaje codziennie, dokładnie lacido baby. mówił że jak je inne rzeczy tj. zupki, mięska to jest ok, nie jest chory, po prostu ma taki okres. my już śpimy. pozdrawiam was i wasze maluszki i dziękuję za pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak: lekarz powiedział że tak czasem bywa, niech pije tyle ile zdoła nawet 50ml, dodatkowo przepisał mi wapno bo jeżeli pije tak mało to musi dostawać. Do niczego mam go nie zmuszać, mówił że to minie po tygodniu-dwoch a nawet zebym przez 3 dni wcale mu mleka nie dawala, mowil ze dobrze wyglądam jest wesoły, dobrze się rozwija więc jest wszystko ok. I żebym spróbowała zmienić mleko. Więc już nie panikuje, mały pije po 50-70 na noc daję mu kaszkę która też zawiera mleko. dodatkowo te wapno. A lakcid oczywiście dostaje codziennie, dokładnie lacido baby. mówił że jak je inne rzeczy tj. zupki, mięska to jest ok, nie jest chory, po prostu ma taki okres. my już śpimy. pozdrawiam was i wasze maluszki i dziękuję za pomoc!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agazik1
witam! kamila 81 pozdrawiam i dołączam sie do klubu karmiacych piersią mam, widze ze jest nas niewiele ale fajnie powymieniać swoje doświadczenia i przemyślenia , z tym glutenem to sama juz nie wiem opinie specjalistów sa podzielone wiec chyba trzeba sie zdac na wlasne odczucia, powiem tak mojemu synkowi (ma juz pawie 6 lat) nie pamietam dokladnie kiedy sprobowalam podac cos z glutenem ale raczej stosowalam sie do tabeli zywienia wedlug dawnego schematu objawy mial takie ze zaczal robic bardzo duzo kupek i byly one jakby dziwne lekko sluzowe bylam z tym wtedy u pediatry i bylo podejrzenie celiakii ale zachowalam spokoj na jakis czas odstawilam jedzonko z glutenem po jakims czasie znow podalam i wszystko juz bylo ok wiec trzeba obserwowac wydaje mi sie wsoje dziecko bo kazde jest inne i chyba nie ma prawidlowosci, teraz z moja corcia jeszcze nie wiem jak bedzie bo narazie karmie piersia dopiero w 6 miesiacu przymierzam sie zeby zaczac jej cos delikatnie stopniowo podawac :_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dawno mnie nie było, ale po prostu nie mam czasu tu zaglądać. A teraz co u nas, dzisiaj idziemy na badanie bioderek kolejne , mam nadzieje że jest poprawa. Trzymajcie kciuki! Jesli chodzi i chodzić to napewno go nie zakupimy gdyż wiele się na ten temat nasłuchałam i postanowilismy za kilka miesięcy kupić pchacz który pomaga przy nauce chodzenia. Karmie wiktoricię cały czas piersią, ale wprowadziłam już tarte jabłuszko i marchewkę. Poczatkowo nie chciała tknać marchewki ale teraz juz wcina ze smakiem. Je ładnie łyżeczką , ale za to nie potrafi ssać z butelki, chociaż smoczka ssie. Dlatego od kilku dni próbuję ja przekonac do butelki. Pisałyście , że wasze dzieci żle śpią, ja jakos nie mam z tym problemu jest tak jak zawsze bez zmian budzi sie raz lub 2 razy w nocy Wiktoria wczoraj po raz pierwszy przewróciła się z plecków na boczek HURA:-) A wczoraj mielismy piekna pogodę i wybralismy się z mężem do Płocka bo miał tam jakas rozmowę zawodową oczywiście oboje jak małe dziecki postanowilismy odwiedzić ZOO , już dawno tak fajnie nie spedzilismy ze soba dni. A i wiktoria była zadowolona rybki sobie poogladała. Musze zmykac troszke posprzatac i zjesć śniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranca :-D, cieszę się Edzia, że już wszystko dobrze. My chyba dziś dzień w domku spędzimy, bo znowu leje. Moja mała wczoraj też się pierwszy raz przekręciła z brzuszka na plecki, ale nie wiem czy to nie zwykły przypadek, bo się nie powtórzyło. Nauczyła się ostatnio mówić he he he i bezprzerwy to powtarza. No i pluję. Zmykamy i całuski dla maluszków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta_71
Witam koleżanki,,, U nas dziś lepiej po 3 dniach marudzenia Amelcia sie uspokoiła i lepiej śpi i nie marudzi tak bardzo.Nie wiem jaka była przyczyna bo jest zdrowa , i szczepień nie miala teraz.Ostatnio też nie chce zupek jarzynowych i mleko pije jakoś tak na 3 razy butle. moze to przez te zmiany pogody dzieci tez tak reaguja,,,mali meteoropaci...hi hi hi a u nas dzis WIELKIE ŚWIĘTO.....AMELIA kończy 4 miesiące !!!!!!!!!!!!!!! Kurcze jak ten czas zasuwa ,,,dopiero pisałyśmy o dolegliwościach ciążowych itd a tu juz takie duze brzdące,,, Uciekam wziąść tabletke bo głowa mnie boli,,,chyba tez z tej pogody zmiennej,,,raz słonko raz deszcz,,,,,,,,,,,,OBY DO LATA..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko wszystkiego najlepszego dla Amelci z okazji ukonczenia 5 miesiecy🌻 🌻 Usciskaj coreczke:) A moj maly tez marudny :( Wczoraj tak mi w kosc dal, ze poszlam spac razem z nim o 19. Bylismy dzis u lekarza z ta egzema i dostalismy dopiero skierowanie do lekarza dzieciecego. Jakby tak od razu nie mogli dac :) Zgadnijciena kiedy mam wizyte? Dopiero na 28 kwietnia :( Idem bom zmeczona papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetko wszystkiego dobrego AMELCE z okazji ukończenia 4 miesięcy. Moja WIKTORIA dziś kończy 5 miesięcy. Równiutko miesiąc różnicy jest między naszymi córciami. Od poniedziałku wracam do pracy :( Wikusia już drugi dzień dzisiaj przyzwyczajała się do żłobka. Wczoraj trochę płakała a dziś jak ją pani zabierała to uśmiechała się do pani i nawet się za nami nie obejrzała. Póki co jestem dobrej myśli. Zobaczymy jak zostanie na dłużej. Wczoraj była godzinkę, dziś półtorej a jutro idzie na 2,5 godzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta sto lat z okazji 5 misiecznicy!!! Ola dzisiaj tez jakas marudna...Ostatnio mniej spi w dzien,za to ladnie przesypia nocki.Mleczka tez jakby troche mniej pila.Dzis wstala o 6ej na jedzonko,odciagnelam jej katarek,bo ostatnio ja troche meczy w nocy.Poza tym od kilku dni pokasluje takim mokrym kaszlem.Jak nie przejdzie przez wekend to w poniedzialek zapisze ja do lekarza. Wiec jak wstala o 6 to jeszcze potem spala do 9.30!Az sprawdzalam czy oddycha,bo wczoraj na noc zasnela o 19ej. Bylysmy na spacerku,pogoda tez zmienna.Ale Olcia tylko na koniec zasnela na 20 min.Teraz znowu spiaca,wyslalam tym razem meza z nia na spacer.Moze teraz sobie troche pospi.Bo jak malo spi w dzien to poznie trudno jej wytrzymac do kapieli ze zmeczenia.A po kapieli to juz wogole prawie umiera,taka jest spiaca,ze musze szybciutko ja ubierac... Oj teraz i mi sie spac zachcialo... Pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka oczywiscie z okazji 4 miesiecznicy.Zapomnialam ze ty rodzilas na koncu... Wzetka i dla twojej Wiktorci tez duzo buziakow slemy.Ale tu juz z okazji 5 miesiecy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×