Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Leanne

właściciele i miłośnicy królików-zapraszam

Polecane posty

kiedyś pogryzła też wykładzinę i kable, jak byla młodsza wyrwała pręty z klatki:)wiem,że trudno w to uwierzyć, ale naprawdę to zrobiła, oczywiscie ta klatka była jakaś wadliwa,ale to i tak nie lada wyczyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lulik
Najsmaczniejsze do obgryzania są drewniane nogi od fotela(dobrze, że tylnie inie widać). Ostatnio próbuje smakować listwy przypodłogowe. Patyki tylko są interesujące: świeże i ustawione w pionie (wierzba brzoza,wiśnia, i niezalecana z powodu żywicy sosna) ,albo związane kablem i przyczepione do klatki- natychmiast są obwąchane i obgryzane. Luźne na podłodze nie mają wzięcia.Po 3 dniach następuje znudzenie i brak zainteresowania, po miesiącu ponowne obgryzanie już wysuszonych. Od 2 lat ma też konar grubości przedramienia i od czasu do czasu go podgryza leniwie. Ona obgryzając lubi szarpać, a konar jest trochę za lekki i przesuwa się po podłodze, więc jest nudny. Najlepsze, najatrakcyjniejsze są: m-ce 1- drewniane i nieruchome (wszystko, meble też choć z nieśmiałością) m-ce 2-tekturowe nieruchone m-ce 3-tekturowe ruchome m-ce 4- suchy chleb różny i suche bułki m-ce 5-czasopisma z połyskiem m-ce 6-czasopisma bez połysku m-ce 7-papier toaletowy niekolorowy m-ce 8-moje ubrania,tylko używane,przygotowane do prania i nieopatrznie pozostawione na podłodze łazienki, czyli 2 polary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj,psotnik z tego twojego króliczka:) Loluś też oczywiście nie jest aniołkiem,ostatnio pogryzła mi sweterek i książkę:)ale tak ją kocham,że jej wszystko wybaczam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym zapytać jeszcze,czy dajecie swoim króliczkom produkty Herbal pets?Ja daje i uważam ,że niuni służą,lubi przede wszytskim suszone pomidorki i owoce tropikalne,to dla niej największa nagroda:)Jak mam pomidorka, mam nad nią władzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy dajecie waszym pupilom wapienka i lizawki solne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulik
Herbal pets? -to nazwa firmy ? wyprzedziłaś mnię , cały dzień myślałam gdzie można kupić suszone pomidory. Latem gdy robiłam przetwory kawałek pomidora spadł mi na podłogę i do rana wysuszył sie na wiór.Moja go znalazła i zanim zabrałam (nie przypuszczałam że królik może je jeść), wrąbała go z apetytem a potem szukała czy nie ma jeszcze. Potem specjalnie dla niej zaczęłam suszyć ale moje zapasy szybko się skończyły. dzięki za wskazówkę. Co do lizawki to owszem , powąchała ze 2 razy i tyle. Niezauważalna. Wymieniam co jakiś czas bo się kurzy choć wiem,że bez sensu. Może będzie jak z marchewką po latach i w końcu dojdzie do wniosku,że to dobre. Wapno w kostce trochę odrapane albo ogryzione, nieatrakcyjne (w przeciwieństwie do tapety) Pomidorek suszony=władza? muszę to wypróbować W trakcie pisania straciłam nieprzeczytaną gazetę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w czoraj w Kakadu w celu zakupu właśnie suszonuch pomidorków Herba pets,ale nie było ich niestety,musiałam kupić suszone jabłka, też jej smakują, ale to już nie to:( Mam nadzsieję,że w wkrótce się pojawią:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wapienek, to ja daję niuni takie jabłkowe z Vitapolu, można je zaczepić na drutach klatki, bo ma z tyłu takie druciki. Lizawkę dostaje i nawet lubi:) A jaką karme polecacie? Która najlepsza?Cena nie gra roli, chcę żeby karma była w miarę naturalna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ja też mam królika:) ma na imie Kochaś, jest to baranek.ma takie wielkie oklapnięte uszy, pyszczek ma poprostu słodki. nigdy nie chciałam mieć żadnego królika ale pewnego dnia gdy zobaczyłam go w sklepie zoologicznym to poprostu się w nim zakochałam. a dokładniej: byłam na zakupach z moim facetem, łazilismy za ubraniami, a ze przechodzilismy obok sklepu zoologicznego to zaciagnelam go zeby popatrzeć:) jak zobaczyłam tą puszystą kuleczkę i to co wyprawiał w tej klatce z innymi królikam i to jak się na nas patrzył to poprostu musiałam go mieć w domu, no ale jak pani powiedziala mi ze one urosna i moga miec nawet do 5 kg to zwatpilam i wrocilismy do domu. ciagle o nim myslałam, bardzo chciałam go mieć. moj facet chyba sie zorientował i pod pretekstem ze jedzie do kumpla pojechał i kupił mi go z całym wyposażeniem :))) byłam wniebowzięta :)) no i wszystko bylo fajnie dopoki byl malutki, taki przytulny i słodki, jadl mało w nocy spał, a teraz gdy juz troche podrosl jest strasznie niegrzeczny!!! nie wiem czy to okres dojrzewania czy co! heheh robi mi pobodki o 5,6 rano walac niesamowicie wrecz rzucajac sie po klatce, moj facet ostatnio przyszedl po nocce zmeczony i chcial spac to musial go najpierw wypuscic, pobawic sie z nim i dopiero kochaś zasnął. teście się śmieją że sobie dzieciaczka zrobiliśmy. jest nie znośny czasami ale jak wezme go na rece i poptrze na ten pyszczek i te wielkie uszy to rekompensuje mi to caly zły dzień. nigdy go nie oddam! a tak na marginesie, kazdy królik ma odruch bezwarunkowy że zawsze jak przegryza kabel to najpierw przegryzie plusa a pizniej minusa dlatego nigdy nie kopnie krolika prąd. mają to już zakodowane. pozdrowionka dla Was i Waszych króliczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abigail__
Daj jego zdjęcie kasiutka!!! Moi chłopcy już godzinę temu rozpakowały zakupy. Spróbowały czy chleb dobrze wypieczony i czy świeże jabłka sa wystarczająco słodkie. Stweirdziły także że pudełko z lasagne jest za twarde i że dobra herbata nie jest zła (to ostatnie kosztem mojego kubka, który jest zbity). Po czym triumfalnie pokicały na górę i cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny🖐️ Moja Lola dziś wyjątkowo spokojna, cały dzień spokojniutko leży, za to wczoraj była nieznośna:) Kasiutka3-koniecznie daj zdjęcie Kochasia!Baranki rzeczywiscie są bardzo słodkie:)A w jakim jest wieku?Jeśli młody, nie martw się, to pewnie okres przejściowy, te harce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia18569
tez mam króliczka mini :D mam ja rok, ale niezle juz zdazyła dac mi w kosc, wszystkie kable pogryzione :D ale i tak ja kocham, moja malutka ródziutka Daisy 😘 ale jest mądra, nauczyła sie sikac i robic bobki do kuwety - jak kot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia18569
Ale masz bomowego królika, takiego jeszcze nie widziałam, piesek tez fajniutki. Narazie nie mam kiedy, ale jak znajde chwile czasu to napisze linki do mojej Daisy, musze je najpierw wrzucic na fotosik :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia18569
Jak już pisałam jest kofana, ale zdązyła mi pogryśc prawie wszystkie kable w domu, nie mówiąc już o ładowarkach do tel :) Lubi sie bawic z moim psem, najpierw go zaczepia, wskakuje na niego a później sie gonią po całym domu. Odjazd na maxa, można sie popłakac ze śmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczycaa
też jestem miłośniczką królików.....co prawda nie wiem jak moje się nazywały, ale były bardzo pyszne w sosie koperkowo-śmietanowym!! mniem! pycha!:D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wszystkie króliczki lubią gryżć kable, nic na to nie poradzimy. Moja Loleczka poszarpała mi także dywan i pogryzła kilka książek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie wiem, jakby mój pies zareagował na Lolę.....Musze spróbować ich delikatnie ze sobą zapoznać:) A jakiego masz psa? Małego, duzego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️.Zimno dziś, nie?:(A tak w ogóle, zabieracie swoje króle na dwór, jak jest ciepło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abigail__
Witam Leanne Ja nie zabieram bo starsznie boje się że coś na nich napadnie,ale mam w planach kupienie dwóch smyczy i moze wtedy się wybiorę. Poza tym będzie to bardziej możliwe,bo pies będzie w kojcu, w tym tygodniu przychodzą by wreszcie go wybudować.Więc kikiedy on już będzie zamknięty (a jest to dużu owczarek niemiecki) to wtedy myślę będzie można wyjść z chłopakami. Miałam chęć na śnieg ich wcześniej wynieść,bo podobno na śniegu niezłe harce odstwiają,ale nie udało się z kojcem więc i chłopcy nie zaznali śniegu. Ale nic straconego. Następna zima należy do nich. Wczoraj miałam wyrzuty sumienia bo strasznie nakrzyczałam na Mirka.On jest naprawdę nienormalny,biega po całym domu,ledwo albo ja albo mąż szczelęknie drzwiami zaraz leci,po schodach nie da zejść,plącze się pod nogami-zgroza.Wczoraj m,iał poważna rozmowę. Janusz natomiast śpi na parapecie jak zwykle.(znów senna pogoda). Pozdrawiam i wracam do oglądania "Seksu w wielkim mieście" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króliczyca
mmmmmmmmmmmniam,dziś na obiad też jadłam pysznego królczka...a właściwie pasztet z nigo...mniam, pycha! Uwielbiam króliczki!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie specjalne szelki dla Loli, ale ona się kiedyś w nie zaplątała, i mało nie udusiła:(Więc już z nich nie korzystamy. Ale na dwór ją wynoszę, na rękach albo puszczam żeby sobie po ogrodzie pobiegała w kojcu, bo mieszkam w domku z ogródkiem, więc bez obaw mogę niuni pozwolić poskubać trawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia18569
Czesc laseczki :) Ja z moją Daisy wychodze jak jest ciepło, śmiga sobie w szelkach, mam dla niej rozciaganą smucz, wiec nie musze za nią biegac :D Raz mi sie wyślizgneła z szelek, ale udało sie ja złapac, w sumie nawet nie uciekała, stała sobie jakby nigdy nic :) Zdiecia moich zwirzątek 🌼😘🌼 Daisy: http://images22.fotosik.pl/25/78e5054b89fe4b34med.jpg http://images21.fotosik.pl/51/f8c86aef8df658ddmed.jpg http://images22.fotosik.pl/25/bd47bb3cebe84663med.jpg Mój piesek: http://images20.fotosik.pl/101/70cdd00ee70199ebmed.jpg http://images20.fotosik.pl/101/4535c15f85fdd413med.jpg http://images21.fotosik.pl/51/c0930c4d9aafd8f3med.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abigail__
Słodka jest twoja Daisy, ale chyba nie ma królika który nie byłby słodki nie? A włąściwie to najsłodsze w nich jest to że z jednej strony są słodkie a z drugiej takie wredne. Tworzy to cudowną wybuchową miszankę./ Np na pierwszym zdjęciu Daisy patrzy z wyraźnym wyrzutem. Jak często widze to samo pełne wyrzutu spojrzenie u swych chłopców. Dlaczego? Nie wiem... :) Ale ale,co ważniejsze widzę tu copraz więcej kandydatek dla Mirka :) Same lasencje, Mirkowi nie mówię bo Januszek popadnie w kompleksy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia18569
Masz racje z jednej strony słodkie, ale czasami dają popalic... Miałam jej dosc jak trzeci raz przegryzła mi kabel od tv, ale jakoś trzeba było sobie z tym dac rade :) Nie wim jak ona zniesie lot samolotem... czy nie wiecie czasem czy królik musi miec paszport, czy wystarczy tylko zaswiadczenie od weterynarza? Bo z tego co wiem pies musi miec paszport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×