JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.

Życzę smacznego :) I oczywiście powodzenia na jutrzejszym zaliczeniu!!! Pozdrawiam Cię gorąco !!!

Cześć Kobietki!! Jak tam samopoczucie pod wieczór?? :) Mi pomimo piątku (przeważnie się pracuje dzisiaj ;) ) udało się wyciągnąć męż a na spacer!! To że po prawie pięciu latach małżeństwa nadal trzymamy się za rękę budzi wielkie zdziwienie... Wy tez macie takie doświadczenia?? Ja mam wrażenie że na spacer i za rączkę to tylko w niedzielę można w moim miasteczku... :(

Witam, zatem na świeżo..według moich obliczeń jestem 12-13dniu ciązy;)test wyszedł pozytywnie już 2 dni temu. Objawy?od początku przeczucie, cholera ono jest naprawdę silne;)poza tym...pierwsze to wrażliwe piersi,ból krzyża...a ja myślałam,że to nerki..metaliczny posmak w ustach,tak czy siak jakiś taki dziwny plus ospałość z sennością. Dyskomfort w brzuchu na długo przed okresem...coś jak ciągnięcie i delikatne bóle raz po jednej raz po drugiej stronie podbrzusza.To byłoby na tyle z grubsza. Teraz mam niestety strach, właśnie przypadają mi dni planowanego okresu i bardzo się boję bo czuję większe skurcze....nie chcę stracić tej ciązy,bardzo nie chcę...:(. Powiedzcie coś pocieszającego

Cześć Andzka :) Ja z moim menem nie mamy ślubu i po 4,5 latach bycia razem nadal chodzimy za rękę :) Dla mnie jest to coś bardzo naturalnego i jednocześnie oczywistego :) Więc się nie przejmuj, bo nie ma czym!!!

Clearblue, no w końcu nowa Mamuśka na forum :)

Cześć clearblue GRATULACJE!!! Jesteś szczęściarą :), bo udało się, co do objawów nie mogę za wiele podpowiedziec bo w ciąży nigdy nie byłam, ale to co opisujesz to można wyczytac na topikach bardzo czesto - tzn. te objawy - jako prawidłowe!!

cześć Anik!! do tej pory też było to normalne u mnie, tylko tak jakoś dziśiaj ludzie z głupimi uśmieszkami i docinkami, że co na spacerek i spojrzenie na rączkki?? A co w piątek nie wolno?? Od ponad pięciu lat tu mieszkam i przez pierwszy rok to było zjawiskiem że można zawsze się trzymać za ręce, nawet idąc do pracy.. ale po tak długim czasie to mnie zszokowały te dziwne spojrzenia i \"dzień dobry\" z głupim uśmiechem!! no może oliwy do ognia dolało spotkanie z ciocią męża, i głupie pytanko \" a tyjak się czujesz??\" - w domyśle \"jesteś w ciąży??\" choć wie że bardzo długo sie staramy i się leczę!!! Sorki, chyba musiałam wyładowac swoją złość... :( :( :(

Andzka, ludzie mają czasem niezrozumiałe dla nas podejście do różnych spraw...I żeby się nie denerwować trzeba to po prostu \"olać\". I bardzo dobrze, że wyładowałaś swoją złość!!! Nie można emocji dusić w sobie, zarówno tych dobrych jak i złych.

Dzięki Anik za pociechę, dziś w ogóle jestem nerwowa, 2 04 mam dostać @... i niestety już trzeci dzień czuję że się zbliża... to poddenerwowanie na pewno też z tego powodu bolą mnie piersi, pobolewa mnie brzuch - chwilami mocno... a ja już sie wściekam sama na siebie że znowu się nie udało... tyle że te objawy trochę za wcześnie, ale na to też jest wytłumaczenie, wcześniej pęcherzyk miał 20 mm i w 11 dc dostałam pregnyl, pękłu dwa 13 dc, a zawsze pękały 14 więc pewnie @ też powinnam się spodziewac dzień wcześniej :( :( :( :( :(

Andzka, to jedziemy na jednym wózku :) Ja @ powinnam dostać 04.04. Tylko u mnie inaczej niż poprzednio w cyklach, bo nic nie boli, a szczególnie piersi :P

Ja cały czas jednak mam nadzieje na cud!! leczę się od 11. 05 staramy sie na poważnie od 11. 04 a zdazyc się mogło jeszcze ponad rok wcześniej... teraz jestem po kojejnej stymulacji i inseminacjach (klinika) i odkąd mnie wypuścili mam w cągu dnia stan podgorączkowy, ale za to brzuch mnie pobolewa, i to różnie raz kuje jajnik, raz skurcz macicy (na tyle już znam swoje ciało że wiem co boli) no i piersi tyle że co najmniej dwa dni za wcześnie te wszystkie objawy... innych nawet się nie doszukuję... tylko teraz znowu wściekła na wszystko jestem... a rano miałam tak dobry humor... :(

Zmykam, nie będe Wam humorów psuła moim dołem, może jutro rano humor mi wróci... Miłej nocki życzę

clearblue- gratulacje! I nie martw sie niczym , mnie równiez bolał brzuch na tydzien przed @ i po jej terminie tak do 7 miesiąca ciązy chyba. Momentami to tak bardzo mnie pobolewał ze myslałam ze jestem w trakcie @:) To jak najbardziej normalne bo macica rośnie i to tak na początku własnie boli. Poki co dbaj o siebie i oszczędzaj sie , nie dzwigaj itp to wszystko bedzie na pewno ok:) Pamiętaj ze piersze 9 tygodni ciązy sa najważniejsze, potem juz dzidzia jest coraz bardziej odporniejsza na czynniki zewnętrzne.

Dobry Wieczor Paniom i Pannom ;) Jest tam jeszcze kto?

Malo tu luda teraz to fakt :( Sama nie zagladalam ostatnio, bo byl mlyn w pracy a poza tym duzo sie u mnie ostatnio dzieje i bardzo sie z tego ciesze :D bo juz mi na glowe z tych nudow bilo. No ae teraz jestem happy i o zaciazaniu zupenie zapomnialam, takze jak ktos chce wrzucic na luz najlepiej rzucic sie w wir zajec i juz. No ale sama do siebie nie bede gadac wiec zadzieram kiece i lece :P :D :D

Temat: Czy są jakieś objawy ciąży przez pierwsze 2 tyg? 00:19 mlodafghfghhgr Witam mam takie pytanie Do pan ktore byly w ciazy. Chcialabym wiedziec czy byly jakies objawy u was świadczące o tym że możecie byc w ciazy? W pierwszych 2 tygodniach? Pytam bo staralismy sie bardzo w tym miesiacu. i minal dopiero tydzien od zakonczenia owulacjii a wczoraj bardzo bolaly mnie jajniki i podbrzusze. Tak jak na okres ale doi tego jeszcze daleko a mam w miare regularny i to raczej niemozliwe zeby byl juz teraz. No i dzisiaj sie uspokoilo i juz nic mnie nie boli... Troche sie martwie Bardzo chcialabym dzidziusia

A teraz musiałam założyć nowy temat:pier...olec hormonalny;)..szaleję dziewczyny po prostu szaleję....coś czuję,że to będzie długie 9 miesięcy...a sądząc po moim zachowaniu to zdąże ukatrupić uKochanego, zwymyślać portiera, powiedzieć mamie,ze mam dosyć jej telefonów...hmm.. Horror.I bez ciązy mój charakterek bywał z lekka apodyktyczny...a teraz dorzuciłam wycie jak bóbr i bezsilność emocjonalną...chyba umrę;(.Ech..i jeszcze boli mnie w krzyżu...zresztą...wszystko mnie boli ..nawet włosy na rękach;)

Dzien Doberek !!! no dzisiaj ja jestem pierwsza na topiku!!! a wszystkie kobitki spia!!! ja mialam dzis zla noc nie wiem czy przez ta ciaze ale nie moge spac w nocy!! dobrze ze drzemki moge sobie robic popoludniami hehehe!! no ale ja sie zameldowalam na topiku !!!!! buziaki!!

cześc Kobietki! Luiza! jak ja Cie doskonale rozumiem... nawet jak się zmuszę i w dzień nie uskuteczniam drzemki to i tak w nocy spać nie mogę... miłej soboty wszystkim życzę , u mnie nawet pogoda jest optymistyczna :)

Cześć dziewczyny :) Pogoda optymistyczna a ja chora jestem :( Jadę na antybiotykach (niestety). A spać w nocy też nie mogę, więc łączę się z tymi wszystkini co również spać w nocy nie mogą. Być może pełnia nam spać nie pozwala? Buziaki i słonecznej soboty życzę :D

czesc. kookoo jesli jestes gdzies w poblizu to wiedz ze dostalam ten cholerny okres... po 4 dniach, mialam straszna nadzieje, ze nie przyjdzie ale w sumie moze i dobrze sie stalo... a jak z Toba? bylas u lekarza i wogole? Czekam na odpowiedz, jak nie teraz to przy okazji jak bedziesz. na pewno odczytam, To narazie.

Alutos nie martw sie ... nastepnym razem sie uda!!!! NAPEWNO!!!!

Hej Dziewczyny!!! To ja, Wasz Anioł Stróż ;-) Wpadłam zoabczyc co słychać :-)

Aniol Stroz:D- dobre hehehehe

Te, Madziorka, nie fikaj! To ja założyłam ten topik! ;-)

Cześć Kobitki :) Muszę się Wam trochę pożalić...Nie dość, że mój men wrócił wczoraj po 2 z pracy (w nocy oczywiście) to dzisiaj też pracuje...:( A ja siedzę w domciu jak ten kołek. A pogoda taka śliczna, słoneczno grzeje, że nic tylko na spacerek się wybrać. I chyba mi przyjdzie pójść samej na ten spacer...

Hej kasi, hej anik! Nie smucić mi sie tu! ja tam czasem lubie pojść sobie sama na spacera :-) A teraz lecę do kina z koleżanką na \"Testosteron\" :-) Wszystkim życzę miłego wieczorku i seksownej nocki :-)

CZesc Babeczki! jest tam kto??

Hejka.Co tam slychac.Wlasnie wrocilam z kina.Bylam z mezem na Jasiu Fasoli.Ubaw do bolu...

Temat: Ciaza 22:35 Kama17 Cześć.Chcialam prosic o pomoc w pewnej sprawie,tylko gdybyscie mogli bez nabijania.Mi nie jest do śmiechu.Wczoraj bylam u ginekologa i dowiedzialam sie ze jestem w ciazy,bylam przeazona bo jestem jeszcze troche za mloda,a dzis dostalam miesiaczke.Niewiem co sie dzieje i co robic.CZy te nerwy mogly spowodowac poronienie czy z dzieckiem cos jest nie tak albo moze lekarz sie pomylil.Prosze o pomoc.A moze ktos mial podobny przypadek?