Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Cześć dziewczyny !!!🖐️ Trochę dziś mam niezaciekawy nastrój a wszystko to że zadzwoniła koleżanka do mnie która jest ze swoją rodziną Radkiem moim Kacprem i nową dziewczyną Radka. I opowiadała między innymi o tym że ta dziewczyna jest w porządku i dobrze się opiekuje Kacprem , a ja zamiast może nie mieć zmartwień z tego tytułu to bardziej się wkurzyłam bo jakaś obca laska zajmuje sie mioim dzieckiem a nie ja. Nie chodzi o fakt że Radek już ma nową dziewczyną ( swoją drogą to tak płakał i się zarzekał że już nikogo ni będzie miał bo nas tak kocha) ale o fakt że ona jest tam non stop a dopiero teraz Kacper ją poznał i może doznać szoku że przy tatusiu jest ciągle inna pani. U mnie było trochę inaczej bo ja powoli Kacpra przyzwyczajałam do Przemka, i nawet jak już to po pewnym czasie pojechaliśmy na 2 dni razem. Tak musiałam się Wam wyżalić /.....;-( Spadam robić obiad bo jestem trochę głodna 🖐️ PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie był szwagier i pokazał mi zdięcia swojej córeczki:) ale słodziutka i do tego jeszcze taka fajna pyzata:) Szwagierka długo się nie męczyła...od momentu podania kroplówki do porodu minęło 5 godzin,więc nie było tak źle. Pojechał teraz do domu skaładać lóżeczko i na nowo meblowac pokój:) Monika Ty wywieszasz pranie a ja musze iśc pozbierać:) Niestety trzeba zrozumieć pracowników że nie daja rady pracowac w taki upał.....a miało być już dzisiaj chłodniej.Pewnie cieszysz się że prace postępują i Twoje mieszkanko staje sie coraz piękniejsze:) Betii wcale sie nie dziwię że jesteś zdenerwowana tym telefonem.Każda matka by tak samo zareagoweała jak by inna kobieta zajmowała się jej dzieckiem,spędzała z nim całe dnie,byc może przytulała.Napewno Kacper jest tym wszystkim trochę zmieszany i nie wszystko rozumie.Radek powienien mu co nieco wytłumaczyć żeby nie czuł się tak zagubiony i zdezorientowany. Mam nadzieje że wkrótce wszystko się ułoży a Kacper powoli to wszystko obejmie swoim małym rozumkiem. Trzymam kciuki za Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szybciutko :) Na gorąco ;) Jesteśm juz po spotkaniu było na prawdę super :) I jeszcze pewnie w tym tygodniu zobaczymy sie ponownie :) ...Albo w Lęborku albo w Gdańsku bo jutro Kasia z Jarkiem tam sie przenoszą .Dzieciaki na koniec nie mogły sie rozstać.. dziewczynki wycałowały Doriana ;) .. A Bartuś nie mógł sie odczepic od wujka Jarka ...My z Kasia poplotkowałyśmy troszeczke ;) i wcale nie czułam sie że to nasze drugie spotkanie ... Poprostu jakbyśmy znali sie od zawsze :) Jutro postaram sie Wam porozsyłać fotki A teraz zmykam Dziewczynki :) ... Miłego wieczorku .. a co niekktórym juz pewnie spokojnej nocy Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dziś znowu mimo upału miałam pracowity dzionek tyle że nie w ogrodzie a w domu:) Musiałam całą chatę wypucować bo jutro na wakacje przyjeżdża do mnie kuzynka Magda ma 17 lat i zostanie u nas tydzień a może i 2 tygodnie:) W dodatku będzie tu u nas w domu pierwszy raz więc sprzątałam co sie dało bo wiadomo pierwsze wrażenie jest najważniejsze;) Julka jeszcze nie wie o co chodzi ale mówi że się cieszy że przyjeżdza do niej ciocia:D Mąż był oddać kompa do naprawy juto maja dzwonic i powiedziecv co mu dolega, dobrze ze mamy lapopa i ten stary komputer od kuzyna co mozemy na nim faktury pisać:) To tyle w skrócie co u mnie:) teraz pewnie będę jeszcze mniej zaglądać:( bo chciałabym z Magdą fajnie spędzić czas,planuje wypad na miasto pozwiedzac i na zakupy i na basen na pewno a reszte wolnego czasu juz obie zaplanujemy:) Ona mieszka w Rycerce to jest wioska na trasie Żywiec-Zwardoń więc chce jej pokazac wielkie miasto:P Przepraszam że oststnio ylko o sobiue ale muszę sie iśc już kąpac i spac bo musze po Magde wyjść przed 8 rano na przystanek i ją odebrać:) Dobranoc dziewczyny śpijcie dobrze🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W nocy u mnie pogrzmiało ....i to nawet porządnie...pobłyskało się,popadało.A dzisiaj nadal gorąco.Oliwia troche mi kaszle i nie mogę dzieciakom wyjąć basenu.....a tak chcą się pochalpać. A tak poza tym nic ciekawego....cozdzienna rytyna. IzaU fotki obejżałam i musze powiedziec że wszyscy bardzo się zmieniliście. Tobie włosy urosły i automatycznie zmienił sie troche wygląd.Dorian bardzo wyrósł,Bartus też i buzia mu sie wyciągnęła i nie ma już twarzy takiej dziecięcej jak wześniej:) Pewnie dobrze sie bawiliście i mogłyście trochę poplotkować.A dzieciaki jak nie mogły się rozstać to pewnie też im sie bardzo podobało:) Ana 24 no to musiasz kuzynce wymysleć jakies atrakcje;) żeby jej sie nie nudziło....zresztą Julka juz tam napewno wymysli cioci jakies zabawy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌻 Iza U, dziekuje za zjdecia. Tak jak Aga mysle ze chlopaki ci wymezniali i ty tez wygladasz zupelnie inaczej w nowej fryzurze. No i super ze spotkanie z Kaasia wam wyszlo. U mnie jakos tak nijako. Wszystko sie wali na leb i to z kazdej strony. Nie lubie takich okresow, jedynie co to sie pocieszam ze wkrutce bedzie lepiej. Ale przyznam sie szczerze ze rano jak sie budze to bym najchetniej wogole nie wstawala i gdyby nie to ze mam dzieci to bym sie zalamala. Powtarzam sobie co chwile ze zle chwile sa po to by doceniac te dobre i tym oto sposobem jakos funkcjonuje. No nic uciekam i nie smuce wam tutaj bo kazdy ma jakies problemy jedny wieksze drudzy miejsze ale jakos tak mi dzis ciezko............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Nareszcie dziś nieco chłodniejszy poranek.Tylko słoneczka nie ma:( jest cieplutko i wieje przyjemny chłodny wiaterek:) Wczoraj wieczorem znów burza dała przez chwile popalić.Przez jakies 15 min strasznie wiało aż się drzewa uginały.....trochę mnie przerażają takie wichury i dzięki bogu że trwało tylko chwilę. Dotka czasami bywają cięzkie dni....chyba każdy je ma.Ja naprzykład wczoraj wkurzyłam się na meża bo w naszym łóżku wszystkie klepki sa osobno i tłumaczę mu chyba po raz setny żeby cos z tym zrobił....a on na to że nie ma czasu i żebym za każdym razem tam zaglądała i poprawiała te klepki. Rozumiem go że ma duzo pracy ale przecież często ma sobotę wolną i można wtedy cos w domu zrobić.....nie wspomne juz o tym że w łazience umywalka sie prawie urwała i juz od zimy jest podparta....no ale cóz tez na to nie ma czasu Kurcze jak bym umiała to zrobic to już dawno wszystko by było naprawione. Ide sobie zrobić kawkę i zaraz wracam:) Ooooo słoneczko wyszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmiać mi się chce bo powiedziałam Grzeskowi że jak nie ma czasu to sama naprawię te deseczki po materacem.....że zrobę jak będę umiała. Powiedział mi że mam się tego nie tykac.......i za jakiś czas przyjechał i zakupił potrzebne rzeczy do naprawy łóżka:D To jest właśnie mój sposób na mojego męża:D mówię że jesli nie ma czasu to zrobię sama tak jak umiem,a jesli to nie skutkuje to na jego oczach zabieram sie sama za naprawy....wtedy on nie może znieśc tego że ja to zrobię napewno źle i sam sie bierze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🌼 Widze ze i wam przy tej pogodzie nie chce sie w domku siedziec, bo na forum powiewa pustką :) Ale to całkiem zrozumiałe. Mi takze nie chce sie siedziec w domu. Wiadomo - słoneczko, ciepełko... Opalone?? Powrót do Polski planujemy tak między 10-15 sierpnia. Marcin wole dostanie juz 5. Ale musimy pozegnać sie z ludzmi którzy tutaj byli z nami... Zawarliśmy cudowne znajomości, takze przeyjaźnie. Musimy pożegnać (tymczasowo) miejsca, które tutaj teraz wiele dla nas znacza :) Ale wrocimy do tych miejsc, do tych parków, do tych alejek... Chocby tylko po to by przywrocic wspomnienia :) Nie lubie pakowania. A konkretniej takich przeprowadzek. Jakos tak uswiadamiają mi, ze jakas czesc życia zostawiam za sobą... Dobrze, ze my mamy dokąd wracac :) Wszyscy są zadowoleni z naszej decyzji. A najbardziej dziadkowie Julki, którzy cieszą sie, ze znow beda ja mieli niedaleko i znow beda mogli ja rozpieszczac :P Aga - własnie czasem trzeba i w ten sposb postraszyc facetów :D Ja kiedys miałam chęci do naprawienia kranu... Jak sie dowiedział, sam narawił błyskawicznie :P Gratuluje szwagierce maluszka 🌼 IzaU - wyglądasz naprawde swietnie ;) Chłopaki też tacy już doroślejsi sie wydają :) I widac, ze spotkanie mieliście udane 🌼 :) I jak Bartuś z chodzeniem?? Widac jakies wieksze postepy..? Dottka - kazdy miewa takie dni... Ale ja zawsze sobie powtarzam: Po kazdej burzy wschodzi słońce... Bedzie lepiej. Jestem z tobą - serduszkiem i myślami 🌼 :) Ana24 - to ty juz gosci masz ;) Napewno dobrze sie bawicie. Dobrze, ze pogoda wam dopisuje, to i pewnie czasu na nude nie ma :) Betii - kazda kobieta myśli o swoim dziecku i nie dziwie sie ze sie zdenerwowałas. Miałas do tego pełne prawo. Oby tylko Kacper nie pomieszał sie za bardzo w tym co sie teraz dzieje. Trzymam za was kciuki🌼 Zeby sie pozytywnie ułozyło :) ❤️ Monika - Płytki już położone :)?? Pewnie efekt jest super ;) I jak Natalce podobają sie wakacje :D?? Karolinko nie dostałam tym razem fotek :( Kreska - udanego wypoczynku 🌼🌼 Pogoda pewnie wam dopisuje ;)) Zmykam dokończyć obiadek :) 🌼 I z góry przepraszam, ze tylko tyle... Buziaki 😘😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
witajcie. wreszcie się dorwałam do komputera.wcześniej nie miałam okazji,bo do dziś mieszkaliśmy u rafała babci-a tam niestety bez sieci:o raf wrócił dziś do wiednia,ja jestem już u rodziców to od razu piszę,że żyjemy. było bardzo intensywnie,zarówno wesele z poprawinami,wycieczki po górach polskich i czeskich,urodzinki moje i Julki.jak weszłam na wagę,to się przeraziłam.od jutra dieta:) jutro postaram się wrzucić parę fotek z tych wszystkich imprez.dzięki za fotki i inne maile.miło,że pod nieobecność,pamiętałyście.🌻 powolutku nadrobię czytanie i jak mi czas pozwoli coś skrobnę.stęskniłam się za klikaniem tu z wami. ślę buziaki dla was kochane i dzieciaków.pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:D Iza dziękuje za zdjęcia,bardzo ładnie wyglądasz a chłopcy sie zmienili,bardzo fanjne fotki ze spotkania z Kasią:) Kinga Natalka oczywiście zadowolona z wakacji,najgorsze są dla nas niedzielne wieczory bo musimy sie rozstawać na tydzień:( wszyscy coraz gorzej to znosimy,wczoraj całą droge do domu przepłakałam. W dodatku Natusia czymś sie struła i miała temperature i torsje,tym trudniej było ją zostawić,naszczęście u mamy w bloku mieszka pediatra ,więc ją wezwałam ,zbadała Natalke i uspokoiła mnie,teraz w każdej chwili można ją wezwać. A z soboty na niedziele jednak pojechalismy nad jezioro,było super:D Jak znajde zdjęcia to postaram się wam zaraz przesłać kilka zdjęć naszego mieszkanka;) Zmykam bo jestem troche wymęczona a jeszcze musimy na zakupy skoczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🌼 U nas nie ma so prawda opadów ale sie ochłodziło - mamy 20 stopni na termometrze :) Julia śpi - od niepamietnego czasu, zasnela popołudniu odrazu. Jk było słonce, to chyba za dużo wrażen ;) Bo tu sie pojechało, tam sie poszło, nad woda, na placyku... Wszystko naraz ;) I potem mała sryciara spac nie chciała :) A dzis tylko zakupki szybkie i do domu :) Karolina - rzeczywiscie, poszalalysmy z tymi wpisami :P Monika - wiadomo, rozstania są zawsze smutne, szczegolnie z własnym dzieciaczkiem... Dacie rade 🌼 Czyli Natalka juz lepiej sie czuje? Biedaczka 🌼🌼 Dobrze, ze tak blisko macie lekarza tam :) Nad jeziorami zawsze jest fajnie :D Buziaki :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anka - fajnie, ze sie odezwałas 🌼 Poo urodzinkach zawsze tak - plus kilka kilosków :P Ale to znaczy ze urodziny udane były :D Opalenizna jest? Tak na nią liczyłas ;) Trzymałam kciuki za pogode 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika - dziękuje za fotki 🌼 Masz śliczną Kuchnie :D Bardzo podoba mi sie ściana i te płytki - w kuchni własnie :) Ogolnie juz bardzo fajnie :) Aha i wiesz co - mam identyczny czajnik bezprzewodowy :P Naprawde ładnie już ;) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak juz na tych fotkach jest ładnie to przy zakończeniu mieszkanko cudne bedzie :D Wiecie co... Nie ma to jak pogadac saama z sobą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny, dopiero na trzeciej stronie nas znalazlam. Wstyd!!! Prosze sie meldowac i minimum po 2 paragrafy skrobnac bo mam dzis czas z wami postukac a tu nawet nic do czytania nie ma :p a jak mi sie nie poprawicie to wam sroga zime przesle!! Dzis koncze mojego syna projekt do szkoly, nawet wam nie pisze co nauczycielka wymyslila bo byscie padly. Jutro jak juz oceni to mam zamiar ja zbluzgac z blotem bo normalnie chyba jej na mozg padlo!! albo jej przymarzl od tych przymrozkow. Zaraz zasowam z Oli do kosciola na probe i napewno sie za was pomodle ;) a moze bardziej za nasz topik. Pozdrawiam serdecznie i spadam, ale obiecuje wpasc pozniej i przeczytac te wszystkie strony co zapiszecie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj nie zaglądałam ale miałam strasznie zakręcony dzień.Szwagierka mnie prosiła żebym poszła z nią bo chce sobie kupić sukienke na wesele.....i tak chodziłyśmy trzy godziny aż wkońcu cos kupiła. Później musiałam iść do lekarza który leczy mojego tatę bo skończyły mu sie leki.....i tak zeszło mi nastepne trzy godziny.W międzyczasie odebraam sobie dowód osobisty i tak wróciłam do domu dopiero po południu....zupełnie wykończona. W domu sprzatanie i tak zleciało do wieczora. Mało tego wczoraj wieczorem wogule nie mogłam usnąć....męczyłam się do drugiej w nocy. Co prawda spalismy z dzieciakami do 9.30 ale i tak chodzę do tyłu i spac mi się chce. Widzę że mało dziewczyn tutaj zagląda....pewnie większośc korzysta z pięknej pogody. My jak narazie nigdzie sie wybieramy....może jak uporamy się z tymi trzema kuchniami to gdzies na weekned się wybierzemy.....marzy mi się wypad nad Solinę.....ale zobaczymy:) Kinga to jeszcze troszeczkę i będziesz blizej nas:) napewno trudno Wam będzie zerwać tutejsze znajomości,pożegnac się z miejscami które lubiliście....ale jak przyjedziecie do Polski to dopiero będzie radośc rodziny....a szczególnie dziadków,więc napewno jedno drugie Wam zrokompensuje:) Grzesiek łóżko naprawił jeszcze tego samego dnia.....raptem zajęło mu to godzinę i jak solidnie jest zrobione:D więc dało się Musze odczekać troche i zrobię następna akcje z umywalka w łazience:D Anka cieszę sie że stęskniłas się za nami;) Monika fotki od Ciebie doszły i wiadac na nich że mieszkanko choc jeszcze niewyremontowane to prezentuje sie bardzo ładnie....szczególnie podoba mi się w kuchni jedna ściana....a przedpokój tez macie bardzo przestronny.Meble w kuchni też mam jasne i jak narazie jestem z nich zadowolona....choc widać na nich brud to wystarczy że przetrę zwykłą ścierą albo gąbką i nie widac żadnych mazów. Dotka Ty nam tutaj zimy nie przysyłaj:) choc jest czasami gorąco to jednak wolę lato od zimy:) A przy takiej pogodzie nie dziwię się że dziewczyny nie chcą w domu siedziec. Powiedz nam co znowu nauczycielka wymysliła u Pawła w szkole...ciekawa jestem z czym się tym razem musiałas męczyć. Na próbie komunii musiecie siedzieć z dzieciakami w kościele....my na pierwszych dwóch próbach byliśmy z dzieciakami a później dzieci zostawały w kościele a my szłyśmy sobie na miasto:P Nie pisałam Wam ale moja szwagierka jest jeszcze z malutka w szpitalu...wykryli jakies szmery w serduszku i chca zrobic dodatkowe badania.Mam nadzieje że wszystko będzie w poprządku i skończą się nerwy i stres tej biednej dziewczyny....bo od samego początku ciąży dziewczyna żyje w stresie. Ide pranie powiesic i ogarnąc domek.....ale obiecuje że jeszcze zajżę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!!! Ja piszę do Was z Gdańska ;)...pada dziś deszcz :(..mieliśmy jechać do Gdyni,ale tam też pada, więc żeby nie siedzieć w domu, to zaraz jedziemy do Ikei..;)..tam dziewczyny pobawią się na placu zabaw, a my sobie pochodzimy ;) Jak czytałam Iza napisała o naszym spotkaniu..;)....było bardzo miło i sympatycznie ;)...Dorian rośnie na kawalera pierwsza klasa ;)...a Bartuś mimo,że miał niedawno zdjęty gips i kulał na nóżkę, to ganiał z dziewczynami,że trudno ich było zatrzymać;)...moje dziewczyny są zafascynowane chłopakami i jak pisała Iza ciężko im było się rozstać ;)...dziewczyny nie mogą się doczekać kolejnego spotkania...;)..my z Jarkiem też ;)...mnie też zaskoczyła nowa fryzura Izy, ale bardzo ładnie w niej wygląda, a poza tym Lębork jest bardzo ładnym miasteczkiem :) Iza jak będziesz miała czas, to wyślij mi zdjęcia z naszego spotkania ;)...czekamy na Was w Gdańsku..;)..mamy jeszcze tyle spraw do przedyskutowania ;):D Monika dzięki za fotki Waszego mieszkanka .🌻..bardzo ładnie wygląda mimo tych paczek i wiaderek z farbami ;) W Poddąbiu mieliśmy dobrą i słoneczną pogodę...niestety właściciel nas wykolegował z domkiem i musieliśmy w biegu szukać kwatery, niestety zapłaciliśmy dużo więcej niż przewidywaliśmy i przez to byliśmy dzień krócej niż powinniśmy...za to w Gdańsku zostajemy do niedzieli...;)...byliśmy w muzeach, na wystawie drapieżnych owadów, a wczoraj pojechaliśmy do zoo, jest bardzo ładne i zadbane...została nam jeszcze podróż do Gdyni, podróż statkiem, kino i targi Dominikańskie..;) Zmykam, bo idziemy do Ikei..;) miłego dnia..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam przed spaniem sprawdzic wasz tworczosc :p Aga usiac bo po przeczytaniu wymyslu pani to napewno padniesz. A wiec trzeba bylo zaprojektowac wesole miasteczko z zjezdzalnia, karuzela, mialy byc tez sklepy z napojami i jedzeniem do tego ma byc reklama w stylu broszurki gdzie ma byc wszystko opisane. I jeszcze jak by to bylo za malo to ma byc orginalna nazwa tego wesolego miasteczka ktora ma swiecic!!!!!!! A w kosciele na probie to mozna boki z dzieci zrywac bo ksiadz idzie w prawo a dzieci w lewo!! I do tego wierca sie i kreca!! No nic uciekam spac bo na mnie pora 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już posprzątałam w domku,uprałam chodnik i krzesło....na obiadek załapałam się do mamy:P teraz jeszcze troche prania wywiesze, zrobię kawke i zaraz do Was wracam;) Kasia ale macie atrakcji,i miejsc do zwiedzania. Może to i lepiej że nie ma takiego upału i można sobie spokojnie pochodzić po miescie i zobaczyć to co się zaplanowało:) Oby Wam z Izą udało się spotkanie w Gdańsku:) Dotka jakby Kamil przyniósł taki projekt do zrobienia to chyba bym sie załamała:O i do tego to cos ma jeszcze śiwecić!!!!! normalnie szok. Ale jeśli dałaś radę to zrobić to jestem pod dużym wrażeniem....a może zrób pare fotek żebyśmy mogły na własne oczy zobaczyć to cudo. Nasze dzieci na próbach też się myliły,tak samo ksiądz szedł w jedną stronę a one w inna....i tak samo mieliśmy niezły ubaw:D Ale wiesz mi dadzą rade a na mszy św wszystko wypadnie bardzo pieknie:) Dzieciaki sa teraz bardzo bystre i szybko załapują o co chodzi;) No to spadam to pranie wieszać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Kasiu u nas w mieszkaniu jest nadal \"plac budowy\" ,wiaderka pewnie jeszcze długo postoją ,bo wszystko bardzo wolno posuwa sie do przodu,nadal mamy mokre sufity i nie możemy malować :(...wogóle teraz nic nie możemy robić.... Dotka jestem pod wrażeniem tego co musiałaś zrobić ,macie szaloną nauczycielke:) Aga masz racje że z jasnymi meblami nie ma problemu,ja też jestem bardzo zadowolona:),bardzo fajnie rozświetla nam kuchnie i dlatego zdecydowaliśmy się na ciemniejsze kafelki:) Kinga kuchnia bedzie jeszcze sliczniejsza jak już bedziemy mogli pomalować ściany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika my z tego samego powodu zdecydowaliśmy sie na jasna kuchnię.Pomieszczenie mamy ciemne i ciemne meble nie zdały by egzaminu:)Do tego blaty mamy ciemne a płytki takie posrednie między ciemym a jasnym:) do tego jeszcze zrobilismy witryny z satyny....sa one trochę drogie ale w sumie najwazniejszy jest efekt....noi satysfakcja że samemu sie taka kuchnię wymysliło;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Hej, żyjecie? Ja ledwo, upał nie zelżał u nas nawet odrobinę, mam dość a podobno upalny ma być cały sierpień.......Ogródek mam zarośnięty do granic możliwości ale nie daję rady. Wczoraj byłam u fryzjera, mam krótsze włosy i przynajmniej tyle mogłam dla siebie zrobić, przez pierwsze 5 minut było mi ciut chłodniej ale potem niestety, to samo. Moi goście pojechali trochę odpocznę bo jednak takie wizyty są deko męczące :P W poniedziałek przyjeżdża moja koleżanka z Paryża ale to już zupełnie co innego niż ciotka, nawet najfajniejsza. Co do objawów ciążowych to niestety bardzo dokuczaja mi bóle więzadeł, zwłaszcza z prawej strony, koszmar, budzą mnie w nocy jak przewracam sie z boku na bok. Poza tym skurcze łydek, prawie noc w noc, boli! Zgaga, brzuch bardzo często robi sie twardy, mimo tego że biorę MagneB6 od jakichś 2 mcy, na szczęście nie mam skurczy po seksie - czyli beż wyrzutów sumienia o ile kłucie w boku na seks pozwoli. Reasumując - sypiam kiepsko i z dużymi przerwami, oczywiście obowiązkowo 2-3 razy w nocy wizyta w wc. Acha, no i nie mogę juz lezeć na plecach bo zwyczajnie sie duszę. Ogólnie byłoby nieźle gdyby nie te upały.... Moje dziecko (to starsze) robi sie nie do wytrzymania Zero posłuchu, udaje głuchą jak pień. I odzywki takie że kapcie z nóg spadają. Dzisiaj na rynku mnie zatkało, nie wiedziałam co odpowiedzieć. Ona, jak już pewnie pisałam, zawsze zaczepia wszystkie dzieci \"Cześć, nazywam sie Maja a jak ty masz na imię? \" itp Jedne dzieci są chętne do współpracy, inne nie. Dzisiaj chłopcu nie chciało sie z nią gadać, wręcz przed nią uciekał więc zawołała do niego \"Chodź tutaj bo strzele Ci w zęby\" Zamurowało mnie :( Początkowo nie miałam pojęcia gdzie mogła to w ogóle usłyszeć ale zaraz mnie olśniło że to mój \"genialny\" teść w ten sposób przygotowuje wnuczkę do współżycia z rówieśnikami. Jestem na niego zła - znowu, to stan permanentny, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×