Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość akcja

KLAN

Polecane posty

Gość gość
Czarne chmury zbiorą się nad parą narzeczonych, Bożenką i Miłoszem. A tym samym spełni się złowieszcza prognoza młodego Kazunia, który nie chciał towarzyszyć ukochanej w przymiarce ślubnej sukni. Uważał, że jeśli zobaczy ją w tej kreacji, dopadnie ich pech. I rzeczywiście na jaw wyjdzie, że kilka miesięcy wcześniej Miłosz brał udział w pijackiej imprezie w akademiku. Choć niewiele pamięta z tamtej nocy, niewykluczone, że zdradził wówczas Bożenkę z niejaką Andżeliką, która teraz spodziewa się dziecka... Załamana Lubiczówna każe się Kazuniowi wynosić! Reklama Dodajmy, że Bożenka zerwie z Miłoszem w 2495. odcinku sagi rodu Lubiczów (emisja w czwartek 7 listopada). Czy to już definitywny koniec związku Bożenki i Miłosza? Czy rzeczywiście nie dojdzie do ich ślubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Produkcja klanu wszystko ma w nosie. Ktoś widział stronę klanu na facebooku? Beznadziejna w porównaniu do innych seriali! Nic tam nie ma,ktoś tylko wkleja linki do artykułów ze świata seriali. Żadnych filmików z planu, wywiadów, zdjęcia też stare. Aż dziwne,że nikomu nie chce się dbać o "swoje" i widzów bez których ten tasiemiec przecież nie pociągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to prawda, że zaś będą cyrki ze zdradą u Iron Maiden to kaszana jednym słowem. U niej się nic oprócz tego nie dzieje! Nie można było wymyślić czegoś innego, a nie że zaś to Miłosz zdradza, a ona taka święta i w ogóle cacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WiktoriaKLAN
Witajcie, bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i otuchy. Nie chcę tu już biadolić, bo co to da, po prostu chciałam podzielić się kilkoma przemyśleniami. Jasiek reaguje złością i nie ma się co dziwić - złość to częsty objaw w takich przypadkach. Rozmowa i tłumaczenie, tłumaczenie i rozmowa, tylko to może pomóc mu zrozumieć. Przykład Piotra ze znieczuleniem po wizycie u dentysty był bardzo trafny. Jasiek to przecież tak naprawdę jeszcze dziecko i takie obrazowe przykłady mogą być bardzo pomocne. Elżbieta wyskoczyła z tą aborcją, ponieważ też szuka ujścia swojej złości, może to było podłe z jej strony, ale jednocześnie dało Piotrowi do myślenia. Ela dobrze też określiła sytuację - Beata przyjechała, ale nie wróciła.Mój mąż szybko odzyskał pamięć, ale skutki całego wydarzenia odczuwamy po dziś dzień - 4 i pół roku później. Co ciekawe - ja o wiele częściej daję upust swoim emocjom w sposób "fizyczny", np. płacząc. Długa droga przed Beatą, zanim sobie przypomni, ale prawda jest taka, że z odzyskanymi wspomnieniami prawdopodobnie zostanie już przez całe życie (o il znów ich z jakiegoś powodu nie wypchnie z pamięci) - to naprawdę nie będzie łatwe. Wyrzuty, poczucie winy i wspomnienia będą ją bardzo gnębić, mogą zaburzyć normalne funkcjonowanie. Nie umiem docenić gry aktorskiej Elżbiety, za każdym razem, gdy rozmawia z Beatą i próbuje zapewniać ją o uczuciach całej rodziny, mimowolnie wybucham śmiechem. Te sceny wydają mi się takie nieporadne... Gratulacje dla scenarzystów z okazji kolejnego powrotu miśka w najmniej odpowiednim momencie! Jeśli chodzi o Leszka, to zastanawiam się, co dzieje z aktorem na planie Klanu - nie mogę wręcz patrzeć na jego grę! Porównując go np. z komediową rolą w serialu To nie koniec świata zauważyłam, że tam potrafi się zaprezentować, a w Klanie jest smętny, nudny i gra zupełnie przeciętnie. Jak widać dużą rolę odgrywa scenariusz oraz reżyser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stonoga dwunoga
A ja jestem fanką Leszka, jest debeściarski :P Co do bliźniaków, czytałam, że wieszaliście na nich psy za to że jednakowo ubrani, dziecinni itd. To wszystko prawda (nie mylić z dziecięcymi aktorami, którzy są bardzo sympatyczni) ;) Wczoraj trafiłam na scenę z nimi. Czy oni zawsze muszą występować razem, jakby byli bliźniętami syjamskimi? Postrzeganie bliźniąt przez scenarzystów jest bardzo prymitywne i krzywdzące. Każdy jest indywidualnością, ktoś czegoś nie rozumie... WIktoria- czego się spodziewać po tej żałosnej ekipie Klanu? Nie potrafią sobie poradzić ze zwykłymi, codziennymi tematami a co dopiero z tak trudnymi jak zaginięcie i amnezja. Wątpię by ktokolwiek z nich zetknął się z tematem. Tak samo potraktowali np. temat ADHD. Śmiech na sali :D Mam chłopczyka z tym zaburzeniem i powiem tylko, że ADHD to nie jest bynajmniej jakiś jednorazowy wybryk :O To jest cały zespół zaburzeń. A weźcie taki zespół Downa. Na miejscu rodziców dziecka z tą chorobą, chyba czułabym się urażona. Sorry, ale.... widz nie jest jakimś tępym kmiotkiem a tak jesteśmy traktowani :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AndSoOn
Jeśli chodzi o grę pani Bursztynowicz, to ja zawsze zastanawiam się, czy to kwestia postaci (Elżbieta zawsze była dosyć specyficzna w wyrazie, taka zimna mimoza), czy podejścia aktorki do tej pracy, czy po prostu jej warsztatu. Dla mnie Elżbieta zawsze była najbardziej irytującą postacią, może taki jest zamysł? Tacy ludzie wszak istnieją, więc realizmu nie można tej postaci odmówić. Ja w ogóle często mam wrażenie, że ci aktorzy wyglądają na zniechęconych. Z jednej strony ciężko im się dziwić - kiedyś ich postacie to było jakieśtam wyzwanie, były barwne, a teraz? Np. takie Leszek - od gangstera o podłym charakterze, do poczciwej głowy rodziny zarabiającej na życie siedzeniem w prześcieradle z chabaziami na głowie przed bandą małolatów. Z drugiej strony - dostają za tę chałturę dobre pieniądze, więc mogliby się bardziej postarać. Bp. po Wójcik widać, że ona jeszcze jest pełna zapału. Nie wnikam w jej kunszt aktorski, ale przynajmniej widać, że się stara. Do reakcji Jaśka też podchodzę ze zrozumieniem (mimo, że cała jego postać też mnie wkurza). Nigdy nie byłam w takiej sytuacji i po prostu nie mam prawa oceniać, czy takie to a takie zachowanie jest realistyczne, a już tym bardziej czy jest dobre. Ludzie chętnie oceniają reakcje innych, zapominając jak bardzo wszyscy się od siebie różnimy i że nawet na pozór analogiczne sytuacje ZAWSZE się różnią - osobowościami uczestników, relacjami między nimi, zbiorem ich doświadczeń życiowych, kontekstem, etc. Co do Miłosza i Bożeny, to już wolałabym żeby wzięli ten ślub bez przeszkód i ewentualnie niech później wymyślają jakieś ciekawe wątki do ich życia małżeńskiego. Np, Miłosz mógłby się szybko zniechęcić, kiedy zaspokoi już swój popęd i zostawić Bożenę w ciąży. Czy coś w ten deseń. Bo ta domniemana zdrada teraz, to nic ciekawego i pewnie i tak okaże się, że to nie prawda i Miłosz był wierny, a dziecko nie jest jego. Więc po co w ogóle zaczynać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w ogóle to czy podobnego wątku nie było z Norbim? tam chyba też była jakaś laska, która postanowiła zniszczyć sielankę, twierdząc że Norbi jest ojcem jej dziecka, ale później jak już rozstali się z Olką, to oczywiście okazało się, ze to była ściema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam lubię Leszka, aktor dobrze dopasowany do tej roli, zawsze jakieś akcje z nim były i teraz też coś się chyba szykuje. Tylko szkoda jakby zdradził Bognę z tą młodą studentką. Chociaż chyba wolę, żeby on zdradził, niż Bogna z oblechem :D u Bożenki i Miłosza też się dzieje. Ja myślę, że to dobrze, bo tak byśmy byli męczeni pół sezonu przygotowaniami do ślubu. Jeszcze chciałem zwrócić uwagę, że w Klanie chyba zaczęto stosować nowocześniejszą technikę operowania kamerą. Nie wiem czy to ma jakąś nazwę, chodzi o zmianę wyrazistości planów, było to jak Grzechu robił zdjęcia Leszkowi i tej Anecie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, miała miejsce taka akcja z Norbertem, jakaś dziewczyna była z nim w ciąży, czy raczej twierdziła, ze była, gdy był z Olką i teraz znów taki sam wątek.. nudaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie była jakaś dziewczyna, ale miała na imię Agata ( nie mylić z partnerka Jacka) i była byłą dziewczyną Norbiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz Karol, były chłopak Agniechy też rozstał się z nią, bo inna była z nim w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak niedawno to było, a ja o tym Karolu zapomniałam :) Dziwi mnie, że Bogna zgadza się masować tego Grzecha, skoro ma przy tym taką minę, jakby robiła to za karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AndSoOn
Fakt, było coś takiego też u Agniechy. Czyli temat ciąży rozbijającej związki pannom Lubiczównom to klanowa specjalność. Została jeszcze Kasia, hm...ona jest w gimnazjum, tak? To zainspirowana niedawną lekturą plotka proponuję, żeby porzucił ją pierwszy chłopak, ponieważ okaże się, że nauczycielka urodziła jego dziecko. Tak żeby było na czasie. O dzisiejszym odcinku nie wiem co napisać. Dziwny. Wszyscy mnie wkurzali, albo nudzili. Dziwię się Elżbiecie, że nagadała Rafalskiemu o aborcji, mimo że on generalnie odnosi się do Beaty dosyć przychylnie, a nadętemu pokrzywdzonemu Jacuniowi nie powie ani złego słówka, tylko łazi za nim z miną męczennicy. Poranna irytacja Beaty - na plus, w końcu. Ale później u Rafalskiego znów była wyrozumiała i posypująca głowę popiołem. Może przesadzam, ale wydaje mi się, że większość osób w jej sytuacji czułoby też złość. Na zasadzie "Halo, ja nic nie pamiętam, a może MIAŁAM powód. Dlaczego miałabym wam ufać, że mówicie mi wszytsko? Że nie próbujecie się wybielać? (nota bene - tak faktycznie jest) Nie chcecie mnie znać, to nie. Mam swoje życie, wy swoje". Ni emówię, ze to byłaby dobra reakcja, ale wydaje mi się że dość naturalna. Złość na los, a nie tylko ciągłe posypywanie głowy popiołem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rafffaaa
a ja od początku serialu elżunię lubiłem :) a zaczynałęm to oglądać jako nastolatek. lubię takie ciche, subtelne, kobiety - mimozy :) no i ta pani taka jest w rzeczywistości, ostatnio oglądałem jakiś program, jak po rodzinnym bielsku-białej oprowadzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AndSoOn
To tylko dowód na to, jak ludzkie gusta mogą się różnić. Dla mnie Elka zawsze była bezwolną, jęczącą neurotyczką. Może jestem uprzedzona. Ale trzeba jej oddać sprawiedliwość, że wygląda bardzo dobrze. Zwłaszcza jej stroje są często bardzo twarzowe. Jeśli ubiera ją ta sama osoba, co resztę obsady (z Olką i Cześką na czele), to chyba ma u Bursztynowicz jakiś dług wdzięczności, albo po prostu najbardziej ją lubi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jest żal Beaty, bo wyobrażam sobie jak bardzo zagubiona ona się czuje, a rodzina jej wcale nie pomaga tylko mają do niej potworny żal np. Jacek,, który wcale kryształowy nie był i też wybrał Denatkę wtedy i odszedł od Beaty i dzieci, a teraz robi z siebie świętego, bo ona nic nie pamięta. Ela jej powinna powiedzieć, że Jacek ja perfidnie zdradzał. Natomiast do zachowania Jaśka nie mam słów. Fakt, to nastolatek i to normalne, że miewa humorki, ale wszyscy w rodzinie głaszczą go po główce i przymykają oko na jego chamskie odzywki, w szczególności Rafalski. Ja uważam, że Beata najpierw powinna się poddać leczeniu, skorzystać z wizyt u psychiatry,a wszyscy naciskają, że już w tym momencie poznawać dzieci. To nienormalne. Ja bym się zrzygała jakbym miała masować takie mega oblecha jak Grzechu,a Bogna może mu odmówić, nie masować ze zbolałą miną jakby robiła to za karę i nie było innego wyjścia. A tak w ogóle to Bogna go masowała oliwką Bambino, poznałam po opakowaniu:D Jak Alicja jada kolację z tym swoim byłym mężem to to tak wyglądało jakby siedzieli w domu, a byli w restauracji, dziwnie to zaaranżowano. Bardzo dobrze, że Jasiek dostał wp*****l!! Należało mu się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jędrulowa
Miałam rok przerwy w oglądaniu Klanu i nie mam pojęcia kto to jest ten człowieczek w cudacznej peruczce niczym Papkin. Może mi ktoś wyjaśnić, cóż to za indywiduum? Bardzo proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To oblech Grzechu. Kolega Leszka-brata Krysi. Leszek z braku kasy zgodził się pozować u niego ( Grzechu jest wykładowcą na uniwerku) studentom do aktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jędrulowa
Tahini - bardzo Ci dziękuję. A Grzechu zawsze w tej peruczce pomykał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem mi ktoś jak to było z Beatą? Co wspólnego z jej zaginięciem miał Marczyński? I czy dobrze zrozumiałam, że najpierw sama zniknęła a następnie straciła pamięć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Oblech Grzechu od początku w tej peruce łaził. Co do Beaty to było tak, że miała ona jakieś problemy z firma, nie pamiętam dokładnie czy to chodziło o przekręty czy dług albo to i to i pomagał jej Marczyński z którym uciekła z kraju.Tak to pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beata straciła pamięć i nie wie kto to Marczyński :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i potem jakims sposobem po prostu stracila pamiec? Dziekuje za rozjasnienie sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy na miejscu Alicji miałabym ochotę na niewinne flirty i kokietowanie byłego męża zaraz po tym jakbym się dowiedziała, że moja najlepsza przyjaciółka może nigdy nie wyzdrowieć. Rozumiem, ze scenariusz był pisany naprędce i poprawki nanoszone w ostatniej chwili ale mogli sobie darować te umizgi Marczyńskich po to i tak niewiele wnosiło do całej akcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marczyński prawdopodobnie chciał ją wykorzystać, aby powiedziała mu o Leszku! Wypiją za dużo wina i ona się prawdopodobnie przed nim wygada. Mnie natomiast dziwi, że Alicja ma chęć na flirtowanie z byłym i pójście z nim do łóżka po tym co on jej zrobił, ciągle ją zdradzał i nie interesował się dziećmi. Co do utraty pamięci przez Beatę to nie jestem pewna, ale ona coś wspominała o wypadku, a potem trafiła na oddzial, gdzie lekarzem był tej jej partner Joachim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam w poniedziałek klan pierwszy raz po 2 tygodniach i chyba poczekam na lepsze czasy :D. Jak zobaczyłam Marczyńskiego to padłam, skąd oni go wygrzebali ;). Perypetie Leszka i Bogny to dla mnie najmniej ciekawy wątek. Nowa Beata też mi się nie podoba. Może jak Krysia wróci znów zacznę oglądać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heniuta od bolaaa
Jesli chodzi o Marczynskiego to widzialam go na zywo w pewnym sklepie i wyglada bardzo dobrze. wysoki przystojny facet, zwraca uwage. Zdziwilam sie ze wyglada o wiele lepiej niz w filmie. Dla mnie ten oblech u bogny pauje do niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jędrulowa
A powiecie mi, czemu tego od peruczki Bogna tak nie lubi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ją gościu chamsko podrywał i próbował do łóżka zaciągnąć. Ona się opierała i nie poszła, ale mówiła wtedy takie rzeczy, że można by zrozumieć to tak, że by chciała, ale nie może, bo ma mężą i rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×