KLAN

"Zdziwiło mnie dziś jak Bogna tłumaczyła się Leszkowi z tego że jej siostra chodzi do kościoła, a właściwie ten tekst "Co tak na mnie patrzysz, przecież ja nie chodzę: A jakby chodziła, to co?" nie rozumiem Twojego zdziwienia, przecież mówiłam że Pawłowstwo to wojujące atiesty są i antyklerykały, dlatego Paweł przymusza swoich podwładnych w tym rehabilitantkę Bognę do bezbożnictwa i leci po premii jak mu ktoś biega po kościołach czy sprowadza kapelanów do kliniki. Z tych samych przyczyn Graża ma taką niską pensję u szwagra!!! Paweł wychował obie córy na nowoczesne i wyzwolone kobiety, gościnne w kroku i nie przymuszające swoich menów do takich staroświeckich i katofaszystowskich ceremonii jak ślub, niechby nawet cywilny, a co dopiero u czarnych!!!

Klanu to się zmienia wraz z partyjnym zapleczem kolejnych szefów TVP1. Jak rządziła katoprawica to wszyscy w Klanie byli bardzo kościólkowi, nawet czarne charaktery jak Monia szukały odkupienia i kombinowały nad załatwieniem kościelnego unieważnienia małżeństwa, było dużo wątków z siostrą Dorotą i jechano po Pawłowstwie, że to straszne komuchy są. Jak rządziła liberalna obyczajowo centroprawica czy SLD to w drugą Mańkę: z Doroty robiono wariatkę albo znikała w Afryce, gdzie ją gwałcili i zapładniali Tutsi, a bohaterowie zaczynali spędzać niedziele w supermarketach i kinie, pluć na mocherów i czarnych itd.

Polityka nam się do topiku wkrada... :(

Polityka i religijne oszołomstwo. A tak nawiasem mówiąc, cieszę się, że akurat w Klanie nie ma religijnej indoktrynacji. Żaden klecha nie rozwiązuje rodzinnych problemów ani żadna zakonnica nie nie jest detektywem. Ten film jest raczej neutralny światopoglądowo za co bardzo dziękuję scenarzystom. Bo już dosyć mam Plebanii czy innych sukienkowych z Kazimierza.

Ale mi się spodobał powyższy komentarz:-D

Denerwuje mnie ta maniera Krysi i Deptuły prowadzenia rozmowy...tzn. przecież oni są jeśli nie przyjaciółmi, no dobrymi znajomymi, imprezki razem, sylwester, zwierzają się sobie...A jak rozmawiali o Vujcoviczu, to takim tonem i tak trochę zachowawczo jakby znali się tylko na gruncie formalnym i to tak tyle o ile...to tego są w podobnym wieku, przesada...A poza tym jakoś dziwnie Deptuła najpierw wypytywał, że pewnie Krysia będzie tłumaczyć, a później mówił jakby wiedział, że jakaś inna, że wydawnictwo tego nie chce, że tak powiem masło maślane ;) ?

A jeśli chodzi o księdza w Klanie, to też nie pamiętam, że jakiś trochę dłużej był...pewnie gdzieś jakieś epizody...Dorota długo ciągneła działkę duchowną ;) No i Pani Stasia z pielmieniami na jutro, czyli na dziś była najlepsza :D

Dzięki za wczorajszy opis! :) Krycha i Deptuła mogliby już faktycznie przejść na "ty"! Co do księdza, dobre spostrzeżenie! Czy kiedykolwiek u kogoś w klanie chodził ksiądz po kolędzie? :) Za rok Pawełek powinien pojść do pierwszej komunii, ciekawe, czy o tym wspomną...

No właśnie ja nie pamiętam żeby chodził ksiądz po kolędzie :D. Pamiętam tylko, że komunia Kasi była wspominana....

Ależ ta młodzież dzisiejsza wstydliwa! :D Rozmowa Bożenki z Kamilą o "tym" i "drugiej opcji" - no bez przesady, młodzież to akurat jest bezpośrednia w rozmowie, zwłaszcza o seksie i zwłaszcza w tym wieku... Tekst Ani Surmacz "Błażeju! Ona jest dramatycznie młoda!!!" :D świetny. I nawet mi się podobała ta rozmowa Surmaczowej z Błażejem. Co do osób duchownych - czy Ela nie miała kiedyś jakiegoś adoratora, który w końcu zaszył się w jakimś klasztorze? Zelnik go grał chyba...

A Edytka się prrręży :D

Jeny, jaka ta rozmowa Bozenki i Kamili była sztuczna. kamila raczej należy do wyszczekanych dziewczyn, wiec jakos do niej nie pasowało mówienie na seks "to". Tak samo Bożenka, zamiast powiedzieć jak normalny człowiek, że jej trenerka jest lesbijką, to gada z zaczerwienionymi ze wstydu policzkami że jest "z innej opcji". KAMILA I BŁAŻEJEK SIĘ BZYKALI:D:D:D:D:D:D SZOK!!!!! Myślałam, że będą dojrzewać do tego latami ;)

Koleżanko Malino, fragment spektaklu z p.Agnieszką: http://www.youtube.com/watch?v=MunZQi1465U&feature=player_embedded :)

a co tu tak capi? kamila do cioci stasji

Koleżanko piękne podziękowania! No, Krysia świetna!! :D:D:D

Zelnik grał Malickiego - studencką miłość (tudzież skok w bok) Elżuni, no i nawrócił się on po jakiejś chorobie i zaszył w zakonie. Swego czasu Ryśkowie robili za wzorych katolików, a Ryszard służył w straży papieskiej podczas wizyt w ojczyźnie Jana Pawła II.

Na początku serialu był motyw z in vitro Grażynki i Rysia. Już Grażynka była w szpitalu przygotowywana na zabieg i zrezygnowała z przekonań religijnych.

wiecie gdzie moge obejrzec odcinek z czwartku tj. 2036?? dzieki z gory ;)

często chodzi do kościoła. Nie robią z tego halo, ale często chadzała rankiem, zwłaszcza jak była ciocia Stasia.

myslę, że raczej scenarzyści starają się zachować neutralność w kwestii Kościoła i nie poruszać tego tematu Kamila i Błażej się bzykali - szok, ale większym szokiem było dla mnie to ,że ciocia Stasia się bzykała w młodości :) a Kamila jej nie doceniła twierdząc, że Stasia nie wie co tu jest grane :D :D

kamila i blazej sie bzykali? kiedy? opowiadajcie!!!:D ostatnio ogladam klan urywkami i wypadlam z obiegu :P co z ta ciocia stasia? uprawiala seks przed slubem? z jeremiaszkiem ? :D musicie mi to koniecznie strescic

Kamila i Błażej bzykali sie na obozie, takze niestety nie było to pokazane ;) Surmaczowa znalazła stanik Kamili w plecaku Błażeja i sie wydało :) W następnej scenie Kamila chwaliła sie Bożence i twierdziła, że Bożence też by się przydało. Rozpusta w tym Klanie jak nigdy. A co do bzykania w młodości cioci Stasi to nie słuchałam za bardzo, zauważyłam, że gdy ona zaczyna gadać, moje myśli samoistnie odpływają ;)

:) nie spodziewalam sie ze kamila i blazej sa tacy bezpruderyjni :P i to jeszcze w klanie o 17.50...Bozesz Ty moj kochany...co by ciocia Stasia powiedziala :P zaloze sie ze kamila wpadnie

ech

Od brania do dzioba jeszcze nikt nie wpadł.

Ciocia Stasia opowiadała, że jak była młoda i mieszkała w Kazachstanie to poznała komsomolca, który mial oczy niebieściutkie i blond grzywę jak lew i bardzo się w sobie zakochali. Kiedyś jak byli w domu i (domyślnie) się bzykali to przyszła jej matka, wtedy on padł na kolana i oświadczył się, ale potem musiał gdzieś wyjechać i nie wrócił.

powiedziala kamili? ' my sie z tym moim komsomolcem bzykali ' ? :D nie wierze, ze ona mogla zrobic cos takiego, moze zle zrozumieliscie

Nie :) Ciocia Stasia powiedziała mniej więcej tak "och, jak myśmy się kuochali! Aleśmy się kuochali!", a potem o tym jak ich nakryła matka i to nie było powiedziane wprost, ale można sobie było dośpiewać :D A Kamila i Błażej bzykali się chyba nawet przed wyjazdem na obóz, bo 3 dni spędzili bez wiedzy nikogo w pustym domu na Sadybie, aż nakryła ich ciocia Stasia, a potem Surmaczowa :)

językiem ezopowym, jakimiś aluzjami i ogólnikami, ale wiadomo o co chodzi, w koncu Mickiewicz opisał to wszystko w 13 księdze a Fredro w baśni o Piczomirze :P :D

Owszem Kamila i Bożenka za bardzo owijały w bawełnę, ale to było jeszcze dopuszczalne, bo były w miejscu publicznym ;). Mniej bardziej dziwi to, że Kamila nie jeszcze oficjalnie 18 lat skończonych i że już seks się pojawiła :D, o ile dobrze pamiętam bp. Aga i Olka oficjalnie ;) zaczęły to robić po przekroczeniu 18 lat :D. Błażej był mocny! :D Marta dalej się wygina, ale chociaż już w miarę normalnie jest ubrana, a nie w tych majtkach, wiadomo po co ;)