Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaola74

rodzimy w lipcu 2006

Polecane posty

Czesc flipsik Nie moj maly pije mleczko z butelki tylko 2 razy ostatni posilek kolo 20 mleko z kleikiem 250 ml a pozniej rano kolo 7 tez mleczko ale juz tylko 220 ml. W nocy juz nawet herbaty nie chce... Trocha szkoda zabkow bo nocne karmienie najgorsze jest dla zebow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Oliwka w nocy nie jada nic, zje butle mleka przed spaniem i to wszystko i spi cala noc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZEŚĆ :) Ale Wam zazdroszcze tych nocek bez jedzenia!!!! Ja daje Krzysiowi wieczorkiem butle mleka tj. o godz. 19.30 - 270ml, poźniej się budzi o 1 (robie mu bardzo rzadkie mleko) i nad ranem o godz. 6-7 kolejna porcja mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam wszystkim. Wczoraj był najgorszy dzien w moim życiu... nadal nie mogę uwierzyć. Wydaje mi się to jak sen. Nigdy nie byłam na piękniejszym pogrzebie. Eskorta karetek prowadziła, ulice w mieście zablokowały małe karetki. Ratownicy medyczni nieśli trumnę i stali obok w kościele. Obok pogotowia ratunkowego i zarazem obok domu zatrzymali się na pełną minutę włączając koguty. Jak trumna wpuszczana była do dołu wyły karetki. Zasłużył sobie na taki piękny kondukt żałobny. Brak słów... Mama narazie jest u nas. Ale już dzis chce do domu.Muszę ją jeszcze u nas zatrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Alanek sobie smacznie śpi po porannym spacerku,zupka sie gotuje i zaraz z mamą zabieramy sie za gołabki.Mężo jutro wraca i pewnie zrobi oczy jak mnie zobaczy bo po wizycie u fryzjera sama nie mogę sie jeszcze poznac.Miałam zamiar podciąc włosy ale PAn fryzjer miał inną koncepcję na fryzurę dla mnie i jak zaczął ciąc tak ciął godzinkę i wyszłam nie do poznania,mam coś w rodzaju irokeza a z tyłu włosy obcięte w strzałkę,ogólnie wszystko nastroszone ale chyba zaczyna mi sie pomału podobac bo cięzko przyzwyczaic sie do takiej fryzury jak wiecznie nosiłam długie włosy takie bez wyrazu a tu nagle takie szalenstwo na głowie.Alanek jakoś różnicy chyba nie zauważył ale za to mój pies wiecznie patrzy na te moje sterczace kudełki.Alan wczoraj zaliczył dwa takie upadki ze myślałam ze coś sie poważnego stało ale niestety tak to jest jak sie wszędzie pcha tam gdzie nie wolno,upadł prosto na głowę ,raz z ławki w kuchni a drugi wpadł za sofę tez na głowę.Dzisiaj patrzę a jedno oczko ma troszkę czerwone ale poza tym nic sie nie dzieje,zresztą i tak dalej będzie próbował . Basiasz mój Tatko również miał piękny pogrzeb o ile wogóle tak można powiedziec ale również wyły syreny w Świnoujściu podczas pochówku,były sztandary oraz było przemówienie jakiego sie nie spodziewaliśmy ,było bardzo dużo osób,samej rodziny 70 osób i znajomych chyba drugie tyle.Tacy dobrzy ludzie zasługują na takią ceremonię,niech im ziemia lekką będzie.Basiasz nie daj sie życiu,mnie też tak mówili. Uciekam Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Miesik też włazi wszędzie, gdzie mu tylko może, ale jakoś szczęśliwie nie pikuje w dół. Raz spadł mi w wieku 8 miesięcy z łóżka, niania go nie dopilnowała i wtedy uderzył się w główkę i od tamtej pory mu jedno oczko leci do środka (zezuje). Ale mam nadzieję, że z tego wyrośnie. Odchudzam go trochę, bo zaczął szybko przybierać na wadze. W ciągu ostatniego tygodnia przybrał kilogram. Odstawiłam mu kaszki, kluchy, kiełbasę i mam wrażenie, że przystopował z wagą. Gruby co prawda nie jest, ale nie chcę przeoczyć i dzieciaka utuczyć, bo potem tylko problemy ze zdrowiem dziecka się pojawiają. I zrobił się taki zabawny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiasz trzymaj się 🌼 ❤️ mój Bartosz też nie jada w nocy. Mi się wydaje, że w tym \"wieku\" to raczej nie za dobrze. Moja lekarka kazała go kilka nocy oszukiwać i podawać herbatkę zamiast mleczka i poskutkowało. Z biegiem czasu nie miał ochoty na nocną herbatkę i teraz śpi całą noc. No prawie, bo często się odkrywa i potem się budzi, ale po chwili zasypia. ❤️ miałam dzisiaj kontrole z Zusu. Pierwszy raz w życiu. Jak byłam w ciąży z Bartusiem, to prawie przez 8 miesięcy byłam na L-4 i nie miałam wogóle żadnej kontroli. A teraz mam zwolnienie od 15 listopada i już od razu kontrol. Tak mnie przemaglowali. Akurat byłam w piżamie i szlafroku, bo przyjechali przed 9, a nie zdążyłam się jeszcze ubrać i być m oże na szczęście. Cosik mi się wydaje, że moja szefowa mi te kontrol \"załatwiła\", bo wiem, że była ostatnio w Zusie, niby u znajomej i się pytała, czy tak może być, że kobieta w ciąży raz chodzi do pracy, a raz na zwolnienia. Od września miałam różne zwolnienia, tak że nazbierało się 33 dni i od 15 listopada ma mi płacić Zus, a tu kontrol. Na dodatek jeszcze szefowa w od listopada chciała mi podwyższyć moje wynagrodzenie, ale teraz jak zobaczą, to na 100% znajdzie się jeszcze kontrola w zakładzie pracy. Może lepiej ją trochę przegnę i lepiej załatwi się to w inny sposób. Ech co ja Wam tam marudzę Edytko odezwij się (na jakim topiku jesteś (jaki miesiąc?) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iskierko ja ma atermin wedlug ostatniej @ na 8 lipca a wedlud usg na 14 lipca.tak wiec bedzie dwa lata roznicy pomiedzy dzieciaczkami:) widzialam juz serduszko ale wciaz musze uwazac bo to puste drugie jajo nie chce sie wchlanac:( no i moze byc roznie...... powiedzials juz rodzinie?ja jeszcze nie o ciazy wie tylko bartek:) i moja dobra kolezanka bo u niej zostawiam zuze jak ide do gin a tak to planujemy powiedziec na swieta.moje samopoczucie jest super choc dzis pierwszy raz mialam wymioty a zuza stala i sie patrzyla co matka robi po czym zaczela udawac ze ma kaszel:) piersi mnie nie bola,zachcianek jedzeniowych tez brak...na szczescie.no i waga w miejscu 60 kg tez na sczescie.a ajezeli chodzi o topik to jetsem na lipiec 2008 ale nie za czesto bo czasu brak bardziej jet=stem biernym czytaczem:) piszecie o jedzeniu w nocy zuza ostanie mleczko dostaje przed snem okolo 21 i potem okolo 6-7 rano jak sie obudzi .a w nocy to roznie ale jak juz to podaj jej herbatke. mamuska kiedy bedziesz w poznaniu? pozdarwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka I znowu piatek u mnie czas gna jak opetany. moj maly ez lubi wszedzie wchodzic i roznie sie to konczy na szczescie narazie tylko malymi stluczkamu, wreszcie dzisiaj kupilam farbe i malemu bedziemu urzadzac pokoik bo dzwonili ze juz meble sa do odbioru, jeszcze czekam na kilka rzeczy zamowionych na alegro bo daodatki daje z carsa. Jeszcze tylko nie mam lampy bo ta z cars jest waska i daje malo swiatla wiec szukam czegos innego. Basiasz trzymaj sie!!! iskierko - tak to bywa z kontrolami wpadja jak ich sie najmnie spodziewamy. Ja dzisiaj tez mialam przygode z policja sklep mam przy rynku i droga ktora zwykle wracam byla zablokowana bo stroili slupy na swieta wiec jechalam na rynek a u nas jest zakaz tylko do samochodow dostawczych ale to byla wyjatkowa sytuacja a tu nagle przed oczami wyjezdza mi samoch policyjny, no i mnie zatrzymali i pytaja czemu tam jade a ja sie tlumacze i na szczescie mi uwierzyli... uffff... a juz sie balam ze wykroja dla mnie mandacik.... Edytko ja odwolalam wyjazd do poznania bo moj tata dzisiaj poszedl do szpitala i ma w poniedzialek operacje wiec i tak nie mialabym glowy do wyjazdu... Pozdrawiam i zmykam na film na twn...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edytko u mnie w 7 tygodniu już wszyscy wiedzieli, bo poszłam na zwolnienie lekarskie. Tylko teście nie zostali dzo dzisiaj oficjalnie poinformowani, a już 15 tydzień i brzuchol widoczny, no i pupa urosła. No teraz to trudno by było nikomu nie powiedzieć, bo już widać. A cyce tak mi urosły, że staniki rozmiar E są za małe :( :D Pozdrawiam Cię Basiasz no i wszystkie lipcóweczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki Basiasz Aż łzy mi popłynęły, piękny pogrzeb... Ledwo Was znalazlam:) Ale Wam fajnie z tymi ciążami:) a co do kontroli ZUSu, kolezankę tez kontrolowali i podobno wybrali ją na drodze losowania. Po prostu na nią wypadło:) My od soboty nie dajemy Majce smoczka. Postanowiliśmy zakonczyć jego uzywanie raz na zawsze. Myslalam ze bedzie gorzej, a Maja tymczasem plakala bardzo tylko raz wlasnie w sobote przed drzemką. Potem luzik, 2 razy zasypiala z nami, ale bez placzu, a od wczoraj zasypia sama i nie obudzila sie ani razu w nocy:) Ciesze sie ale na prawde myslalam ze bedzie gorzej. Co do nocnego jedzenia to Maja dostaje mleko przed zasnieciem czyli ok. 20-21 i potem rano o 6-7. W nocy czasem pije slabą herbatkę. Ja teraz czekam z niecierpliwoscią na poród mojej kolezanki z pracy, strasznie szybko zlecialo, juz miewa bóle przepowiadające i może rodzić lada dzień:) nie mogę sie doczekac:))) Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. *****Karo25 Gratulacje dla Majeczki. 🌻 🌻 A często uzywałyście tego smoczka, czy tylko w czasie zasypiania? Damian tez muka :-) jak usyna, czasem w nocy jak śpi lekkim snem i jak się rozpłacze, albo jest już zmęczony albo głody czeka na jedzonko. U nas po staremu. Własnie napisałam referat na zjazd. Ta administracja jest nudna - same przepisy i ustawy .... ale na co ja liczyłam :-) szkoda tylko, ze jakoś nic po oststnich wydarzeniach mi nie wchodzi. Mama mieszka z nami. Już od 1 grudnia idzie do pracy. Cieszę sie z tego powodu bo będzie miała zajęcie. Już wybiera się do domu. Narazie udaje mi się ja zatrzymać u nas ale to pewnie kwestia 2 dni kiedy pójdzie do siebie. W piatek taty imieniny.... miało być całkiem inaczej.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha ---- w końcu mzieniłam fryzurkę. Mam raczej brąz i fryzjerka wyprostowała mi włosy oraz ścieła krócej niż zwykle. Ale tym razem ta zmiana nic we mnie nie zmieniła mimo, iż wyglądam zupełnie inaczej i ludzie na ulicy chwalą moją nową twarz. Jak Wasze ninie reagują na śnieg???? Damian zaczyna się oswajać. Ale na sankach jeszcze nie byliśmy. Co kupujecie na Boże Narodzenie???? My myslimy o piętrowym garażu. Damian oststnio nie bawi się już ani klockami ani zabawkami. Wyyciąga miski, ganrnki, telefony stare z ładowarkami, ściaga opony z kół i cały czas sprzata swoim babskim różowym odkurzaczem :P I zrobił sie nerwowy i pokazuje swoje ja. Udaje płacz chowając głowę na łózko i zasłania się rękoma. Jak zaczynam się z tego smiać to i on patrzy na mnie i się śmieje. Ale czasem z tych nerwów pada na ziemię i leży. Doszliśmy do wniosku ze najszybciej skutkuje nie zwracanie na niego uwagi//// ale chyba juz o tym pisłaam wczesniej////. Gdzie się podziewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej basiasz i cala reszta :) Karo ale to rzeczywiscie zlecialo,pamietam jak nam pisalas ze kolezance udalo sie zajsc ,super,juz niedlugo o jednego dzieciaczka bedzie wecej,ciesze sie bardzo i 3mam kciuki za malobolesny porod. basiasz wtiaj,koniecznie zarzuc tu foto z nowa fryzurką.Fajnie ze twoja mama pracuje,bedize miala zajecie,nie bedzie tak myslec.U mnie jest zupelnie inczajej,duzo inaczej. Czasami mam juz po dziury w nosie wszystkiego, Karo moja Oliwka po zapaleniu jamy ustnej a dokladnie 3mce temu nie zuje juz smoka, Odrzucila sama i mam wielka radosc z tego powodu,bo odbylo sie to tak z dnia na dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) Basiasz Maja zasypiala ze smokiem, jak plakala w nocy to tez jej dawalismy bo pomagalo. Jak marudzila w dzien to tez dostawala. Smok powoli stawał sie brzydko mówiąc \"zapchaj dziurą\" a że koleżanki młodsza o miesiąc córa miała zapalenie dziąseł ( tak jak Oliwka Ineski):) i odrzuciła sama smoka to mnie też tym zmotywowała... choć jej córcia napłakała się z bólu że hoho... Ineska Co do kolezanek zaciążonych to teraz rodzi ta z pracy, a ta co miała duże problemy z zajściem jest w 12 tygodniu:) ale i tak strasznie szybko zleciało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Alanek ma właśnie zapalenie śluzówki w jamie ustnej i do tego ząbkowanie doszło,normalnie koszmar.Alan najpierw miał goraczkę ok 38,potem nie chciał nic jeśc i marudził przeokropnie,takiego go jeszcze nie widziałam,wreszcie pojechaliśmy do lekarza i okazało sie to zapalenie,co gorsza okazało sie jeszcze ze musimy pojawic sie u chirurga na zabieg odklejenia napletka,o matko jak ja to przeżyję o Alanku juz nie wspomnę. Inesko co podawałas na to zapalnie bo ja podaję Tantum verde,syrop na apetyt i Hydroxyzinum-syrop na uspokojenie miałam dawac ale wolę dac czopka Viburcol bo syropem wymiotuje.Alan nic nie chce jeśc,kolacji wcale ,na smoka czasem wściekły a czasem woła,jak mu co wcisnę w usta to zaraz płacz i łapie sie za policzki.Na szczęscie dzisiaj juz nie gorączkował i usnął jako tako i znowu bez kolacji ale wcisnęłam mu na śpiku 200 ml samego mleka,a nerwus sie zrobił w tej chorobie ze go nie poznaję. Jutro do was wpadnę bo dzis pora spac.Pozdrawiam Was słodko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He Kamila to samo ja mialam,zapalenie jamy ustnej plus zabkowanie,wychodzily jej trzonowce, tak wiec wyobrazcie sobie co przechodzilismy , Masakra !!! Kamila Buzke jej pędzlowalam nystatyną plus roztworem fioletu2x dziennie, Kupilam jednorazowe gumowe rekawiczki i smarowalam jej palcem,zaraz po posilku,tak zeby pozniej jakis czas nie jadla. Nie lubiala tego, zreszta ja tez .Dawalismy jej na uspokojenie czasami czopki Virbucol .Po tygodniu wszystko ustąpiło. Cale szczescie,bo koszmarne to wszystko bylo.Bardzo malo jadla,ryczala caly czas przez to ze ją buzka bolala i do tego te zęby. Jedyny plus tego,ze odrzucial odrazu smoczka,nie chciala na niego nawet patrzec, co kiedys bylo nie do pomyslenia,bo ona byla straszną zwolenniczką smoczka. :) Kamila,tobie nic nei mowili o pedzlowaniu? pedzlowaanie buzki w tej sytuacji jest konieczna . 3maj sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inesko mi lekarz o pędzlowaniu nic nie wspominał,wiem ze kiedys tak jak ty Oliwkę moja mama leczyła mi to schorzenie,ale ja mam podawac te Tantum verde+kilka kropel dosłownie zastrzyku znieczulającego i tym płukac jamę ustną tzn.wpuszczec po kilka kropel do ust i samo się ma rozejsc.Ogólnie widzę poprawę ale z jedzeniem jest nadal problem,oj jak ja bym chciała zeby Alanek odrzucił smoka jak Oliwcia ale on raz na smoka wściekły a za chwilę woła.Wiem ze te zapalenie utrzymuje się tydzien czasu i dzieci są bardzo upierdliwe tak mówił lekarz ale na szczęście Alankowi juz przechodzi nawet to marudzenie. Inesko dziękuję za porady,pozdrawiam Papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super,ze jest poprawa ! a kiedy uaktualnisz zdjecia na bobaskach? a reszta dziewczyn gdzie sie podziewacie? Edytko co u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ale zadko teraz pisuje ale czytam regularnie chyba jak wiekszosc!!! Wreszcie zakonczylam urzadzac pokoj dla Dawida choc jeszcze musz pojechac do Ikei na male zakupy i dodatki jak juz calkiem skoncze to dam fotki na bobasy. Moj maly caly czas ma jeszcze smoczka ale do zasypiania i na noc ale jak zasnie to sam wyplowa, ale jak jest bardzo zmeczony to zasypia bez, wiec narazie zbytnio sie nim nie przejmuje. Wychodz mu trojeczki oi to wszystkie naraz sie przebily tak wiec mamy juz16 zabkow, jest roszke marudn ale mozna wytrzymac. Jesli chodzi o Mikolaja to malego zapisalam do przedzskola gdzie pojdzie z siostra, wiec mysle ze bedzie mial frajde i tam dostaja w paczce slodycze ufundowane przez gmine. ja natomiast kupilam mu taka smieszna wkretarke na baterie i mlotek tez na baterie bo uwielbia takie narzedzia. u nas po wielkich sniegach nie zostalo juz nic, jest w miare cieplo alle pada deszczyk wiec pogodanie nastawia do spacerow raczej na siedzenie w domciu. Dobra uciekam bo musze jescze pare spraw zrobic , a i jutro chce isc z malym na szczepienie to ostatnie ale nie wiem czy mi sie uda bo mam jutro duzo spraw do zalatwienia... Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Właśnie wróciłam z Alankiem ze spacerku,miałam nadzieję ze może spacer wpłynie na apetyt mojego syna,bo powiem wam szczerze ze juz nie mam siły na karmienie Alanka,zrobił sie straszny niejadek i jak dzisiaj zjadł śniadanie tzn.butlę z kaszką tak do tej pory nic,obiadów nie chce jadac jak juz to jakieś ciasteczka i czekoladki ale od dzisiaj koniec powiedziałam zadnych kąsków i muszę go chyba porzadnie przegłodzic bo z kolacją tez jest problem.Podaję mu tez syrop na apetyt i nic wygląda na to nie daje,nie wiem czy ząbkowanie wpływa tak na jego apetyt czy to zapalenie które juz mu chyba przeszło.Nerwów juz nie mam,Alanek zrobił sie strasznie marudny,cały czas woła DAJ a jak mu daję to się wścieka i tak wkółko.Dzisiaj zrobił niezły cyrk w samochodzie jak byliśmy na mieście ,potem byliśmy złożyc wniosek o paszport dla Alanka i tam to juz sie popisał na całego,wścieka się równiż jak go przewijam. Wczoraj wybraliśmy sie na zakupy do Sczecina głównie chodziło o prezenty,musiałam zrobic juz tak wcześnie zakup bo niedługo mój mąz wyjezdza do szkoły i wraca przed samymi świętami a na ostatnią chwilę to kupuję się juz obojętnie co i prezenty są nieprzemyślane. W sklapach masakra,ludzi tyle ze nie szło się dopchac,mąz mój sie wściekł jak musiał krązyc p[o parkingu pół godziny bo nie mógł zaparkowac.Problem z prezentem dla Alanka bo zaintreresowac go jakąs zabawką to nie lada sztuka,babcia kupiła mu na Mikołaja garnuszek na klocuszek i Alan juz go dostał i o dziwo sie nim bawi,mieliśmy mu kupic uczoną słuchaweczkę ale jak ją wczoraj obejrzałam stwierdziłam ze to nic specjalnego a garnuszek o niebo lepszy.Pod choinkę kupiliśmy więc taki traktrek z przyczepą do tego farmer i zwierzątka w przyczepie,jak sie je wkłada na przyczepkę to krowa muczy ,swinka chrumka itd,farmer gwizdze a traktorek oddaje odgłos jak prawdziwy jak jedzie,no mam nadzieję ze będzie się cieszył.Na Mikołaja dostał juz też takie gumowe samochodziki Playskool i się nimi wlaśnie bawi,dalismy mu wcześnie prezenty bo ja juz nie wytrzymałam ,ciekawe czy traktorek doczeka do Wigilii??????? Piszcie coś laski ,ja juz uciekam bo Alankowi znowu włączyła sie marudząca i nie daje mi pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,kamila fajnie ze zakupy sie udaly,ale szczerze to wspolczuje ci zachowania Alanka.Ja jak ostatnio bylam z oliwka w Realu to az piszczala z radosci ze tam jest.Podobaly sie jej swiecidelka ,choinki i.t.d A jaki syropek dajesz na apetyt Kamila? Ja daje Multisanostol i po nim Oliwka by m ogla non stop cos przezuwac w buzce.Mogla by \"konia z kopytami zjesc\" Ja Oliwce kupilam na mikolaja samochodzik pchacz http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=271458921 a na gwiazdke dostanie jeszcze DJ Dzdzownice http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=277475550 myslalam jeszcze o tym traktorku ze zwierzatkami co ma Kamila,bo widzialam takie cos na allegro i na zywo u znajomej.Bardzo fajna zabaweczka. A te autka gumowe z playskool kupilam tydzien temu w Realu,fajne brym brym,oliwka sie lubi nimi bawic.Fajne bo gumowe,mozna nimi rzucac i nic sie z nimi nie stanie. Kamila sluchawczke z fishera tez mamy,ale fakt to zadna rewelacja, byl etap ze Oliwka sie nia lubila bawic,ale teraz woli prawdziwe telefony.Tylko chodze za nia i patrze ,czy przypadkiem nie wrzuci mojego foniku do kibelka. no nic zmykam............ ps. no wlasnie gdzie sie podziewacie>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamila dzieki za fotki na bobasach.Jaki on duzy i slodki ,super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inesko ja podaję syrop o nazwie PERITOL jest na receptę tylko ale jak tak dalej pójdzie to chyba dam ten co Oliwia pije. Alanek ma podobny jeżdzik pchacz i nawet się czasem nim bawi ale jest on juz za mały dla niego.Dj Dzdzownicy na żywo nie widziałam ale wygląda na ciekawą.Słuchaweczkę chciałam kupic bo Alan szaleje za telefonami ale nawet jak dałam mu prawdziwy ale popsuty to juz go nie interesuje,musi byc na chodzie i wtedy jest ok,mój mąz daje Alankowi swój telefon do zabawy a potem jest cyrk jak się go zabierze,ja swojego nie daję bo wolę go nie szczuc,a co do kibelka to Alan tez lubi zaglądac i tylko zaglądac albo właśnie cosik tam wrzucic bo jak mu wczoraj zakupiłam nakładkę na sedesik to nie chce siedziec i koniec,wogóle mój synek uwielbia pobyt w łazience jak tylko ktos wchodzi to zaraz leci i dobije sie do drzwi,przecież jest tam wiele takich interesujących rzeczynp.szczotka do kibelka,pasta do zębów itp. A co do wielkosci Alanka to daje sie juz odczuc jego noszenie,tym bardziej ze jak tylko ukucnę to zaraz mam Alanka na plecach bo chce zeby go nosic,taki drobny niby a ciężki jak ołów a stopka mu tak rośnie ze muszę znowu kupic butki tym razem rozm.24 Aaaaa..mamy nowe zdjęcia na bobasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×