KLAN

mialam na myslil ich pozegnanie

żółta a później chyba herbaciana :P

a miała płakać? Dla niej Bogna to obca osoba a nie rodzina, a jej ojca na oczy nie widziała. Lepiej żeby przyszła płakać z dzieciakami?

a na pytanie Leszka o pania Stenie , Pawel stwierdzil ze nie moze, bo zchorowana , i ze pewnego razu zaslabla przy PAWEŁKU , a przeciez zaslabla przy ZOSI, ktorej gotowala kisiel zenada

też kiedyś zasłabła, w parku z nim była chyba

A Olka caly czas w tym bialym szalu popierdzielala.. wy tez chodzicie w szalach w domu? Juz by mogla sie wyluzowac i zdjac..

Czy Wy widziałyście dziś to co ja?? Paweł kotlety mielone robił!! Potrafi!! Sunia_Agunia zwróć jutro na to uwagę, Bo może mi się to przewidziało.:P

na resocjalizacji na maksa nie realistyczne, przecież ukochana córusia właściciela prywatnej kliniki i profesorki państwowego uniwerku, kuzynka pierwszego prawnika PRL i IIIRP wuja Stefana, nie powinna mieć kłopotów z wkręceniem się na medycynę czy prawo. W realu tak ustosunkowane dziołchy jak Olka Lubiczówna kończą w ekspresowym tempie studia I stopnia, a potem koszą kasę jako doktorantki na katedrze u mamusi. W prawdziwym Olusia nie wyrzucałaby tatusiowej kaski na jakieś resocjalizacja-sracje i inne psychologie dla ubogich duchem, jeno miała by dochodową synekurę (jakiś doktorat czy postdoc) z której ciągnęłaby tysiące euraków stypendium i premie z grantów KBNowskich na badania własne.

Scenarzyści wyraźnie podczytują nasze forum, to i pomysły im się poprawiają :P :D Poszli po rozum do głowy i przestali nas męczyć myciem rączek, a pokazali to co na co wszystkie czekałyśmy: romans Błażeja z Kamilką, czekamy teraz na ich pierwszy raz i rywalizację Bożenki z Kamilą o Błażeja.

Czy żartowniś, który wypisuje posty pod 100 różnymi nickami może się pode mnie nie podszywać??!! Koleżanko Malino, mówisz serio?! Doktor Lubicz robił kotlety mielone?! :) Jestem pod wrażeniem!! Jak tylko zabrakło pani Steni, okazało się, że wszyscy u doktorostwa potrafią gotować! :P

Znajdź sobie dziecko inne forum i tam wyładowuj swoją bujną wyobraźnię!

Noo! Mówię Ci koleżanko, robił aż huczało! W fartuszku i jechał te mielone! A mały Pawełek pomagał mu, w bułce obtaczał. Widok cieszył oczy.:) A ten ktoś dowcipny inaczej, to niech się wysili i czyichś nicków nie kradnie. My wiemy hu ys hu.:P I nie denerwować mi koleżanki!

Dziękuje za wsparcie koleżanko! :) A Krysia to przepraszam, gdzie była jak chłopaki mielone robili?! :P

Krysia była w Łodzi na konferencji i wygłaszała wykład...

Kamila awanturując się z Jurkiem o wyjazd, podała argument, że przecież z chorą nogą nie nadaje się do Indii. Za to na narty jak najbardziej... :-o:-o:-o

był u mecenasa Kalickiego i u niego w gabinecie napis na drzwiach wejściowych "Kancelaria adwokacka ....." jest od środka. Nikt tego nie zauważył? Widać jak Rysiek wchodzi do kancelarii i później jak siedzi za jego plecami. Ten napis powinien być od zewnątrz, a od środka powinien być od tyłu i odwrócone literki. Za chwilę moje dziecko ogląda na jakimś tam kanale "Bolka i Lolka" a tam mimo, że film rysunkowy na oknie napis "Sheriff" zrobiony tak jak trzeba! Co o tym myślicie?

Ja też to zaważyłam! :D Ale pomyślałam, że to jakaś nowoczesna szyba i że od strony poczekalni też wszyscy prawidłowo napis widzą. No bo inaczej jakiż byłby sens? Plecy klienta siedzącego w gabinecie mecenasa oczu przecież nie mają!:P

tak na marginesie, to nie rozumiem ze ogry nie zgodzily sie mieszkac z matka. Dla mnie to calkiem logiczne, nie maja kasy, a dostaja mieszkanie za free, ogr jest blisko matki i w razie czego moze pomoc a i jej przyjemniej byloby gdyby nie byla sama. A tak pawelek ich sponosoruje. Ok ja rozumiem, ze lepiej zupelnie sami, bez mamusi itd, ale propozycja z jaka wyszla matka ogra uwazam za calkiem rozsadna.

Jeszcze do tego czasami może mamusi przeorać ogródek. Ogry lubią takie zabawy z mamusiami.

A pojawił się już kuzyn Bolek?? Chyba miał się pojawić jak Krysia będzie w Łodzi...

ale rewelacje piszecie, a ja 2 odcinków nie oglądałam ostatnio, szok! :D. ale zaraz obejrzę powtórkę z wczoraj ;)

czekam już na te kotlety dr Lubicza :D

I ja! :D

klano, to oglądamy, a później obgadamy :D

Faktycznie ten szal Olki jakiś za pokaźny, jak do chodzenia w domu ;). Bogna mówi o dzieciach jakby rodziny nie mieli, z kim zostawić, a przecież Krysia i chce sama jechać na pogrzeb, jakby Leszek nie był zięciem ;) Kamila była super! :D

dobre hasło: lekarz jak kobieta, można z nim porozmawiać ze wszystkim :D. Paweł i Pawełek wymiatają ostatnio ;)

o wszystkim, nie ze wszystkim ;)

Szacun dla Pawła! :D Mógłby tylko zdjąć koszulę do robienia tych kotletów! :) Zaobserwowałam fajną relację między Pawłami. Stockinger ma chyba bardzo dobre podejście do tego Szymona :) Mały dużo naturalniej gra z nim, niż z Kotulanką.

Zgadzam się lepiej mały gra przy Pawle...

Ela też wyluzowała ;)