Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

osti

Urodziłyśmy na początku 2007 roku !!!

Polecane posty

dziewcvzyny koljna fatalna noc,. najpierw ola budziłą sie co 40 minut , rzycuała opo łozłu a potem o 3 zrobiła sobie pobudke na dobre, ja juz nie mam sił, wstyd sie przyznac ale wymiekam, mówie Stop i basta, i wiecie cop zrobiłam? rozpłakałam se jak dziecko z tej bezsilnosci, bolała mnei głowa z niewyspania, serce mi kołata od tego zrywania sie co chwile , ja wogole nei spie, co to za sen 30 minut a potem 15 przerwy i wtak kółko, pąłkałam jak bóbrm, ze złosci, z żalu sma nie wiem dlaczego :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane. Majka właśnie zjadła dziś na śNIADANIE TAKIE jajko na parze i jej smakowało, gotowane i przetarte do zupki żółtko też już jadła, ale wtedy nie daje się mięsa w ten dzień jak podajemy jajo. Kurcze wczoraj byłam u mamy we Wrocławiu i tam kupiłam tego Hippa na dobranoc, bo u nas nie ma takich rzeczy no i jej nie smakowało a jak czytam to Wasze dzidziunie wszystkie to bardzo lubią. Ona uwielbia na noc jej daję butelką, gęstą kaszkę z Bobovity bananową-smaczny sen. pozdrawiam, bo marudzenie sie zaczelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anesiu to pewnie te zabki, kochana nie denerwuj sie, wiem, ze to meczace i nieraz czlowiek ma wszystkiego dosyc, ale musimy to przetrzymac, trzymam kciuki i glowa do gory. Obecna mamo odezwij się co tam u Was słychać? A może jeszcze zostaliście nad morzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanessa nie wiem dlaczego, ale nie mogę powiększyć tych zdjęć, są malutkie, ale dzidzię dojrzałam i jest śliczna, pozdrawiam Was cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok dzis bede testowac z jajkiem na obiad:) parowke?? juz??? kurcze ale super, kusi mnie zeby sprobowac :) u mnie ciezka noc, Mala strasznie poplakuje przezsen ;/ ale chociaz tyle ze powrocila do zasypiania kolo 19.30 :) ale potem robi az 3! pobudki -- o 12 i o 2 na picie i o 5:50 na jedzonko:) Mezusia juz nie mam,wiec dzis cala noc wstawalam sama ;/ a poza tym nie wiem czy sie chwalilam ale za 2 tyg. dokladnie 17 :) jedziemyna nasze pierwsze wczasy rodzinne :) nad morze :) mam nadzieje ze pogoda bedzie :) milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kochane, Kasiu-74---mój Kubuś to na noc tylko te kaszki hippa na dobranoc ze słoiczków chce jeść. Wczoraj kupiłam mu hippa w kartoniku, też na dobranoc i odwracał głowe, pluł i marudził, a jak tylko dałam mu ze słoiczka to znowu zjadł prawie półtoraj słoiczka. KasiuL---co do krzesełek to obaj są fajne, a to w kształcie kwiatka to ma Kasia--74, to może powie coś więcej. Anesiu---nie wiem co mam Ci doradzić, biedna jesteś, no i Oleńka też, bo pewnie coś jej męczy jak nie może tak spać. Vanessa---strasznie malutkie te zdjęcia. Pozdrawiamy wszystkich i życzymy miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anesiu--> moze to przez zabki?? albo za zimno / za goraco Dzieciatku?? trzymaj sie cieplutko :) acha :) wlasnie wlasnie ja tez nie chce cudowac z jedzeniem dla malej. Mi mama opowiadala,ze jak mialam pol roczku to zostalam z Dziadkiem bo ona musiala pojsc do urzedu cos zalatwic... i oczywiscie przygotowala mleko i wgole, no ale Dziadek jadl akurat zupe ogorkowa (zabielana) a ze byl sam w domu i jak to stwierdzil --tak strasznie sie na niego patrzylam- to dal mi....i zjadlam pol talerza!! oczywiscie pozniej mi nic nie bylo :) a moja Mala juz wcina ogorki kiszonki :) tzn narazie tak \"mietosi\" w buzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak powiedzialam mam int.od miesiaca i dlatego moze cos zle robie ...ale moze dojrzycie mojego ukochanego chlopczyka. My niedawno wrocilismy ze spacerku bo maly jest tak nauczony ze musi rano wyjsc i potem spokojnie bedzie spal czy pada czy zimno musze z nim wyjsc :) JA Jeszcze nie mam problemow ze zabkami ..ale moze zanieldugo tez bede miec noce nie przespane. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owiedko---życzę wam dobrej pogody w wasze rodzinne pierwsze wakacje. My mieliśmy lecieć do Egiptu we wrześniu ale musimy przełożyć to na październik, gdyż mój ukochany dostał nowy projekt i to za dobre pieniążki i ma on potrwać sierpień, wrzesień. A więc zdecydowaliśmy, że przełożymy urlop o miesiąc, no i mam nadz., że w październiku nic się nie wydarzy i wyjedziemy :). A nad polskie morze wyjedziemy w któryś weekend, zaczekamy tylko na lepszą pogodę. Ojej jak ja już chcę na wakacje, ostatnio byłam we wrześniu, w Turcji jak byłam w 4miesiącu ciąży, już prawie rok temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już też mamy drugi ząbek, od chyba wczoraj, podejrzewam, że 2 noce temu, kiedy taka ciężka noc była, podobna do tej Anesi. A dziś Emilka spała do 10:00 rano, chyba odsypiała po szczepieniu. Oczywiście z kilkoma przerwami ;-) Uciekam myć okna. Acha... nie wiem czemu, ale pojawił mi się taki śluz jak miałam w ciąży. Nie wiem co to oznacza, bo nie pamiętam jak to było w cyklu miesiączkowym, bo ostatni okres miałam..... 17 miesięcy temu!!!! :-O Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moja Ola nie ma ząbków ale nadal marudzi jakby miało jej wyjsc całe stado naraz!!! dzikuje WAM slicznie za słwoa otuchy jestescie kochane ja wiem ze WY mi szczeze wspołczujecie tych nieprzespanych nocy dziekuje Wam za to . miamus niezle, ja okres dostalam dwa miesiace po porodzie :( a słuz, cóz moze on oznacac ze zaczynasz miec normlane cykle, ale nie wiem sama ja mam od dawna Witusia Kubus kochany i jaki dzielny z tym chrupkiem nei ma to tamto :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miamuś, Chantall---gratulacje z powodu 2 ząbka. Anesiu---dziękujemy za komplement dla Kubusia. A u Olusi to napewno ząbki idą, tylko to już tak jest że jednym dzieciaczkom nie wiadomo kiedy ten ząbek wychodzi a u innych marudzenie. Biedne te nasze maluszki tyle się muszą nacierpieć. A my oczywiście przy nich. Słuchajcie, gdzie się podziała Misiaczkowa, Alfi, Obecna mama. Życzymy wszystkim miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witusiu1---> jesteś Kochana, że pytasz, ja jestem poczytuję Was w wolnej chwili, ale nie mam kiedy spokojnie usiąść i popisać: komputer jest na pietrze, a ja z jasiem raczej na dole, poza tym codziennie jesteśmy na jakiś zajęciach i 2 spacerkach rano i po południu..więc wyznam szczerze,że jasio śpi smacznie na plaży a ja jak wracam taka dotleniona to najchętniej bym się tez położyła. U nas tak: -ZĄBKI-hmm chorobcia no nie ma ich i nie ma. Jasiek co prawda ostatnie noce jakieś takie często budzące są, ale nie wiem czy to na zęby czy akurat tak.W każdym razie rozumiem zmęczenie Anesi-bo mnie po 2 nocach takiego ciągłego wstawania oczy się zamykały przez cały dzień- a już wystarczyłam się kompletnie kiedy słysząc marudzenie podchodzę do łóżeczka a jasia nie ma-kurde nie pamiętałam, że go w nocy przełożyłam do nas do łóżka -AKTYWNOŚĆ-jasiek szaleje, pełza gdzie wlezie dystans pokój kuchnia pokój to dla niego pestka, chcieliśmy kupić kojec, bo ja się nie mogę nigdzie ruszyć, ale one są takie małe metr/metr...no i w efekcie siedzę z nim..nie wiem co zrobię, a przecież tej aktywności będzie coraz więcej -jasio siedzi, ale z oparciem, cudnie poznaje bliskich i śmieje się w głos, chwyta małe przedmioty i bardzo reaguje na dźwięki-dziś np. hałąs na basenie tak go wystraszył, że z pływania nici. Uwielbia chodzić na spacery w nosidełku-wózek jest dobry tylko na drzemkę i jako dużżaaa torba.No i tu w UK są zorganizowane dla maluszków różnorodne zajęcia, rozwijające czy wspierające ich rozwój-super sprawa: więc chodzimy na dziecięcy masaż, zajęcia muzyczne, zajęcia grupowe, zabawy, gry, poznawanie świata przedmiotów domowych itp. Sa spotkania dla rodziców, jakieś rodzinne pikniki-naprawdę pod tym względem + ładna okolica to dobrze trafiliśmy. Tylko z urozmaicaniem Mu diety czytając was widzę, że jesteśmy na szarym końcu. Kochane mocno pozdrawiam i znikam odespać nieprzespane noce-będę się odzywać. I raz jeszcze pozdrawiam nowe mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuuuuuuuuuu w końcu złapałam chwilkę by do Was zajrzeć. U mnie tzw. \"dupen masakren\". Kacperek ma już 2 ząbale na wierzchu, ale znów mi zaczął marudzić w dzień - nie śpi prawie wogóle - najdłuższa drzemka dzienna to ok. 1,5 h. (oczywiście przerywane co chwilę). Ale choć On się (TFUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU) w nocy nie budzi. Zuzia natomiast - choć zaczęła ząbkować wcześniej niż Kacperek ząbków jeszcze nie ma. Coś się nie chcą cholery przebić, od 2 tygodni budzi się co noc między 2 a 3 i szaleje do 6 nad ranem. Anesia - rozumiem co czujesz bo mam to samo - także nie przejmuj się jest nas dwie. Jak mi moja Ukochana Parka zaczyna marudzić od rana to pod wieczór padam na ryło, a tu jeszcze w nocy trzeba Zuzę jakoś zająć żeby nie wrzeszczała na pół osiedla......... . Do tego dochodzi mi góra prania, do tej pory może zdołałam wyprać 1/5 wszystkiego.......nie wiem jak i kiedy skończę to pranie o prasowaniu już nie wspomnę. Mam totalny burdello w domu, wszędzie pełno worów z ciuchami nie ma się jak ruszyć. Dziś mi się też płakać chciało, ale mając płacz już na końcu noska sobie pomyślałam \"i co Ci to durnoto da????, tylko się rozpapłasz i acznie się użalanie nad sobą i niechęć do życia!\" no i się nie rozbucałam....... . Chłop mi się \"zepsuł\" po miesięcznym urlopie, ale już tak na Niego warczę, że dziś na wieczornym spacerze grzecznie niósł Zuzę na rękach - bo niestety moja Niunia nie wiedzieć czemu stwierdziła, że wózek jest BA! i spacer to udręka, bo Małą co chwila trzeba brać na rękę i pchać wózek (dzięki Bogu, że jest leciuśki, bo inaczej bym już pewnie wymagała generalnego remontu kręgosłupa) nie wiem co mam już robić żeby siedziała w wózku:(. BA ! Kacperek Cwaniaczek podpatruje Siorkę i dziś mi taką jazdę wykręcił na spacerze, że aż prawie zeszłam na zawał serca - jak się rozpłakał tak zaczął się naciągać i mi haftnął...........ale wzięłam Go na ręce i za chwilę już grzecznie jechał w wózku. Generalnie mam urwanie trąbki nie wiem w co ręce wsadzić......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A\' propos gadania i ogólnie postępów rozwojowych to moje Pyśki mnie rozbawiają do łez codziennie gdzieś tak od 3 tygodni. \"Popierdują\" usteczkami, robią minki typu \"babcia bez zębów\" (dolna warga wypuconą i założona na górną lub dolna warga przygryziona i górna zachodzi na dolną), gadają jak najęte \"ojjjjj, ełłłłł, bababa, gugiiiiiiiigrrrr, ałłłł, ała, ammma mammmm to już na porządku dziennym, róznego typu prrrrr, brrrrrrrr, grrrrrrrr, a także dejjjjj, ejejej, nieeee lub neeeeee zależy jak leży - te ostatnie oraz ammma i mammmm już świadomie używają.Wymyślają jeszcze kilka innych kombinacji, ale ciężko wszystko spamiętać. Do tego jeszcze piszczą jak najęte, Zuzia śmieje się tak, że nie jestem w stanie tego opisać, trochę przypomina to chrząkanie:D. Poza tym Mała robi \"papa\", Obydwoje robią \"cacy\", i Zuzka reaguje na \"zrób babcię bez zębów\" odpowiednią minką, następnie zaśmiewając się do płaczu aż. Parskają, piszczą i plują jak najęci:), chyba Im zacznę zakładać śliniaki, bo bodziaki i bluzeczki w ciągu 5 min. od założenia są mokre pod szyjką. JEśli chodzi o siadanie itp. to Obydwoje potrafią siedzieć nawet i godzinę i o dziwo trzymają pion asekurując się przepięknie łapkami jak Je coś wybitnie zainteresuje (już teraz wiem dlaczego neurolog mi powiedziała, że miesiąc nad morzem to doskonały pomysł), ale generalnie wolą stawać. Obydwoje już stąpają, Zuza do przodu, Kacperek woli do tyłu, ale rusza też w przód coraz śmielej. Nie chcą \"chodzić\" pod paszki tylko za palce (żałuję, że mam absolutny zakaz używania chodzików, bo już Maluchy by w nich szalały). Z tego co widzę, to chyba raczkowanie nie będzie mocną stroną Bliźniaków, owszem............dźwigają dupcie i się odpychają ale wcale Im się toto nie podoba. Ale rehabilitantka mnie uprzedziła, że nie wyglądają na raczkowanie, ale do chodzenia jak najbardziej:). Poza tym pięknie przekładają zabawki z łapki do łapki, potrafią też wziąć do jednej łapki jedną zabawkę, do drugiej drugą (i zazwyczaj obydwie lądują w buzi), trzymają sobie butelki z soczkami, powoli \"łapią\" kwestię przechylania tak żeby leciała zawartość, miotają zabawkami na prawo i lewo, wyciągają rączki gdy coś chcą, albo do kogoś, boją się obcych, piszczą na widok znajomych, Zuzia się już wstydzi. Wiedzą, że smoczek się wkłada do buzi i wiedzą którą stroną (ostatnio Kacperek wziął do buziulka smoczka a mnie wpychał w usta kółko z klipsem:D:D:D:D) no i oczywiście potrafią też sobie same wyciągnąc smoka z buzi. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę. Oj idę spać, bo już mam spację na czole odbitą, a nie wiem co mnie czeka jutro w ciągu dnia - pewnie to samo co dziś wczoraj i przedwczoraj, czyli WRZASK STEREO nie wiedzieć o co - nie dający się utulić.........:). P.S. Mąż się k.............fa na mnie drze, że rozpieszczam Dzieci - szlag mnie trafi chyba na miejscu!!!!!!!!!!! mam ochotę Go zostawić z Maluchami na 12 h tak jak On mnie - ciekawe jakby sobie poradził CWANIAK! WRRRRRRRRRRRRRRRRR. Jak mnie zamkną na 25 lat za zabójstwo to będziecie mi paczki przesyłać??????:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będziemy obecna mamo, będziemy:-). Powiem Ci że nie wiem jak Ty sobie radzisz z Bliźniakami. Bo ja mam tylko Amelkę i wymiękam, a jakbym miała takie dwie Amelki na raz - o mateczko, nic tylko zawał serca:-). Ile te dzieci mają w sobie energii. Ja po godzinie wyczynów jakie moja Córcia wyprawia bym padła jak długa, a moja amelka tylko odsapnie sekundę i juz gotowa do dalszego dokazywania. Amelce wyszsły już dwa ząbki ostre jak sztylety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CHANTALLKO Ja nie mam już sił do tych albumów (chyba resztę zdjęć będę umieszczała gdzieś indziej tylko nie wiem jeszcze gdzie...... W każdym razie żeby obejrzeć zdjęcia trzeba skopiować link i po wklejeniu go do paska adresowego trzeba zlikwidować spację przed przecinkiem i wcisnąć enter. Dziś Pyśki obudziły się o 6:18 dokładnie. Zjadły kachę i Zuzia zasnęła (spała do 9) a Kacperek zasnął ale przebudzał się co 5 min. Także dziś w nocy spałam aż (?!) 4 h. No i znów oczywiście nie wiem za co się zabrać. Narazie postanowiłam spokojnie wypić kawę, później będę się martwić o resztę. KASIU Ostatnio to ja sama nie wiem jak sobie radzę, a raczej śmiem twierdzić, że coraz słabiej mi to wychodzi. Piszecie o pysznych obiadkach, ciastach itp. mnie tylko ślinka leci, bo o gotowaniu mogę pomarzyć (póki co) nie wspominając już o pieczeniu, ba ze sprzątaniem u mnie ciężkawo, raczej ogarniam tylko. Dobrze, że mam Szwagierkę bo bez Niej to już całkiem bym sobie nie radziła.Gdyby chociaż Maluchy przespały te 2 h bez przerwy......już by było inaczej , ale póki co to jest w sferze marzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecna mamo nie mogę się naoglądać Twoich dzieciaczków, takie słodzinki ;-) Apropo dostałam pierwszej @ Po ciąży oczywiście ;-) Dziwnie mi... :-O Uciekam sprzątać, póki się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miama a ja jeszcze nie mam okresu - to normalne? Jak to wogóle powino być? Kiedy sie powinno dostac okres? sa jakieś dane na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane Obecna mamo, super, że się w końcu odezwałaś. Powtórzę słowa Chantall, że szkoda, że nie mieszkasz niedaleko mnie, bo też bym Ci coś upichciła, albo upiekła coś pysznego. Zdaje mi się, że nie ma jeszcze w albumach Twoich zdjęc z wakacji. Buziaki dla maluchów. Coś dawno nie odzywała się Osti, może wyjechała na wakacje? Przyszło dzisiaj krzesełko do karmienia, zamówiłam je w poniedziałek, już złożyłam i czekam, aż Majka wstanie. Zobaczę czy będzie jej się podobało, bo jak dla mnie jest super i bardzo ładnie wykonane, jestem póki co bardzo zadowolona z tego zakupu, ale co na to użytkowniczka to się okaże. Chantall dzięki za polecenie mi tego krzesełka, mam takie pomarańczowe http://www.allegro.pl/item221618330_krzeselko_baby_ono_kwiatek_super_cena_.html Pozdrawiam i miłego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu ja dostałam dziś, a urodziłyśmy w ten sam dzień. lekarz mi mówił, że mam przyjechać po 1 miesiączce na cytologię, a jakbym nie dostała do roku, to przyjechać i dostanę tabletki na wywołanie. Więc myślę, że nie masz powodu do niepokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 74 ja tez zastanawiam się nad tym krzesełkiem, więc jak Majeczka wypróbuje daj znać jak jej sie podobało? Z góry dziekuję. Bo jutro chcemy tez juz zamówić to krzesełko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem tylko sie przeprowadzam i dopieszczam mygyry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osti to dobrze, że się odezwałaś, ucałuj malutką od nas. Kasia L. krzesełko super, Majka zadowolona i jakość tego krzesełka jest super, mogę Ci polecić, bo naprawdę warto kupić za te pieniądze, ja jestem zadowolona i Majka też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osti widzę nowe zdjęcia, Olunia super dziewczynka, ma piękne oczka i super włoski, śliczna dziewczynka, buziaki dla niej, a i kuzyn jej też śliczny chłopczyk, pozdrów go od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, Kubuś mi dziś sam usiadł :). Zostawiłam go w nosidełku i poszłam na chwilę do łazienki. Wracam, patrzę, a moje maleństwo siedzi sobie równiusieńko z taką dumną miną :). Aż mnie zatkało. To ja do niego ojej Misiu Ty siedzisz, a on w śmiech i taki dumny i zadowolony :). Aż łezki mi poleciały. No i później to tylko siedzenie. W wózku to przed tym zawsze miał podparte plecki, a dziś to trzymał się za pałąk i cały czas nie chciał się opierać. A jak tylko w nosidełko go kładę to już natychmiast siada. Taki dzielny z niego mały zuch :). dziś ugotowałam mu sama zupkę z buraczkiem, ależ mu smakowała :), zjadł podwójną porcje :). Kubunio też uwielbia arbuza, aż się nim zajada, a później dużo siusia :) Krzesełko do nas jeszcze nie doszło, chyba będzie w poniedziałek dopiero. Zato mamy już huśtawkę i mój mały Skarbek jest z niej bardzo zadowolony :). A jak on i ja też :). Życzymy wszystkim miłej nocki :) :) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witusia to fajnie - nim się obejrzysz do Kubuś będzie siedział. A u nas chyba idą kolejne ząbki bo znowu się zazęło marudzenie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×