JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Gratuuuulacje dziewczyny.... teraz juz zamykam ,jak bede miala dostep do neta to sie odezwe.Pa ....

Dzięki Intimo:) Teraz chcę wykorzystać kilka dni zwolnienia na zrobienie badań...A za jakiś czas znów spróbować...Nie ma we mnie bariery psychicznej (przynajmniej na razie).

anik, pogratulować :-) Bariery już nie bedziesz miała :-) Masz to samo podejście co ja :-) Jak mi się znów uda, to i tak pewnie będzie strach, że historia się powtórzy, ale pomyślę o tym jutro ;-)

Intima, rzeczywiście mamy to samo podejście. Powiedz mi (jeśli możesz) jakie badania robiłaś? Bo mnie jeden lekarz mówił, żeby nic nie robić...inny wymienił długą listę...i sama nie wiem co mam zrobić.

szczerze, to zrobiłam tylko usg tarczycy. Ale bardziej z własnej woli. Lekarka kazała się tylko dalej starać ;-) Za badania wezmę się w czerwcu, jak już będę mieć troszkę więcej czasu dla siebie. Mam postanowienie, że czerwiec przeznaczam głownie na siebie :-) Dietki, badania, różne zabiegi... ;-)

Mnie lekarka właśnie wspomniała o tarczycy...wydaje jej się trochę powiększona. Sprawdzę to oczywiście ale myślę, że taka moja uroda...A pomysł z miesiącem tylko dla siebie jest super!

Cześć Babeczki! Co słychać? anik, Intyma - gratuluję Wam wsaniałej siły ducha. Życzę Wam wszystkiego najlepszego!

wspaniałej miało być :)

Jestem od wczoraj wściekła... Od miesiąca czekałam na wizytę u gina, a tu wczoraj przychodze do przychodni i pocałowałam klamkę. Z powodu strajku - nieczynne do odwołania! A rano dzwoniłam i pytałam, czy mój lekarz będzie przyjmowal - usłyszałam, że tak. No i poszłam - o zwolnieniu sie z pracy, upale i ogolym dyskomforcie nie wspomne... :/

Krolcia współczuję.

anik, mojemu lekarzowi pierwszego kontaktu też się tak zdawało, a na usg babka mi powiedziała, że tarczyca przepiękna ;-) - nie za duża, nie za mała, jak w sam raz. A co do tego miesiąca to może też nad tym pomyśl, Majka tak zrobiła (i z tego co wiem robi do tej pory ;-) ) i wychodzi jej to na dobre :-) Ja zaczynam za półtora tygodnia ;-) Krolcia, no to padłaś ofiarą strajq... Przyłączam się do wyrazów współczucia. Ja się też roztapiam... Ale wieczorem się odstresuję bo idę na grillka :-) (Jak to córka Miśka mówi "idziemy na gila" ;-) )

Witajcie kochane! Widze ze w polsce pieeekna pogoda. no to cudie.u nas tez jest ladnie ale upalu nie ma.pocieszajace jest jednak to ze po miesacu deszczu w koncu wyszlo slonko!! mam prosbe,trzymajcie dla mnie ta sliczna pogode jeszcze 11 dni!!!bo za tyle bede w polsce!!!Pokladam w Was nadzieje.musze te pare dni dobrze wykorzystac wiec slonk bedzie niezbedne!!!!!!:-))) Poza tym bez zmian.tesknie za polska.........i byciem w ciazy:P

Hej. Witajcie. Poszukuje MARI, bo chcialam z nia pogadac o wynikach spermy! MARI odezwij sie!!!

co tam Karinko??tylko Ty tu jestes??

Jestem zrozpaczona...

Karina jeśli szukasz Mari zajrzyj do grudniówek.

Dlaczego?? Co sie stalo?? a jak wyniki mezusia?

Moj maz zrobil ponowne badania spermy (po kuracji antybiotykami) i sie okazalo, ze nic sie nie polepszylo.Plakac mi sie chce.Ma tylko 18 mln plemnikow w ml.Lekarz co prawda mowi, ze mozliwe, ze nam sie kiedys uda, ale plemnikow powinno byc minimum 20 mln.Powiedzial, ze moze nam dac skierowanie na sztuczne zaplodnienie (tak chyba sie to po polsku nazywa, bo po niemiecku \"künstliche befruchtung\"). Polega to na tym, ze pod ok.15 minutowa narkoza wyciagaja od ciebie komorke jajowa i pod mikroskopem wpuszczaja do niej nejlepszy i najszybszy plemnik meza, a potem po ok.5 dniach wpuszczaja zaplodniony zarodek do ciebie.Ponoc wiele par z tego korzysta.Boje sie i plakac mi sie chce!

Co? Mari jest w ciazy? Chyba mi sie nie pomylilo, ale to chyba jej maz mial tez zle wyniki. Albo mi sie pomylilo. Juz sama nie wiem. Nic mi sie nie chce.

Ojejejj!!!! Przykro mi Karinko!!! Wierze ze bardzo Ci ciezko,ale sprouj byc silna.to napewno pomoze nie tylko Tobie ale i mezusiowi ktory z pewnoscia czuje sie z tym bardzo zle .wiem ze w takich chwilach nie pomagaja slowa,bo sama mam za soba niemile przejscia,ale ja wierzee ze Wam sie uda!!!!ja to po prostu wiem!! a jelsi chce ci sie plakac,to sobie poplacz,to Ci pomoze!!!! i pamietaj ze lekarze tez ludzie i myla sie czasem,wiec probujcie do skutku!!!! A co do tego \"sztucznego zaplodnienia\",myslicie o tym? sciskam Cie!!!!!!!!!!!

Nie pomyliło Ci się...Mari jest w ciąży.

Tak.Zastanawiamy sie nad tym. Niedawno akurat ogladalam o tym reportaz i bylo sporo takich par, ktorym lekarze pomagali zajsc...

Anik, ale to jej maz mial zle wyniki? Bo juz teraz sama nie wiem.

Tak Karinko, ale pamiętam, że Mari mówiła, że wystarczy jeden \"sprawny\" plemnik...i udało się!

To moze nie powinnam jeszcze tracic nadziei

Witajcie kochane:) czy jest tu moze jeszcze jakas kobietka????

Witaj kasik:) Chyba tylko ja jestem:)

Cześć Kasik, Madziorka. Ja też jestem ale próbuję sprawdzić czy moje wyniki krwi są OK...Bo dostałam wszystko na wypisie ze szpitala.

Witaj Aniczku kochanie:) Jak milo Cie znowu widziec:)

Kasik u nas tez nie idzie oddychac, normalnie idzie sie udusic, ale ja nie narzekam bo uwielbiam taka pogode:D