JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

ja widziała, dodała do zakładek :)

Ja widziałam Majka :) Fajny i nawet studinówkę pokazuje :P

Wg tego kalkulatora jestem juz w drugim trymestrze :D Ale ten czas leci...

do kasiamotylek też masz ten problem ? bezpiecznie czuję sie tylko w 2 lubelskich galeriach w olimpie i na orkana bo tam mamy słuzbowe toalety :) jutro poznam topografię TOALETOWĄ galerii Mokotów ;)

Chyba każda ciężarna go ma. Ja nawet jak idę do sklepu na drobne zakupy to wracam prawie biegiem, żeby nie było katastrofy ;)

obejrzałam stronke tego sklepu mami. mój pan mąz mnie nakręca żebym pojechała :) bo w brzuszek ciasno :)

Ja też bym pojechała na Twoim miejscu. Porównasz ceny i wybór i jutro w stolicy będziesz wiedziała jakie są różniec chociażby cenowe :)

więc na razie uciekam :) papa

Przepraszam, ze sobie tak poszłam bez uprzedzenia :) ale już jestem :) Wiecie co? Już kiedyś zaglądałam na ten kalkulator i dziś zajrzałam na ten który Majka podała przed chwilą i jak tylko klikłam to pokzały sie wszystkie moje dane, boez uprzedniego wprowadzania ich do tabelki ;) Czy to jakoś działa na dotyk??? :D

Cześć Dziewczyny. :) Majko, ja też lubię Twój cięty język. Może dlatego, że uwielbiam ludzi z charakterem :) Zawsze takich lubiłam. :) A ja drugi dzień wymiotuję, sama nie wiem czemu i czuję się tak, że szkoda gadać w ogóle. :(

Klempa - kurka wodna jak ja się z tobą ciągle mijam :) Nigdy nie mogę cię złapać, ale w końcu cie mam :P Oj a co to za wymioty???? :D

A widzisz Limetko, bo ja tak z doskoku jestem i kiedy ja się tu urzekam to Ciebie nie ma, a kiedy Ty jesteś to znowu ja się gdzieś włóczę. :) Fajnie, że się trafiłyśmy. :) A nie wiem co mi jest. Wczoraj tak nagle strasznie rozbolała mnie głowa, a potem poszłam się uzewnętrznić. Od razu lepiej mi było. Dziś się znów nie bardzo czuję. Cały czas coś mnie mieli w brzuchu, bleee. Nienawidzę takiego samopoczucia. :(

Jesli okres już mialaś, to może trza to zwalic na pogodę? A może coś niestrawnego zjadłaś? :) A może............. ???????????????? :D

Klempa - już uciekłaś, krótki ten skok tym razem miałaś :D

Nie, nie, jestem :) Poszlam tylko umyć korytarz :) Nic właśnie takiego nie jadłam. Być może przemęczenie. Sama nie wiem kurcze. Bo TO to raczej nie, bo w zeszłym tygodniu miałam płodniaki dopiero. :)

Witam wszystkie kobitki! Pamiętacie mnie jeszcze? Widzę, że trochę się pozmieniało...topik ktoś wykasował ale nowy idzie do przodu:) Nie odzywałam się długo, bo powiem Wam szczerze, że nie za dobrze się czułam czytając co dziewczyny piszą...Czekanie na nawet najmniejsze objawy...Zaczęłam wariować...Nie mam oczywiście do nikogo pretensji, bo przecież dobrowolnie tu wchodziłam. Wróciłam, bo myślę, że trochę się uodporniłam:) I chyba zostanę...

Cześć Anik. Cieszę się, że wróciłaś. Oczywiście, że Cię pamiętam. Wiesz, czasem miałam to samo co Ty, ale potem też się uodpornilam. :)

Cześć Klempa:) Ja mam nadzieję, że uodporniłam się już na dobre:) Powiedz Kochana jak idzie urządzanie mieszkanka?

I trzeba się udopornić i myśleć, że na każdego przyjdzie pora. :) Wiesz, ja już wrzuciłam na luz i mam zupełnie inne myślenie, niż jeszcze niedawno. :) A dziękuję, mieszkanko super. Wlaśnie się w końcu kończy remont. Dziś kupiliśmy karnisze, a od jutra zaczynamy sprzątać. Potem po sprzątaniu trzeba przewieźć wszystkie manele, urządzić się i można mieszkać. :)

Masz rację, przyjdzie pora na każdego. Ale człowiek jest niestety taką istotą, która jak czegoś zapragnie to myśli, że może to mieć już, od razu. A tak nie jest, także w tym przypadku. Z drugiej strony wychodzi na to, że czekanie się opłaca:) I warto czekać...

Dokładnie tak. A powiem Ci, że przez wiele różnych spraw życie nauczyło mnie cierpliwości i już potrafię zaczekać na to czego pragnę. :) A jak u Ciebie tak w ogóle?? Oki wszystko?? :)

Hej dziewczyny!!! Witam ponownie :) Anik, ostatnio właśnie się zastanawiałam czemu Ciebie nie ma. Klempo, może osłabiłaś organizm tym odchudzaniem?? Jak tak kiedyś miałam i skończyło się źle:( bo w szpitalu

No masz szczęście Klempa, bo już treż sobie chcialam iść, ale tutaj takie doborowe towarzystwo się zebrało, że żal odchodzić :D Anik - witaj kobietko!!!! Już myslałam, że o nas zapomniałaś :) \\Wczoraj tak sobie na wasze fotki patrzyłam i właśnie o was dwóch pomyślalam, ze moze już nie chcecie tutaj zaglądać, ale widze ze się myliłam :)

Limetko!!! kurcze, ciągle mi uciekasz :)

Limetko, Anett witajcie:) Nawet nie wiecie, jak się cieszę, że mogę z Wami znów pogadać:) Nie zapomniałam o Was...musiałam tylko wszystko przemyśleć i trochę wyluzować, żeby nie zwariować. U mnie wszystko OK. 14 marca mam obronę pracy magisterskiej i teraz szukam jakiegoś odpowiedniego ciuszka. Dzisiaj kupiłam spódnicę:) Na szczęście choróbsko szybko sobie uciekło ale niestety przeniosło się na mojego ukochanego (i to akurat była połowa cyklu...), więc w tym miesiącu pewnie się nie udało. Ale już się tym nie martwię:)

Cześć Anett :) Widziałam że mnie często wspominasz i dziękuję ci za pamięć, kochana jesteś :* Dziś do południa biegałam po mieście, dlatego mnie tak długo nie było, przepraszam, ale nadrobimy straty :D

Och Anik zaraz mnie wspomnienia nachodzą, bo ja 2 lata temu 21 marca się broniłam ale wtedy z licencjata jeszcze :) Ech..... Ważne że wrócilas zwarta i gotowa na dalsze próby :D

Anetko, możliwe, że to z odchudzania, choć z drugiej strony trochę w to wątpię, bo ja się nie głodzilam. Jadłam wszystko co wartościowe i wspomagałam się witaminami. Gdybym stosowała jakieś glodówki to nie miałabym wątpliwości, a tak to nie wiem. Może po prostu zmęczenie pracowo - remontowo - życiowe :) Limetko, my Was tu nigdy nie zostawimy, bo nam tu dobrze. :)

Ja licencjata broniłam też dwa lata temu, ale 21 czerwca. :)

Ja w tym roku w czerwcu będe broniła mgr-a, a więc mamy podobnie :D Fajowo !!!!!!!!!!!!!!!