Czy spowiadacie się ze środków antykoncepcyjnych i wkładki wewnątrzmacicznej?

jeśli chcesz byc katolikiem to hipokryzją byłoby wybieranie sobie co mi się z zasad KK podoba a co odrzucam bo mi się nie podoba...szanuje ludzi którzy są konsekwentni w tej kwestii i np. jak wpadną to biorą ślub cywilny a nie z brzuchem do ołtarza...albo biorą kościelny ale w sumie to Boga mają gdzieś ale to taka fajna tradycja :o

--->za grzech uwazam: wiem o co ci chodzilo

nie odrzucam zasad kosciola zyje wedlug nich no moze nie wszystkich antykoncepcja i sex przesd slubem ale moge przeciez miec wlasne zdanie

akurat metody naturalne o dziwo opracowali w większości mężczyźni - doktorzy medycyny - męzowie swych żon :)

"ksieza to faceci wiec niemogli jej wymyslic " A guzik! Badania na kobietach prowadzili mężczyźni! Pierwsze badania panów lekarzy Ogino i Knausa!

i co zrobiła z tą ciążą???

to do mnie?

tak

ale ja nie jestem w ciazy

twoja siostra!

zdanie własne moze mieć każdy...choc mi się czasem wydaje że w KK chodzi własnie o to żeby go nie mieć...żeby jak owieczki iśc za swym pasterzem tam gdzie poprowadzi, slepo ufając ze dobrą droge nam wskazuje...własne zdanie można miec ale nie nalezy oczekiwac że ksiadz w konfesjonale czy ogolnie kosciół sie do tego zdania dopasuje...i znosić to ze ma sie inne zdanie z pokora a nie narzekać na KK i z nim wojować.

też tak uwazam i dlatego mam swoje zdanie na ten temat!

no jakto co ma slicznego bardzo dorodnego synka kubusia

*** *** **** Przesadzasz

dorodny w sesie urodzil sie z waga 5 kilo i 60 cm wzrostu teraz ma 10 miesiecy

no widzisz rany...czyli jednak sobie wybierasz...nie mysl że jestem święta albo coś...też nie byłam dziewicą przed ołtarzem...i duzo czasu zajęło mi zrozumienie dlaczego pewne uczynki to grzech... - też się buntowalam i odrzucałam...ale starałam się zrozumiec..czytalam pytałam...nigdy nie wierzylam ze tak ma byc bo ksiądz tak powiedział - szukalam u żródła w nauce Jezusa...

to co ksiądz krzyczy z ambony przekładam na swoje życie i biorę to co uważam za dobre dla mnie ...taka wredna jestem i już ...

a ja sie zgadzam z *** *** ***

Ale trzeba szukać, pytać, szukać, nie zamykać się. Nie uważać, ze się już wszystko wie, jak się nawet temperatury nie zaczęło mierzyc.

moze i bym chciala ta robic ale ja mam taka prace ze niebyla bym w stanie pozatym czesto lapie infekcjie i mamm przyspieszona przemiane materi czego po mnie niewidza:( ale ogolnie chodzi o to ze ja mam srednia temp ciala 37,4 to norma

-...>>>rany -zapewniam cię jak będziesz już mężatką i daj ci Boże matką to zapewniam cię ,że zmienisz swoje podejście do tematu . zobaczysz

Masz stale stan podgorączkowy!!

raczej nie ja to przy moim szczesci odrazu bede miec blizniaki(jak dlamnie rodzinna skaza genetyczna) i wiecej niechce miec

to nie musi być nic grożnego .moja teściowa tak ma a jak jest chora to ma 35.5...

Hm...to spróbuj obeserować tylko śluz.

nie to wynik przemiany materii dlatego mam taka tempreature umnie to jest normalan tempratura m

ja jak sie rozchoruje to mam 39/40 a;le choruje tylko rz w roku izazwyczaj jest to infekcja gardla

Zycze owocnej dyskusji...a tobie rany ...dużo szczęścia z przyszłym mężem! dobranoc dziewczyny.

rany - masz 37,4 pod pachą prawda? A tempke w npr mierzysz albo oralnie, albo waginalnie albo odbytniczo:)

zycze wszystkim dobrej nocki ja jutro na uczelnie jade zdawac egzaminy i zakonczyc sesje