Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ollka

STYCZEŃ 2006

Polecane posty

ha ha ha ha zapka mi też wyszło 88:) oby tylko to się sprawdziło to mi wystarczy:) oczywiście warunek, że nie będę ciężarem dla mojej córeczki, ale będę sprawną babulką hi hi hi:) spadam spać 😴 dobranocccccccccccccccccccc, do juterka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha ha zapka mi też wyszło 88:) oby tylko to się sprawdziło to mi wystarczy:) oczywiście warunek, że nie będę ciężarem dla mojej córeczki, ale będę sprawną babulką hi hi hi:) spadam spać 😴 dobranocccccccccccccccccccc, do juterka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha ha ha zapka mi też wyszło 88:) oby tylko to się sprawdziło to mi wystarczy:) oczywiście warunek, że nie będę ciężarem dla mojej córeczki, ale będę sprawną babulką hi hi hi:) spadam spać 😴 dobranocccccccccccccccccccc, do juterka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi 52 stonka nie chce wskoczyc. a wiec moje drogie jestem. dzis mialam miec wolne ale nic z tego nie wyszlo od rana telefony, no i trzeba bylo jechac do pracy. Dzis bylam z moja siostra w sklepie z oswietleniem , bo wreszcie sie doczekala zyrandoli, wiec spedzilismy tam jakies 2 godziny .wiec niko juz usna nam w drodze powrotnej do domku i teraz spi w rajstopach i koszuli. A jutro rano jedziemy do wawy , mam nadzieje , ze maz da sie namowic na jakies drobne zakupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi 52 stonka nie chce wskoczyc. a wiec moje drogie jestem. dzis mialam miec wolne ale nic z tego nie wyszlo od rana telefony, no i trzeba bylo jechac do pracy. Dzis bylam z moja siostra w sklepie z oswietleniem , bo wreszcie sie doczekala zyrandoli, wiec spedzilismy tam jakies 2 godziny .wiec niko juz usna nam w drodze powrotnej do domku i teraz spi w rajstopach i koszuli. A jutro rano jedziemy do wawy , mam nadzieje , ze maz da sie namowic na jakies drobne zakupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mi 52 stonka nie chce wskoczyc. a wiec moje drogie jestem. dzis mialam miec wolne ale nic z tego nie wyszlo od rana telefony, no i trzeba bylo jechac do pracy. Dzis bylam z moja siostra w sklepie z oswietleniem , bo wreszcie sie doczekala zyrandoli, wiec spedzilismy tam jakies 2 godziny .wiec niko juz usna nam w drodze powrotnej do domku i teraz spi w rajstopach i koszuli. A jutro rano jedziemy do wawy , mam nadzieje , ze maz da sie namowic na jakies drobne zakupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Tez wczoraj miałam problem z wejsciem na strone, pewnie cos z serwerem było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamuski, Aneczko walnij babe w łeb, a na swieta kup kobicie figurke z czekolady w kształcie wiesz czego? (pamiętacie te figurki u nas pełno na dzien kobiet takich było czekoladowy penisików z lukrowym \"czubeczkiem\" :) hihi.A wogóle powiedz kobicie : że nie ładnie jest tak podsłuchiwać; a może warto by bylo sie jakos pojednac z tą babicą tak dla świetego spokoju ,np kawusia razem i spytac co ona by założyla dziecku bo jest starsza i lepiej wie - moze kobiecina chce podświadomi pokazac że potrzebuje zainteresoania i dlatego tak sie wlasnie teraz zachowuje> Z reguły takie zachowanie cos kryje, człowiek który tak ciągle sie czegos czepia chce byc zauważony i doceniony, jestem pewna że będzie kompromis. Wiem jaka to lipa jak zespół nie jest zgrany , i tylko każdy ciągnie na swoje. Ide troszke sie przewietrzyc - dziecko śpi wiec zobacze jaka pogoda, i moze w południe na traweczke wyjdziemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja będę żyła 80? nie wytrzymają ze mną tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba była omka, ale cikita też czasem do nas zagladala, wczoraj tez mialam problemz 52 strona, wiec dalam spokoj potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie lepiej, bo mąż był na rozmowie wczoraj o prace i na 90% ją ma, temu na 90 bo wiadomo na 100% będzie jak umowe podpisze, pensja większa , obiecany nowy samochód służbowy więc nasz wymienimy na inny bo juz czas na niego i ja będe miała czym jeździć:D ......no a co za tym idzie w kóncu rusza remont u nas w domku bo jesli nie od 2 kwietnia to od 10 mąż idzie tam i wtedy znów całe dni poza domem , więc musi się spieszyc z robotą:D:D pogoda spacerowa więc jak tylko Kinga wstanie zmykamy na powietrze,fajnie bo dość już tego zimna, a i pranie szybko schnie...na święta ma byc tez cieplutko, to super ,jakos wielkanoc zimna nie nastraja mnie dobrze.... w tym roku nie ale za rok jak dzieci starsze i bardziej rozumne to będą szukały \"zajączka\" hehehhe a w tym roku nie mam pojęcia co kupić bo ta moja paskuda niczym konkretnie sie nie interesuje, ostatnio tylko liczy sie telewizor z muzyką i gra na organach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perelka - widzisz - bedzie dobrze!Maz dostanie prace i wszystko sie ustabilizuje. Stosunki z mala tez. Ona doskonale wie, ze mama jest wymagajaca i konsekwentna w swoim dzialaniu, a tata, ktory ostatnio spedza w domu wiecej czasu rozpieszcza ja poprostu :p Wie mala koza, ze na tobie nie wymusi niczego, wykozystuje wiec ojca. Jednym zdaniem - tata do pracy!;) Moj maly juz po spacerku, spi sobie w najlepsze:) Pokoda cudowna - pranie wywieszone na balkon.Wreszcie! Mieszkanko ogarniete lacznie ze zmiana poscieli.Ja bylam wczoraj taka chora, ze \"umieralam\".I bylam w pracy, ale wymiekalam.Ok 16 polozylam sie pod kocem - dzieciaki parzyly mi herbatki i chodzily po cichutku. Dzis kupie im za to worek cukierkow:) PS Dzieciaki \"sluzbowe\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz tez po spacerku, tzn mala jeszcze ie bo ja babcia wziela na druga ture :) Nareszcie wiosna :) Perełka ciesze sie ze Ci sie humor poprawil i ze sie udalao mezowi Bozina my mamy ten rowwerek i jest naprawde superowy takze polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się dzisiaj melduję! Po raz ostatni podjęłam walkę ze żłobkiem, zaczęliśmy od poniedziałku, jeśli wkradnie się jakieś chorubsko definitywnie z tym kończę, bo nawet mały się stresuje. Wczoraj zaczął płakać jak weszliśmy do przedsionka a dzisiej było jeszcze lepiej bo tylko weszłam na plac to od razu był ryk, ale mam nadzieję że się przyzwyczai i nie będzie już chorował. W końcu musi się przyzwyczaić bo jeśli mąż wyjedzie (planuje jechać na kontyngent do Kosowa na pół roku) to bęziemy musieli sobie radzić sami, a dodatkowo mam zamiar podjąć się budowy domku-zrobię sobie wszystk jak będę chciała, bo akurat tata kończy już dom brata i od czerwca może zaczynać nasz, nie ma to jak mieć takiego tatę który wszystko załatwi, bo w zasadzie brat cały czas w Niemczech, jego żona tu a tata nadzorował całą budowę. Mam nadzieję że wsztstko mi się uda tak jak to sobie planuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, dziewczyny ile napisałyście! :D Mam zaległe chyba z 7 stron, ale nie mam kiedy czytać :/ Stas znów chory, pociąć się można :( 2 tyg. niecałe jest zdrowy i znów ta sama choroba. To już 4-ty raz pod rząd. Dzisiaj lekarka postanowiła zrobić mu dodatkowe badania. Krew juz pobrana, a jutro mocz. Bylismy tez u laryngologa ale uszy i gardło ok. Najgorsze to nie wiedziec co dziecku jest :/ Jutro rano miałam jechac do Włoch, ale ze względu na sytuację zostaję, a za mnie jedzie brat, mam nadzieje ze da sobie rade. Gdybym wiedziala co mu jest i dostalby juz jakies konkretne leki to te 4 dni chetnie bym sobie odsapnela (w pracy) ale tak to bym sie tylko zamartwiala. Poczytam Was pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale piękny dzień dzisiaj:) te spacerki mnie wykończą;) w życiu nie byłam tyle na dworze co teraz będę wychodzić, no może jak byłam dzieckiem:P dodi życzę wytrwałości i dużo zdrówka dla Dawidka:) Polu tobie też dużo wytrwałości i niech te choróbska już odejdą od Stasia:) ja dzisiaj z racji upału kupiłam małej kamizelkę i nową czapeczkę, co by było jej lżej, bo w tej kurtałce to już z lekka za ciepło:O, na polar nakładam kamizelę i jest super:) zaraz wrzucę zdjątka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki!! Szczęśliwa mamo Magdusia i czapeczka śliczne. Lulka tylko 4 kg do przodu, to nie tak dużo. Musisz ślicznie wyglądać z brzusiem. U nas się uspokoiło. Ostatnia luźna kupka była w niedzielę rano. Wczoraj nie było, a dziś była plastelinka. Zaczęłam urozmaicać powoli tą jego dietkę, bo taki bidulek wychudzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×