Chcę mieć piękny nosek....!!!!

niby nie, a jednak.....prózność przez nas przemawia....czy tam kierujemy się próżnością...wiadomo o co chodzi :O zresztą...co to ma za znaczenie jak inni mnie ocenią - niech lepiej sami spojrzą w lustro i popatrzą jak wyglądają. mało jest ludzi samokrytycznych wobec siebie, a w krytykowaniu innych mistrzowie i mistrzynie same :O

post wyżej ;)

hej:) moglby mi ktos powiedziec mniej wiecej ile czasu minie od pierwszej wizyty u lekarza do czasu operacji i czy sa jakies przeciwskazania do tej korekty czy musze byc w 100% zdrowa bo boje sie ze mi nie beda chcieli jej zrobic:(...

to wszystko zalezy,do jakiego lekarza,najlepiej poprostu kiedy zdecydujesz sie na lekarza zadzwon i zapytaj..,ale musisz byc zdrowa to sie zgadza..

Hej :) Ja dzisiaj byłam na konsultacji i umówiłam się na operację 11 maja :) Będzie mnie to kosztować 5500zł. Będę miała ścinany garb (chociaż myślałam, że go nie mam)i to powinno obiżyć mój nosek i nie bedzie taki długi, na czubku mam dwie chrząstki, Pan Dr zblizy je do siebie i czubek zrobi sie mniejszy, no i jeszcze coś tam mi wytnie, żeby zwężyć nosek :) Będę miała narkozę...chociaż strasznie się jej boję...no i po operacji będę musiała zostac na noc w szpitalu, na drugi dzień zmienią opatrunek i do domku po dwóch dniach na następną zmianę opatrunku, a po tygodniu na ściągnięcie całkowite :) i myślę, że będę miała śliczny nosek...Jeszcze tylko badania i już coraz bliżej....

czyli jednak narkoza.... :O

homogenic>>> przeczytaj wszystkie posty w takim razie zanim powiez ze krytykuje twoj wygląd :O

jednak to co napisałaś o kierowaniu się próżnością to było spore przegięcie,bez przesady i pochopnych wniosków sweet dreams.

a przeczytalas wszystkie moje posty na tym topiku? :O jezeli nie czyatalas od początku to nie wiesz o co chodzi :O

Homogenic - jednak narkoza...ale jak mi tak Pan Dr troche opowiedział, to jakoś się tak nie boję...poza tym zrobię wyniki i jak bedę dobre to chyba nic mi nie grozi... Sweet Dreams i Homogenic - każdy ma swoje zdanie, swój pogląd :) nie kłóccie się już ;)

@ Sweet Dreams Przeczytałam wszystkie Twoje posty od początku i od początku je czytam, bo od początku biorę udział w dyskusji na tym topicku. Moim zdaniem, w przeciwieństie do zdania Twojego prawdopodobnie, do zabiegu chirurgii plastycznej kwalifikuje sie każdy kto nie jest zadowolony ze swojego wyglądu, a nie każdy kto wygląda strasznie. Być może mój nos jest średni, ale MNIE to nie odpowiada i to że jest średni, anie okropny nie dyskwalifikuje mnie od korekty, jesli tylko mam na to ochotę. Ktoś mógłby mi powiedzieć, ze lepiej bym sobie piersi \'zrobiła\' bo mam 70B. Tyle że MNIE to 70B odpowiada, dlatego mimo iż teoretycznie bardzo kwalifikują się do powiększenia, na pewno nie zdecyduje się na taki zabieg.

Najlepszy w tym fachu jest dr Wójcicki. Warto zapłacić, żeby po trzech latach iluzja nie opadła i nagle okazało się, że nos jest klapnięty. Jak ktoś chce robić sobie nos, to niech robi to porządnie i za odpowiednie pieniądze!!!a nie daje sobie młotkiem tłuc w kość na nosie na kasę chorych. Potem na bank ma murowane powikłania, klapnięcia nosa itd. I oczywiście tak jak ktoś wcześniej napisał, obrzęki schodzą po roku i wtedy dopiero można ocenić. Ja przez pierwszy rok wyglądałam jak mops, ale potem juz było fajnie. Dziś to już jakieś 10 lat po. Dziewczyny, jeśli nie macie kasy to nic nie róbcie z nosem!!!Znam dwa przypadki, które cierpiały za to, że połasiły się na tańszych lekarzy. Dobry lekarz się ceni. Kiedyś to kosztowało 2 tys. w Polanicy, a teraz widzę, że ceny nieźle urosły. I dziewczyny, jeśli macie swój nos jaki dała Wam natura, to na bank jest Wam w nim najlepiej jak może być!!! Taka Wasza uroda. I nie zmieniajcie tego, bo naprawdę możecie żałować. Operacja nosa to naprawdę męczarnia, opuchlizna na nosie, oczach, ból zębów, nie można się napić po operacji chociaż cholernie chce się pić, a jak się napijesz to wymiotujesz i nos się może źle zrosnąć itd. O tym nikt tu nie pisze. Poza tym każdy nos jest inny i im lepszy lekarz tym większe prawdopodobieństwo, że mu wyjdzie. Nie ma czegoś takiego, że jest lekarz i wszystkim zrobi super, bo jest dobry. Oni to robią \\\"na czuja\\\". Łamią Wam nos młotkiem i ustawiają kostki. A jak się to zrośnie i co z tego wyjdzie to już niewiadomo. Ale jesli chodzi o Wójcickiego to nie słyszałam, żeby mu coś nie wyszło. Zresztą był bohaterem cyklu programów w TVP1 pt. \\\"Klinika cudów\\\"... I nie dajcie się zwariować. Jakieś operacje na cienie pod oczami, powiększanie ust, silikony, trwały makijaż, złote nitki... czego to już ludzie nie wymyślą. A potem płacz, że nie tak miało być...

Homogenic, po pierwsze nie uważam, że tylko małe nosy są kobiece. A po drugie kto Ci powiedział, że Wójcicki robi małe nosy?? Robi takie jak pasują danej kobiecie. Mi akurat małego nie zrobił tylko trochę zlikwidował mały garbik. Dalej mam ten nos nie taki jakbym chciała. Chciałam, żeby mi zwężył skrzydełka, ale mi odradził. Powiedział, że zostaną blizny i on nie widzi takiej potrzeby. Dziś może już robią metodą bezszwową więc może i zwężają. Ale drugi raz się na to nie zdecyduję. Już nie mam żadnych kompleksów. Myślę, że to kwestia psychiki i wieku. I z perspektywy czasu rozumiem dlaczego doktor odradzał mi operację. Zresztą zrozumiałam to już po operacji (leżąc na oddziale), jak zobaczyłam ludzi, których on operuje. Na przykład robił przeszczepy skóry murzynowi, który na moje oko to chyba wpadł do kwasu jakiegoś. To jest chirurg, który naprawdę operuje ludzi z problemami. A jak zobaczy laskę z małym garbem na nosie to mu się nie dziwię, że najchętniej odesłałby ją na drzewo. Ale jeśli się zdecydujesz to polecam Ci Wójcickiego, naprawdę mistrzunio w swoim fachu. Aha. i jak ktoś tutaj napisał, że chce tylko drobne spiłowanie :-)... oni nie piłują, tylko musza młotkeim walnąć, żeby od nowa ułożyć. Zresztą potem czuć po roku jak pod skórą jest kość złożona z części.

Homogenic, widzę, że naprawdę chcesz iść, więc idź do Wójcickiego :-). Będzie dobrze.

dżemik ma racje, zrobi taki jaki uzna, a nie jak ktos sobie zarzyczy, bo oni przede wszystkim opierają się na swoim doświadczeniu a nie czyichś zachciankach ! a ciebie homogenic nie chcialam obrazac, ale jak widze jakie ludzie mają nosy, schorzenia i problemy to uwazam ze niektorzy z takimi pierdolami po prostu przesadzają bo niestety jak masz sie komus spodobac to sie spodobasz, ale idealem nie bedziesz tak jak kazdy z nas zresztą

Jackson chciałby mieć wogóle JAKIŚ nos

dzemik: pewnie masz swoja racje,ale jak piszesz jestes jakies 10 lat po,a jestem pewna,ze jednak sporo,zdarzylo sie zmienic jesli chodzi o chirurgie plastyczna w Polsce przez ten okres..sadze,ze KAZDY lekarz chociaz raz komus spieprzyl..ja ide pozbyc sie cholernego kartofla z twarzy za tydzien i po tych wszystkich portalach zaczynam srac w gacie..ale do cholery przeciez to sa lekarze,a ja place i wymagam..he,he.zdecydowanie za malo na tych portalach osob,ktore sa zadowolone po zabiegu!!

dzemik:"Operacja nosa to naprawdę męczarnia, opuchlizna na nosie, oczach, ból zębów, nie można się napić po operacji chociaż cholernie chce się pić, a jak się napijesz to wymiotujesz" Hey Dzemik! No nie przesadzaj... prosze... Sama jestem po korekcie i takich horrorow nie przezywalam. A ze pod oczyma (i na nich) utrzymuje sie tydzien sliwkowa opuchlizna (i to tez nie u wszystkich) i ze nochal puchnie to juz chyba kazdy bierze pod uwage??? (mam nadzieje) - przeciez kosc jest lamana, nos maltretowany to chyba normalne? A ha - a o bolu zebow, zakazu picia czy wymiotach pierwsze slysze... Moim zdaniem kazdy kto nie jest zadowolony z noska i moze sobie na ten wydatek pozwolic, powinien zdecydowac sie na taki zabieg. Korekta nosa to drobiazg w porownaniu z op piersi. Wkladki silikonowe to przeciez obce cialo w organizmie. A co poczatkowo przezywaja dziewczyny po takich op? Bole przy podnoszeniu rak (!) czy jakichkolwiek innych ruchach. Ja w kazdym badz razie zaluje ze nie zrobilam sobie wczesniej tej operacji (mam 25 lat) :(

do mkojej twarzy pasuje tylko jeden rozmiar nosa - MAŁY. Jak widać wyraźnie średni juz sie nie sprawdza :S Ja to wiedzę, Wy to widzicie i myślę że dr Wójcicki podzieli nasze zdanie jak to zobaczy.

@ dżemik nie wiem jakiego garbka miałaś, ale z tego co czytałam to garba się piłuje. nikt nie wali młotkiem. to jakies archaiczne metody. spiłowanie garba polega na tym ze chirurg dostaje się narzędziem od spodu na góre kości pod skórą. najpierw oddziela tym narzędziem chrząstkę od kości, wchodzi na garb i piłuje. to narzędzie jest łagodne i specjalnie wyprofilowane dlatego nie rani skóry. nie brzmi super i lepiej sobie trgo nie wyobrażać ale tak jest. uuffff...blleee... :O

jestem juz po..:)nie bylo wcale tak zle jak niektorzy mowili,a mialam znieczulenie miejscowe,zero sincow,bolu itd..z niecierpliwoscia czekam na efekty,ale to troche jeszcze potrwa..pozdrawiam

dżemik nie rozumiem cie kompletnie. raz piszesz ze pozbylas sie kompleksow i nie zalujesz ze zrobilas operacje a potem odradzasz dziewczynom, bo oni to robia \"na czuja\" i piszesz zeby sie zaakceptowaly z nosem jaki im natura dala. ja tam wcale tej operacji zle nie wspominam. nie wymiotowalam ani nie bolaly mnie zeby!! pic mi sie tez tak srednio chcialo ale juz nie przesadzajmy jedna noc mozna sie przemeczyc lezac na plecach i oddychajac przez usta. to glupie jak ktos mowi innym ze maja sie zaakceptowac. a dlaczego niby ? jednemu natura dala, to nie znaczy ze ktos inny nie moze tego tez miec. ja nigdy nie pozaluje tego ze zrobilam operacje i radze wszystkim ktorzy maja problem z nosem zeby robili.

homogenic! Ty śliczna dziewuszko! dla mnie Ty jesteś już legendą tego forum :) , pełno Cię tu :). osobiście uważam, że jestes śliczna, nie mam skłonności homoseksualnych ;p , ale w Twych oczętach to się zakochałam :). takie lekko skośne, też bym takie chciała. moim zdaniem jesteś piękną dziewczyną i gdybym była Tobą, nie zmieniałabym nosa. ale nie jestem tobą. i nie zamierzam Cię na siłę odciągać od myśli o operacji, chcę, żebyś była szczęśliwa. nie znam cię, ale tu czy tam na tym forum na ciebie trafiam i chcę dla ciebie wszystkiego co najlepsze :) -ze szczerego serducha

A co miałaś robione z noskiem, że miałaś znieczulenie miejscowe???

ja mysle takze powaznie o operacji. jestem z polnocy kraju wiec wolalabym gdzies blizej. ale slyszalam wiele dobrego o Polanicy. zalezy mi jednak na czasie. mam zaledwie miesiac urlopu w Polsce i nie wiem czy uda mi sie zalatwic wszystko w ciagu miesiaca.zwlaszcza ze zblizaja sie swieta. jak myslicie mam szanse na operacje w szybkim terminie? a moze wybrac Poznan?

Jakasia1980 polecam gorąco forum www.beautywpolsce.com Tam na pewno znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania, jakie Cię interesują :) Są tam opisani lekarze, opinie pooperacyjne, postępowanie przed operacją i po. Dziewczyny wklejają swoje zdjęcia-tak więc można porównywać efekty :-D Tamto forum jest naprawdę super :)

seerdecznie dziekuje i zaraz tam zagladam :)

ja tez mam problem z nosem. I to prawdziwy, nie taki jak np. homogenic, która ma nos zupełnie normalny moim zdaniem i ładny. Opis wszystkiego i zdjęcia w watku: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3436535 Mam nadzieję, ze ktoś się odezwie...

a co myslicie o dr. Chęcińskim? Pewnie lepszy jest dr Szvzyt, tyle że u niego juz na pewno nie ma szams na operację w lecie...:(

a ja dalej polecam www.beautywpolsce.com tam na pewno znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytania :-)