Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaola74

rodzimy w lipcu 2006

Polecane posty

Witam! Ja osobiscie za sniegiem nie tęsknię :( wolę wiosnę. Chocoaż czeka mnie kupa roboty w okół domu, na razie nie mam jeszcze pomysłu jak to wszystko zrobic. Edytka, Iskiereczka zadroszczę ;) Magda i Karo do roboty! Bartuś faktycznie duzo waży jak na niejadka. Ciekawa jestem ile mojąważy? Idziemy za tydzień na szczepienie to zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga - na jakie szczepienie? My bylismy w październiku i nam powiedziała że następne za parę lat? A może coś przegapiłam? Ja też nie tęsknię za śniegiem, u nas już zielono za oknem, z dnia na dzień coraz bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ognik nie wiem dokladnie, ale u nas szczepienia były opóźnione ze względu nażółtaczkę, więc jest to prawdopodobnie to, które ty zrobiłas juz w październiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pewnie tak jest właśnie. Już się bałam że jestem matka wyrodna i coś przegapiłam :-D Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co wy tak slabo piszenie?? Dzis mamy \"dodatkowy\" dzien w roku :), hehehe i mojego kuzyna urodziny :) U nas zimy ciag dalszy, znowu sniegu dowalilo, mam dosc, mieszkamy jak na Alasce :) Ania dzis ladnie zasnela w dzien, ale zmeczona byla, odsniezala z nami chodnik, komicznie to wygladalo. Meza mam chorego na przeziebienie, wiec same wiecie co mam w domu, ciagle wolanie, podaj, przyniec, wes... Mam dosc jego choroby, gorzej niz z dzieckiem. Pozdrawiam i zycze milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupup58

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam W pierwszej ciąży miałam rozstępy po bokach brzuszka, a teraz pojawiły się na całym brzuchu. Normalnie wstyd pokazać taki fioletowy brzuszek. Koło pępka jest najgorzej, bo tam malutki najbardziej sie rozpycha i skóra się rozciągnęła. Czy macie jakieś sposoby na te szpetne krechy???????????????? Oczywiście nie teraz, tylko po ciąży, żeby maluszkowi nie zaszkodzić jakimiś miksturami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierko- nie wiem co jest dobre na rozstepy, ja w trakcie ciaz smarowalam brzuszek oliwka dla dzieci. Jakos problem ten mnie ominal. Czytalam kiedys ze to czy kobieta ma rozstepy czy nie- to jest sprawa dziedziczenia. A co slychac u Was? U mas zapowiadaja opady sniegu na dzis i na noc :), Ania jak wstaje to leci do okna i sprawdxa czy jest bialy puch :). Dzis jade do szkoly, ale juz malo do konca, 2 tygodnie :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Magda co się tu porobiło 😡. Dziewczyny albo nie maja czasu, albo siedzą gdzie indziej..... Ja zaglądam tu z przyzwyczajenia, bo nie wyobrażam sobie, żeby nie mieć z wami kontaktu: nie wiedzieć kto mieszka w Iskierce i Edycie, jak się rozwijaja inne dzieciaczki... Ale wydaje mi się, że topic juz umarł śmiercią naturalną :( Ja też juz pisze gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ,a ja nie pisze,bo nie chce zeby pewne osoby wiedzialy co u mnie ....ogólnie,tylko czytam. I tyle.Proponuje przejscie na inne forum. Pozdrawiam lipcówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka !! Ja tez jakos ostatnio was zaniedbuje, ale nie jestem na innym forum tylko brakuje mi czasu,bardzo lubie wiedziec co sie u Was dzieje.... Ja mam pogrzeb w odzinie i tak jakos caly tydzien zylismy w zawieszeniu bo brat mamy mial wylew i lezal caly tydzien nieprzytmny na intensywnej , az do dzis rano zmarl. Wszyscy jestesmy bardzo rozzaleni i smutni, w sobote pogrzeb, U dzieci wszystko ok, robie w tym roku komunie starszej coreczce, wiec tez sporo spraw jest do pozalatwiania. Mysle ze napisze wkrotce cos wiecej. Magda sniegu ci nie zazdroszcze, ale zdjecia super!!! pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piszę, również piszę na temacie majówek. No i oczywiście na innych forach, ale to już tylko ściśle związanych z budową domu. ❤️ Dzisiaj byłam na wizycie u gina. Znowu zastrzyki z żelaza, bo hemoglobina słaba 10,7. ANEMIA. ❤️ Mały siedzi pośladkowo, ale ma jeszcze ok. 10 tygodni na fiknięcie nóżkami w druga stronę. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! W koncu mam cos poczytac :) Jaaga, Inesko- moze zaproponujcie nam inne forum gdzie piszecie.... :) Mamusia- wspolczuje smierci w rodzinie :(, smutny czas macie :( A cora juz do komunii idzie??? Wow ale zlecialo, a u Was sa alby czy sukienki? Iskierko- oj anemia w ziacy- niezadobrze. Zycze duzo zdrowka, a co do ulozenia dziecka- to moja Ania na 2 tygodnie przed porodem ulozyla sie poprawnie, glowka do dolu :). Z Ania dzis bylam u dalekiej kuzynki, ktora ma 3 letniego synka i tak fajnie dzieci bawily sie bawily ze az przyjmnie bylo posiedziec przy kawie :). Za 2 tygidnie koniec szkoly i bede miala wiecej czasu na jakie wypady do dzieci z Ania. Mam koleznake pracujaca w przedszkolu i tam bede tez jezdzila. Ania uwielbia dzieci. Ide kapac mala, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdasz Ania będzie bardzo kontaktowa, skoro tak lubi dzieci. U mnie Bartuś wybiera sobie koleżanki i kolegów, których lubi, a których nie lubi. Bardzo to widać w jego zachowaniu. 🌼 ❤️ Zastanawiam się nad zakupami do maleństwa w brzuszku (synusia). Sama już nie wiem co kupować, bo mam kupe rzeczy po pierwszym synusiu, w tym również dużo nowych, które nawet nie założyłam. Ale jednak chyba coś kupię, bo tak mi się podobają te malutkie ciuszki. Mamusia ostatnio dostałam katalog z Mariquita, ceny są takie w miarę, ale jak dla mnie to za drogie, (bo się buduję!!!) bardzo podoba mi się nie pamiętam nazwy, ale w każdym razie ta zielona kolekcja dla niemowlaków (śpioszki, body itp.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, nareszcie coś popisałyście. Magda ja pisze ze \"starymi\" czerwcówkami :) Mamusia współczuję, bo wiem co to znaczy :( Mam w rodzinie taki przypadek, bylo to 2 lata temu dziewczyna miała 40 lat. Zyje, ale to nie życie. Do tej pory nie odzyskała całkowitej sprawności i nie odzyska nigdy. Jej córeczka ma 14 lat, koszmar... A ja mam dzisiaj urodziny teściowej :(. Świętujecie jakos Dzień Kobiet? My wybieramy sie do kina a potem do knajpy, oczywiście bez facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kope lat, co???? Aż mi wstyd. Zawsze obiecuję poprawę i nic z tego nie wychodzi. Zaniedbałam nie tylko pisanie ale i odwiedzanie. Tyle się ostatnio dzieje w moim życiu. Dużo by opowiadać. Damian ma przepuklinę mosznową. Tylko operacja wchodzi w grę. Naszczęście go to nie boli. Ale im szybciej to załatwimy tym lepiej bo może uwięzgnąć. Przed operacją jednak musimy jechać do kardiologa bo ma szmer i trzeba sprawdzić czy są jakieś przeciwskazania do uśpienia przy operacji. Myślałam ze przed świętami wszystko załatwimy a tu jak Damian sie rozchorował 3 tygodnie temu tak trzyma go do dzisiaj. Zaczęło sie od gardła i temperatury tak skończyło na zapaleniu płuc i zastrzykach. Przy zastrzykach płacze mniej niz przy braniu antybiotyków. Podawanie ich to koszmar. Połowe sie nie przyjmie. Nie che po nich jeść, pić, budzi sie w nocy i w końcu pożądnie go załapało. A jak jest chory to wizyta u kardiologa była już 2 razy przekładana. W poniedziałek na kontrol. Pozdrawiam Musze poczytać co u was sie dzieje. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiasz współczuję Ci. Choroby są okropne, jak już wejdą do domu, to szybko nie odchodzą. 🌼 Ja wczoraj byłam na zakupach na budowę i dla dzidzi. Straciłam kupę kasy, ale mam prawie wszystko. Dla mężusia pozostawiłam do kupna (jak już urodzę) materac do łóżeczka, prześcieradełko, przewijak oraz sprawy pępkowe, a poza tym muszę jeszcze sama dokupić sobie koszulę do karmienia i trochę pierdołków (majtki poporodowe i trochę kosmetyków), a tak mam wszystko. A dla maluszka jeszcze muszę kupić jakiś kocyk cieniutki, chyba z polarku, czapeczkę - smerfetkę białą, kosmetyki Oilatum oraz jakiś ładny komplecik na wyjście ze szpitala. Poza tym mam wszystko (oprócz tych rzeczy, co mąż ma dokupić). No i jeszcze jedna sprawa mnie gryzie, bo nie mam podgrzewacza. Wcześniej miałam pożyczony, a teraz będę pewnie musiała kupić. Zobaczę jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Basiasz- wspolczuje!!!! Zycze duzo zdrowka dla Damianka!!!!!!! Wpadlam w sumie na moment. Dzis okazalo sie ze ostatni egzamin w szkole bede miala rowno za tydzien, czyli we wtorek. Mam duzo nauki, do tego moja tata w sobote wylatuje do domu, wiec ostatnie zakupy robimy... Do tego moja mama ma zapalenie oskrzeli i jest na zastrzykach, na antybiotyku. wiec co raz dzwonimy do niej. Oj sporo zbieglo sie mi w jednym czasie... Ale jakos bedzie.. Odezwe sie jak tylko pozdaje wszystko, czyli od przyszlej srody bedzie mnie wiecej :) Pozdrawiam i do nastepnego klikania! PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
****magdasz Powodzenia. ****iskierko Już zapomniałam jak to było kiedyś jak miłam Damiana w brzuchu :-) Wydaj sie ze to było tak dawno. A co u Bartka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basiasz u Bartka? Normalnie wszystkie nerwy mnie kosztuje :D Zrobił się bardzo niegrzeczny (albo może taki jak inne dzieciaki). W markecie muszę za nim biegać. Na spacerku jak mu coś odbije, to nie chce wcale dać mi ręki i ogólnie bardzo się brudzi, jak jest na dworze. Ja wciąż pranie robię. Całe szczęście, że teraz ładna pogoda i można sobie na dworze suszyć, bo w domu to wolniej schnie. 🌼 Jak jest teraz tak ciepło, to zakładacie swoim pociechom czapeczki wiosenne i kurtki? Bo ja chyba za cienko ubieram Bartusia, bo raczej wiosennie, ale w kozaczkach. Kupiłam mu dzisiaj nowe paputki rozmiar 24. W sumie są trochę większe, ale bardziej wiosenne. Teraz też ma 24, ale takie mijate i wiązane i wciąż sznurowadła rozwiązuje, także teraz kupiłam na zapinkę. 🌼 Bartuś dzisiaj ma 20 miesięcy, a mi zostały 2 miesiące do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam basiasz wspolczuje i duuuuzo zdrowka dla damianka magda rowniez dla mamy pisze malo bo mam urwanie glowy i brak czasu. robimy kapitalny remont kuchni ,do tego kupilismy dzialke wiec jest co robic.na szczescie zuzka jest grzecznym grzecznym dzieckiem no moze z malymi wyjatkami ale ogolnie nie narerzekam.puk puk zeby nie zapeszyc:p u mnie w brzuchu jest,,,dziewczynka i wybralismy imie antosia.:) waga juz 6,5 na plusie>rostepow brak i mam nadzieje ze tak zostanie.co do ciuszkow to planuje w maju cos zaczac kompletowac.po zuzi nie mam za wile bo niewiedzialam ze zajde i wszystkiego sie pozbylam ale pamietam ze takie zakupy to sama radosc,iskierko ja z podgrzewacza do tej pory korzystam i jestem bardzo zadowolona.basiasz ja zuzi zakladam juz buty wiosenne roz.23 i kurteczke wiosenna a pod nia w zaleznosci od pogody ciensza lub grubsza bluze lub sweterek a pod spod bawelniana bluzeczke,.co do czapeczki to taka nie gruba nie cienka:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsFgdg
gdsgdg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rsghgs
sreghdrg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puk puk Mam problem z wyborem imiona dla drugiego synka. Mi się podoba Adaś i Tobiasz. Ale do Tobiasza nie potrafię określić zdrobnień. Chyba tylko Tobiaszek. Mój mąż nie chce Adasia, bo będziemy mieli sąsiada Adama. Nie znamy wszystkich, może jest tam 5 Adamów albo 10 Tobiaszów. Jakoś ten Tobiasz do mnie nie przemawia. Ale Bartosz i Tobiasz pasują do siebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Iskierko, to juz wiadamo na 100% że chłopiec? My mielismy ten sam problem, imie dla dziewczynki było wybrane od początku, natomiast dla chłopca nie mogliśmy wybrać żadnego: bo albo muz było takie imie w rodzinie, albo np. mój szef miał takie imię itd... Dobrze, że urodziła się dziewczynka. A jak budowa? Na jakim jesteście etapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaga wiadomo, że na 100% drugi chłopiec. Do dziewczynki od zawsze chciałam Martynka. A do chłopca nie mam już pojęcia. Albo Adaś albo Tobiasz. Pamiętam, że w poprzedniej ciąży cały czas myślałam o Oskarze i mówiłam do synusia Oskarku, a na końcu jakoś zdecydowałam sie na Bartosza. Podoba mi się też Czaruś. Ale mieliśmy w rodzinie pisarza, który miał na imie C ezary i jedna moja babcia bardzo go nie lubiła, a druga zawsze mówiła Czezary (a nie ma problemu z wymową). Także moje babcie byłyby niezadowolone. :D :D :D :D Jeszcze mam 2 miesiące (niecałe!). 🌼 budowa mamy stan surowy otwarty. Dach pokryty papą, bo nie mamy jeszcze dachówki. Okna kupiliśmy, ale będą dopiero montowane w maju. Mamy pierwszą posadzkę i rozprowadzoną kanalizację. Wolno to idzie, bo wiadomo, że wszystko kosztuje, a kredytu nie chcemy. Zresztą mąż teraz prawie wszystko sam robi. Mamy na budowę teraz jakieś 60 km w jedną stronę, bo zamknęli nam most i musimy do maja jeździć objazdem. 5 kwietnia będzie rok od zebrania humusu. :D Czyli rok budowy. A Ty na jakim jesteś etapie. Prześlij mi fotki: iskiereczka25@tlen.pl Chyba jeszcze nie mieszkasz? Jestem taka zakręcona, że nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey!!! Jutro mam ostatni egzamin w szkole, prosze trzymajcie kciuki. Od srody bede juz regularnie pisala z Wami!!! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×