Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka22

Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Polecane posty

Witam Was wszystkie:) ja tylko na chwilke... Jeszcze nie przeczytalam wszystkiego ale dzisiaj postaram sie to nadrobic:) Urlop jest cudowny! Pogoda jest piekna, jestem szczesliwa!!! Mam dzis dzien wolny od Łukasza bo on ma troche pracy w domu ale przyjedzie wieczorkiem:) Pozdrawiam wszystkie forumowiczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Jak tam dzionek leci...? U mnie kiepsko..bardzo kiepsko. Cisza z Jego jak i z Mojej strony... Już powoli nie daję rady :( Ale nie chcę znowu pęknąć by myślał że może wszystko... :( ciężko jest,ciężko... ale dam rade,dziś siedze cicho chociazby się paliło :(... a jutro się zobaczy... Nienawidze czegoś takiego! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry ;) Mariolka i Daria, mam nadzieje, ze wytrwacie.. Oni musza wiedziec, ze nie moga miec wiecznie jakis kaprysow! Dziewczyny, wytrwalosci zycze!! A moj wrocil do jednostki.. :( Dotrzymal slowa i weekend spedzil ze mna.. chociaz raz :P no i wczoraj ciezko bylo sie pozegnac.. A ja wlasnie przed chwila wrocilam z zakupow, bo poszlam sobie kupic jakies buty sportowe i pantofelki.. Sportowe kupilam ale jakos specjalnie nie jestem zadowolona.. no nic w tych sklepach nie ma :/ a moze to ja taka wybredna :P Zaraz zasiadam do nauki.. tyle jej jest, ze az strach pomyslec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was! Tak patrze za okno to juz chyba prawdziwa wiosne mamy dziewczyny:) Przynajmniej u mnie jest tak cieplutko niewiem jak u WAs ale ja odczuwam jakąs pozytywna energie od tego słonca..a moze to dlatego ze mój żołnierz byc moze przyjedzie na weekend. Daria,Mariolka trzymajcie się! Pati ja tez chyba taka wybredna jestem bo zadnych bucikow trafic nie mogę!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Jestem tylko na chwilke, bo zaraz ide się kompać (nie wim co mnie wzieło o tej porze:p). Dziewczynki przeczekacie te kryzysy! Ja też miałam dziś małe spięcie z moim Miśkiem...ale naszczęście juz jest ok. Doszło do ugody choć myślałam, że będzie ciężko! Przyznaje się bez bicia, że było to też troche z mojej winy:p Mam jakiś taki dzień bez humoru..buu. I straszny dzień tęsknoty, bo jakoś dziwnie caly czas chce mi się płakać:( Ale BęDZIE DOBRZE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wikiucha19
Hej dziewczyny. Co tam u was slychac? Jak dni mijaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh.. ja już zaczynam wątpić w to wszystko :( Watpie że nadejdzie dzien w którym on się odezwie... Watpie że dojdzie do zgody... :(:( dziś cały dzien rycze... tak bardzo boje sie ze on się jednak nie odezwie... :( i mam złe przeczucia ze... tak bedzie:( żle mi... zwłaszcza gdy na polku taka ładniutka pogoda.. mysle co moglibysmy teraz robic itp. a niedosc że got u nie ma to jeszcze kłótnia.. teraz dnie stają się dłuższe.. taka pogoda robi im chęc wypadu gdzieś na miasto pewnie... :( Eh.. dziewczyny ciężkie to jest,ciężkie... wątpie że dziś się odezwie.. ale ja nie mogę tego zrobić.. chociaż kusi mnie niesamowicie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia ostatnio tez sie tak martwiłas i wyjaśniło sie i jest wporzadku i etraz tez tak napewno bedzie, moze jest zajety, moze usnał, mojemu to sie zdarza ze w dzien spi Napewno bedzie ok nie martw sie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulunia kochana teraz Wy :( no przykro mi strasznie, misia i Ty tez My sie jeszcze nie pokłócilismy podczas wojska, wspieramy sie jak mozemy, szkoda czasu na kłótnie i nawet nie mozna normlanie sobie wszystkiego wyjaśnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale skoro powiedział ze sie nie gniewa to nawet jesli mimo wszystko jest jeszcze zły to napewno mu przejdzie, nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia musisz byc dzielna,nie załamuj się przupuszczam ze jest Ci bardzo ciężko ,sama nie byłam nigdy az w takiej trudnej sytuacji ale musisz wierzyć głęboko ze poradzicie sobie,z najgorszej sytuacji zawsze jest jakies wyjście,myśl pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulunia bedzie dobrze,napewno sie pogodzicie!nie martw się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już trace nadzieje... no taka sytuacja juz przez tydzien trwa. Dzis cisza... nie odeziwe się jestem tego pewna... ja mam takie chęci... :( najgorsza jest ta nadzieja... mysle że może zdarzy się jeszcze cud i da znak.. ale wiem że będzie inaczej... No nie wytrzymam zaraz kurna! :(:(:( to się musi kiedyś skonczyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wogole to jest dziwne.. że się nie odzywa... nie chce ze mną rozmawiać.. a jak nie chce.. to znaczy ze mu nie zalezy :(... jaaacie ja zaraz osiwieje..powaga :( no ile ta cala popieprzona sytuacja ma trwac?! Ja tak dlugo nie wyrobie.. juz wysiadam :( chcialabym zeby to wszystko sie wyjasnilo.. zeby juz byla zgoda.. a ten siedzi cicho.... :( - chociaz wydaje mi sie ze on mysli ze jest juz ok.. dlatego dziwi mnie to ze nie daje znaku :( no ja juz sama nie wiem co ja mam robic.. ale mam dosc takiego czegos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia nie czekaj tylko zadzwon, po co sie meczysz wyjasnijcie sobie w koncu wszystko, albo popros go zeby sie odezwał napisal smsa, zameczysz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kobietki!! Misia cos mi sie z gg dzieje:( no wiec u mnie Michal poscil rano krotkiego wiec odczekalam chwilke i zadzwonilam(nie moglam dluzej czekac bo szlam do pracy a caly dzien chyba bym jednak nie wytrzymala:()zaczal normalnie ze mna rozmawiac ale ja zaczelam mu mowic to co mowilam Wam, on stwierdzil ze musimy po prostu przezyc jakos to wojsko a potem bedzie dobrze....bo wie ze teraz jest inaczej ale mowi ze takie wlasnie jest wojsko, troche mi przeszlo ale dalej bede \"olewajaca\" zeby nie myslal ze wszystko mu wolno bo jest w wojsku i wszystko mu wolno!!! ale najgorsze jest to ze nie przyjedzie na swieta wiec pjke bedzie mial tydzien po wiec ja mam szkle wiec zobaczymy sie moze w maju!!!!:(:(:(:(: ja nie wiem co zrobie....:(:(:( przeciez ja tu zwariuje!!!! to jest nie sprawiedliwe!!!Michal nie byl w domu na Bozenarodzenie, jezdzi do domu 1 raz w miesiacu i robi przynajmniej 10 wart w miesiacu!!!:( a inni w jego jednostce maja 2 warty, byli na swieta, jezdza do domu co 2 tygodnie i na swieta tez!!!!!!!!normalnie zalamac sie mozna:( oni go tam zadrecza psychicznie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz juz misia kiedy on przyjedzie?Wydaje mi sie ze jedynym skutecznym sposobem jest rozmowa w cztery oczy,chyba inaczej nie da sie tego wyjasnic. wiem to na moim przykladzie jesli probowalismy dojsc do porozumienia przez smsy to bylo jeszcze gorzej..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mi kest np zle i potrzebuje miłego smsa,, uslyszec jego ggłos czy co kolwiek, to mu poprostu mówie ze tego potrzebuje, a Ty siedzisz i sie zamartwiasz, poprostu zadzwon, albo napisz i zapytaj czemu sie nie odzywa, czy cos sie stało. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia ja sie dzisiaj pytalam tez Michala o to ze widze ze juz nie chce ze mna rozmawiac, ze dawniej nawet na 1 minute dzwonil a teraz jakby mogl to wogole by nie gadal........ale on powiedzial ze to nie prawda, ze chce zebym dzwonila ale czasem po prostu tak jest...troche tego nie rozumie no ale dobra....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaaacie juz wytrzymalam tak dlugo i teraz mam zawalic i zadzwonic:( ? i czemu znowu pierwsza..... jaaacie... zaraz nie wyrobie... :( przeyjedzie w piatek/sobota... dziewczyny no co robic :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne zadzwonie a ten jeszcze nie odbierze ?! i co wtedy.. wtedy zaczne wariowac :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia moze rzeczywiscie powinnas ostatni raz zadzwonic tak upewnic sie co jest???jesli bedzie normalnie rozmawial to pogadajcie chwilke , a jesli nie to wygadaj mu wszystko i poczekaj az zareaguje.....i ewentualnie potem juz nie odzywaj sie ale mam nadzieje ze wszystko sie wyjasni!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie czekała, zapytała bym sie czy wszystko wporzadku, czy cos sie stało i zeby sie odezwał bo go potrzebujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MIsia powiem Ci tak,moj chlopak nie wytrzymuje jak do niego nie zadzwonie,oni tam tylko czekaja na rozmowe z bliskimi,wiadomo ma tam kolegow ale to nie to samo.On tez cierpi!Potrzebuje cieplego słowa,moze akurat nie potrafi tego okazac ale mi sie wydaje ze Twój zolnierz czeka na tel od Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no telefonu tez zawsze napewno odebrac nie moze u mojego miska niby jest zgoda na telefony ale nie zawsze moze odebrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×