Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Z gorąca lenistwo mi się włączyło. Jutro córcia wraca z wakacji. :)

Ja wczoraj bylam w rejsie po fjordach ,impreza z pracy Nawet bylo milo,ale jednak jak czlowiek jest sam jak pallec, jako Polak to jakos nie bylo do kogo geby otworzyc, chyba zdziczalam do reszty , nie umiem sie zintegrowac,wciaz jednak ta bariera jezykowa mnie blokuje. Zreszta o czy rozmawiac z kobietami z biur,dyrektorka, szefowa itp. Az po mnie ciary przechodza jak widze, jak kolezanka z dzialu Litwinka podchodzi do kazdego i sie sciska. Brrrrrrr co za udawanie. A jak jemy lunch na stolowce to nikt na nas uwagi nie zwraca,procz glupiego hay Mala wczesnie te kawusie pilas, szybko zaczynasz dzien Ja wolny dzien mialam ale pospac nie moglam, maluja u mnie dom i scinaja drzewa U nas juz sie ochladza z dnia na dzien. Jak dla mnie mogloby byc tak jak dzis do konca roku hihi Cos pusciutko tutaj Pozdrawia Bling z doskoku

Kawusia podana, no cóż jak zwykle pita z laptopem. Bling Takie imprezy maja to do siebie ,że są sztuzne,dokładnie jak mówisz o czym gadać z ludźmi ,którzy na codzień nas nie zauważają. Kania U mnie wczoraj była burza wieczorem i porządnie dolało. Ja wczoraj wróciłam wykończona z pola. bylam na fasolce 8 godz. zerwałam 115 kg. Pod koniec przyszedł sąsiad tego gospodarza u którego obecnie robie i błagał nas abyśmy przyszły oberwać mu ogórki(Ma do pracy młodzież i widocznie po niedzielnym festynie im się nie chciało) Nie za bardzo miałyśmy siłe no, ale dał taki argument ! 15zł za godz.!!(normalnie dają 7zł Poszłyśmy ,obleciałyśmy pole w niecałe 2 godz. Wróciłam do domu jak wielbłąd reklamówka fasolki i mega torba ogórków. Zmęczona ,ale zadowolona dniówka 145zł. Dziś mam zajęcie, zaraz się biore za ogrki. Mam zamiar zrobić po meksykańku. Miłego dnia

Podobnie jak Mala witam się z kawką. Poczytuję was ale jakoś nie mam weny aby pisać :-( Jestem na chorobowym. Ostatni tydzień leżałam w klinice, mam poważne problemy z nerkami. Jedno jest pewne, że do obecnej pracy już nie wrócę - nad tym akurat nie ubolewam. Ale ogólnie złapałam doła :-( Życie jest porąbane i nie sprawiedliwe. Miłego dnia kochane.

no to ja bardziej optymistycznie :) popijam kawusie i cieszę sie słońcem na tarasie wczoraj była niezła burza i ulewa, nie miałam prądu i neta wiec siedziałam cichutko i dziergałam ;) byłam z dziewczynami na zakupowych wyprzedażach, dziewcze z rozmiarem S nakupiło bluzek dosłownie za grosze ;) z M było już słabiej a o większych rozmiarach można było pomarzyć więc ja sobie siedziałam a dziewczyny mierzyły. Z kursu masażu chwilowo nici bo ludzie porezygnowali i nie ma odpowiedniej grupy a to pech :( ponadto życie toczy się pomału bez większych chwilowo problemów i oby tak było zawsze :) dla was duży uśmiechnijcie się :D

no i ja jestem. Ogórki pokrojone, lezą w soli. Ferdka mam nadzieje, że to nic poważnego. A co do doła to lepiej się nie licytować z moim. Rano jeszcze nie czułam bólu aż takiego , teraz ani siedzieć ,ani stać ani chodzić. 10 godz. zginania kręgosłupa daje się we znkaki. Mąż zapakował małego w samochód i pojechał gdy wyszłam do sklepu. Podejrzewam ,że gdzieś nad wode, bo zniknęły kąpielówki i ręczniki. Wróci zapewne wieczorem, kochany tatuś zajmuje się dzieckiem. A mnie szlag trafia, mały bez śniadania, czapki,nie lubi kupnego żarcia,więc spędzi cały dzień na chipsach i coli. Musiał słyszeć jak kuzynka się umawiała ze mną do Zoo na dzisiaj,na 9 rano, dlatego tak szybko zwiał. Mam tego dość. Robienia mi na złość, poniżania mnie, prowokowania. Przyjęłam zasade MAM CIE W DOOPIE, MAM PO CO ZYĆ I DLA KOGO, Widze ,że to działa na niego jak płachta na byka. Bo wychodze z domu, umawiam się z kolezankami , byłam na spotkaniu klasowym,dbam o siebie. To że mam znowu net strasznie go wpieniło. Ferdka masz gorszy dół ? Znajdź pozytywy w swoim . Ja ich szukam, znajduje, to mi daje siłe

sory jeśli to zabrzmiało jakbym miała najgorzej na świecie. Miało to być pocieszenie dla Ferdki.

Dziewczyny trochę zdrowego egoizmu przecież nikomu nie zaszkodziło. Ferdka Mala Mrówka Reszta No to dbajmy o siebie. Czasami dobrze mieć wszystko w dup... żeby nie zwariować

witam Ferdka no cóż napisać, mam nadzieje że to będzie lepiej Mała faktycznie masz "wesoło" Mrówka naucz mnie dziergania bo szaleje w domu :( potrzebuje zajęcia i ludzi u mnie chłodno już od ponad tygodnia, ale wole taką pogodę niż te upały, o dziwo lepiej się teraz czuje jak jest chlodno a nawet deszczowo :) sorki że też mało pisze ale nic sie nie dzieje u mnie, codziennie to samo, sprzątanie, obiad i siedzenie na dworze albo przed tv :( normalny marazm czekam jak na zbawienie na przeprowadzke do miasta to już postanowione, ale pewnie do świąt i tak się nie wyrobimy :( no cóż przynajmniej mam jakąś nadzieje ;) pozdrawiam

no cholera co jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 drugi raz mi wcieło wrrrrrrrrrrrrrrrrr

a teraz to kurna poszło Sylvik - zajrzyj tu http://maranta.livenet.pl/forum/viewforum.php?f=13 jak będziesz naprawde chętna to daj znać na emaila poprowadzę za rączkę ;) :) i tylko patrzeć jak pokażesz co udziergałaś ;) Landrynka - skrobnij cóś reszta - dbać o siebie bo kurna fajne z was babeczki - nie?!!! :)

Mrówka ja bym wolała tak w realu hehe, żałuje że w szpitalu tak późno przyszła koleżanka do mojego pokoju bo by mnie nauczyła więcej, a tak mam tylko na pamiątkę 1 serwetkę ;) ale pewnie masz racje dla chcącego nic trudnego, tylko mój zapał przez całe życie taki szybko mijający :P

Dzien dobry :) Nie mam weny do pisania . Jak widze, prawie same smuteczki u nas zagoscily :O No cóz takie zycie , nikt nie mowil ze bedzie łatwo. Bylam wczoraj u lekarza pierwszego kontaktu z mamy wynikami. Powiedzial ze nie jest dobrze. Dzis juz jade do ginekologa z mamą. Nie wiem jak ja przezyję czas do tej wizyty. Jak będę miec silę popoludniu po tej wizycie to Wam napisze co i jak. Okropnie sie boję , okrrrropnie...............

Sylvik do mnei masz chyba najbliżej. Jeden dzien poswiecasz i wracasz nauczona podstwowych zasad szydełkowania . Zastanow się nad haftem. Tez swietna sprawa i mozna sie naumiec tego w 2 minuty nawet on-line ;) Mam mase małych i bardzo prostych wzorkow. Pomysl o tym .

Landrii trzymam kciuki kiedyś wyszywałam serwetki i bieżniki ale przestałam bo .... M nie lubi takich rzeczy w domu więc szkoda mojego czasu hehe a takie cudeńka jak robi Mrówka to bym nosiła przynajmniej :))))

Jestem ponownie . Lekarz zbadał mamę i po tym badaniu nie stwierdził nic poważnego. Jednak niepokoi go wysokość tego markeru . Muszę udac sie z mamą do spzitala i tam zrobić ponowne badanie po usunięciu lekkiego wodobrzusza :O Póki co jestem trochę uspokojona, aczkolwiek jescze nic konkretnego nie wiadomo :) Sylvik to od czego zaczynamy w szydełkowaniu / ;)

Zaliczyłam gina. Mam cały czas już brać cilest. I tak do menopauzy. A miałam nadzieję, że odrzucę je całkiem. Ca 125 mam 68,90 przy normie do 35. I coś mu się nie podoba FSH bo też za wysokie. Stwierdził endometriozę. W ciążę i tak nie mam zamiaru zachodzić przynajmniej z powodu wieku. Za dużo zachodu a rezultat raczej marny. Poczekamy na wnuki. ;) 25 tego lecimy do Turcji. Ale się cieszę. :D Jak znajdę linka to wstawię.

http://www.travelzone.pl/hotele/turcja/riwiera-turecka/kleopatra-beach.html

A ja w poniedzialek ide na test norweskiego,jego znajomosci. Potem moze uda mi sie zaciagnac na jakis kurs we wrzesniu,juz mi bokami wychodzi ta praca w hotelu. W dodatku bez stalego zatrudnienia i pensji . Ile mozna tak funkcjonowac W niedziele ide ogladac jakies mieszkanko. No i tyle u mnie Kania bardzo udamych wakacji zycze Moj TZ leci w niedziele na Krete

Bling powodzenia na teście http://www.fostertravel.pl/zdjecia/k2120_88942_Kleopatra_Beach.html znalazłam stronkę Zastanawiam ile mam wziąć ze sobą kasy na drobne wydatki. Kożuchów i złota nie kupię. Ale może jakąś pamiątkę albo pierdołkę bym przywiozła ze sobą. Doradzisz coś????????? Plissss

Ile dolców, ile euro? Wyczytałam, że jak chcę dobry pokój to mam 10$ wsadzić do paszportu ;) Pewnie tak zrobię

kawusia dla śpiochów. Landrii będzie dobrze z mamą. Jak widzisz już cię lekarz uspokoił. Niema co się zamartwiać na zapas. Kania No zazdroszcze wyjazdu Lepiej ten cilest brać.Jak patrze teraz ile babek zachodzi po 40-tce to aż mnie przeraża. Ja do gina wbieram sie już 3 miesiąc i wybrać się nie moge. Sylwik Jak znajde chwile, to poszukam takiej strony gdzie babka krok po kroku pokazuje jak się szydełkuje. Zresztą już ci mrówka dała link. Nie zakładaj z góry ,że nic nie wyjdzie, tylko łap za szydełko i dziergaj. Ja już spadam za chwile , ciemno ,zimno ,a musze rowerkiem jechać 4km. dzisiaj. brr Miłego dnia.

kawa podana Mala nie zmarznij nam

;) Dzien dobry . Kawa podana , która dolaczy / Mała ja wiem, ze Ty ranny ptaszek, ale gdzie o tej porze rowerem się jeżdzi / Kania wyjazd fajny, ale ze do turcji to Ci nie zazdroszczę.Nasłuchalam się od znajomych sporo o tureckich podbojach i jakos tak , jest sporo mieszanych uczuć :D Tak wiec wyjazd ok, ale nie Turcja :P ( zeby nie bylo, ja tam nigdy nie bylam i nie będę) Bling a Ty włąsciwie dziewczyno to tyle lat stracilas , ze ho hoo. Pierwsze co to powinnas postawic na kurs jezyka . Wydaje mi się , ze tak bez celu wiekszego tam jestes i wegetujesz.....i tak nic nie masz, zero jakiegos dorobku....czy jest wiec sens zeby tam w ogóle przesiadywac / Sylvik czekam na sygnałka. Mrówka dziergasz non stop / ze Cie tu nie widac /

Landrii co prawda kawka już wypita ale jakieś capuccino moge zaparzyć ;) a na jaki sygnał czekasz ode mnie? :P Kania miłego wypoczynku, ja słyszałam pozytywne komentarze na temat Turcji :) Mała gdzieś śmignęła? a stronke możesz wrzucić, nigdy za dużo porad :P Bling ja też podziwiam Cie że siedzisz tak długo bez celu :( może czas wrócić do Polski albo .... dobrze wyjść tam za mąż? :P żart oczywiście haha Juleczko gdzie się podziewasz? no i Belka znikła na maxa, wogóle się nie oddzywa :( co tam u Was? milego dnia

Landrynka Polska z każdym krajem coś miała na bakier. Spytaj co było z Ukraińcami itd. Anglia też nie była święta skoro nas sprzedali Rosjanom i Stalinowi. Niemcy wi8adomo. I tak można wyliczać bez końca. A co w krajach arabskich robią kobietom.... My jako Polacy też się nie mamy czym chwalić jak przyjdzie co do czego. Zwłaszcza po ostatnich występach na Krakowskim przedmieściu. Nie wiem czy zostanie ci Australia. ;) Bo tam byli Aborygeni... Co do Hiszpanów, Portugalczyków i Kolumba jak narobili bałaganu w dzikiej Ameryce :) Oczywiście to tylko z historycznego punktu widzenia. Chyba, że ci o coś innego chodzi. Sama jestem ciekawa, jak to jest z tymi blondynkami w Turcji, bo przemalowywać włosów na tydzień nie zamierzam. ;)

Sylvik no o to szydełkowanie mi chodzi .Co bys chciala wiedziec , masz jakies pytania to albo pisz , albo dzwon.A stronke i ja moze Ci jakas podrzucę , masz rację, ze takich nigdy nie za wiele. Njaważniejsze ze masz jakies podstawy, a potem to juz tylko cierpliwosc Cie wynagrodzi. Kania ja osobiscie nie mam nic do Turcji i to co wymienilas to faktycznie podeszłas do tego z punktu widzenia historycznego. Chodzi mi o walory estetyczne , wizualne i piszac w ten spsob o Turcji opierałam sie tylko i wylacznie na opiniach ludzi tam bedących. Ale jak widac Sylvik z kolei ma inne zdanie. Ja wyrazilam tylko swoj poglad i tyle;) I dalej sie trzymam zdania ze Turcja troche przereklamowana tak samo jak Egipt ;) Mimo wszystko zycze udanego wyjazdu i oczywiscie mam nadzieję, ze podzielisz sie ze mną fotkami ;)

Sylvik na początek z tym sie dobrze zapoznaj. Masz tu kilka filmików , ktore poinstruują Ciebie jak sie za to zabrac . I wierz mi, ze to bardzo wqżne . Jka to dobrze opanujesz to potem tylko matematyka się kłania :P http://www.coatscrafts.pl/nauka+szyde%C5%82kowania+str.2.htm

byłam z Pablo na badaniach alergicznych jedno bagatela 120zxł i musze to płacić sama bo nierefundują, ale kicha a powinnam zrobić trzy :( wyniki będą za 10 dni a potem znowu do alergologa, u mojej babci się pogorsszyło więc próbuje się już tą myślą oswajać, nawet zakupiłam ze dwie czarne bluzki dziś, wiem ze to straszne ale takie życie jedni się rodzą drudzy umierają, siostra lada chwila będzie rodzić, mam trzymać kluczyki w pogotowiu bo mąż ma gdzieś wyjeżdżać i się boi że wtedy ją bóle dopadną ;) oprócz tego dalej dziergam, kolejną bluzkę do galerii wstawiłam ;) Kania - mnie przywieź włóczkę!!!!!!! z tej Turcji ;) :) bo tu cholernie drogo ;) a przeliczników ogólnie to nie znam, brat był w tamtym roku ale szczegółów nie znam bo tylko zdjęcia z wyprawy przysłał i tyle, te solne tarasy czy cóś takiego ;)

Wiesz jak to jest, jak się jedzie gdzieś pierwszy raz. Będę robić rozpoznanie. Ale pewnie nic nie będę kupować. Najwyżej jakiś gadżet dla Młodej. A po włóczkę to by była już większa wyprawa do miasta. Jak kupowałam cukierki dla koleżanek na UK to MM mało z siebie nie wyszedł. Tym razem wolę nie ryzykować. :D Tym bardziej, że mi się odechciało dziergania na drutach, krzyżyki też leżą odłogiem.