JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Pewnie ze dam znac.... sama czekam jak na szpilkach... a tu jeszcze moj maz mial wypadek... jak pech to na calego!!!!!dobrze ze wszystko szczesliwie sie skonczylo...

Monia - będzie dobrze :) Ewkamarchewka2 - mam nadzieję, że mężowi się nic poważnego nie stało :)

Mnie ciaza calkowice zaskoczyla (oczywiscie chcmy miec malenstwo).Objaw to tylko zatrzymanie miesiaczki, a wszytko mnie bolalo tak jak przed @.Tak wiec test zrobilam dopiero w 49 DC.I calkowicie zaskoczona .... 2 kreseczki -ciaza.Biebiem do gina-USG docipkowe i ... no jestem w ciazy w 7 tygodniu.Niesamowite .... jestesmy b. szczesliwi :) Pozdrawiam :)

Olifffka bardzo mocno Ci gratuluję z całego serduszka

monia-w-81 bardzo dziekuje :)

Zazdroszczę Ci takiego szczęścia...my z mężem też czekamy

A gdzie są wszystkie dziewuszki,już śpią??????????????????

hej oliffka! widze ze tez do pażdziernikówek sie zapisałaś:D Gratuluje...ta tez tam zagladam..w sumie to na 2 fronty...u mnie jakby 46dc..pozdrawiam:)

Juz wrocilam bylam z psem i zdenerwowalam sie na sasiada -debila! Oflifffka GRATULACJE!!!!!! Z mezem na szczescie oki ale m-c zwolnienia murowany

Co tam się Ewcia porobiło???????????

Wczoraj byla u nas szklanka na ulicy... maz szedl do pracy i bec na kregoslup... a ze mial kiedys złamany... to skonczyło sie zle... ale na szczescie moze wszystkim ruszac ale musi lezec.

to polecam mojego gina, ma on jakis dziwny wplyw - bardzo pozytywny ... zaraz po 1 wizycie zaszlam w ciaze, a wczesniej nam nie wychodzilo.Dodam jeszcze ze w styczniu kochalismy sie zaledwie 3 moze 4 razy!!!!!Byl to jakis dziwny miesiac.szkola, praca dom, mnostwo stresu ... naprawde nie wiem jak nam sie to udalo ...

A co do sasiada -debila to nic... nowego... zawsze mi zycie utrudnia ,ale dzisiaj \"przegiał przysłowiowa PAŁĘ\" no ale nic zycie nie rychliwe ale sprawiedliwe....;) samo mu odpłaci... ja nie musze....:)

Ojej, ale dobrze że nic poważnego,a co z tym sąsiadem debilem:p

Olifffka tak najłatwiej zajsc w ciaze ... poprostu nie myslac o TYM!

ale boli go coś???

Ach dziewczyny mowie wam ... nie ma to jak z sasiadami-debilami! ubaw po pachy ,ale tez i nerwy

BOli go bardzo kregoslup w czwartek sie okaze czy cos sie nie poprzestawialo! Oby nie ... bo wtedy bedzie gorzej, a i tak pewnie bedzie rehabilitacja

No to opowiedz jedno zdarzenie,ja na szczęście nie mam takich sąsaidów

Ale to i tak cud żed miał złamany kręgosłup a mimo to mógł normalnie chodzić,trzymam kciuki za męża,będzie dobrze

Na temat złamanego kręgosłupa też mogę cosik opowiedzieć. :)

olifffka - moje gratulacje :)

Jak wiesz mam 6 latka w domu, to dziecko wiec lubi sie bawic... normalne ze skacze ale nie jak slon .... a tu pewnego dnia ... podkreslam DNIA przychodzi sasiad i od razu wrzeszczy! prosze uspokoic syna bo ja spac nie moge... a byla godz 12 no moze 13... szlak mnie trafil trzasnelam mu drzwiami/ wiem ze niegrzecznie, ale co mi tam/ a nastenego dnia ... wlasciwie nocy bylo juz kolo 23.30 spewal sobie z wnusiem piosenki tak sie darl ze spac nie moglismy... nie poszlam do niego bo i po co ... debil by nie zrozumial ale sie rozpisalam... ups...;)

No nie też miałaś złamany????

Tak, w tym roku będzie 4 lata po wypadku :)

ja tez sie ciesze ze chodzil po wypadku, bo inaczej bysmy sie nie poznali!!:)

No to Ewcia faktycznie,takich to tylko po mordzie walić:P

moj maz jest 9 la t po wypadku... wtedy jeszcze nie byl moim mezem

Klempa jaki wypadek,jeżeli mogę zapytać? Ewcia jak to byście się nie poznali?Jak do tego doszło?

DO OWULKI!!!!!!!!!!!!!!!! owulka sprawdź pocztę:)))