Wierzymy w cuda- na wiosne sie uda- topik staraczkowo-testowo-ziołowy

Kasiu i co????

Kurcze, nowa stronka :D Gdzie się podziewacie????

janeczka, dobre to bylo, na poprzedniej stronie :d :D :D hehehehe

poszlam prywatnie, bo panstowo jak chodzilam w ogole na badanie kontrolne (wizyty) to myslalam ze mnie krew zaleje :P zero jakiegos przejecia pacjentem, najlepiej zeby rozlozyc nogi i o nic nie pytac i pozniej grzeczniej pojsc do domu... prywatnie - juz troche lepiej (ale nie az tak zbnowu super) to i tak wszystko zalezy od czlowieka, jak jest w porzadku to nie ma znaczenia czy prywatnie czy panstwowo. Ja akurat trafilam tak srednio w tym temacie :P Dlatego, jak juz jestem na wizycie to pytam o wszystko do bolu :P (ale i tak dowiaduje sie czasami wiecej tutaj niz od lekarza) :P

a to moje plamienie to mam nadzieje, ze nie bedzie standardem...:P to ja juz wole kurze białko :P

No ja też byłam parę razy państwowo i az dziw ze mnie po ostatniej wizycie karetka nie odwieźli. Za marzyło mi się usg dopochwowe, żeby zobaczyć czy jest ta owulacja. No to znalazłam lekarza co ma usg w przychodni, wyczekałam sie w poczekalni a potem mu mówię co i jak że planuję ze monitoring, itp, a on mówi, że w 10 dniu cyklu to nic nie będzie widać :P i wręcza wizytówkę gabinetu prywatnego, bo za 2 dni już będzie widać :P I nic nawet mnie nie zbadał... Teraz chodzę do rzekomo dobrego, nawet się przejmuje tymi moimi jajkami \\, no ale w sumie jak sie ma nie przejmować jak bulę za każdą wizytę :P Zauważyłam u sibie dziwny objaw, że tego śluzu mi dość szybko ubywa, bo jak teraz sprawdzałam, to juz prawie nie ma co wygrzebać :P Będę musiała chyba dzisiaj łyknąć tego siemienia :O Kasiu, czy Ty testujesz nasza wytrzymałość psychiczną??? Bo wiesz, ona u mnie już dość mocno nadwyrężona :P

Hahahha! Janeczko ty dobra jestes!\"nawet sie przejmuje tymi moimi jajakami\" hihi! Dziewczynki,proponuje porzadnie sie wyszalec na wakacjach bo juz po wszystkie bedziemy zapylone wiec imprezki i te sprawy pojda w zapomnienie... Kasiu-no wlasnie-odezwij sie!

Moniu nasza kochana-a gdzie ty sie nam podzialas?

no wlasnie o czyms takim mowie... bylam jakis czas temu (przed badaniami nasionek) u gina prywatnie - mowilam ze staramy sie o dziceki i narazie nic z tego, powiedzialam mu zr to 10 cykl staran (a byl 5 lub 6) i co ?? i kazal mi przyjsc jak bede po 12 cyklu staran to MOZE zrobimy badania i sie wtedy zobaczy.... A narazie to jestem zdrowa jak kon i \"do widzenia, Pani\" Tak sie wscieklam, ze porobilam wszystkie swoje badania i zaraz po tym meza, bo mialam dosc tego, ze po nich to splywa jak po kaczkach Jakbym miala tyle czekac to dalej bym sie łudzila ze moze zle cos wyliczam itp. albo jaks nie teges jetsem...:P A teraz wiem co i jak i dzieki temu moge szybciej i skuteczniej dzialac (nie tylko farmaceutycznie :P) Janeczko - to nie wygrzebuj za duzo tego sluzu - bo sie na pewno przyda:P

Dziewczyny kochane, przepraszam, ze kazałam czekac, ale ja mam więcej czasu w pracy na zaglądanie do Was,a w domku to juz tak różnie, akurat maly zasnął, mężuś sie kąpie, wiec pisze.... Lekarz nawet nie badając powiedział, ze jeżeli bHCG rośnie w takim tempie (bo norma to 60-100%, a u mnie 200% wzroslo) znaczy, że ciąża jest silna!!!! Zbadał potem na foteliku, że nie jest pozamaciczna i zrobił usg, byo widac maluteński pęcherzyk ciążowy.:)))) za 9 dni kontrola, czyli 5 lipca. Przepisał całą furę leków:luteina dopochw. 2x2, asmag, folik,nospe 3x1. Tak cholernie się cieszę, az sie popłakałam! Kochane, Janeczko, Emilko, Krucha, minimonia...zaciążajcie razem ze mna!

Janeczko, ale ten chiński to z 2005 r.? bo jak tak, to rzeczywiście się sprawdził, bo mam chłopca....i wynika z kolejnych wróźb, że zapłodnienie w czercu po skonczonych 25 da mi kolejnego chłopaka? ja tam lubię chłopaków:)

Kruszko, ja wiem, że on niezbędny, ale ja juz mam taką manię, że nawet w pracy jak latam do kibelka, to muszę sobie tam grzebnąć :P Zresztą to jest zalecenie lekarza, mówił że mam palec głeboko włozyc i sparwdzać, tylko nie spytalam jak często :P Emilko, czy Ty masz przeczucie że my wszystkie tak razem wiatropylnie będziemy przez to lato??? ale byłoby super,nowe tematy, nowe objawy :D Ja już się nie mogę doczekać, ale to chyba przez ten mój wiek, chociaż lekarz ostatnio stwierdził, że młoda jeszcze jestem :O Kasia!!!!!!!!!!!!!!

kasiek, nareszcie !!!! cieszymy sie starsznie razem z toba:D

Kasiu, no wreszcie, Ty mnie będziesz mieć na sumieniu :P Waruje przed tym kapem jak pies.... Ale fajnie masz.. bierz te leki i czekaj na nas. Postaramy sie szybko uwinąć :D

słuchaj jak 200% to może bliźniaki??? :D :D :D

Kasiu, w tym chińskim sprawdza sie skończone lata u kobietyi miesiąc poczęcia, rok nie gra roli. Mnie też się sprawdziło, zresztą ja trochę nawiedzona w tym temacie, z koleżanka z pracy sprawdziłyśmy swoje rodzinki i koleżanki oczywiście te co się przyznają do wieku i zgadza sie, zgadza :D U mnie jedynie ciotka się wykręciła , a u kumpeli kuzynka, no ale jakieś wyjatki musza być :D

No Kasiu,nareszcie! Ale sie ciesze! Ta beta to faktycznie jak na blizniaki hihi! A wy tak z tym chinskim kalendarzem,ze az sama musze sobie sprawdzic.Potem wam napisze. Tak Janeczko kochana,mam pewnosc,ze WSZYSTKIE tego lata zaciazymy!

Janeczko,ta strona do ktorej podalas link z kalendarzem chinskim zostala przeniesiona i nie moge tam nic znalezc.Czy mogalbys wkleic aktualny link?

Emilko, znalazłam tylko taką :( ale mam jeszcze elektroniczną wersje Wójcika i tam jest ten kalendarz, jak chcesz to podaj dane,sprawdzimy:)

A znalazłam jeszcze taki:) http://www.thelaboroflove.com/chart/cal.html

Janeczko,dziekuje ci za link.Jednak ja chyba jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule- u mnie wychodzi dziewczynka a mam 100% chlopaka.Jak mozesz to sama sprawdz bo moze sie pomylilam a ty juz jestes w tych sprawach oblatana-mialam 31lat,zaszlam we wrzesniu.

Dzieńdoberek! Ale mam świetny nastrój:))) Janeczko, proszęn nie wariuj przeze mnie:) Tak jak pisałam, mam więcej możliwości pisania w pracy, a z resztą , oststnimi dniami znaczy wieczorami o 21 juz śpię! Widzę, że wychodzi mi chłopak na 100% a te bliźnaiaki to było by zabawne.... Emilka a Ty który tydz. bo jakoś nie skumałam, ze spodziewasz się dzidzi...???? Czy po prostu masz juz synka i spr. czy sie wróźba chinczyków sprawdział..?

Hej! Nie Kasiu,nie spodziewam sie dzidzi narazie ale kto wie...moze po wakacjach... Ja mam synka 4 letniego ale wg chinczykow powinien byc dziewczynka hehe.. Marnie spalam tej nocy i jestem deko nieprzytomna.Ale juz kawke szatana sobie zrobilam to za chwile powinno byc lepiej.To ktory to tydzien u ciebie bo ja sie calkiem juz pogubilam

no ja badałam tu po koleżankach z pracy, to też nie wszystkim się sprawdziło, ale mnie to zupełnie obojętne jaka płeć! lekarz narazie nie mówił nic o tygodniach, pewnie dopiero 5 na kontroli, ale wg bHCG to 4 tydz. od ostatniej miesiączki 27 maja. To kochana masz juz sporego synka, czas na rodzeństwo ale juz!!!

Witam kobitki ja jestem permanentnie nie wyspana w tym tyg. chyba jeszcze odsypiam wesele...:P

No wlasnie tez zaluje,ze nie zabralismy sie wczesniej do roboty.No ale kto wiedzial,ze beda z tym takie problemy?My juz probujemy od grudnia i ten pierwszy cykl oczywiscie bylam pewna ze zaszlam a tu taka niprzyjemna niespodzianka... Z mlodym nie mielismy problemow.Za 1 albo 2 razem sie udalo.Wiec bylam pewna,ze teraz bedzie tak samo.A chcialam malego troche odchowac bo szczerze nie wyobrazalam sobie 2 malych dzieci w domu.Teraz mlody chodzi do przedszkola i ma sie dobrze,wiec byloby najlepiej powiekszyc rodzine.No ale coz,co ma byc to bedzie. Jak do sierpnia nic sie nie ruszy w wiadomej sprawie to ide do gina po jakies tabletki-moze duphaston albo clo.Na monitoring sie nie zdecyduje bo nie mam kompletnie do tego glowy a i czasu by mi pewnie zabraklo.Ja wiem,ze w ta ciaze w koncu zajde.

Kruchutka-witaj w klubie!Ja tez dzis padam na pysk,powieki mi sie nie chca otwarte utrzymac hehehe.

hihihihi, emilko gdzie sie wybierasz na urlop, jesli mozesz zdradzic tajemnice? gdzies w ciepełko pewnie:) ale wschod-czy zachod?? ja w okolice bulgarii/chorwacji, cieplutkia woda mhhhmmmm i jezowce :P

Kruchutka,u mnie to troche skomplikowana sprawa z tym urlopem ale postaram sie jakos to strescic. W sobote jade z mlodym i z kolezanka i jej dziecmi na Tropical island to jest ta wyspa pod kopula o ktorej wam juz pisalam,kolo Berlina.Tam planiujemy zostac tydzien a potem do Legolandu w Danii bo to po drodze niejako. Po powrocie wybieramy sie z M sami /nie ma jak babcia/ do Hiszpanii do znajomych.Oni maja domek na Costa Brava.Podobno jest tam pieknie-nie wiem bo nie bylam.Troche boje sie upalow ale ponoc wszedzie jest klima a na plazy przeciez mozna siedziec caly czas w wodzie,no nie? To tyle.A jak to wyglada u ciebie?Pamietam,ze pisalas cos o Bulgarii.Czy to jest nadal aktualne?

Dopiero doczytalam ostanie zdanie.Jedziecie z wycieczka czy sami?