***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

BEGUS....ALE SIE USMIALAMMMMMMMM.....Z TWOJEGO PYTANIA:D:D:D no ja sama nie wiem jak mi sie to udalo... ale Amanda potrzebowala cos do szkoly kupic wiec wybierala sie do sklepu...powiedzialam glosno ze Amanda idzie papa i Samuel juz stal przy dzwiach ze idzie z nia... a Amadeo juz jezdzil na swoim gogardzie....jego do domu \"wołami\" trzeba sciagac jak jest ladna pogoda:D no to ja \"myk\" do mezusia i .....:D:D:D a wiecie co zrobilam przedwczoraj?????hehehe chcecie posluchac?

roksanko pisz ,ja lubie takie akcje:P

Amelka to dobrze że pracujesz,ja podziwiam kobiety ktore pracuja i jeszcze zajmują sie domem i tym wszystkim,ja znając siebie nie poradziłabym sobie nie potrafie sie jakos zorganizować,gdy mieszkałam w Polsce pracowałam przez jakis czas w solarium,niby fajnie było bo to taka odskocznia od pieleszów domowych ale przychodziłam padnieta i na nic juz siły nie miałam a przeciez co to za praca była własciwie wcale nie męczaca,ja to chyba tylko nadaje sie jako gospodyni domowa i to lubie najbardziej:)

a ja nasteczko jak siedze w domku to bym chciała pracowac, a jak pracuje to w domu bym chciała byc:-o, i wez cos skumaj z tego???

Roksi pisz pisz,jakies podpowiedzi sie przydadzą:)

Nastka-jesli ci dobrze w domku to super,nic na sile.widze ze jestes szczesciara i masz az 3 coreczki,marzy ci sie synek?

Moni to idz na kompromis i załatw sobie chałupnicza robótke:)

Ja też czekam z niecierpliwością na opowieść Roksanki:) A potem pamietajcie o 21:)

Amelka oj marzy mi się strasznie,ale ja juz troche tak po przejsciach jestem i teraz tak naprawdę to jest mi wszystko jedno co bedzie oby tylko było całe i zdrowe maleństwo:)

roksi szybciej bo czas nagli:)

MODLITWA do ŚW. DOMINIKA Chwalebny Ojcze, święty Dominiku, który otrzymałeś od Boga tyle pomocy dla tych, którzy polecają się Tobie w obrazie z Rosiano, weź także i mnie pod swoją łaskawą opiekę i wyjednaj łaski dla duszy oraz inne dobrodziejstwa, tak mi obecnie potrzebne. Amen. MODLITWA DO PANA BOGA za wstawiennictwem ŚW. DOMINIKA Boże, Ty zechciałeś, aby Twój sługa, św. Dominik, przez swój cudowny Obraz w Rosiano spełniał także po śmierci swoje dzieła apostolstwa i dobroczynności, daj nam, Twoim wiernym, korzystać z owoców jego chwalebnej opieki we wszystkich niebezpieczeństwach duszy i ciała. Amen. MODLITWA DO ŚW. DOMINIKA /\"RESPONSORIUM\"/ R/ O nadziejo przedziwna, którąś dał opłakującym Cię, kiedy przybliżał się Twój zgon: że będziesz po swej śmierci pomocny swoim braciom, skoro stawisz się przed Wszechmocnego Boga tron. + Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł w ostatnią godzinę, i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę! V/ Ty, coś tyloma cudy swe imię wsławił, gdyś leczył ciała chore i kalekie, przyjdź do nas z łaską Pana Chrystusową i uzdrów dusze tą niebiańską mocą! + Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł w ostatnią godzinę, i nam Twoim sługom okaż swą przyczynę. V/ Niech Ojcu chwała wiecznie brzmi, Synowi i Duchowi po wszystkie dni. + Spełń, Ojcze, to coś przyrzekł… Módlmy się: Wszechmogący Boże, niech święty Dominik, który był gorliwym głosicielem objawionej prawdy, wspiera Twój Kościół swoimi zasługami i nauką i niech będzie dla nas troskliwym opiekunem. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

dziewczynki ja juz po:), lili wysłalas mi meila z info o twoim zespole??

Begus ja tam wierze w Ciebie i wiem ze nie dasz sie jestes Twarda SZTUKA wiem to....juz Cie dlugo czytam :) i wiem ze Ty mi duzo pomoglas przetrwac ostatnich cykli....(nieudanych cykli) ja wiem w twoim przypadku jedno.... dzialasz na dziewczynke!!!!!! wiec dlatego tak trudno jest Wam uchwycic ten wlasciwy moment....czasem moze byc ze kilka godzin za szybko przytulanki i juz nic nie wychodzi....czytalam wlasnie ze czasem zmiana godzin cos daje...wiec moze ??? mi mysle jest troszku latwiej bo przyjelam juz opcje ze jest mi obojetna plec...i widzisz ....tez dzialam bez skutku... a zeszly cykl...????? monitoring....dokladnie dwa dni przed owulka bylo....w dniu i dzien po....i tez nic....ciezko mi bylo i ciezko jest...ale tak mi lzej jak tu sie wyzale i znowu dzialam z Wami od nowego cyklu... a jesli chodzi o Twoje nerwy....to ja pamietam ze jak bylam juz w ciazy mialam je jeszcze wieksze...wiec nic straconego.... czesto to piszemy...ale ja powtorze jeszcze raz.... dopoki nie ma @@@@@@@ jest NADZIEJA:) i tego sie bede trzymac

ja tez juz po modlitwie:)

ok juz pisze:D:D:D rano tempka 36.3 ale cos mnie tknelo zeby zmierzyc i 37.3... kurcze mysle sobie ...przez tych gosci to nie wiele bylo mozliwosci do dzialan biore za komore i dzwonie do meza i mu mowie ze chyba mam owulke.. byla 11:D on mowi...no czekaj do 14...pospiesze sie:) ja na to \"no nie wiem czy zdarzysz....bo tu sie liczy kazda godzina\":D a on ....ok zaraz bede:D bylam w szoku....bo jakos nie wierzylam ze da sie namowic.....:D byl za 15 min:D mam nadzieje ze jego szef nie czyta naszego forum...hahaha:D:D:D ale jakby czytal to informuje go ze wyrobil sie w 30min byl spowrotem na miejscu pracy:p:p:p

dziewczyny,ktore stosowaly/stosuja diete na dziewczynke-co wy w ogole jecie???wszystko zabronione oprocz mleka:-( :-(

Roksanka to Wy to jesteście expresy dwa:)

hehehe fajni jestescie roksanko;), grunt to dobra organizacja :Pi szykosc umysłu +szybkosc powrotu do pracy;):P

Lili poprosze o linka zespolu na emaila :D roksana34@tlen.pl nie moge sie doczekac a wybieracie sie kiedys znowu do niemiec? w jakim miescie byliscie ostatnio??

Amelko jesli chodzi o diete to ja czytalam ze z kazda trzeba uwazac...bo kazda ma swoje minusy i na dluzsza mete jest niewskazana... takze widzisz....ja sie staram juz rok wiec nie ma mowy o diecie ale jesli udaloby sie komus w pierwszych trzech miesiacach to pewnie:) mysle ze to tez bylby jakis pewnik ze zrobilo sie wszystko w tym kierunku zeby byla ta \"wymarzona\" plec bobaska:)

orzechy chyba trzeba jesć jak sie dziewczynke planuje cos mi sie takiego o uszy obiło:)

a moze to na chłopczyka było hmmm juz sama nie wiem

roksanko...:D moni:D wiecie te wszystkie akcje nie sa i mi obce, ale jakos cholera gdzy w gre wchodzi seks z mysla o prokreacji to zupelnie wyzuci jestesmy wtedy z fantazji i spontanicznosci...jakas blokada albo inne gowno bierze gore...niestety!!! poza tym moj maz przybywa ok 21 do domu, a wtedy najgorszy mlyn jest i kociol, lekcje jeszcze, spanie , mycie itd...maz glodny...itd...no wiec niestety amory sa malo realna...co innegto weeken wtedy prosze bardzo...w ogole ze wzgledu na taka a nie inna organizacje zycia kiepsko u nas z tymi szlenstwami w ciagu tygodnia niestety....:( moni akcja lazienka, woda itd..to staly numer...ale jak mowie nie o 22 ...:( roksanko..wiem, wiem, ze dopoki nie ma @ nadzieja jest, ale mysle ze nasza intuicja tez cos nam mowi? zreszta no zreszta mam dola i tyle....teoretycznie kazda wiadomosc o ciazy mni eraduje ale tez doluje...wtedy pojawia sie to zasrane pytanie czym sobie zasluzylam na to by tak czekac? przeciez chec powolania do zycia nowej istoty to dar, to piekno....czemu wiec nie moge tego zrobic? dlaczego skoro tak mocno chce nie jest mi to dane? a innym dane jest wtedy kiedy chca i ile chca itd....? to kretynskie rozwazania ale wlasnie taki stan umyslu mam.... ja wiem amelko, ze im bardziej chcemy tym gorzej, tylko moze znasz sposob na pozbycie sie tych checi? i olanie? bo ja niestety nie!!! nie wiem kiedy sie poddam? obiecuje sobie to juz jakis czas i nic mi z tego nie wychodzi...juz naprawde chcialabym zapomniec o tym, ze chce byc w ciazy...ale nie umiem!!!

no wlasnie, z ta dieta roznie bywa,mam wiele takich list dietetycznych na dziewczynke a czasami jedna wyklucza druga:-(i badz tu madra tutaj w Uk slyszalam ze wiele par korzysta z najnowszego odkrycia planowania plci jakim jest metoda polaryzacji tzw selnas,polega to niby na tym,ze wyznacza sie dni kiedy jajeczko przyciaga tylko dziewczece lub meskie plemniczki.podobno najskuteczniejsza ze wszystkich metod ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc.slyszalayscie o tym??

ja juz Wam mówie dobranoc mąż włąsnie ze szkoły wrocił ide mu kolacyjkę zrobić jakąś może cos w tv jeszcze obejrzymy i lulu:) trzymajcie się cieplutko do juterka beguś doczekamy sie jeszcze pociech zobaczysz:)

beguniu-ja wiem ze latwo dawac rady,ale odpusc troche i pozbadz sie tych czarnych mysli,slyszalas kiedys o takim powiedzeniu ze \"przydarzaja nam sie sytuacje o ktorych najczesciej myslimy,i ze to co wysylasz w postaci mysli to wraca\".wiem,ze wyglada to na jakies glupie rozwazania filozoficzne ale to faktycznie dziala

Moni, Roksana= ale się uśmiałam z Was :D Lili=> ja też poproszę o link :) Jestem z Gdyni :)

czesc sylwia:), ciesze sie ze Ciebie rozbawiłam ,ja to nie mam problemu ,jak trzeba to ja wszedzie :P( oczywiscie chodzi mi najbardziej jak trzeba powiekszac rodzine), a moj M to juz dwa razy nie ma problemu:P,wiem ze jak teraz nawet próbowalismy ,to tez raz w nocy ,raz w dzien i w południe,ach trzeba sobie radzic;)

dobranoc nasteczko:),do jutra

Daily=> Wracaj!!!! No to od Was wszystko się zaczęło tzn od Aguni, Inki, Begi i Ciebie. Nie wyobrażam sobie aby Ciebie tu nie miało być. Myślę, że wiele nas łączy i wogóle dziewczyny są tutaj super. A takie nieporozumienia się zdarzają. To jest życie. Każda z nas tak naprawdę jest inna. A słowa pisane czasami robią nam figle- niemiłe. Ale myślę, że to było naprawdę nieporozumienie. Też poczułam się dotknięta, ale myślę,że zostało to wyjaśnione. Najlepiej zapomnieć o tym. Łączy nas jeszcze coś modlitwa. A tam gdzie jet modlitwa to czycha \"coś\" aby niszczyć to co dobre.