Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

pa pa Madziu! Nie zapomnij o zdjęciach:) Ja też juz chyba idę:( Ale jeszcze na chwilke na gg:)

witam kobietki:) ja juz nie wiem co mam robic....:(:( naprawde juz nie mam sil......:(:(:(ostatnio rozmawialam z Michalem o nas i wogole no i wszystko w porzadku jest, no a ja dzisiaj znowu znalazlam cos.....kompletny brak zainterespwania moja osoba....caly czas rozmawiamy tylko o nim...nie przeszkadza mi to ale milo by mi bylo jakby zapytal jak mi minal dzien i wogole....nie zapyta jak mi poszlo zaliczenie, zapomnial o moich imieninach:(:(:(:(:(:(:(.............ja wiem ze mu zalezy na mnie ale czasami czuje ze jak mu cos opowiadam to go to zupelnie nie interesuje....:(:(:( ale najgorsze jest to ze teraz wraca na jednostke...no i jedzie z kolegami z pokoju bo mieszkaja niedaleko siebie....no i opili sie :(:(:(:( wogole nie liczyl sie z moim zdaniem:(:(.........nie wiem co sie z nim stalo, tu mi mowi ze mnie bardzo kocha, ze to wojsko nas nie rozdzieli i wogole a zaraz takie numery....... ja juz chyba tak bardzo tesknie ze wymyslam sobie, po prostu wariuje................

Napewno was nie rozdzieli! Ale co prawda...wojsko zmienia. Ja już to widze, ale licze na to , że potem sobie poradzimy i wszystko dojdzie do normy i ty tez tak musisz myśleć. A pozatym może ty tez sie żadziej do niego odzywaj to zobaczy, że coć jest nie tak.

Ale ja tez ide się kompać a potem do łużeczka czekać na telefon:) Misia, Mariola...musi być dobrze! Najważniejsze jest pozytywne myślenie! To wojsko mnie tego nauczyło (chyba jedyny plus:p) Miłych snów!!! papapa

nom wlasnie ja sie sama na tym lapie ze dzwonie a postanowilam sobie ze tego nie zrobie..:(:(:( ale juz tak jakos sie przyzwyczailam ze chociaz na chwilke zeby uslyszec jego glos.....ale teraz bede sie pilnowala!!!!!!!ja wiem ze to chyba jest dobry pomysl ale trudny jak dla mnie....... ja myslalam ze bedzie tak jak na poczatku-kochaniutki i slodziutki... cieszylam sie wtedy ze trafil do wojska...a teraz:(:(mam nadzieje ze to minie, chociaz nie wiem....... i nie wiem naprawde czy problem nie lezy czasem po mojej stronie..:(:(on mi mowil ze specjalnie nie chodzi na stalki chociaz go ciagna, przyszedl do jednostki po kinie a wszyscy poszli do baru...z mysla o mnie.....

Oj... marioleczka ja sie czuje tak samo jak ty... olana i nieważna :( hm i teraz widzisz jak ciężko jest się nie odezwac... ale,damy rade mariolka !! musimy :-D razem raźniej.. musimy im pokazać że nie ejstesmy na żaden ich kaprys :) i że nie mogą Nas tak trakotwac :) mi się wydaje że oni są Nas zapewni dlatego tak się zachowują! Czas to zmienić... !

Jest tu ktoś jeszcze.... ?

nom Misia chyba tak jest, przyzwyczaili sie po prostu chyba do nas i teraz stalysmy sie juz \"normalne\" heh ale ciekawe co by zrobili jakby poczuli sie zagrozeni!!!oj!!!nie!!!musze wytrzymac!!chyba schowam gdzies telefon;)

Hehehe dobry pomysł :-D:-D Mariolka daj mi swój nr gg:) hihi

gg 8611123:) Twoj tez mi daj:)

Czesc słoneckza wpadłam napisac, ze cały zcas o was pamietam, jutro sie odezwe...dzisiaj ide dalej rozpaczac ze jeszcze pachne moim kochanym, a juz jutro on bedzie wracac do syfu, a ja jeszcze bardziej tesknic... Buziaki :*

Witam Was dziewczynki!wpadłam na chwile nadrobić zaległości.. no i zyczyć Wam cudownego dnia.Pozdrawiam!Buziaki.

Witajcie Kobietki:) Wpadłam tylko na chwilkę poczytać co naskrobałyście a tutaj widzę że nie jest dobrze:o Mariola i Misia macie rację z tymi telefonami!! To będzie trudne ale musicie być twarde!!!! Nie dzwońcie nie piszcie zobaczymy jak będą reagowali! Napewno nie jest tak że przestali Was kochać poprostu mają chwilkowe kłopoty z głową ale to im przejdzie:) nie martwcie się przetrzymajcie ich a zobaczycie że się ułoży!! Trzymam kciuki żebyście wytrzymały!!!!! Ja lecę na uczelnie, znowu ten cholerny poniedziałek:o nie znoszę poniedziałków!!!!!:O Dzisiaj niektórym Dziewczynom tak jak mi zostały 120 DDC:) więc Służba leci, gaz do dechy; Bo zostały cztery miechy. :) Miłego dzionka życzę!!

hejka:)kurcze widze,ze dziewczynki maja jakies dylematy;/nie poddawajcie sie bedzie dobrze!!napewno:) a mi dzisiaj znow jakos ciezko....weekend szybko zleciał bo zeby nie myslec pojechałam do babci,tam jest moja chrzesnica.ktory cały czas zabawia mnie rozmowa:)no ale coz dzis powrociłam do szarek rzeczywistosci;/i znow to samo....dobrze ze w przyszły weekend mam zjazd,kurcze w zyciu tak sie nie cieszyłam jak teraz.... a za 2 tygodnie moj Misiek bedzie ze mna;):):):):)o ile nie bedzie znow jakiejs kwarantanny:/ale mam nadzieje,ze nie no nic 3majcie miluskiego dzionka zycze:*

Witam dziewczynki :) Znów mam sporą lekture do przeczytania :) na tym forum widac życie :) Ja znów wpadłam do rodziców na dzien no i oczywiście nie zapominam o was.

Zaczełam przegladac wasze rozmowy. Aneczka mój skarb tez był w Koszalinie z tego co pamietam kiedys o tym rozmawiałysmy i wyszlo ze w tej samej jednostce jest twój co był mój. Jak im kazali oddać całą biżuterie to powiedział ze obraczki nie odda bo jest zareczony i nikt mu jej nie zabrał i nikt sie krzywo nie patrzył.

hej Malutka:) co tam u Ciebie?:>ciekawego??:>

Witaj. U mnie po staremu, a raczej tak sobie, misiek zaczyna narzekac na ta jednostke, zastanawiam sie czy go puszczac do domu na ten weekend

Bardzo tesknie bardzo, najgorzej jak złapie doła to płacze i płacze, ale juz mniej jak wiecej zostało. A co u Ciebie ?

Widziałam ze rozsyłacie sobie fotki tak mi głupio troche prosic bo ja swojej nie mam zeby wam dac na wymiane, ale jesli któras z was była by tak miła i mi wysłała była bym wdzieczna. kasiunia1985@tlen.pl

Poruszałyscie temat jednostki macierzystej, uwierzcie mi ze to nie musi byc ta nablizej domu, sama sie o tym przekonałam. A tak wogóle mój misiek chce zebysmy sie postarali o dziecko, normalnie mnie zamurowało jak mi to powiedział. On mnie coraz bardziej zaskakuje. My jeszcze nie mamy slubu ale zawsze mozna wziasc :)

Witaj paulunia, mój misiek był w wesołej na strzelaniu niedawno i w czwartek znów tam jedzie. Tak to piekna sprawa, wyliczyłam sobie ze jak by nam teraz wyszło to urodziło by sie na swieta Bożego Narodzenia

Dziekuje Ci bardzo, śliczna z Ciebie dziewczyna i ładna z was para :) A ja nie wiem na jaka jezdzi strzelnice, wiem ze jest tam cały dzien, najpierw dzienne potem nocne

i znowu tu zawitałam ale cos mi sie net wali;/!!moj tez jest w Wesołej:P:P:P:P dzisiaj kurcze jako pierwszy raz wykorzystał tam swoje prawko:D

Cieszył sie jak dziecko:)

a mi wszscy mowia,ze wygladam jak dzieciuch;d

hehe to tak jak mi mam 22 lata a niektorzy mi dawali nawet 15 :) ale jak rano tam zajada do Wesołej to na 22 sa w Siedlcach spowrotem przez to strzelanie nie przyjedzie w czwartek, bedzie starał od piatku rano, ciekawa jestem czy go puszcza

Cześć Kobietki :) Piszę, żeby dodać otuchy wszystkim tym, które wytrwale czekają na porót swoich facetów do cywila. Trzymam za was mocno kciuki i pamiętajcie, że każdego dnia jesteście coraz bliżej końca :) Ja osobiście też czekałam na mojego dziubaska 9 miesięcy i wytrzymałam. Nie powiem były ciężkie chwile, ale warto było, bo teraz na święta Wielkanocne bierzemy ślub a w sierpniu urodzi nam się dzidzi i ani razu nie pożałowałam, że czekałam tyle czasu, bo warto było. Teraz jestem szczęśliwa. Bądżcie dzielne i myślcie o tym jak będzie cudownie jak już wyjdzie z wojska, a na pewno w cieżkich chwilach pomoże :) i pamiętajcie, że jesteście bardzo potrzebne waszym chłopcom, bo naprawdę oni też mają tam chwile gdy łza im się zakręci w oczku z tęsknoty, a wtedy myślą o Was i to poprawia im humor. Życzę wam wszystkim wytrwałości :D

Jesionki coraz ładniejsza cyferke mamy, dzis 121 DDC :)

Dzieki karneolka :) miło usłyszeć takie słowa :) i gratuluje podwójnego szczescia :) a dawno Twój wojaczek wyszedł do cywila?