Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Inka67

***DOŚWIADCZONE MAMY W OCZEKIWANIU NA KOLEJNE MALEŃSTWO***

Polecane posty

No to my dzis tylko Poka wiernie na posterunku trwamy:) Ja muszę chyba też iść sie kąpać...ale jakos ruszać mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lili= chyba tak! mi tez sie nic nie chce :( jestem zdegustowana tym ze jakaś felerna jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiechnij się:D:D:D jutro też jest dzień- a może jutro albo pojutrze okaże się Twoim szczesliwym dniem???? Tego Ci zyczę. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili= kochana jesteś:) :D masz racje co nas nie zabije to nas wzmocni:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! jestem na moment. Było pytanie o mego męża. Otóż, z nim to jest tak. Wiadomo, przy każdej ciąży to miał teorię, że będzie ciezko, po co nam itp. A było dokładnie odwrotnie. Co kolejne Maleństwo, los nam sprzyjał. I ja chyba w to wierzę. Teraz oczywiście też jest sceptycznie nastawiony i prawie mnie przekonuje, ale... Oj nieposłuszna jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze dla Ciebie mysl na dobranoc:) \"Wszystko co nas spotyka-zdrowie czy cierpienie dobro czy zło chleb czy głod przyjaźń ludzka czy niechęć dobrobyt czy niedostatek -wszystko to w ręku Boga może działać ku dobremu\" (kard.S.Wyszyński) ❤️ Pamietaj o tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala= znam dziewczyne co ma już piątkę i ciągle mówi że jej noworodka w domu brakuje i że z każdym dzieckiem się jej lepiej zyje! powiem tak może i ma racje ale jej mąż dobrze zarabia bo gdyby było inaczej to nie wiem czy by tak mówiła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili= idziesz spać? to miłej nocki i niech Ci sie aniołki przyśnią!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu się zgodzę. Mój mąz też ciągle martwi się,żeby już tym dzieciom, które mamy nie było gorzej. A pewnie gdyby dotarło do nas jeszcze jedno, moglo by być cieniej. Chociaż, największy problem to jest gdy są większe, gdy zaczynają wybierać szkoły... Na to pewnie idą pieniądze. Takie Maluchy to się wychowa. Oj, piszę to i znowu czuję, ze zdrowy rozsądek powinien mna kierować. To są przcież silne argumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuję, że porzucę moje marzenia... Szkoda... To miłej nocy Dziewczyny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki to i ja juz sie położe D👄 O👄B👄R👄A👄N👄O👄C👄!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och dziewczynki moje kochane....bardzo was przepraszam, ze juz sie nie wlaczylam do dyskusji, chociaz bardzo chcialam...ale telefon faktycznei trwal ok 40 minut....tak sprawa....a w trakce moi panowie wrocili, potem musialam ich obtroszczyc no i oni (mali) spia, a my z duzym panem pijemy sobie ja drinka a on piweczko i gadamy...wiec co sie odwlecze to nie uciecze....wszystko opowiem pokus o krakowie, o zawodowych moich powiazaniach obiecuje ale teraz juz ide bo meza mi zal ciagle tylko pykam i pykam a on bidulek sam tam siedzi.... dziewcvzynki kochane ide sobie , sciskam Was mocnoooo i do milego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, Poczytałam sobie waszą wczorajszą pogawędkę. Miło bardzo było u was! Żałuję,że mnienie było,ale mąż tak długo pracuje,że jak wczoraj wrócił,to szkoda bylo mi go samego zostawić. Janeczko, bardzo się cieszę z decyzji Twojej koleżanki. Też myślę,że modlitwa z Twoin udziałem zdziałała cuda. To takie budujące. Wyczytałam,że jesteś z Pszczyny, to bardzo blisko, bo ja mieszkam w bielsku-białej. Może i nam kiedys uda się spotkać???????? Z Ineczką i Daną to chcemy się spotkać np w Katowicach w Ikea,może i ty się dołączysz???? termin nie ustalony,ale mam nadzieję,że teraz jak wiosna zawita,to znajdziemy czas. A gdzie wy pijecie swoją kawkę poranną????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja ogarnęłam domek, a tu nadal nikogo nie ma!!!!! Wiem, wiem sobota, spędzacie rodzinnie????? Nasteczko, Twój ogródek nabiera kolorów, pewno nadal działasz w tej kwestii. Jak rączki, bardzo bolą????? Lili, czy ja też mogłabym dostać e-maila??? Mój adres dmacierz@poczta.onet.pl Gruby Misiu, co to za lek cordafen?? Nigdy się z nim nie spotkałam. a poza tymi dolegliwościami z Maciusiem w porządku???? Ciekawe,co u Dany!!!! Agunia,też taka zajęta Agatką,że mało co co nas zagląda. Mam nadzieję,że czuje się już lepiej i maleńka zmieniła swój rytm noc-dzień na właściwe tory! No cóż, pogrzebię trochę w necie i będę podglądała,czy któraś wpadnie na południową kawkę,bo ja właśnie druga piję, niestety sama!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinka => :D Janeczka=> strasznie się cieszę, że wszystko się wyjaśniło z Twoją koleżanką. Możesz być z siebie dumna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej! ja jak zwykle na chwilkę. Sylwia-zapomniałam ci ostatnio napisać że nie gniewam się ze napisałaś o narodzinach Agatki.Byłam tylko zdziwiona skąd ta informacja,bo nie widziałam wpisaów mojej siostry,ale potem zauważyłam na skrzynce informacje od ciebie i się domyśliłam że mój mąż cię poinformował,więc wszystko ok. Ewelina,no niestety z tymi nockami nadal jest nie zaciekawie.Dzisiaj o 9 nakarmiłam małą i śpi do tej pory,mogłaby w nocy tak ładnie pospać,ale dokucza jej brzuszek,sama już nie wiem co się dzieje,bo staram się patrzeć na to co jem.W ciągu dnia jest lepiej.Zrezygnowałam zupełnie z kawy mimo że piłam rozpuszczalna i ładodną z mlekiem ,to mimo to miałam wrażenie że to jej szkodzi,przeżuciłam się na inkę:D kawę inkę:D,zobaczymy jak będzie. A jeśli chodzi o chłopaków to byli zachwyceni,szczególnie ten starszy,bo młodszemu niestety nie pozwoliłam sie do niej zbliżać bo był jakiś niewyraźny,miał dziwny głos,no i okazało się wczoraj że to angina,teraz musi trochę poczekać zanim pozwolę mu całować małą.Mógł na początku czuć się trochę odrzucony bo moja teściowa gdy u mnie była przez tydzień tylko na niego warczała i to mnie dodatkowo denerwowało,a on się też stresował.Ale teraz gdy jesteśmy sami jest lepiej pod tym względem,teraz mąż ma tydzień wolnego,więc zawsze jakaś pomoc będzie. Nie moge doczekać się ciepłych dni,kiedy będę mogła małą zabrać na spacerek,mi bardzo brakuje tlenu.Wczoraj z przymusu muisiałam wyjśc bo do lekarza ale pogoda była paskudna,bałam się żeby piersi nie przewiać ale chyba wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomału też zaczynam przyjmować gości,choć ci najbardziej niecierpliwi przyjechali już w dniu kiedy wyszłam ze szpitala-koszmar,zero zrozumienia. W niedzielę przyjdą znajomi,ta koleżanka kiedy mówiłam jej że planuję córkę to się w czoło pukała i mówiła że zwariowałam.Że powinnam zacząć myśleć o sobie bo dzieci mam odchowane,ale gdy zaszłam w ciążę to cieszyła się razem ze mną.Za tydzień przyjadą moi rodzice z najmłodszą siostrą.Dzisiaj przez telefon mama pytała jak sobie radzę,poczułam się trochę jak małolata,he,he,która nie wie co do czego. Mojas mam twierdzi że powinnam małej dawać picie osobno,a ja że pierś jej wystrczy,a co wy uważacie? bo ja już zgłupiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunia=> fajnie, że jesteś :D Pierś w zupełności wystarczy. Nie ma potrzeby podawania małej czegoś innego. A jesteś pewna, że ona się najada w nocy ? Może przysypia przy cycku. Moja właśnie tak robiła. Nie miałam już siły i odciągnęłam na noc mleko i podałam jej z butelki. I pięknie spała 4 godziny :D I tak zostało zawsze na noc podawałam z butli. To miało swoje dobre strony, bo nie mam teraz problemu aby podać jej sztuczne mleko z kaszką. Oczywiście jeszcze karmię piersią, ale chyba już to są ostatki, bo ona już skończyła 9 miesięcy i chyba coraz chętniej sięga o butlę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane,cały dzień próbowałam się do Was dobić i nie mogłam:( w ogole kafeteria mi nie chodziła,ciekawe co sie stało,no ale juz jest chyba ok:) Agunia ciesze sie że u Ciebie wszystko ok,malutka potzrebuje chyba troszke czasu by sobie to wszystko poukładać i zrozumieć kiedy spać a kiedy nie :) juz niebawem wszystko sie unormuje zobaczysz,a co do osobnego dopajania jej to mi sie wydaje że Sylwia ma racje sama piers powina wystarczyć,chociaz ja swojej Monice podawałam wode z glukozą bo tak mi kazali,ale ona miała zagęszczona krew czy cos takiego,a piersia karmiłam do dwóch lat:P za cholere nie mogłam jej odzywyczaić i do tej pory taki cycuch jest z niej:) Ewelinko w ogródku dzis nic nie robiłam bo pogoda w kratke jest na pzremian słońce i deszcz,a przed chwila to nawet gradem sypneło no cóż w marcu jak w garncu,ale ogrodek i tak juz lepiej wyglada,a rece to bola tylko troszeczkę myślałam ze bedzie gorzej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! widze ze nie tylko mnie sie nie udało wcześniej wejść:( mam nadzieje że już będzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wieczorkiem zazbytnio nie klikam,bo mój Arek całymi dniami pracuje i wieczorkami chcemy posiedziec razem i tak jakoś nie moge sie z Wami spiknac no i jeszcze ta godzinna róznica zcasu robi swoje eh......:( a teraz to nudze sie jak cholera:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzicie topik jak na mamę trójeczki naskakują jakies kretynki? przeciez takie chore topiki to powinny byc automatycznie usuwane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie kawusie zrobiłam,tak zawsze jedna dziennie pije,ale dzis cos mnie tak naleciało normalnie smaka mam na nią:) no to sobie mówie co bede żałować i se pije,a tak w ogole to nie ma to jak sobie sama ze soba pogadać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola40
Witajcie:)) Nareszcie Was znalazłam!!! Juz się wystraszyłam, że całkiem zniknełyście. U mnie teraz juz spokojnie. plamienia ustapiły po nospie i luteinie. 12.03 będę miała wizyte i usg dopochwowe. Doktor zmierzy maleństwo i sprawdzi czy wszystko ok. Mam nadzieje, że będę teraz cześciej mogła zagladac tutaj. Pozdrawiam Wszystkie dziewczyny:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola🖐️ fajnie że nas znalazłaś i dobrze że juz lepiej z Tobą jest,napewno juz wszystko bedzie dobrze az do narodzin zobaczysz:) Chyba nadal nikogo nie ma,a ja po kawie dostałam takiego spida że na porządki jakies takie wieksze mnie wzięło i nawet prasowanie zrobiłam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×