Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwuletnie dzieciatka

Dzieci z 2003-2004 roku

Polecane posty

Witam🖐️ Melduję sie po weekendzie:) Byłam u rodziców, poodwiedzałam rodzinkę i koleżanki;), bardzo miło spędziłam te zaledwie dwa dni;).Kacper u dziadków był bardzo grzeczny,choroby żołądkowe przeszły, więc jest dobrze:):) i cieszę się , ze przeszedł ten wirus w miarę lekko:):):) Wróciliśmy wczoraj wieczorem, a dzisiaj mam pełno roboty, więc ja tak na chwileczkę;), mąż dzisiaj wyjeżdża po towar, ale tylko na 3 dni;);) Nikola--dobrze, że podtrzymywałaś nasz topik , bo pewnie by spadł...i to bardzo:O:O Cieszę się, że się dobrze bawiłaś na tej imprezie i wykorzystaliście czas z mężem;),Wyobrażam sobie , ze jest Ci ciężko bez męża, więc pisz kochana na topiku, ja będe Cię wspierać całymi siłami;).Buziaki 👄 dla Was:) Zosiu--jesteś jeszcze??Czy się już rozdwoiłaś?? Pisz, pisz, pisz....:) Uciekam dom ogarnąć i do garów, bo obiad muszę gotować:O Miłego dnia dziewczyny🖐️ Odezwę sie wieczorkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJJJJ Magda czuje ze bede potrzebowala wsparcia , poprostu niewiem jak my to wytrzymamy :( przekichana taka rozlaka ja dzisiaj mam tak nos zatkany od alergi ze niemoge wytrzymac a do tego strasznie mnie gardlo boli :9 dobra niemarudze chyba @ mi sie zbliza i dlatego tyle grymasze ehhehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze odpoczywacie dziewczyny , ja bylam u lekarza dostalam antybiotyk na moje gardlo dzisiaj poprostu czuje sie do d.................... susze glowe i ide spac papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeprazamm, ze dopiero teraz pisze, ale pojechaliśmy na wakacje do Pobierowa oczywiście przz swoja pieprzoną prace musialam wrócić wcześniej, krew mnie po prostu zalewa, a i na pociąg ledwo zdążyłam, na dodatek mój maz po drodze chyba złamał wszystkie przepisy ruchu drogowego zeby nas na czas dowieść, rzn. mnie, Kire moją stylistke i opiekunke Kiry. No właśnie bo Kira ma now opiekunke, nietstyety opiekunka juz nam była potrzebna, bo w Australii Kira jednak nie bezie chodziła do przedszkola., nie chce. Ah a mój maz zsotał w Pobierowie z moją mamą i swoimi iny mi dziećmi i ze swoimi rodzicami i rodzeństwem,. No i (włściwie to juz wczoraj było) bo 2 lipca byla nasza rocznica śłubu i po prostu bylam w szoku, bo ten kretyn przyjechał do mnie tylko po to żeby mi dać prezent i kwiaty i po prostu mnie zatkało bo sie nie spodziewałam, a jednak, no ale ja dla niego prezentu nie miałam i mi cut glupio było, ale myslałam że mu tylko życzenia złoże skoro jest tak daleko a prezent to ja wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicola79 - co do wyjazdu mza to szkoda ze wyjechac musial, ale róznie bywa, jest taka piosenka majewskiej gdzi e ona swpiewa ze \"bo męska rzecz być daleko a kobieca wiernie czekać...\" u mnie niesy jest podobnie bo moj maz praktycznie co tydzień na tydzień albo dłużej wyjeżdża tylko wielki post zwykle siedzi w domu bo nie ma występów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Cieszę się niesamowicie , bo juz piszę ze swojego laptopa:D;), wczoraj go odebrałam:), jak na razie wszystko działa:), ale muszę trochę posiedzieć i programy powgrywać:):) U nas wczoraj wieczorem przeszła straszna burza:O, lało, wiało i wszystko w powietrzu latało:O.Dzisiaj jest chłodniej, więc musze się tez zabrać za prasowanie:O:( Nikola--nie ma mowy żebyś w depresję popadła;), głowa do góry, odliczaj dni do powrotu męża;), dobrze,ze pracujesz to czas Ci będzie szybciej leciał,(najgorsze będą weekendy:O), ale pomyśł , ze może to już ostatni wyjazd Twojego męża i będziecie razem:):)Trzymaj się 👄 niebieska--miło, ze do nas zagladasz, napisz czy Wy w tej Australii to na stałe zostajecie, czy Ty jedziesz na koncerty, a rodzinka przy okazji na wakacje?? Gratulacje z okazji rocznicy slubu🌻, napisz to która, jeśli to nie tajemnica;);) Reszta mamusiek meldować się😠 Pogoda dziś nie najładniejsza, więc możecie skrobnąć kilka zdań;) Zastanawiam się co z naszą Zosią.....jakby co to czekamy na wieści:):) Anik, kredko--wróciłyście już??:) Miego dnia🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczyny nie wiem czy to nie mój ostatni wpis przed wyjazdem, bo ostatnio jestem strasznie zagoniona, a jeszcze wielu rzeczy nie mamy. Jednak jak sie jedzie na zorganizowane wczasy nie trzeba sobie wieloma sprawami glowy zawracać. A tu trzeba pomyślec o wszystkim. Nie mamy jeszcze wymienionych pięniędzy , bo sama nie wiem jak to rozwiązać. Trzeba by wziać 5 walut; korony, forinty, kuny, euro, złotówki. I jeszcze jak na złosc dostałam zapalenia gardla( jestem na antybiotyku) , a Bartek ma zajęte migdaly( też dostal antybiotyk). Dobrze że poszlam z nim dziś do tego lekarza, bo niby nic mu nie bylo( oprocz lekkiego raczej kaszlu). Ale lekarka powiedziala, że przy zmianie klimatu pogłoby się z tego \" wykluć\" coś poważniejszego. Dostal taki antybiotyk na 3 dni, więc do wyjazdu akurat, mam nadzieję, mu przejdzie. No ale mimo tych wszystkich przeciwności, nie mogę sie juz doczekać, jak sie zanurzę w wodach Adriatyku:D:D Co do Zosi, moze jeszcze przed moim wyjazdem sie okaże co i jak?? fajnie by bylo, bo na pewno się już męczy. Zosia jak nas jeszcze podczytujesz to POWODZENIA!!!! Nicola i pomysl jak waszemu związkowi dobrze zrobi taka rozłaka. Jak mężuś przyjedzie będziecie musieli gdzieś małą wyslać, bo długo się nie będziecie mogli sobą nacieszyc;) ja ostanio byłam na zaledwie 4 dni u mamy, a jak wrócilam, mąż zupełnie odmieniony. Hehe trzeba częściej to stosować- działa jak dobra terapia. Ja moze nie jestem az tak uzależniona od męża, aczkolwiek zdaję sobie sprawę że gdyby gdzieś wyjechał, na pewno też ciężko by mi było, dlatego tzrymam kciuki za ciebie. Magda jak tam sąsiedzi?? uspokoili się? u nas też dziś fajnie, słońce jest ale jest też czym oddychać. Prasowanko ci chyba zaraz podrzucę, bo mam górę, ale ja to mogę robić tylko wieczorami, jak Bartek śpi, bo w dzień by mi nie dał. Niebieska to jak to ?? wytłumacz mi to bo nie siedzę w \"wielkim świecie\":D na wakacje jeździsz ze swoją stylistką?? trochę nieciekawie chyba jak nawet na wczasach nie można odpoczać od makijażu, czy fryzur?? Fajnie jak mąz cie tak miło zaskoczył! ja mojemu czasem muszę przypominać o rocznicach:P Ci faceci!!!! To pa kobitki !! myślę że jeszcze tu zagladnę, ale nie obiecuję czy napiszę. Jakby co życzcie mi milego wypoczynku. Ja tez wam tego życzę. papapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapa🖐️🖐️🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wionka ja jakos niewyobrazam sobie tej rozlaki napewno bedziemy stesknieni ale ogolnie jest przekichane , oboje z mezem jestesmy bardzo zwiazani i normalnie bez niego to jak bez reki hihi niebieska wiesz jak przeczytalam twoj pierwszy wpis dzisiaj to myslalam ze ktos sie pod ciebie podszyl hehe stylistka nianka, a co to Kira sama zadecydowla ze nie pojdzie do przedszkola??? Magda jak wionka pojedzie to zupelnie same zostaniemy na topicu :( wionka udanych wakacji wez kremy z wysokim filtrem zebyscie sie nie spalili hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicola - to ja nie chce żeby Kira szła do przedszkola, z resztą jej się chyba to tez niespecjalnie podoba, bo ona to jest córunia mamuni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magg_da rocznica zalezy od kiedy liczyć, o jak liczyć tylko ślub kościelny to 13-nasta, jak cywilny to druga :) a w Australii to będę narazie tylko rok a co sie z tego wykluje zonavzymy wionka -kurujscie sie czy ktoś ma jakie informacje o zosi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do niebieskiej
Z tego co pamietam,to kiedys,żeby wziąść ślub kościelny-trzeba było miec cywilny. No ale mogę się mylic:O Czy Twoj małzonek ma dzieci z innego małzeństwa?Czy Wy macie inne dzieci oprócz Kiry??? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Kochane Jeszcze człapię sobie, w sobotę podjechałam do szpitala i okazało się, że mi czop odchodzi, a skurczy nadal zero. Tak więc mam 5 cm rozwarcia i jestem już bez czopa i sama nie iwem jak to długo jeszcze potrwa. Jutro rano o 8 mam podjechać do lekarza i wtedy zobaczymy, bo powiedział mi dzisiaj przez telefon, że nie podoba się mu to że chodzę z rozwarciem. Tak więc jutro będę wiedziała co dalej. Niestety nie mam do Was żadnego kontaktu więc Was nie powiadomię, chyba że Magdzie i Nikoli wyślę numer telefonu na maila. Może rano byście mi wysłały swój numer smsem. Buzaiki, uciekam bo muszę zapakować jeszcze dzisiaj Paulinę bo wyjeżdża, sama też się muszę dopakować gdybym np. została. Mój mąż nie wie czy przyjedzie teraz, tj. 21 lipca, czy dopiero w połowie sierpnia. Kolorowych snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomaranczowej kolezanki Ja bralam prawie 8 lat temu slub tak zwany konkordatowy to znaczy bralismy lub tylko w kosciele.Ale trzebabylo isc do USC i zaplacic im i wypisac stosowne dokumenty i te dokumenty skadalo sie w kosciele i po slubie proboszcz odsyla do USC dokumenty,ze malzenstwo zostalo zawarte. Krotko mowiac slub 2w1 nie trzeba do USC jezdzic Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales napisała nata...
śmiechu warte:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellloooooo dziewczyny ja jestem taka chora ze niemam sily , naprawde tak sie zle czuje wczoraj wyszlam wczesniej z pracy dzisiaj pewnie tez sie zwolnie , niechce brac zwolnienia bo urlopy sie zaczely tym sposobem nie bede sie rozpisywac bo niemam sily Zosiu wyslalam Ci moj numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do naty79
No napisałaś prawdę. Ale koleżanka "niebieska" brała ślub nie 8lat temu,tylko 13 lat temu!!! To duzzzzzza różnica,ponieważ śluby konkordatowe obowiązują od 9lat(albo od 8lat-nie pamiętam dokładnie) wiem napewno,że 13lat temu nie było takiego "luksusu"i trzeba było brac osobno cywilny,a później z kartką od urzędnika do ksiedza na ślub kościelny. Wiem,bo jestem odrobinke starsza od Cibie Nato i brałam ślub odrobinkę wcześniej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, Nikola- dziękuję za numer. Tak jak myślałam lekarz mnie zbadał i stwierdził, że faktycznie rozwarcie nadal jest 4 cm, tyle że maluszek wyszedł z kanału rodnego i siedzi dalej wysoko. W związku z tym zrobił mi ktg i usg i zalecił trochę ruchu i jakbym nie urodziła to w poniedziałek na badanie. Podobno jest tak, że od odejścia czopa śluzowego mija tydzień, maksymalnie 2 tygodnie do porodu. Tak więc jeśli miałaby to być prawda to w piątek mija tydzień. Dzisiaj Paulina pojechała na 2 tygodnie z moją siostrą i tatą do mojej babci. Denerwowałam się tym jej wyjazdem. Ona sama była bardzo podekscytowana. Wczoraj kupiłam jej walizkę i dzisiaj powiedziała że sama będzie ją wszędzie prowadziła. To jej pierwszy poważny i prawie samodzielny wyjazd pociągiem. Zmykam naczynia pomyć po obiedzie bo dzisiaj coś nie w formie. To chyba zasługa badania. Lekarz się ze mnie śmiał, bo na wiadomość że mam iść do domu powiedziałam, że po co robiłam w nocy prasowanie. Tak to niestety bywa. Nie wiedziałam bowiem czy mnie zostawi w szpitalu czy nie. Więc zrobiłam w nocy prasowanie i posprzątałam, żeby już tego sobie nie zostawiać na powrót do domu. Pa. Powinnam się jeszcze odezwać wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ Dzisiaj cały dzień siedzę praktycznie w domu, a nie miałam czasu napisać:O Jutro jadę na 10-tą do mojej fryzjerki, a że nie mam z kim zostawić małego, to muszę jechać z nim:(, nie wiem jak biedak wytrzyma tyle czasu, bo będ robić balejaż:O:O:O Dlatego dzisiaj gotuję już na jutrzejszy dzień, bo znając życie bym się nie wyrobiła, a mąz jutro wraca, więc obiad musi być;) Dostałam sms-ka od naszej Zosi:) Pisze, ze jeszcze nie idzie rodzić, bo lekarz stwierdził, że jeszcze maluch nie pcha się na świat;), kolejną wizytę ma w poniedziałek:) Zosiu--mam nadzieję, ze znajdziesz dzisiaj chwilkę i skrobniesz do nas:) Czekamy....🌻 Nikola--no to ładnie Cię zcięło:O:O:O. Kuruj się czym tylko możesz:), ale....przecież Ty brałaś antybiotyk??, czy mi się coś pokićkało?? Zajrzyj wieczorkiem:) Ale sie afera zrobiła z naszą nową \"niebieską\":D:D:D Ja tam się za bardzo nie znam, jak było 13 lat temu:(, ale tez mi się to coś nie zgadza:O niebieska--jak jeszcze z nami jesteś...wyjaśnij nam o co chodzi;) Nie wiem czy ja dobrze zrozumiałam...Ty masz swoją osobistą stylistkę. która jeździ z Wami na wakacje?? Uciekam kotlety smażyć, bo moje dziecko jeszcze śpi;););) Zajrzę wieczorkiem👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u Ktosi
wszystko ok ? Ktoska odezwij sie Kobieto co z Twoja Córeczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomaranczowych kolezanek Ja nie czytam was na biezaco.Przeczytalam post i odpisalam. Sluby konkordatowe sa od 8 lat ustawa weszla krotko przed moim slubem. A skoro smiechu warte to sie smiej,smiech to zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wpadam tylko się przywitać i uciekam się szykować do fryzjerki:):) U nas dziś brzydko za oknem:O, pochmurno i zimno:(, tylko 14 st.:O Miłego dnia dziewczyny:) Jak wrócę, to się odezwę,pa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellooo dziewczyny magda jak po wizycie u fryzjera??? zrobilas sie na bostwo??? hihi pomaranczo ktosia sie cos obrazila na forum , a sama jestem ciekawa jak anulka Zosiu a na kiedy ty mialas dokladnie termin bo zapomnialam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellooo dziewczyny magda jak po wizycie u fryzjera??? zrobilas sie na bostwo??? hihi pomaranczo ktosia sie cos obrazila na forum , a sama jestem ciekawa jak anulka Zosiu a na kiedy ty mialas dokladnie termin bo zapomnialam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja tylko na chwilkę. Pogoda u nas bardzo brzydka. Mój brat jest w trakcie robienia mojego balkonu, ale minionej nocy chyba mu połowę rzeczy wywiało. Dawno nie było tak silnego wiatru. Nikola termin mam na 1 sierpnia. Mało nas się ostało. Mam nadzieję że nie padniemy. Magda,jak po wizycie u fryzjera. Pozdrawiam i uciekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC ja juz w pracy jestem , pogoda koszmarna z sie wstawac niechcialo dobrze ze juz weekend i 2 dni wolnego ten tydzien mam koszmarny nie dosc ze jestem chora to jeszcze tysiace problemow kredka z anik powinny juz wrocic na dniach to moze sie odezwa , ja zaraz napisze smska do kasiuni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ostatnio Nikola mnie mobilizuje żeby usiąść i coś napisać :) dzięki NIkolka 👄 przeczytałam szybciutko co u Was a że Zuzia maluje na tarasie a Kubuś o dziwo uciął sobie dłuższą drzemkę to możę uda mi sie poklikać .... Ale się porobiło - co ja widzę ? szefowa nasza nas zostawiła??:( no nie mogę uwierzyć :O a co najgorsze nie mogę sie wczytać dlaczego akurat z nami przestała pisać ?? przecież my takie grzeczniutkie jesteśmy :):D Ktośka - nie rób jaj tylko wracaj - zrobimy jakąś impreskę jak za dawnych dobrych lat i będzie ok.! Zosia kochana już za kilka dni będzie swoje małe dzieciątko tuliła - Zosiu życzę powodzenia - żeby to wszystko się dobrze i bezproblemowo ułożyło :) no ja też myślę że nie sama tapetujesz te pokoje :O co?? Nikola- dasz radę - ponoć człowiek do wszystkiego jest sie w stanie przyzwyczaić - tak jak Madzia pisze - dobrze że masz pracę i skup się na domku to CI szybciej i łagodniej rozłąka minie :) zdrówka życzę ! mnie też gardło pobolewa od jakiegoś czasu - muszę znów wymaz zrobić bo czuję sie tak jak wtedy kiedy gronkowca miałam :P:O Ale narazie leczę swoje dzieci :O Zuza ospę przeszła a równiutko dwa tygodnie później wysypało Jakubka :O:O czyli w minioną sobotę . Anik- pozdrawiam przy okazji - jakoś mi się zaraz Twoje dziewczynki przypominają :) i jak Ci współczułam kiedy pisałaś że są chore ... no to teraz ja to wszystko przechodzę ..... już mam trochę dość - szczerze mówiąc :P Kubuś nawet dobrze to chorowanie znosi - troszkę gorzej śpi w nocy bo cały czas z cyckiem w buzi i musze się nieźle nagimnastykować żeby mu go wyciągnąć :P pcham mu smoczka na siłę - niech jego ciągnie bo mnie już tak piersi bolą :O ale gamoń z niego bo smokiem pluje na środek pokoju i za nic w świecie go nie chce :P Na szczęście nie goraczkował wysoko - 37,5 to max. temperatura . Mam nadzieję że teraz będzie już tylko lepiej :) i najważniejsze ......... będziemy to mieć już za sobą :D co jeszcze ??? wybraliśmy już kolor na dom - ciekawe jak się będzie prezentował ?? mąż właśnie wraca z parapetami zewnętrznymi i jak się uda ekipę zkrzyknąć to może w przyszłym tygodniu wezmą sie do roboty . Madzia - my też zdecydowaliśmy żeby kończyć góre - zobaczymy ile nam zostanie po tej elewacji i pomalutku będziemy się starać bo nam tu już ciasna na dole :) ha....no i tyle mojego pisania - synuś mnie woła :) acha jeszcze napiszę że moja siostra w 1994 roku miała ślub kościelny a dwa lata później brała cywilny - bez żadnych problemów no to tyle - nic nie obiecuję ;) ale może będę częściej zaglądać :) uściski dla Wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, nie zabieram się za tapetowanie sama. Nawet ekipy na razie nie wołam bo porobiło mi się troszkę problemów rodzinnych( z moim bratem). Chociaż może powinnam sama wytapetować, może by się skurcze ruszyły- żartowałam. Wczoraj w nocy obudziłam się z bólem brzucha, a to był skurcz. Trochę się ruszyło z nimi więc może lada dzień. Już bym chciała bo jestem taka gruba że powoli zaczynam się toczyć, mimo że przytyłam 9 kg, ale mam tak wielki brzuch, że już nawet koszulki się na mnie nie mieszczą. Zmykam ogarnąć mieszkanie bo nie znam dniaani godziny rozsypki, a nie chciałabym zostawić bałaganu w domu. Pa, zdrówka życzę chorującym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecałam że będę częściej ;) no to jestem ... dziś chyba najbardziej paskudny dzień tego lata- zimno, wietrznie więc siedziny cały czas w domu :O siedzimy czyli ja z dziećmi bo mąż teraz sie do dentysty wybrał ..... W ogóle to ma teraz urlop - miał zaległy i musiał wybrać ... z jednej strony to dobrze bo mi w tych ospach pomaga a z drugiej to szkoda bo przesiedzimy w domu prawie cały jego wolny czas .... no ale cóż zrobić .... Madzia - kończcie tą górę prędzej bo mówiłaś kiedys że będziecie sie starac od dzidziusia i szczerze mówiąc myślałam że Ci Zosia teraz pałeczkę w naszej ciężarnej sztafecie przekaże :D;) A jak tam twoje roślinki - wszystkie się przyjęły ?? u mnie kolejny niewypał - róża na pniu szczepiona która miała być czerwona rozkwitła sie w mocno rózowy kwiat :P niby też ładna ale....kupowałam przecież czerwoną :O A jak sie mają Mamuśki - Kredka ? Brednie ? jak tam chłopaczki ? rosną zdrowo i grzecznie ?? wprowadzacie już jakieś produkty do ich diety ? Brednie pewnie tak bo z tego co pamietam nie karmiła piersią a Ty Kredko? ponoć teraz sa zalecenia aby niemowlęta karmione piersią dostawały gluten od 5 miesiąca życia - czy stosujecie te nowości ? ja sie troszkę waham - i chyba nie będę eksperymentować ... Zosiu - to czekanie to najgorsze - prawda :O rany - to malutko przytyłaś - tylko 9kg?? to chyba wszystko w brzuszek poszło :) oj , to chyba zawsze tak jest że jak jest spokój to spokój a jak sie zaczyna dziać to wszystko na raz ;P:O o ......mąż już wrócił .... no zmykam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) wróciliśmy wczoraj. Mieliśmy zostać do niedzieli, ale nas pogoda przegoniła :O siedzenie w jedym pokoju z dwójką nudzących się maluchów było ponad moje siły ;) ale odpoczęliśmy, pozwiedzaliśmy, zakosztowali różnych atrakcji - ogólnie jestem zadowolona z wyjazu. Teraz mąż znów wziął się za remont, a ja siedzę w domu z dziewczynkami. Na wakacjach przestałam karmić piersią. Chciałam pociągnąc rok, ale mała sama zrezygnowała, więc odbyło się to bezboleśnie. Ogólnie Agatka ma apetyt niesamowity (więcej je niż Martyna) a mimo to jest drobnej postury. Zazdroszczę jej ;) co do remontu - daleko jeszcze do końca 😭 myślę, że jeszcze około 3 miesiące :( oglądam się za meblami. Mam już kilka typów, ale na razie widziałam je tylko w necie. Muszę wybrać się do sklepów pooglądać je na żywo :) ściskam was wszystkie 👄 Zosiu, trzymaj się!!!!! czekam na wiadomość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×