Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

Landrii co to za dlugi weekend w PL? Planowalam w tym tygodniu jechac do PL zrobic sobie wlosy u fryzjerki wiec lepiej gadaj szybko co wolne bedzie. A z drzewa spadlam normalnie kurde. Uparlam sie ze wleze na najwieksza czeresnie bez drabiny. No i wlazlam tylko ze w tenisowkach i jak juz cchialam ostatni krok w gore dac to na tej cholernej gumowej podeszwie tak pojechalam ze stracilam calkowicie przyczepnosc :P Najlepsze ze pierdolnelam totalnie prosciutko na plecy. Normalnie od tylka do glowy jednoczesnie dotknelam ziemi. Wszyscy obecni (kurde jaka wiocha!!) uznali ze to bylo niesamowite zwlaszcza ze nie wydalam z siebie zadnego odglosu. No zadnego auuu czy cos. Bylo tylko slychac jakby worek ziemniakow z duzej wysokosci spadl. Takie gluche lup! Nie zrobilam sobie nic bo pod drzewem lezaly jeszcze stare zgarniete liscie i troche czeresni :P Mam tylko nogi i rece poobcierane takze z noszenia sukienek narazie nici :) Kurde jaka wiocha :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdziele , no wiocha , totalna wiocha :P W czwartek jest Boże Ciało, i mase ludzi w piatek bierze wolne i stad bedzie długi weekend. Sklepy jednak i chyba zakłady usługowe będa pootwierane, wiec spokojnie mozesz sobie włoski zrobic u fryzjera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Tak Taku szalejesz, latać sie uczysz czy co:) ja własnie zbieram dokumenty na ta rozmowe w szkole :) bo na 15 idę i mam trochę nerwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie leje czyli kicha Tak taku chcesz kopa w zadek, czereśni sie zachciało, a drabina to nie łaska, wiem ze od małp pochodzimy i nas no tego to łażenie po drzewach może nęci :P ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No juz dobra przeciez. Zyje i nic sie nie stalo. Doope mam moze tez troche obita ale nie polamalam sie i widze, slysze tez normalnie. Katarzynku powodzenia na rozmowie. Trzymam kciuki za ciebie!! Ja nereszcie dzis umowilam sie w ubezpieczalni. Na srode. Papiery o ktore mi chodzilo musze w czwartek w innym urzedzie oddac wiec jak zwykle wszystko na styk. Musze jeszcze sporo papierow wyszukac co przy moim zamilowaniu do porzadku w papierzyskach nie bedzie zadaniem latwym. Oj przydalabym mi sie Bling na chacie ;) No i jak mam w srode termin i w czwartek termin a jutro musze w papierach siedziec to pewnie do fryzjera pojade dopiero w przyszlym tygodniu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Tak Tak, nie ma zmiłuj . My tu starsze koleżanki musimy czuwac nad takimi postrzeleńcami jak Ty i ewentualną reprymendę tez musimy zapodać :P Katarzynek potem pisz co i jak na tej rozmowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taktaku teraz to się mówi "siara" a nie wiocha cokolwiek to by nie znaczyło ;) Tak na początek U mnie za oknem na zmianę deszcz ze słońcem. Imprezować nie będę, bo nie mam z kim. mój M mało zabawowy, chyba że beze mnie :P Weekend przesiedziałam w domu (nareszcie :D ) Miałam sporo do nadrobienia ;) Jak ktoś tylko wpada do domu spać.... to nie ma się co dziwić. Dzisiaj wreszcie zaniosłam do krawcowej kiecki do poprawienia. W domu nie mam maszyny do szycia a ręcznie to nie za bardzo by mi wyszło szycie. Jak wspomniałam M żebyśmy kupili sobie maszynę do szycia, to skomentował, że będzie to kolejny nie używany mebel. Trudno, skoro tak stawia sprawę, niech płaci za moją krawcową. :p Ciekawe kto mi jutro odbierze buty od szewca. Mnie nie po drodze. 🌼 Jutro napiszę jak Młodej poszło w nowej pracy. Dziś pierwszy dzień. Wieczorem czekam na wrażenia jak wreszcie wrócę. O 16tej pędzę na szkolenie. :) Sąsiad dobudowuje się do naszej prawej ściany domu. Fajnie, będzie cieplej i mniej do otynkowania. Tylko przód i tył domu został. Pod koniec lipca planujemy zmianę dachu. Z eternitu na blachę. Tylko nie pytajcie ile to będzie kosztować... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo Kania to bedziesz miala nie tylko od jednego boku cieplutko ale i w lecie od strony blaszanego dachu. Nie lepiej chwile poczekac dolozyc i pokryc chociazby betonowymi dachowkami? Czy za naszych czasow tez sie nie mowilo siara? Jedno ci powiem: Ta cala owczesna mlodziez nawet sobie wlasnych slow wymyslec nie umie tylko kopiuje wszystko po "starych" :O ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja zaliczylam kawke z mezem (ma 1h przerwy na lunch), potem pojechalam na niewielkie zakupy i teraz musze ogarnac chalupe. Nie pralam chyba tydzien, bo pogoda do doooopy, co chwila popaduje. No ale od wczoraj jakos ani kropli, wiec biore sie do rzeczy. I jeszcze zadzwonili z planu, ze na jutro mnie potrzebuja (dublerka). A na czole wyszedl mi taki rozek, ze fe.... Tak taczku, ja tam bym sie smiala z tej sytuacji :) dobrze, ze mialas miekkie ladowanie i nic sie nie stalo. Ja mam lekkiego kaca moralnego po sobocie, ale mowie sobie, ze wole byc imprezowa "wariatka" niz nudziara ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już wstałam....tzn, nareszcie wstałam , bo ileż można spac ? ! :P Kawa wskazana , jak najbardziej . ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, i tak i nie..Landrii, zalezy jak na to spojrzec ;) Ale dajmy spokoj, po co o tym jeszcze myslec? Za oknem slonecznie :) Zapraszam na kawke :) A! Co z Sylvikiem??????????????????????? martwie sie o nia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka czasem trzeba zaszaleć :) u mnie pogoda sie poprawiła, ale jakoś nie chce mi się z domu wychodzić mam mega lenia. kupiłam wczoraj facolke szparagową i chyba zaraz coś sobie zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzynku maila odczytałam , odpisze popołudniu :-))) Julka a pewnie, nie ma co wracac do sprawy, tym bardziej ze widze iz masz faktycznie mały z tym problem ;) Ale ja tam wole miec kaca moralnego ( i wierz mi ze od kilku lat czasami go mam :P ) , to mimo wszystko nie załuje , bo przynajmniej się cos dzieje w moim zyciu i niekoniecznie dotyczy to iscie rodzinnego zycia :P ;) Jak to madry ktos napisał i chyba juz kazdy to zdanie zna, ze lepiej zrobic coś i załowac . niz zalowac ze nie zrobilo się nic ;) Kupilam kalafior , groszek zielony i chce ugotowac zupe kalafiorową z groszkiem , mlodą marchewka , groszkiem , ziemniaczkami i odrobiną makaronu. Zabiele to wszystko smietanką i wierzch posypie koperkiem ;) Mniam Mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ha ; Landrii.... tez tak sobie od lat powtarzam ;) :) W koncu zyje sie tylko raz i co przezylam, to moje :) Zjadlam moje male sniadanko, wymalowalam paznokietki u stop i biore sie za prasowanie. Po 14 juz musze wyjsc... skocze na poste i jazda do pracy. Cos mi sie zdaje ze bedziemy krecic w jakisms pubie-disco, bo ostatnio ciuchy dyskotekowe kazali mi przymierzyc i fryz tez mialam imprezowy (bu?????) . W jedna sukienke elastyczna weszlam bez problemu, bo nawet na slonia sie naciagnie, w druga powiedzmy po pol uda ... mowie Wam porazka...3 kg z tylka i ud jak nic powinnam zrzucic. a dzis tak bede tym moim cielskiem paradowac przed chmara facetow :( Lepiej nie mysle, bo sie zaczne denerwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ja to marze o tym żeby troche z boczków zrzucic bo mi zawsze tam idzie... zastanawiam sie co ja mogłabym ugotować i nie mam pomysły. Tak Tak dostałaś tym razem wiadomośc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzynku maila dostalam. Nie wiem dlaczego ale twoje maile traktuje moj program poctowy jako spam i wywala mi je w inno miejsce niz normalna poczte przychodzaca. Co tu napisac o twoich nowoscia: Fajnie ze rozmowa tak dobrze przebiegla i nadal trzymam kciuki zebys zostala przyjeta. zawsze to pierwszy stopien w karierze. fakt ze mogloby sie ci cos leprzego trafic ale tez cos gorszego a zrezygnowac zawsze mozesz. Julii ja sobie w piatek kupilam taki ciemnozielony lakier i pomalowalam paznokcie u rak. Wygladalo ladnie zwlaszcza ze dlonie mam ladnie opalone ale jak w niedziele zmylam ten lakier to sie okazalo ze cala plytka jest nadal zielona i do tego skora na palcach tez. Tak sie wqrwilam ze napisalam maila z reklamacja i nawet zdjeciem tych moich rak do producenta. Dzis dostalam odpowiedz z wieloma mozliwosciami jak moge wywabic ten gowniany zielony kolor i informacja ze w ramach zadoscuczynienia wysylaja mi zestaw swoich kosmetykow. Nie chodzilo mi wcale zeby cos za free wyciagnac mimo wszystko gest mily. Jak narazie paznokietki sa czerwone ale z perlowozlotym odcieniem. Oj Landrii widze ze ezor cie swiezbi zeby sie przed wszystkimi wyspowiadac z twoich szalenstw. Szkoda ze do tej pory nie napisalas co bylo extra dodatkiem do bukietu imieninowego. A Sylvik chyba jest teraz w trakcie przeprowadzki nie?? Cos ona pisala zdaje mi sie ze w lipcu musi zdac juz mieszkanie nowym wlascicielom. ja dzis na obiad salate robie, nie wiem jeszcze dokladnie jaka, musze najpierw isc do sklepu. Mialam w piatek i sobote gulasz, w niedziele pierogi z miesem i wczoraj jeszcze reztke gulaszu z kopytkami :O Potrzebuje teraz cos lekkiego bo inaczej exploduje ;) No to buziaki i spadam na zakupy a potem do moich papierzysk dalej.#

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ugotuj ta fasolke i cos do tego....np.piers z kurczaka :) Mi wlasnie w boczki nigdy nie idzie.... za to nizej :( wrrrrr.... A maila dostalam i bierz robote i sie nie zastanawiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TakTak mnie tam nic nie świerzbi, zeby cokoliwiek opisywac :P Myśle, ze kazda z nas ma cos w zyciu , czego załuje i chcialaby aby to się nie wydarzyło, i mogą to byc roznosci ....... Moge się przyznac np ( a co mi tam.. ) , ze bedąc na kolonii jako wychowawca w Gdansku podczas Jarmarku zwinełam ze stoiska babce swiecznik z gipsu. Uciekalam z nim jak poparzona :O Chcialam zwyczajnie zobaczyc jak czlwoiek sie czuje , gdy kradnie i jak potem z tym się zyje. I powiem jedno, ja mialam takie wyrzuty sumienia, ze mimo , iz bylam ze swoja grupa podopiecznych to poszłam do knajpy, zamowilam setke wódki i wypilam na miejscu :O Wieczorem niby przypadkiem strącialm ten swiecznik z połki , rozbil się , ja go wywalilam i po czesci pozbylam się tego problemu. Wydawalo mi się , ze zapomne. A jednka nie było to łatwe. Kilka lat wracalam do tego zdarzenia z ogromną czkawką :O Teraz sie z tego smieje, ale wtedy nie bylo mi do smiechu. Ot czlowiek młody to głupi :O W kazdym badź razie złodziejką nie mogłabym byc :O :P Na maile odpisze popoludniu, Teraz smigam do kuchni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha Landrii ale z ciebie przestepczyni. Ja krasc nie moge bo ogarnia mnie taki pusty smiech ze nie dalabym rady zachowac spokoju. Raz za to jako chyba 7 letnia dziewczynka postanowilam zobaczyc jak to jest zrobic cos niedozwolonego i naplulam siarczyscie na sasiadki swiezo wyprany kocyk dzieciecy. Zrobilam to z premedytacja bo dzien wczesniej zachwycala sie u nas jak pieknie go sobie wyprala i jak cudownie jej swiezo narodzone dziecko bedzie sie na nim czulo. Wozek stal bezposrednio pod jej drzwiami a ja wiedzialam ze sasiadka jest bardzo ciekawska i czesto patrzy przez judasza czy cos sie na klatce dzieje. Musze przyznac ze mialam wielka frajde jak nastepnego dnia zzymala sie ze wscieklosci na plotkach u mojej matki kto tez jej takie swinstwo zrobil. Wiecej grzechow nie pamietam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E pewnie by się jeszcze coś znalazło :P Masz to coś w oczach , co mi mówi , ze nie byłas mimo wszystko poukładaną dziewczynką :) :P Przypomnialo mi się tez, ze w szkole sredniej załozyłysmy z kolezankmai gang pod jakże wymowna nazwą " gang -Ostre Noże " . Mialam pseudo Krwawa Brygida :P ;) ;) Wysyłałysmy do chlopakow z klasy np. łby karpia .I kazdemu znich pisalysmy nadawcę jednego z nich . Koleżanka miala zamrozone takie 3 łby karpia , ładnie je spakowałyśmy , noa le zanim trafiy do odbiorców to troche smierdzialy juz i przy odbiorze paczki zawsze był ogromny zonk ;) Przy okazji byly anonimowe pogrózki etc .... i moze byloby wszystko ok, ale jeden z nich tak się przejał tym ze powiedzial o tym swojemu tacie., i że jego ojceic w dodatku wojskowy- kapitan ma tę sprawe zgłosic na milicję :O Troche się wystraszyłysmy i zawiesilysmy działalnosc :P hihii..... .... Juz jako męzatka tez miewałam rozne odpały i mam .... :O , no ale o nich pisac nie mam zamiaru :P .......... 🌻 kocham i jestem kochana ❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynka - gratuluję Wrocław kulturalną stolicą Europy :) i zazdroszczę bo teraz u Ciebie będa codziennie koncerty i podobno dużooo taniej :) z tym karpiem to sie poryczałam, niezły numer z Ciebie widze był :P Tak taku - ja zawsze pod ciemny kolor teraz kładę jako bazę bezbarwny lakier tak profilaktycznie Julia- widzę ze się rozkręcasz :) Kasia - trzymam kciuki dla reszty 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×