JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Anik, a kiedy masz obronę??

Krolcia, a ile Twoja córa ma lat? A co do leżenia w ciąży, to czego się nie robi dla dobra Maleństwa :)

Krolcia, w środę :) Więc zarezerwujcie sobie wieczór, bo będzie oblewanie :) Pani inżynier stawia....

u mnie też tak było.... wszyscy obstawiali chlopca - ja tez chcialam przez to gadanie syna. Kiedy lekarz powiedzial mi, że bedzie corka, to zdziwiona zapytałam: A gdzie mój Wojtus? :) Dzisiaj mojej Julki nie zamienilabym na żadnego Wojtusia :)

Krolcia - zdaję sobie sprawę, że mam wyjątkowe szczęście, bo naprawde współczuć dziewczynom, które musza leżeć. Ale jakbym musiała, to oczywiście bym leżała. Anik - sama nie wiem. Też gdzieś w głębi serca, wolałabym chyba dziewczynkę, ale staram sie nie mysleć tylko o jednej płci, bo potem czasami człowiek może jakoś inaczej to wszystko odebrać. U mnie było tak, że na początku ciąży strasznie ciągnęło mnie do słonego i kwaśnego, więc od razu wszyscy ze na pewno będzie chłopak. A ostatnio to od słodkiego mnie nie można odciągnąć - więc że na dziewczynkę :D Juz sama nie wiem.

Moja Julia urodziła się14 lutego 2006 r. Jest Kochaną Kruszynką :) A we środę to będęza Ciebie trzymać kciuki!!

Krolcia - mie też się podoba imię Wojtek, ale nie mogłabym dać mojemy synowi tak na imię.......................... bo jego tata tak ma na imię :D Właśnie co do imion, to tęż jakoś dziwnie, bo dla dziewczynki od razu jakoś miałam wybrane, a dla chłopca to do dziś nie wiem, czy te które obstawiłam, czy jeszcze w toku inne wyjdą :D

Krolcia - to trzeba było jej dać na imię Walentyna :) Ale miałaś śliczny prezent, kurka, mężuś to pewnie skakał z radości!!!!!!!!

Krolcia, to miałaś cudowny prezent na Walentynki :) Limetko, ja chciałabym mieć niespodziankę...chociaż nie wiem, jak by było gdyby lekarz zapytał...czy ma powiedzieć co widzi na USG...chyba bym się jednak skusiła :)

Moj synek miał się nazywać Wojtuś albo Konradek. A wyszła z tego wszystkiego Julia :) Itez jest fajnie :D

Dziewczyny, mnie imię Wojtek też się podoba :) Szczególnie, że mój tata ma tak na drugie :) Limetka, ja nad imieniem dla dziewczynki bym się zastanawiała...Mogę się zapytać jakie imię wymyśliłaś?

Anik - ja właśnie tak postanowiłam: jak nic nie będzie mówił, to nie pisnę słowem, żeby sprawdził \"kto to\", a jak zapyta czy chcę wiedzieć, to powiem, żeby powiedział.

Krolcia, ja mam szwagra Konrada :)

Oj tak... To był piekny prezent :) A mężuś był bardzo szczęsliwy - rodził razem ze mną :)

Jakos cały czas mi chodzi po głowie: Hanka :) A dla chłopca obstawiam: Rafał albo Sebastian :) Ale jeszcze jak tatuś :) przyjedzie to zapytam czy mu sie podobają, bo nie chcę sama decydować, w końcu miał w tym swój udział, no nie :P

Uciekam Babeczki. Moja Julka jest już głodna i musze ją nakarmić. Wpade później... :D

Krolcia, i jak? Fajny jest poród rodzinny? Limetko, no tak wypadałoby się zapytać tatusia o zdanie :P Sebastian mi się podoba...

Pa Krolcia, do zobaczonka :)

Pa Krolcia :) Tak Anik, na pewno zapytam i jak będzie miał inne pomysły, to na pewno wezmę je pod uwagę, dlatego napisałam, ze jeszcze nic pewnego. Wiem tylko to na pewno, że warunek jest jeden: żadnych wymyślnych imion, ale też musi byc takie jakiego nie ma ani u mnie ani u niego w rodzinie :)

No Anik to chyba zostałyśmy w dwie :)

Limetko, zgadzam się z Tobą co do wymyślnych imion. Też nie przepadam za takimi. Sama mam bardzo tradycyjne (najpopularniejsze imię żeńskie...:P) i takie bym wybrała dla moich dzieci. Powiem Ci, że moja siostra (z mężem) dopiero po urodzeniu, wybrali dla swojej córeczki imię :)

Limetko, wcale mi to nie przeszkadza :) (że zostałyśmy we dwie).

Anik - nie uwierzysz, ale ja tez miałam mieć na imię Ania, tylko, że moja kuzynka urodziła sie rok przede mną i też jej dali tak na imię i jeszcze nazwisko miałysmy to samo więc mama już nie chciała drugiej Ani :)

Też bardzo lubie tradycyjne imiona, więc zobaczymy. U mojej koleżanki tak się zdarzyło, że mieli już wybrane dla chłopca imię, miał byc Dominik, ale jak go zobaczyła, to ........ dała mu na imie Norbert :D

Sweet :) Ja miałam być Marcinem, gdybym była chłopcem...Zresztą wszyscy w mojej rodzince (oprócz jednego dziadka) obstawiali, że będzie dwóch chłopców...a tu dwie dziewuchy się pojawiły :P

Anik - spojrzałam na twojego suwaczka i doszłam do wniosku, ze po obronie zdąrzysz się jeszcze odprężyć i zrelaksować i na luzie podejść do starań :) Bo do owu jeszcze troszke czasu masz :)

Hejka dziewczyny

Moi znajomi czekali na dziewczynkę (lekarz był pewien co do płci) i miała być Julka....a jest Szymek :)

No tak w ogóle to też moja mama była pewna ze jej sie trzeci chłopak urodzi (mam już dwóch starszych braci) bo kopalam ją niemiłosiernie, jak byłam w brzuszku, żaden tak nie broił :D A tu , jak ja to mówię, suprajz :D :D :D

Limetko, szybciutko się odstresuję. Myślę, że jak już będzie po to emocje opadną i stres przede wszystkim.... No to mamy trójkącik :) Witaj Anett !!!