Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka22

Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

Polecane posty

mój był chyba raz na 5-cio dniowej pjtce, te 3dniowe to mijaja tak szybko ze nawet nie zdarze sie obejrzeć. Ja sobie daje bardzo dobrze rade bez mojego faceta. Tzn na poczatku bylo ciezko, nie wiedzialam co mam ze soba zrobic, glupio tak wyjsc gdzies samej, ale teraz nawet mi nie jest tak przykro jak wyjezdza, juz sie przyzwyczailam bo wiem ze musi, pare miesiecy temu ledwo powstrzymywałam sie od płaczu. Załosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tu sobie zagladam przez jakis czas i nie widze zeby wiecej sie postow pojawialo po tym jak napisalam ten ostatni, szkoda.. Moj mial przyjechac na pjtke ale dowalili mu sluzbe wiec lipa, pomyslelismy zebym to ja przyjechala do niego, tereaz o tym rozmawiamy w smsach i zamiast sie cieszyc ze sie zobaczymy to sie klocimy nie wiadomo o co, taka bylam szczesliwa ze go zobacze ale tereaz doszczetnie zepsul mi humor i odechciewa mi sie tych odwiedzin.. Ale pojade, moze cos sie zmieni, nie mam ochoty spedzic polowy niedzieli milczac albo sie klocac.. no ale mam nadzieje ze tak nie bedzie. Szkoda ze was nie ma dziewczyny, pusto sie tu robi jakos.. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady ggg Mam podobnie jak Ty - ze nie tesknie tak bardzo jak kiedys , tzn najtrudniej bylo mi przez 2 miesiace pierwsze no dobra 3 wtedy to cos troche poplakalam a teraaz wiem ze musi jechac i sie przyzwyczailam .Czasem nawet sie cieszE:P bo pojde z kolegami na piwo:PBo on zaraz zazdrosny... PEwnie ze jedz :P ja nigdy u swojego nie bylam . Jak dlugo jest dobrze to sie zaczniecie klucic zeby zniszczyc ten ład i harmonie :P 27 juz moj przyjezdza i tak nie na stale bo za miesiac znow wyjezdza ale juz blizej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojade tylko sie boje ze tam nie trafie czy cos:P Przeprosił mnie i teraz jest dobrze:) Chyba kazda dziewczyna tak ma lub miala ze przez pierwsze pare miesiecy sobie poplacze a potem sie przyzwyczaja..z jednej strony to dobrze, ale mozna sie odzwyczaic od drugiego czlowieka, ja tak mialam przez jakis czas.. Z tego co piszesz bardzo rzadko sie widzisz ze swoim, tu zagranica, tu wojsko, a wiadomo ze rozstania i rozłaka to straszna rzecz, takze wspolczuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widzialam skarba przez 5 tygodni iiii wczoraj przyjechal ...dziewczynki ja tylko na chwilke , u mnie cudownie ...dzisiaj ide do niego o 11 rano oczywiscie ...bede tu w pponiedzialek ...tak bardzo za nim tesknilam ze wzoraj nie moglam uwierzyc ze mam go w swoich ramionach :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady ggg No masz racje za czestu go nie mam i powiem Ci ze mialam okres ze wogole nie chcialo mi sie z nim pisac i to wszystko wydawalo mi sei bez sensu bo jak chcialam wyjsc to on sie czepial ze wychoze z kolegami czy z koleaznkami a on siedzi w wosjku . Denerwowalo mnie to bo przeciez nic nie robie z nimi wszyscy wiedza ze jestm zajeta a te jegozakazy wydawaly sie smieszne bo co mam siedziec w domu 24 h na dobe?? no ale sie wyjasnilo i podczas tej ostatniej klotni tez mu wspomnialam ze nigdy go nie ma ze ciagle gdzies wyjezdza i teraz tak samo .Koniec wojska 27 i pewnie da sobiie miesiac odpoczynku i jedzie do innego miasta za praca bo u nas to ciezko . Wprawdzie 1,5 h drogi autobusem ale ja tez nie wiem czy bede w stanie przyjezdzac czesto - pewnie raz na tydzien lub rzadziej. No ale narazie jest dobrze wiec nie psujmy tego. Aniolek Fajnie ze masz go juz przy sobie ;] ciesze sie razem z Toba:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamykam oczy, tez mialam tak jak ty, ze nie chcialam sie z nim widziec i myslalam ze to juz koniec, ale potem jakos sobie wszystko wytlumaczylismy i jest dobrze.. Dziwi mnie to ze twoj nie pozwalal ci wychodzic z kumplami czy z kolezankami, dla mnie to smieszne, to ze on siedzi w wojsku nie znaczy ze ty masz siedziec w domu skoro masz ochote spedzic czas w milym towarzystwie.. Ja mialam na odwrot ze to ja nie chcialam bez niego nigdzie wychodzic bo sie czulam tak jakos glupio..potem mi przeszlo Anioleczku widze ze az tryskasz radoscia, pozostaje tylko zyczyc wam milego weekendu we dwoje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siema kochaniutkie :) co tam słuychać? wpadam na formu bo mam sentyment do tego miejsca...niedawno bardzo mi pomogło...teraz czekam na mojego skarba i wybierzemy sie na spacer...a jeszcze równo rok temu przezywałam, ze za tydzien bedzie przysięga... dziewczyny nie przejmujcie sie...to naprawede szybko minie, trzerba tylko nie stkupiac sie na tym jak jest zle tylko na tym ze czas mija... :D całuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no rzeczywiscie szybko to leci, w moim przypadku zostalo juz tylko 59 dni:) Dzisiaj byłam u niego w jednostce, ucieszylam sie bardzo kiedy go zobaczylam, jemu tez chyba sprawilam radosc swoim przyjazdem, dobrze ze dostal stałke to poszlismy sobie na miasto cos zjesc, w tym przypadku ohydnego kebaba... pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz po weekendzie ...cudowny czas spedzony ze skarbkiem ...szkoda ze tak szybko miną ...a ja jestem okropnie chora :( ...za tydzien maturki probne , musze sie wyleczyc w domu zeby na maturach ni zdychać ...wam zycze milego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HelOuuu:* A moj miisoo tez był na weekend, no i niestety szybko minął.. najszybciej zobacze go za 2 tygodnie ;) No mój skarb był teraz na 72 godziny ale tak to to zawsze jest na 5 dni :) Ale niedlugo ustawe wezmie i ebdzie super;-) A mój wychodzi tez jakos pod koniec kwietnia 25, 26 jakos tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALe mi sie ostatnio chce spac! ciagle! to juz jest denerwujace:P Anioleczek mnie tez cos chyba przeziebienie bierze ;/ troche mnie gardlo boli ale miejmy nadzieje ze przejdzie . Najpiękniejsza żona to blondynka; Najpiękniejsza cyfra to jedynka. Beczka wina i blondynka; Do cywila już godzinka. Zdejmij bracie ciężkie buty; Do cywila już minuty. Ja mam blaszkę, ty masz blaszkę; Wypijemy razem flaszkę. Żegnaj szefie, żegnaj MON-ie; Ja już stoję na peronie. Od Ministra rozkaz pilny; Ubrać trzeba ciuch cywilny. Jutro juz MOJ K wychodzi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć wam wszyskim ja mam faceta we wojsku który chce tam zostać nie bardzo mi się uśmieha być żonom wojskowego ale musze się z tym pogodzić bo od września idzie na szkółke podoficerskom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Mojego znowu na pjke nie puszcza, na weekend jest przysiega w ktorej jego bateria musi uczestniczyc, po co? nie wiem.. Wyglada na to ze to ja znowu sie do niego wybiore, ale tym razem chyba z jego rodzina Zamykam oczy ależ Ci zazdroszcze, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu dzisiaj przyjerzdza :) ale jestem szcesliwa ...do niedzieli bedzie ...a ja teraz siedze i sie ucze , jutro ide do szkoły bo musze napisac sprawdzian zalegly z histori , i sprawdzian ze srodowiska jest . jestem happy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady gratulacje .... już zaraz koniec weekendu a we wtorek , srode i czwartek matury probne ...misiu pojechał dzisiaj o 12 ...ehhh ...szkoda , juz za nim tesknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki:) jak wam tydzien mija? ostatnio nic sie tu nie dzieje, pomyślałam ze napisze... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tutajk cisza , nic sie tu nie dzieje , forum podumarlo ...prawie nikt nic nie pisze . a ja jestem szczesliwa ...dowiedzialam sie ze skarb przyjezie w świeta od soboty do poniedzialku ...jego rodzice jada do rodzinki wiec my z moją rodzinką spedzimy te swieta ...tzn sniadanko z moją rodzinką , potem do jego babci pojdziemy a reszte czasu od soboty do poniedzialku rana ciagle razem ...dni i noce ahhh jak cudnie jestem taka szczesliwa i mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobrze i tego nie odwołają . teraz wlasnie pije kaffke , a nie dlugo bede pomagala robić obiadek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Moj mezczyzna juz w domu od prawie 1,5 tygodnia :)JAkos nam sie uklada ,znalazl prace na miejscu wiec narazie nigdzie nie wyjezdza z czego sie ciesze:)Tylko to jest na 4 zmiany ;/ i z tego jestem niezadowolona bo stac go na cos lepszego a nie zapierdziel za 900 zl na 4 zmiany.No ale widocznie tak musialo byc. Lady nie ciesz sie tak z tej cioci :P bo bedziesz musiala na prezent wydawac pieniadze teraz:D Anioleczek a jak ci poszly matury ? SLyszalas o przeciekach? Ja juz sie na szczescie nie musze martwic czy moj edzie na swietach czy nie bedzie mogl .ALe i wam to wszystko szybko zleci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamykam oczy jak widzisz tu ciagle cisza jest ...ja tez mam duzo nauki ale staram sie tu bywać jednak codziennie jak tu wchodze jest pusto wiec nawet nic nie pisze . co tam u was slychac ... teskni za moim skarbkiem ale mam nadzieje ze nic sie nie zmieni i w swieta sie zobaczymy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewuszki:) mój zrobił mi niespodzianke i przyjechał na 9 dni! :D chciał żebyśmy spedzili nasze urodziny wspolnie, jest naprawde miło:) Zamykam oczy, dobrze ze Twoj znalazł prace na miejscu i nie musi nigdzie dojezdzac, a co gorsza wyjechac, pamietam jak pisalas ze sie tym martwisz A z ciotki ciesze sie bardzo, narazie nie zarabiam wiec chyba mi wybacza brak prezentow:P a u was co tam? Pozdrawiam was dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moj jednak zrezygnowal z pracy na miejscu bo sa sa gowniane zarobki i jednak wybral sie do innego miasta wprawdzie 1,5 h jazdy ale mimo wszystko pojechal od pon do soboty...zobaczymy co bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
óóó 1,5h.. to z 50km pewnie. Nie blisko i nie daleko w sumie. Codziennie tam musi dojezdzac? czy jakies mieszkanie znalazl? Szkoda mi ciebie troche, wytrzymałas wojsko, a teraz znowu musisz wytrzymywac rozlake.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ccos kolo 5 km bedzie , szukaja z kolega mieszkania badz jakiegos pokoju i beda chcieli sie tam jakos ulokowac , a ja mam przyjezdzac na weekendy . A ja juz mu powiedzialam ze przy mojego ojca despotycznych rzadach to nie przejdzie:D Po prostu krotko mnie trzymaja i nies adze zeby puscili mnie do niego na 2 dni i to jeszcze przed matura... No nie wiem zobaczymy jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nieciekawie rzeczywiscie, ale do maja jakos wytrzymacie, potem moze zaczna Cie puszczac do niego.. Moj wlasnie pojechal do jednostki.. ma rozwalonego palucha wiec chyba bedzie na izbie chorych siedzial..sierotka moja:P Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×