Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

:)

Sylvik a co Ty takiego ciekawego porabiasz, ze az tak masz zajęty dzien /:P Znowu gorrrrrąco :D

Grill Przy tej czynności można odkryć talenty kulinarne mężczyzny, tego prawdziwego. Kiedy tylko mężczyzna samodzielnie proponuje przyrządzanie jedzenia w ten sposób, zostaje uruchomiony pewien łańcuch reakcji 1. Mężczyzna przynosi grill i worek z węglem 2. Kobieta czyści grill 3. Kobieta idzie do spożywczego 4. Kobieta idzie do rzeźnika 5. Kobieta idzie do piekarni 6. Kobieta przygotowuje sałatki i warzywa 7. Kobieta przygotowuje mięso do grillowania 8. Kobieta układa mięso na tacy z koniecznymi sztućcami, przyprawami i marynatami 9. Kobieta przynosi czysty grill oraz tace z mięsem mężczyźnie, który, rozwalony na leżaku koło grilla, popija piwo 10. Mężczyzna układa mięso na grillu 11. Kobieta wchodzi do domu, aby przygotować stół 12. Kobieta sprawdza czy warzywa ugotowały się 13. Kobieta przygotowuje deser 14. Kobieta wraca, aby powiadomić męża, że mięso właśnie się pali 15. Mężczyzna zdejmuje przypalone mięso i przynosi kobiecie 16. Kobieta podaje do stołu 17. Mężczyzna serwuje drinki. 18. Kobieta wykańcza deser i przygotowuje kawę 19. Kobieta podaje deser i kawę 20. Po posiłku kobieta znosi ze stołu i zdejmuje obrus 21. Kobieta myje naczynia i sprząta w kuchni 22. Mężczyzna zostawia grilla, bo węgle są jeszcze gorące 23. Mężczyzna pyta kobietę czy docenia, że dziś nie musiała gotować obiadu 24. Widząc jej niedowierzające spojrzenie, mężczyzna stwierdza, że kobiety nigdy nie można zadowolić

hehe dobrze że mój mąż sam robi grilla :) choć sałatki, kawe, sprzatanie robie ja :P no tak, caly dzień siedze na podwórku na huśtawce i jakoś tak czasu mi brak na kaffe :P a tak na powaznie, to troche w rozjazdach byłam, mama mnie nawiedziła i dopiero teraz odsapnęłam :) Mrówka a miałaś już pierwsze zajęcia? czy dokąd tak jeździłaś? od jutra zapraszam na poranną kawusie :)

Sylvik to głośno wołaj na te kawę :) Z grillem u mnie sprawa jest jasna, mam wśrod grona znajomych takiego mistrza grilla, ze nawet do niego( tego grilla ) się nie zbliżam :P A że głownie własnie grillujemy ze znajomymi , mam problem z głowy :D

sylvik pewnie jeszcze śpi ;) :P więc na kawe zwołuje ja :D

Hej laseczki Od dziś mam net. Nadrobie zaległości w czytaniu was.Wcześniej nie mogłam bo M złośliwie mi uszkodził kabel. W skrócie nic lepiej, raczej gorzej. Tragedia jest od czasu gdy wrócił pijany z imprezy z pracy. Zostawił telefon w łazience( przez godzine jego dziunia wydzwaniała i pisała do niego) Nie wyrobiłam i wziełam tel. Jak poczytałam smsy ,szok!!!!!! Zaczęłam pisać z nią niby jako on. W komórce miał ustawione Mariusz , a naprawde ma na imie magda. Typowa blondynka. Na drugi dzień zadzwoniłam z zastrzeżonego , z bajerem ,że dostaje do wyboru zestaw kosmetyków lub doładowanie do karty tel. za 50 zł. Jest tak głupia ,że podała mi wszystkie dane. ROmans się zakończył, ale w domu koszmar!! Nie rozmawiamy ze sobą, pozabierał mi karty, robi sam zakupy( nie ma nic do jedzenia w domu) , Jeżdże na pole ,dzięki temu mam co jeść i co ugotować dzieciom. On uważa ,że dba o dom,dzieci. Jest pełna zamrażara pierogów, boczku itd. Tylko małe tego nie je, córka też. W tym roku kiepsko zarabiam w polu, powódź ,susza,wcześniej zimno. Teraz się ruszyło. Jestem zadłużona na 500zł. Jeszcze na początku sierpnia byłam na tys. Nie mam pojęcia na co on wydaje kase. Zabrał mi telefon, kupiłam używany,mam w nim net. Pomaga mi moja mama i siostra. Teściowa też wie, jest za mną. Długo zwlekałam aby jej powiedzieć. W końcu po jej smsie( że mam przestać krzywdzić jej syna) taki dostałam. Pojechałam z wydrukami z NK, Mailami.(jeszcze wtedy nie miał nowego konta) Teściowa była w szoku. On mówił jej ,że ja nie dbam o dzieci, że on mnie ściąga z knajp w nocy kompletnie pijaną, że nie ma obiadów, syf w domu itd. Fakt teściowa u nas nie bywa,ale to ja dzwonie do niej on nie. Zaraz 20 rocznica ślubu a tu coś takiego. Dobrze ,że mam mame i siostre. Dzieci rozdarte. Tego nie moge znieść.

pierogi oczywiście z biedronki. Nieo nie robie bo nie mam z czego. Jest jeszcze wiele innych rzeczy,ale nie moge piać na forum. Tyle o mnie. Spadam na pole , poczytam was wieczorem.

sprzątam :P kawa już wypita :P nie mam wody miłego dnia

Mala Kawa wskazana dzisiaj

Sylwik, nie wierze(czytam was od roku) olałaś Małą, napisała co się dzieje u niej po długiej nieobecności. Ją która cię rozumiała i wspierała. Czytam ,a nie udzielam się bo znam ANAPAR , chce być anonimowa, wiem ,że na topiku obowiązują zdjęcia

Atenka możesz nie mieć racji. Zanim jednej post wskoczył, ten już mógł być. Takie dziwne rzeczy coraz częściej się zdarzają na kafe. Zresztą nikt nikogo nie olewa. skąd wiesz czy do Malej już Sylvi nie wysłała maila?

witam. czekam na odpowiedz pracodawcy, wczoraj mial dzwonic. troche mam ddola, bo ciezko tak seidziec i zamulac w domu. ehhh. zostaje mi tylko net. jak wy sobie radzicie z bezrobociem? moj chlopakv od rana do18 jest w pracy :(

przeważnie siedzimy w pracy ...

Hej !! ;) Sylvik zaspałaś :P Mała no nareszcie sie pokazałaś i cos napisałaś. Wspołczuje calej sytuacji i wierzę, ze sobie poradzisz. A co do długów....ehhhhh szkoda slwo, Twoje przy moich to pryszcz. Glwoka do góry, wpadaj do nasczesciej, wszystko z czasem musi się ułożyc. Dobrze, ze masz wsparcie rodzinki, bedzie łatwiej :) Atenka70 szkoda,ze wpisujesz się tylko , aby zrwacac komus uwage. Jezeli nas podczytujesz od roku to nie uwazasz ze fajnie byloby gdybys zamelinowala u nas na stale / A co z tego ,ze znasz ANPAR ( chociaz tu mogę miec waptpliowsci bo my Ja znamy jako Mrówkę , a Ty piszesz o nicku , ktora nie kazda z nas moze kojarzyc) . Ja znam tu na forum osobiscie mase dziewczyn i z tego powodu mam pisac na pomaranczowo i reagowac tylko na czyjes bledy / Poza tym Kania ma rację, czesto tak jest ze coś sie wpisze , a dopiero po jakims czasie widac post wyzej, niekoniecznie jest to "olanie" . Walnoot ja mam liczną rodzinke ,w iec doskonale wiem co z czasem robic. ;) Poza tym mam hobby, ktore zapelania mi wolny czas :D

http://allegro.pl/item1187244492_krzyz_spod_palacu_prezydenckiego.html 12:47:22 http://www.gry.jeja.pl/5324,bitwa-o-krzyz.html Widziałyście to? Normalnie zgroza :O

Cała ta sytuacja jest dla mnie zgrozą.Nawet brak mi słow, aby skomentowac to wszystko. Jak dla mnie żenada do potęgi n-tej.

Miłego wieczoru życzę Jest coś dzisiaj ciekawego w tv? Czy jeszcze na dworku siedzicie? Ja już w domu. Mamy świeży wysyp komarów :O

ja przesiedzialam dziś caly dzien w domu.I wlasciwie go przeryczalam :O Odebralam mamy wyniki.........czy musze cos dodawac / Nie interesuje mnie nic , nie potrafie zebrac mysli, jest mi ciezko. Mam nadzieję, ze przejsciowa sytuacja. Dobranoc.

Witam z kawą Landrynko Trzymaj się ,mam nadzieje,że będzie dobrze. U mnie pada, od wczoraj burza krązy, wieczorem nie można już byo oddychać ,taka duchota. Teraz grzmi ,ale gdzieś w oddali.

Ta wyżej to ja

to mi się wczoraj dostało :P Mała oczywiściet nie olałam Cie, post przeczytany ale nie wiem co napisać, a bzdur pisać nie będę. Pozdrawiam Landrii no cóż, współczuje. Mam nadzieje że jakoś się trzymasz. Czy wyniki są aż tak złe? u mnie leje od rana więc siedzenie w domu się zapowiada, czas na kawusie

Hej Dziewczyny :) U mnie tez dziś burzowo, nad ranem obudzila mnie potworna burza, tak trzaskalao, ze szok. Wynoslam z mezem niektore rzeczy z balkonu, bo zacinalo i balam się ze do rana jak bedzie padac to wszystko mi zaleje . U memy glwoenie chodzi mi o wynik markera CA125. Norma jest do 35 , mama ma 288 . NIby TYLKO 8 razy przekroczony, bo zmiany nowotworowe wykazują przekroczenie 1000 krotne, ale boje się jak cholera. Juz nie czytam wiecej w necie o tym , bo bym ocipiala. Wczoraj się wyryczalam , dziś mi trochę lezej. We wtorek ide do lekarza z tym wynikiem i zobaczymy co i jak . Reszta wynikow jest ekstra . Jka na mamy wiek wszystko w normie. Wiec moze faktycznie nie bedzie tak żle :) Fajnie , ze jestescie i ze moge sobie tu Wam tak o tym popisac :)

Landri nie panikuj. Poczekaj na diagnozę lekarza. Przez te moje lęki lekarz minie niedawno opieprzył. Wyhamuj i nie nakręcaj się U nas upał jak diabli. Nie padało od trzech dni.Komary jak perszingi.

hej Sylwik Nie mam żalu,nie czuje się olana, Nie pisałam nie tylko dlatego ,odciąl mnie od neta. Nie pisałam bo sama sobi nie radze z całą sytuacją. Może coś napisze na maila. Landri Wyniki to nie wyrok Sylwik ty wiesz jak ciężką chorobą jest depresja. Walcze , ale nie mam siły. -pozdrawiam wszystkie. mam nadzieje ,że przyjmiecie mnie znowu do swojego grona

Dzień dobry .Staram się nie panikować, ale czasami trudno okiełznać emocje. Mała o czym Ty w ogóle napisałaś/ Jak to przyjmijcie / Przecież Ty cały czas z nami jesteś, a że miałaś chwilkę przerwy /!! Po południu mąż zaproponował mi wyjazd do lasu i coś zagadnął o sesji zdjeciowej wśród drzew :P Zobaczymy czy coś z tego wyjdzie . Całuski dla Was

Nie mam siły od tego gorąca. :O MM siedzi i czyta jakąś książkę. Próbuje go wyciągnąć nad jakąś wodę. Nie daje się :( Mala ty cały czas z nami byłaś

Kania zapraszam do mnie ;) U mnie chłodno i pada deszcz. Z planów nici :(

Witam z kawusią. Całą oc nie spałam, taka duchota. Dziś ma być tak samo. Życze miłrgo dnia wszystkim

U mnie taka sama pogoda jak wczoraj. Wracam do domu i nogi w miskę z zimną wodą. :O W pracy postępowanie zachowawcze.