Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka22

Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Polecane posty

sluchaj dziewczyno!!!nie tylkoty nasz problemy i uwierz mi ze kazda z nas ma jakies ale dla kazdej z osobna te problemy sa najwieksze i najwazniejsze...a ja nie jestem silna tylko poprostu twarda...pamietaj ze jak masz miekkie serce to musisz miec twarda dupe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
000 CYWILLLLLLLLLLLLLLLL!! Żadna w wojsku piękna chwila NIE zastąpi mi Cywila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale i tak pewnie mojego faceta zobacze dopiero jutro bo nad ranem przyjezdza pociąg ale ważne ze juz koniec czasami było ciężko ale dalismy rade Wy tez dacie :) :* :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale,nie które dziewczyny mają problemy.Czemu Ty tak przeżywasz ten poligon,przecież to jest normalna kolej rzeczy.Ja mam większe problemy i tak nie dramatyzuję jak Ty,i myślę,że nie tylko Ja bo większość z dziewczyn napewno ma jakiś problem ze swoim wojaczkiem. Wierzę,że jest Ci ciężko i tęsknisz,ale bez przesady:)Jak wróci już z woja na dobre to będziesz czasem tego pragnęła,żeby znów tam poszedł na parę tygodni bo będziesz miała czasem jego humorów już dość.Uwierz mi,wiem co mówię:)Moje jest takie zdanie,że wojsko zamiast wzmacniać związki to je czasem rozdziela:(I uważam,że nie każdy chłopak tam powinien trafić....do tego syfu.I nikt mi tego nie powie,że wojsko nie niszczy psychiki człowieka,bo w to nie uwierzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja troszke sie zgadzam z wypowiedzią Andzeliki , bo uwazam ze Emilka i tak masz naprawde dobrze ...i wiele z nam Ci tego zazdrosci . Ty przez 15 dni nie bedziesz widziala swojego skarba bo pojechal na poligon . A tak widzisz go prawie codziennie bo jego jednostka znajduje sie w twoim miescie . Te 15 dni to na prawde malo ...uwierz mi ...bo 15 albo 20 dni to ja czekam od pjtki do pjki kiedy widze skarba ...gdzies co 20 dni go widze ...a co ja mam powiedziec jak teraz pojechal na poligon na 50 dni ...??Kazdy z nas ma problemy ...ty masz problemy w rodzinie ...ja mam problemy ze zdrowiem ...z sercem ...ale trzymam sie ...zrozum ze jesli bedziesz sie tak uzalala nad sobą to ten czas bedzie ci sie jeszcze bardziej dłuzył .Uwierz ze z nas wszytskich tu na tym forum masz naj wieksze szczescie jesli chodzi o pobyt swojego chlopaka w wojsku , bo ile ja bym dala aby przynajmniej co te pare dni choc na chwile go zobaczyć . Pamietaj ze takie cos moze tez zniszczyc zwiazek bo chlopak moze nie wytrzymać ...mu tez pewnie jest ciezko ale nie chce cie zalamywac jeszcze bardziej . Ja tez rozmawiam o wszystkim tylko ze skarbem ...tzn rozmawiam tez z innymi ale jakos nie moge sie dogadać , ale musisz byc silna bo inaczej bedzie naprawde źle . .ja staram sie cieebie zrozumiec ...i rozumiem ze tesknisz jak kazda z nas ,ale kazda z nas to przezywa ...ale ja nadal bede uwazala ze masz z nas wszystkich naj lepiej . Ania widzisz juz koniec tego wojska dla Ciebie ...gartuluje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje dziewczyna cywila i ze bylyscie dzielne i przetrwalyscie cale 9 miesiecy chociaz czasem bylo smutno , zle i samotnie. Emiclia moim zdaniem nalezy po prostu do osob ktore sa bardzo wrazliwe i uczuciowe ... kazdy na swoj sposob przezywa rozstania , jedni beda zalamani i zadne zajecie im nie pomoze zeby nie myslec a anni podejda do tego bardziej z dystansem. Nie ma powodow do klotni wiec sie uspokujcie:) Aczkolwiek twarda dupe trrzeba miec to przyznam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh co za porycie... ide na pksa ze sql a tu? chusty i krzyki... cywil... eh zazdroszcze tym paniom ktore wojsko maja z glowy... i gratuluje ze to wytrzymaly a nie powiem... wypowiedz chamska... ale jej nie bede komentowac wiecie co czasem mysle ze forum jest by sie wyzalic a nie kogos obrazac ale widze ze sie myle... dzieki....i nie podnos na mnie glosu z tymi wykrzyknikami poza tym wojsko bede miala jeszcze z 15 lat zycia wiec mi nie mow ze bede za nim tesknic... co do wypowiedzi o chlopaku to nie zale mu sie i mowie ze jest okej... wiec to inna sprawa.... a czasem kazdy ma jakis dzien zalamki... ja taki mialam wczoraj i myslalam ze uslysze dobre slowo ale mylilam sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Długo mnie tu nie było, pamiętam- w lipcu pisałam po raz pierwszy, jeszcze przez pójściem Marcina do wojska, a dzisiaj co? 084 DDC :) Zleciało moment, nawet nie wiem kiedy.. Wiecie, jestem szczęśliwa, z każdym dniem moje szczęście pogłębia się.. Wiem, że wytrzymam, nawet gdybym miałam nie widzieć Narzeczonego aż do 22 kwietnia.. Dam radę, wytrzymaliśmy już tak dużo, to te 2,5 m-ca wytrzymamy :) Co u Was? Jak dzień mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem lepiej uslyszec slowa krytyki zeby sie otrzasnac. mi by chyba to bardziej pomogło. Wiem, że cierpisz emilka, jak my wszystkie, ale nie smuc sie bo jak tu dziewczyny pisaly czas bedzie ci sie jeszcze bardziej dluzyl i bedziesz sie meczyc. ja postanowilam wyjsc z domu, znalesc sobie zajecie, podeszlam do tego z dystansem. mysle ze tak jest lepiej. Musisz uzbroic sie w cierpliwosc, a zobaczysz jak twoj facet niedlugo wychodzi do cywila:) Głowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam kazdego takiego dnia... tak bylo wczoraj dziś tak nie jest... wczoraj wszystko mi sie na glowe zwaliło a te słowa krytyki były chamskie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozum,to nie bylo zlosliwe!!!poprostu ja mecze sie ze smiertelna choroba ktora pokonalam,teraz kazdy dzien jest walka zeby nie wrocila,rozstalam sie z nazeczonym,a ty lamentowalas z powodu poligonu....czasem czytajac takie rzeczy czlowiekowi puszczaja nerwy....bo sa ludzie ktorzy na seriomaja problemy...ale nie bierz tego tak do siebie ja jestem obca panna na tym forum a nie kims z kim zdaniem powinnas sie liczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie chodzi tu o to zeby sie licytowac kto ma gorzej tylko o to by znalezc w tym wszystkim dobre strony ktorych uwierz mi jest masa!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzelina nie mozesz mwoic ze Twoje zdanie sie nie liczy , bo kazde jest wazne , kazdy wyraza swoja opinie - czy lepsza czy gorsza. Od tego sa poglady... Nie nalezy sie lamac tylko brac w garsc Emilka i nie martw sie on Cie kocha i tez jest mu ciezko bez Ciebie a na pewno nie chcialby zebys Ty byla teraz smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie nie lamie ale wczoraj naprawde mialam taki dzien.. a co fakt to fakt kazda opinia sie liczy jesli by tak nie bylo to po kiego ja mówić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko emilka chodzilo mi o to ze skoro ci to zabolalo to nie bierz tego do bani...ile ty masz w ogole lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej ten nowy tydzien zaczal sie koszmarnie! Weekend spedzilam z moim Wojakiem, rozstalismy sie w niedziele po poludniu, on mial pj-tke do 24.00, zadzwonil do niego kolega zeby sie napili przed powrotem... I oczywiscie tak sie skonczylo nieszczesliwie, ze jak juz wypili to pobili jakiegos chlopaka, zgarnela ich zandarmeria i zawiozla do aresztu. Zabrali im wszystkie rzeczy i telefony wiec w ogole nie wiedzialam gdzie on jest! Jego mama tez nie! Normalnie szalu dostawalysmy. Zadzwonil do mnie dopiero na drugi dzien po poludniu, ze sa zatrzymani na 48h i bedzie sprawa w sadzie. Byl taki zalamany, że nie wiedzialam co robic, oczywiscie wspieralam go jak tylko moglam i mowilam, zeby zadnych glupot sobie nie myslal przypadkiem i ze wszystko bedzie dobrze. Na szczescie juz po rozprawie... niezbyt sie to skonczylo. Wczoraj mial byc cywil, a tak bedzie dopiero dzisiaj. Ale obiecal mi ze juz nie bedzie pił. Wiec mam nadzieje,ze nic sie nie stanie, bo on jest czasami cholenie nieodpowiedzialny... W ostatni dzien taki numer!! Jak go zobacze to go udusze za to, ze nie wiedzialam co sie dzieje z nim!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulakw to naprawde nie wesola akcja bo moze miec naprawde klopoty nawet w cywilu no moj chlopak jak pobil kumpla to tylko dostal mandat 300zl i przez miesiac nie mogl wyjezdzac z jednostki ale nie bylo zadnej sprawy ale mam nadzieje ze u was to sie skonczy dobrze :) emilcia ja tez rozumiem ze jest Ci ciezko ale naprawde znajdz sobie cos do roboty zeby o tym nie myslec, bo tak jak piszesz ze nawet nie masz z kim gadac kiedy go nie ma to ja to odbieram ze jestes w jakims toksycznym zwiazku i dziwie sie ze Twoj chlopak to wytrzymuje ale powiedzmy ze to bylo tylko chwilowe zalamanie i juz bedzie dobrze :) trzymaj sie bo naprawde masz super sytuacje jesli chodzi o wojsko i tym sie ciesz. Andzelina a kiedy Ty sie rozstalas ze swoim facetem? bo czytam codziennie to forum ale jakos tego sie nie dopatrzylam pozdrawiam was wszystkie :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcia,rozstalam sie z wojakiem jakis miesiac temu,ale nie ukladalo nam sie juz jakis czas,on jedzie do syrii na pol roku w lutym ,mial ciagle humory i nastroje,bardzo sie zmienil i ja mialam dosc tego czasem lepiej byc samej niz z kims kto nie bardzo wie czego chce a flustracje wyladowuje na tobie,bardzo go kochalam ale my jednak nie bylismy dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje napewno zal pozostanie ale mimo wszystko nie warto sie meczyc i niepotrzebnie tego przeciagac... no i cóż zycze szczescia bo napewno niedlugo sie do Ciebie usmiechnie 3maj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym mam z kim gadac ale on mnie rozumie lepiej... bo sam mial nie lepiej i wie o czym mowie a moje kolezanki ktore wychowaly sie w rodzinach z dostatkiem itd nic z tego nie rozumieja na upartego mozna z nimi pogadac ale to tak samo jak bym wziela do sciany gadala... i wszystkie albo maja szkole i brak czasu... albo faceta i brak czasu albo wyjechaly na studia... no i nie mieszkam w wielkim miescie by miec w *** znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja sie nie kluce . Czyli ten kto nie przezywa tak jak emilka juz nie jest uczyciowy i wrazliwy waszym zdaniem ?? Ja sie z tym nie zgadzam . Ja tez jestem uczuciowa i czasami tak przezywam te rozstania ze hoho ,ale jesli jest sie z chlopakiem w wojsku to trzeba nauczyc sie cierpliwosci i czekania , bo tak to ten zwiazek nie przetrwa ...i moze sie rozpasc nawet miesiac przed koncem wojska bo jedna ze stron moze tego nie wytrzymać . Emilka ...ale przeciez ja ci nawet chamsko nie napisalam tej wypowiedzi ,ja po prostu napisalam ze jesli chodzi o wojsko to na razie masz z nas wszytskich naj lepiej . I abys sie tak nie martwila bo jesli bedziesz ciagle o tym myslala to bedzie ci jeszcze gorzej . Wiem ze tak jest bo nieraz mam takie dni ze nic tylko plakać ,ale teraz starams ie nie smucić bo wiem ze jak zaczne sie smucić to przez reszte dni gdy on bedzie na poligonie , bede siedziela i plakała w poduche . Emilka a twoj tez zostaje na zawodowego w owjsku jak moj ?? Nie martw sie tak ...bo jesli bedziesz smutna to bedzie ci gorzej , a twoj chlopak tez bedzie smutny bo na pewno nie chcial by abyś przez niego plakała . Jeszcze nie jedną łze wyleje i wy tez wylejecie z powodu wojska ale damy rade .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja do ciebie tego nie pisalam... nie urazila mnie twa wypowiedz... ja twierdze ze kazdy na swoj sposob przezywa... teraz 2 dzien jest fajnie... i nie narzekam ale ... no ale ostatnio byl kryzysik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×