KLAN

A macie naklejki "chuj za złe parkowanie"?! Takie bardzo chętnie kupię! :D

:) Odkąd pamiętam, to miała takie:) Nie zmienia to faktu, że jest wkurzająca, ale jednak...ostatnio chyba gorsza od niej stała się Bożenka:o Te jej "ą", "ę", jest takie wkurzające, że po prostu nie da się tego słuchać, masakra!:o

No ta historia Jacka z Agata jest mocno nierealistyczna.. przecież dopiero co Jacek jakos ubłagał Beate, zeby mu wybaczyła, czyli wnioskuję, ze nadal ja bardzo kocha (kochał?).. a tu tak zaraz po jej zniknięciu ma nowa kochasię.. i w dodatku niedługo po tym zamieszkuje u niego. Juz pomijając fakt, ze scenarzyści popełnili ogromny błąd, że w taki sposób pożegnali bohaterkę.. myslę, ze lepsze w tym momencie byłoby, gdyby podstawili inna aktorkę.

Dzisiaj Graża pierwszy raz nie przewracala galkami ocznymi. Ale tylko dlatego, że była to stopklatka. Zytki dzisiaj nie było, jestem zawiedziony. Kinga piękna nigdy nie będzie bo jest szpetna a czas tylko to pogarsza.

To prawda, Agatka zawsze miała takie rzęsy, bo zawsze odkąd pamiętamy miała je doklejone.

nie wiem komu te streszczenia przeszkadzały ************************************************** STRESZCZENIA RAZ JESZCZE ************************************************ Klan - 2168 Krystyna wspiera Barbarę, która wybiera się do onkologa. Wyznaje jej, że 10 lat temu sama chorowała na nowotwór piersi, ale wszystko skończyło się szczęśliwie. Elżbieta jest zadowolona z przyjęcia, które Małgorzata i Jerzy przygotowali dla niej. Miłosz z kolegami rozstawiają sprzęt do sesji fotograficznej na uczelni sportowej. Tymczasem do sali wchodzi Błażej, twierdząc, że zaraz będzie mecz. Atmosfera staje się napięta. Barbara zdaje relację z wizyty u lekarza. Największą szansę daje jej przeszczep szpiku, dlatego szybko musi znaleźć Bognę. Klan - 2169 Kamila opowiada Bożence o rozmowie Błażeja i Miłosza, dzięki której Błażej do niej wrócił. Mimo obaw Barbary policja szybko kontaktuje się z Krystyną i umawia obie na spotkanie z oficerem prowadzącym Leszka. Funkcjonariusz obiecuje Barbarze, że niebawem spotka się z siostrą. Surmaczowa jest niezadowolona, iż Błażej pogodził się z Kamilą. Uważa, że to wina Koziełły. Chce, aby jeszcze raz porozmawiał z chłopakiem. Michał odprowadza Zytę na lotnisko. Prosi o kontakt, gdy dotrze do Rzymu. Bożena pojawia się w szkole tańca. Michał nocuje na Sadybie. Klan - 2170 Po nocy spędzonej na Sadybie Michał zabiera synów i Kamilę do szkoły, a Kingę do pracy. Elżbieta wyznaje mężowi, iż czuje się bardziej związana z Kingą niż z Zytą. Jerzy nie widzi w tym nic dziwnego, gdyż to Kinga jest matką ich wnuków. Koziełło zwierza się Pawłowi z kłopotów z Anną. Rafalski i Jasiek szykują się na kolację u Jacka i Agaty. Chłopiec nie ukrywa wrogości do przyjaciółki Boreckiego. Piotr prosi, aby był kulturalny. Jerzy zawozi Małgorzacie lekarstwa. Stara się szybko zakończyć wizytę, ale Małgorzata częstuje go herbatą. Klan - 2171 Małgorzata telefonuje do Jerzego z prośbą o spotkanie. Rafalski szuka wśród książek albumu, który obiecał pożyczyć Agacie. Jasiek złośliwie komentuje, że ojciec pewnie też się w niej zakocha. Koziełło pragnie szczerze porozmawiać z żoną. Surmaczowa twierdzi, że skoro spierają się o pryncypia, oznacza to, że między nimi wszystko się już wypaliło. Małgorzata proponuje Jerzemu romans. Oburzony Chojnicki wychodzi z kawiarni. Z przyjemnością wraca na Sadybę. Małgorzata dzwoni do Elżbiety i prosi o rozmowę. Klan - 2172 erzy jest niezadowolony, że Elżbieta ma zobaczyć się z Małgorzatą. Tłumaczy żonie, iż koleżanka coraz bardziej ingeruje w ich życie. Chojnicki opowiada Antkowi o kłopotach z Małgorzatą. Surmaczowa skarży się Krystynie na Tadeusza. Uważa, że mąż już jej nie kocha. Małgorzata zwierza się Elżbiecie. Zakochała się w żonatym mężczyźnie, ale on nie zwraca na nią uwagi. Ela podejrzewa, iż chodzi o Oskara. Bolek przyjeżdża po Miłosza. Okazuje się, że chłopaka nie ma w domu. Kazuń jedzie do szkoły tańca i odnajduje syna w objęciach Marty. ********************************************************************** I jeszcze jedno, w piątek Klan już o 14:20 ! ! ! ! !

sluchajcie, ja tak nieregularnie oglądam, przegapiłam sprawe Beaty, moze ktos przypomni co sie z nia stalo?? dzieki z gory

A Maciuś planuje sie hajtać z Martynką - urocze tylko ciekawe z czego opłacą tą kawalerkę? Oleńka i Ogr chociaz płaca tam kilka złotych naiwnym Ryśkom dobrze, że Beaty nie bylo czasem na pokładzie boeinga awaryjnie lądującego na Łokęciu bo by dopiero była relacja w Klanie. Czesia jako poważna byznesłoman i pani Dyrektor haha fajne ma przedszkole - zamknięte sale i nagrany gwar przedszkolaków. Ja też mogę prowadzić takie przedszkole nawet w piwnicy tylko ciekawe czemu są aż takie wymogi budowlane i adaptacyjne? czyżby nagrany głos musiał dobrze odbijać się od akustycznych ścian?

agata nie ma sztucznych rzes, akurat tego mozna jej pozazdroscic :)

Mówcie, co chcecie, nie podoba mi się Niklińska, ani jej oczy. Ja bym się z nią nie zamieniła na te rzęsy :D Tez wzbudza u mnie niechęć. Ostatnio była taka scena, nie pamiętam dokładnie, ale Jacek mówił, ze zawsze mu zależało na rodzinie i teraz chce, by nadal ona pozostała rodziną, już zapomniał o swoich romansach, o ciąży z córką Rafalskiego, o Donacie, jak się wyprowadził.. On ma stanowić wzór dla dzieci, dla Jasia? Dobrze Jaś zrobił, ze się wyprowadził (chociaż jego tatuś od siedmiu boleści nie lepszy - kręcił z byłą kochanką ojca Jasia :O:O i nie tylko ), a Ela tak tłumaczy Jacka! Wczoraj Grażynka nie przewracała oczami - a tak czekałam :)

Jaś powinien zamieszkać z dziadkami.

dobra dobra. Moze niklinska gra wrednom bohaterkew ale niezla z niej du.pa. Ja mam dosc patrzenia na ogra rysia i macka wiec im wiecej Niklinskiej - agaty, bozeny, kamili i zyty tym chetnej patrzre. 10 lat temu to pamietam zwalilem se raz jak na ekranie byla olka mpashalska. Pokaz swoje zdjecie to ocenimy czy bys sie z niklinska zamienila czy nie. Pewnie jej zazdroscisz urody i tyle.

dzieci, bo sam jest jak dziecko, dla Martynki ciąża byłaby krzywdą, bo nią trzeba opiekować się do końca życia, mogliby zamieszkać ze sobą w domu opieki.

Kobiety z zespołem Downa mogą być matkami (jednak ich dzieci będą upośledzone umysłowo), mężczyźni zaś z reguły są niepłodni.

żę mogłaby usunąć, po co pokolenia upośledzonych, Grażyna nie będzie trzymać za rączkę, ma dość zmartwień

Maciuś i jego romans to pomyłka i wkurza mnie jak widzę go na ekranie bo te jego głupoty które gada wkurzają mnie Herbuś zalatwila Bożkę i dobrze a co taka mała suczka wie o tych sprawach? Herbuś tam go wyszkoli porządnie Borecki i jego krem z ziemniaków nie uratuje fejs kremu mowilem ze trzeba zrobic sperm krem widocznie nie chcieli mnie sluchać Wawa po raz kolejny mała - Ryśkowie mają jedyną kawalerkę w mieście oj ubogie to miasto ubogie. Ruda i Ogr nie mają sie gdzie pomiescic co oni poczną? ponoc nie wydoją kaski od lubiczów

Witam! Warszawa jest mała w KLANIE. Proponuję znaleźć na to dowody. Oto moja lista: *wspomniana już jedyna kawalerka Ryśków *jedyny psychoterapeuta Rafalski *jedyna klinika ELMED *jedyny liczący się ginekolog Koziełło *jedyny urząd pracy *jedyny taki rozciągliwy, mieszczący tłumy, dom Chojnickich na Sadybie *jedyna taka, superatrakcyjna panna z dzieckiem Agnieszka Lubicz Co tam jeszcze można dodać? Pomóżcie :)

Jedyny prawnik w rodzinie, wuj Stefan :P

jedyny majster-klepka - RYCHU jedyna ''masażystka'' - Bogna (odkiedy zniknęła warszaffiacy chyba nie mają gdzie się masować :( :P ) tuż za Bogną plasuje się jej małż, JEDYNY informatyk-kryminalista - Leszek :P jedyna i niepowtarzalna pielęgniara - Graża :P dawajcie dalej :D

Z tą kawalerką to raczej tak nie końca. Powinno być jedyna za taką cenę, przecież Rychu od rodziny nie sępi ;]

Fajna lista :) ale tak właściwie to w Klaniku wszystko jest tylko jedno to co wymieniliście to sie zgadza jak najbardziej ale jednym slowem caly Klanik to jedno bo znajomy jednej będzie znajomym drugiej i tak dalej będa chodzic do jednej restauracji, operowac mordy w jednej klinice będa chodzic do jednego lekarza i tak dalej i tak dalej jednym slowem w Klanie wszystko jest jedno

Bożenka dojrzała kobieta :D :D :D 18-latka :D Śmiech na sali! A Ola miała minę jak srający kotek :P

Ona zawsze miała taki koci ryj. Ale w burdeliku miałaby branie z tą rudą kitą.

A ja myślałam, że chodzi o drobną pożyczkę :D Idiota ten Miłosz. Niech go zabiorą z Klanu, razem z tą Edytką Herbuś :o Oglądałam w czwartek Ojca Mateusza, gdzie też grała instruktorkę tańca...

a mi się Miłosz podoba... wprowadza trochę życia a przy okazji zamieszania w tym serialu:)

Już to widzę jak Ola oddaje. Pożycza na mieszkanie. Dobre sobie. Ewidentnie chce by jej kupili i dali w prezencie.

to ma długie i byłyby ładne gdyby je podkręciła zalotką,bo ma strasznie proste i dziwnie to według mnie wygląda,nieładnie.Ona ogólnie mi się podoba,ale jest przesłodzona,zachowuje się jak idiotka w stosunku do Jacka,wprost się przy nim rozpływa,aż się rzygać chce :O

jedyne danie obiadowe blizniakow i nie tylko - pizza jedyna przekaska w pracy - drozdzówka ( choc ostatnio jakby sie skonczyla Ale ogólnie klancio jestpoczciwy oprocz fatalnego watku z Beata i romansem Jacka. ( Ela tłumacząća, ze Jacek nalezy do ludzi, ktorzy nie potrafia byc sami- czyli w malzenstwie nikt nie ma prawa wyjechac np na pol roku, byc marynarzem, zadne wypadki losowe , choroba itp). Skoro scenarzyści maja aspirace do kreowania - co słuszne - wzorców moralnych dla ludu , powinni sie opamietac. Agata wabiac na swoje zdolnosci plastyczne - przekupuje dziecko - nie rzeczami materialnymi, tylko w inny sposób - co równie l obrzydliwe. Natomiast problem dorastania, milosci i seksu ludzi z zespolem Downa isnieje, jest bardzo powazny, bo trudnu dla opiekunów. i akurat ten watek, choc moze malo porywajacy, ma sens.gdyby tylko odrabial lekcje i nakrywał do stołu , byloby to po prostu nieprawdziwe

hej Wam:) Czytam Wasz topik regularne, a Klan oglądam etepowo, tzn są okresy, że przez długi czas nie zerknę, a czasami z kolei śledzę na bieżąco - tak jak teraz. Zgadzam się z Wami co do wyrwania tego serialu z ram realności. Najbardziej rozwala mnie postać Czesi, wiejskiej gąski, która jak przyjechała w stolYcy to ledwo pisać poprawnie umiała, a teraz wielka pani dyrektor :D Poniosło scenarzystów... Małgośka ma twarz jak chmura gradowa i pomimo, że to jeszcze dziecko to jak ją widzę to mam ochotę jej pieprznąć w pysk tak, żeby na jej brzydkiej twarzy zapanował permanentny uśmiech. Agnieszka ma głos jak stara pijaczka, jest rozkapryszona i humorzasta, oraz zadziera nosa jakby była nie wiadomo kim. Na miejscu tego jej Marka to bym nawet na nią nie spojrzała... Ostatnio najbardziej wkurza mnie Jungowska i jej pieprznięta postać. Taka podstrzelona idiotka, a motyw z próbami uwiedzenia knorka jest poniżej krytyki. A, no i jeszcze kurzany dziedzic, czyli Miłoszek mający metr dwadzieścia w kapeluszu, a oczywiście wszystkie kobiety w Warszawie biegają za prowincjonalnym przygłupem, który jest wszechuzdolniony i niedługo zapewne wygryzie Herbusiową i sam poprowadzi szkołę tańca, a po godzinach w szatni będzie obracał wszystkie panienki po kolei :D Nie mogę nie wspomnieć o Rutce, gdyż kojarzy mi się z podstarzałym, obleśnym lowelasem, na którego bym na miejscu Zytki nie poleciała. No, chyba, że imponuje jej jego kasa i stanowisko. A gadka o uczuciach jest śmieszna. Zytka zachowuje się jakby się z choinki urwała. Taa... on ją kocha jak cholera :D A czy ktoś może mi powiedzieć na jakim stanowisku pracuje szpetna Kinga w fejskremie?

Jeju co oni zrobili z Bożeną. Toż to istny plastik. Scena z wizytą Eli i Jurka u Jacku strasznie mnie obrzydza.