KLAN

Czytając o zakupie obrączek przez Jerzego w kolejnych odcinkach klanu przyszła mi na myśl jedna rzecz! Mianowicie, zauwazyliście, że w klanie chyba nikt nie nosi obrączek?? Może faktycznie teraz mało kto je nosi, ale wydaje mi się, że małżeństwa typu Paweł i Krystyna, czy Rysio i Grażynka raczej obrączki noszą! A ja nigdy nie widziałam ich na palcach u Lubiczów...

Widzę, że u Chojnickich panuje sielanka! Przeżywają chyba drugą młodośc no i miłość! :)

Agnieszka wg mnie jest nie dosc ,ze puszczalska,to na dodatek ma niezly tupet :( Dobrze wiedziala,ze Olce podoba sie Smosarski(ale ta w przeciwienstwie do swojej starszej siostry nie brala sie za JESZCZE zonatego faceta),a Aga to kazdemy wlezie do lozka :( Ok,mogla Agnieszka chociaz powiedziec Oli,ze spotkala sie z profesorkiem i ze maja sie ku sobie i czy Ola nie mialaby nic przeciwko itd.,a nie za plecami tak grala ;/ A poza tym ...ten Smosarski to wg mnie jeszcze nabroi i to niezle ;]

Zastawiam się kiedy wreszcie Kinga i Michał razem, czy oddzielenie staną na własnych nogach, ciągle się szarpią, brak konkretnego zajęcia, lokum, wychowanie dzieci generalnie jest na głowie dziadków, ciągle zmieniają im miejsce zamieszkania, ciągle wchodzą w nowe związki...jedna wielka porażka. A powiedzcie mi ile ma ta córka Agi? Bo jakoś podejrzanie duża jest, a generalnie dzieci w serialach mają więcej, a wyglądają na mniej lat ;).

No też wątpię, że romans Agi, to coś na dłużej.

Faktycznie, robią z Agnieszki niezłą puszczalską, ale Olka wcale lepsza nie jest! Obie zaliczyły już sporą liczbę facetów! Nie uważacie, że to trochę dziwne? Rodzice tacy porządni, a córki takie puszczalskie! Długo czekać nie trzeba, żeby wskoczyły nowym znajomym do łóżka. Aga romansuje z żonatym profesorem Olki, kiedyś sypiała z pierwszą miłością swojej matki, co też było bardzo niesmaczne! Dziwne,że ma tylko jedno dziecko.

mnie dzis powaliła Denatka, przecież nie będzie umawaić się z referentem, bo coś sobie pomyśli. Krowa jedna! referent nie czlowiek, ona wielka dyrektorka od 7 boleści. Na dodatek k....wa jedna pod innymi dołki kopie. Nie powiem, ze Jacusiowi należało się, ale nie tak żeby mu świnię podrzucać. Prymitywna baaba

to robią taką typową bitch, wredną sukę. Która stosuje zagrywki na poziomie podstawówki albo biurowych blerw, które myślą o sobie, jakie to cwane i sprytne nie są, chociaż w zyciu wczesniej czy pozniej takie numery wychodzą na wierzch i niesmak pozostaje. Co do Kingi i Michała to racja, w realu dzieci z takiego "związku" niestabilnych ludzi i z tak nieudacznego ojca, juz by niezle psychike zrytą miały i na pewno grzecznie pod okiem cioci Stasi by sie nie bawily, nie oszukujmy się.

to sie zastanawiam dla czego w kobietach jest tyle złości, wyzwałyście Agnieszkę od puszczalskich, ( no ok, tu sie jeszcze mozna zgodzić na upartego) Olkę też, i jeszcze Beata jest puszczalska bo ma dwoje dzieci z dwoma różnymi facetami !!!!! kobiety czy wy w średniowieczu żyjecie? Co z wami, jak można wogóle używać takich obraźliwych słów, jeszcze po facecie to można sie tego spodziewać, ale że kobieta o drugiej kobiecie tak mówi....szok!! Nie dziwie się ze to słowo dziw...jest tak często i chętnie używane skoro nawet kobiety tak nim szastaja na prawo i lewo. Czy zeby nie byc dziw...to ilu trzeba miec facetow, tylko jednego? a z iloma wy spałyście? czy na pewno tylko z jednym ? oj wydaje mi sie, ze nie. :)

Wiesz, każdy ma swoje zasady. Ja nie wyobrażam sobie wskakiwania do łózka każdemu nowo poznanemu facetowi. Akurat sytuacja Beaty mnie nie dziwi, różne rzeczy się w życiu zdarzają i mieć dwóch mężów, czy facetów nie jest niczym nadzwyczajnym. Ale sypianie z dziesięcioma, czy piętnastoma facetami po kolei nie jest dla mnie normalne! Jak inaczej nazwać takie kobiety jak nie puszczalskie?? Można nawet użyć gorszego zwrotu...

...ktoś wykonuje taki "zawód", to wtedy może określenie "puszczalska" nie jest tu odpowiednie! :)

one obie jakies takie "rozwiązłe" są haha.Ale jakos zwiazek Agnieszki ze Smosarkism nie zniesmacza bardzo, jest zonaty ale rozwodzi sie, wiele osob jest w takiej sytuacji wiec to w dzisiejszych czasach szokowac nie powinno no i Aga nie jest jego studenka i prowadzanie sie Olki z nim na impreze studencka czy zapraszanie na ostatki bylo bardziej niesmaczne, no i Olka utrzymywala ze nie che profesorka wiec Aga nie sprzatnela jej go sprzed nosa.

nikt nie nazywa puszczalskim Jerzego czy Jacka? Bo jak facet playboy a jak dziewczyna to dziw**a, no ja rozumiem, ze sa pewne zasady, ale w takim razie jak jechać to równo po wszystkich. Bo kiedy słyszę ze facetowi wolno a dziewczynie nie, to się za głowę łapie, bo niby mamy równouprawnienie, a same kobiety swoją postawą negują je. Ja też nie popieram spania byle z kim, ale nie nazwę nikogo dziw**, a gdybym miała nazwać to wszystkich bo słowo puszczać się, dziw**-czyli prostytucja, nie ma płci, jest tak samo stosowane do wszystkich, i mężczyzn i kobiet :) No a tak poza tym to tylko rola serialowa, a nie życie :) choc troche glupio wymyslili to odbijanie faceta Olce, bo cos wyglada na to, ze jej zalezalo na profesorku. Mogla Agnieszka troche dluzej teren pobadac, i upewnic sie ze siostra faktycznie niczego do nie go nie czuje.

a mnie to zdziwiło tempo w jakim się ten "związek" rozwinął :O Aga zapoznała się z profesorkiem, potem mimochodem wspomniał, że będzie w Belgii. Umówili sie tam na jakieś spotkanie. I nagle ciach po powrocie do Polski juz są parą :O

BARDZO dziwi mnie sielanka na Sadybie miedzy Ela a Jerzym... te ich zarciki, a ja zwariowalem dla ciebie, och i ach... tylko czekam az on znow ja zdradzi:)

Jerzy tez sie lubi puszczac :)

Jerzy już usiadł na dupie i się uspokoił! Mnie się bardzo ta ich sielanka podoba! :) Widać,że mimo wszystko bardzo się kochają!

A ja Wam powiem, że Michał to całkiem ładny jest :D :P

puszczalskim są faceci a konkretnie to Jerzy i Jacek,którzy notorycznie zdarzdają,kłamią:oAga czy Olka przynajmniej nikogo nie zdradziły a te męskie dziwy(Jacuś i Jurek) owszem:P

Z kobiet zdradziły Dorota i zdaje się, że Renatka od Jureczka z roboty :P Ciekawe jak będzie z Czesią i Mariuszem ;)

Sorry, Beata, nie Dorota. Myli mi się, bo aktorka, która gra tę postać ma na imię Dorota :)

odc.1674 -27.04 Leszek pyta Beatę o wrażenia z gali firm kosmetycznych. Kobieta wyznaje, że nawiązała jeden kontakt, ale mało przydatny zawodowo. Leszek ogląda wizytówkę Przemka. Jerzy odwiedza Monikę w domu, aby ustalić szczegóły związane z przyjęciem weselnym. Zastaje tam Feliksa. Czesia żali się koleżance z pracy, że denerwuje się przed sprawą w sądzie o opiekę nad Anulką. Jacek za kilka dni ma opuścić bank w Piasecznie. Donata dzwoni do niego z propozycją pracy w funduszu inwestycyjnym. Rafalski prosi Beatę o spotkanie z powodu Jasia. odc.1675-28.04 Borecka pyta syna, czy zaczął już szukać pracy. Jacek informuje matkę, że wybiera się na spotkanie w tej sprawie do funduszu inwestycyjnego. Przyznaje, że dostał kontakt od Donaty. Czesia wypytuje Ewę o Ławecką. Ewa unika odpowiedzi. Darek dowiaduje się od wuja Stefana, że Czesia nie będzie mogła uczestniczyć w pierwszej rozprawie. Aby to było możliwe, trzeba powołać ją na świadka. Leszek przynosi Beacie bilety do filharmonii na koncert światowej sławy śpiewaka. Magda jest chora. Beata zastanawia się, z kim może spędzić ten wieczór. odc.1676-29.04 Borecka bardzo denerwuje się spotkaniem syna w sprawie pracy. Przy okazji przypomina, że to zasługa Donaty. Sugeruje, że być może wszystko między nimi się ułoży. Jacek ucina dyskusję informacją, że wybiera się do Beaty. Maciek bardzo spieszy się do szkoły. Chce wręczyć Martynce zaproszenie na urodziny. Janusz przyjeżdża na Sadybę, aby osobiście podziękować za zaproszenie na ślub i wesele. Czesia martwi się, że Ławecka łatwo nie podda się w sądzie. Obawia się, że kobieta zrobi wszystko, żeby postawić na swoim. odc.1677-30.04 Przy śniadaniu Bożenka opowiada, jak minął pierwszy wieczór z Zosią. Mimo przeziębienia Maciek upiera się przy swoim, chce iść do szkoły. Grażyna zatrzymuje go jednak w domu. Próbuje wytłumaczyć chłopcu, że jest jeszcze za młody na zakładanie rodziny. Jacek ma tego dnia zakończyć pracę w banku w Piasecznie. Sekretarka wyznaje, że bardzo chciałaby nadal z nim pracować. Czesia stawia się w sądzie mimo świadomości, że nie wejdzie na salę. Niestety, sprawa i tak zostaje odroczona z powodu braku wywiadu kuratora rodzinnego. odc.1678-1.05 Na Sadybie trwają przygotowania do uroczystości ślubnych. Czesia myśli o niedawnej rozprawie. Jest przekonana, że Anulka powinna mieszkać z ojcem, a nie u obcych ludzi. Beata z dziećmi szykuje się na ślub rodziców. Tymczasem goniec przynosi jej bukiet kwiatów z liścikiem od Przemka. Jaś koniecznie chce wiedzieć, czy to ten pan, z którym mama była na koncercie. Surmaczowa lekkim szantażem wymusza na rodzinie świąteczny spacer. Proponuje, żeby zajrzeć do nowo wyremontowanego lokalu pani Marioli. Deptuła i Mariola wpadają na ten sam pomysł.

no to beatka bedzie miala chyba adoratora albo i faceta z tego przemka jej zrobia, niby moze miec ale dzieci szkoda bo znowu kolejny wstrzas dla nich

> w tym serialu największymi >puszczalskim są faceci a konkretnie to Jerzy i Jacek,którzy >notorycznie zdarzdają,kłamią Aga czy Olka przynajmniej nikogo nie >zdradziły a te męskie dziwy(Jacuś i Jurek) owszem oj racja racja, kobiety jak zdradzały to miały jakiś powod, zazwyczaj miłość ( a Aga i siostra faktycznie nikogo swoimi romansami nie skrzywdziły) a ci panowie to dosłownie notoryczni i nie resocjalizacyjni zdradzacze ;)

a i jeszcze ...tez mi sie podoba sielanka Jurka i Eli, ale myślę ze jeśli klan pociągnie jeszcze kilka lat to Jerzy jeszcze Ele zdradzi, i to może nie raz "taka natura wilka"

Ela jest swieta. Nie wypomina ani slowem Jerzemu tych zdrad. Ja na jej miejscu taka mila bym nie byla. I nie potrafilabym wybaczyc i zapomniec.

raczej niż święta. Jerzy tyle razy ją zdradzał, upokarzał, a teraz "miłość" pełną gębą.

Ja nie wiem na co te baby lecą w przypadku Jacka. Chude toto, zagarniturowane pod samą szyję, ot taki miejski wymoczek biurowy:-O

co to się dzieje, nikt nie komentuje Klanu i tak spadł...

bo chyba nic ciekawego nie bylo taki nudnawy odcinek - matka jacka płaszcząca sie przed matką donaty i proszaca by donata wstawila sie za jackiem u prezesa :o , a swoja droga kolejny raz donatka pokazala jak z niej sucz hehe -rodzinny obiadek na sadybie i gdybanie co kupic jurkowi w preznecie nieciekwe -stania mowila do kryski ze tyle miala roboty, moze chciala wycyganic wolne haha a kryska jej na to zeby sobie robote na kilka dni rozkladala :P -no i stach wpadl do steni, dzisiaj stenia bedzie to przezywac :D -i malgosia mega smutna bo tatus jej nie chce a tatus jasia go kocha i przychodzi do niego itd.