Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

szczuplak1

Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Polecane posty

a ja mam nerw bez powodu wiec sie wziełam za porządki właśnie skończyłam sypialnie ;) :P a co dziergasz landrynka - poprosze szczegóły ide machnąć jeszcze parę pokoi póki mnie trzyma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciauuu :D Na sniadanko zapraszam :) Tradycyjnie sucharki perloziarniste z dzemikiem nieslodzonym :) Dzis figowy :) Wreszcie jest czym oddychac! cale szczescie, bo bylam bliska rozpaczy, tak na mnie w tym roku upal dziala :( Chyba wybiore sie na rolki, juz dawno nie robilam rundki :D Maju...widze, ze Ci sie fb spodobal ;) Tak taku, bo ja jak mam zajecie to jestem w swoim zywiole. Przychodze wykonczona, ledwo na nogach stoje, ale czuje sie szczesliwa jak nigdy :) Przede mna jeszcze tylko 1 data i az sie boje pomyslec co bedzie potem. A....bylismy obejrzec mieszkanko i sie zastanawiamy intensywnie. Troche rzeczy trzeba by bylo zrobic, ale jak nic innego nie znajdziemy to mysle, ze sie zdecydujemy. Fajnie, bo w okolicy jest troche zieleni, trawniki, wiec moglabym sobie z pieskiem chodzic :) Mroweczko..ile Ty masz tych pokoi? Landrii...jak tam twoje cialo :P opalone ksztalty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No napisałam , ze serwetkę taka większa w kształcie muszli ;) Jest zyczenie , aby byl to odcień złota :O Wiec ide zaraz na miasto szukac takiego koloru . Myślę , ze takie nerwy bez powodu to wpływ pogody , ktora się ma diametralnie zmienic w ciagu najblizszych godzin . Mnie juz nawala łeb :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka no niestety , malo co lezalam na słoncu :O Chyba opalacz pójdzie w ruch :P Ja tez uwielbiam jak się duzo dzieje pozytywnego wokól mnie. I nawet to zmeczenie o ktorym piszesz jest wtedy takie fajne ;) No nic, zmykam Laseczki 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia - myslę ze potem znowu coś wpadnie, jak już raz się załapałas bo potem chyba łatwiej :) a pokoi mam trzy na dole i trzy u góry do tego lazienki kuchnia i korytarz :P ale żeby nie było posprzatałam tylko dół ;) teraz popijam zieloną herbatkę nerw mi nie puścił bo musiałam skoczyć do sklepu po chemiczne sprawy i niestety wybuliłam tam trochę kasy - chrzanić tam takie ceny :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra to pisze wam szybko te dwa przepisy: Nalesnik z pieca: 250g maki 600ml mleka 2 jajka 1 lyzka masla lyzka cukru lyzeczka soli Wszystko zmiksowac wlac na bardzo dobrze natluszczona blache z brzegami okolo 3-5 cm ( ta glebsza co normalnie jest w piekarniku i pasuje dokladnie na wymiar pieca) Ja do natluszczania najbarsziej lubie ta Rame do smazenia w "plynie" Piec nagrzany do 250stC i okolo 15 minut piec az beda te bable i ladny zloto-brazowy kolor. Chleb ziemniaczany z blachy 1 kg maki 405 1 litr wody 200g puree ziemniaczanego w proszku 1 lyzka soli 1 lyzka cukru 2 paczuszki drozdzy w proszku Oliwa z oliwek, gruba sol, suszone ziola, ser tarty. Wszystkie skladniki wymieszac na gladkie dosc sztywne ciasto i wsadzic przykryte na 3 godziny do lodowki. Podzielic na dwie porcje i rozwalkowac je na dobrze wysypanych maka blachach. Trobic drewniana kuchenna lyzka wglebienia, polac oliwa i rownowiernie ja rozprowadzic tak zeby w dolkach stala ta oliwa. Posypac sola gruba. Ja jedna blache robie z ziolami sola i oliwa a druga w oliwa sola i serem. Mozna tez pod ser polozyc suszone pomidory z oliwy czy jak sobie tam chcecie. Piec okolo 15-20 minut w piekarniku 175st C az bedzie ladny zloty i chrupiacy. Mozna kroic od razu po wyjeciu z pieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak taku na ten chlebek sie chyba skusze ale może w weekend ciekawe czy mi wyjdzie :P Ja właśnie wróciłam od mamy bo mam już dośc tego siedzenia w domu, im dłużej w nim siedze sama tym bardziej się robię jak te marudne stare dewoty :P Praca by mi sie przydała :) Pogoda zwariowana świeci słońce a za chwile niesamowita ulewa :/ Julii no pomału mnie wciąga ten Fb :) No i moge Was zobaczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja pamietaj tylko ze ten chleb musi rosnac w lodowce nie w cieplym miejscu i ze jak juz go wsadzisz na blache to nie musi drugi raz rosnac. Kurde myslalam ze moj pecherz sie juz uspokoil a tylko zrobilo sie u mnie zimniej to znow latam sikac po 2 kropelki. Wrrr. A w sobote chce na te kajaki jechac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepisy już skopiowałam . W weekend chyba wyjadę, wiec nie będe nic pichcic, ale w przyszłym tygodniu chleb i nalesniki na bank zrobię , bo jestem ciekawa tych wypieków ;) Wygladają super, chcę się przekonać czy tak samo dobrze smakują :P U mnie totalne załamanie pogody. Zrobilo się bardzo zimno, wieje, leje i jest fuuuujjjj :O TakTak wez no na te sikanie witamine C , furaginum i koniecznie sok naturalny z żurawiny. Bo bedzie Ci się to wracac co chwilkę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Laseczki. Kurcze poszlam wczoraj do portu i wrocilam dosyc pozno. Pol nocy znowu nie moglam spac. Babeczka przelozyla spotkanie z 9 na 11, a ja wstalam z godzine temu bo myslalam ze to juz 10 30 Rozstania dobrze wplywaja na bezsennosc i brak apetytu. Bylam wczoraj u wlascicieli spytac czy A poinformowal ich o naszym rozstaniu i koniecznosci wyprowadzki,oczywiscie duzo halasu narobil a nie byl. Pada deszcz oczywiscie,zajebiscie. Oby tam gdzie jade na weekend bylo ladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam sie i ja u mnie paskudnie leje, wieje tak jak u Landrynki i wogole nic mi sie nie chce takze na razie pije kawe i sie lenie a potem cos posprzatam. Przegladamy zespoły na wesele bo juz najwyzszy czas cos zarezerwowac a wiekszosc z tych co ogladam juz nie ma terminow na przyszly rok :( a wiiiadomo muzyka ważna jest na weselu. Wogóle szaleja z tymi termiinami bylam oostatnio u ksiedza w mojej parafi przy okazji z siostra bo potrzebowala zaświadczenie ze moze byc chrzestna i pytam ksiedza kiedy mamy przyjsc termin ślubu zalatwic a on otwiera notes i na nasza date juz byly godziny zarezerwowane :/ Zostala nam tylko godzina 17 albo 15 bylam w szoku dobrze ze sie wpisalam tam i w pazdzierniku mamy przyjsc zalatwic formalnosci. Ludzie szaleja jak nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie niby deszczu nie ma ale słońca też nie popijam kawusie a potem sie zobaczy, M pojechał w delegacje wiec nie mam pojęcia co będe porabiać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, a mowia ze liczba slubow spada. Ja wypilam kilka herbat,nakarmilam rybki,mam nadzieje ze do niedzieli przezyja. No i czekam do 11 i jade ze 130 km na poludnie Blizej Polski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ U mnie tez ani deszczu, ani slonca, ale zimnoooo, brrr ;) Bling czy ja dobrze zrpzumiałam, ze rozstałas sie z A ? Maja z tymi terminami toż to szok :O Jeszcze rozumiem ze można zaplanowac slub, wesele z takim wyprzedzeniem,- chociaz tez jakos tak dzwnie, bo przeciez np przez dwa lata moze się sporo zmienic , ale zastanawiam się jak mozna rezerwować termin na komunię z dwuletnim wyprzedzeniem ?:O To jest porażka jak dla mnie. :) Mrówka no jak Ty nie wiesz co będziesz robić ? ;) Kto jak kto, ale Ty ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem wiem ale niechce być monotematyczna :P przyszedł mój len :D a za oknem kapusniaczek ale ciepełko z tymi weselami to lekka przeginka i ze strony lokali i samych ludzisków, jak się chce to i można sale załatwić na termin za pół roku znam takie przypadki ;) ale jak się chce tam!!! a nie gdzie indziej i akurat wtedy a nie w innym terminie to sobie ludzisko czeka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wszystko tez zalezy od miasta. My wcale nie mieliśmy upatrzonej sali na wesele po prostu zaczęliśmy jezdzic i pytać i okazało sie ze na ten termin który my chcemy zostalo doslownie kilka a i tak mamy miesiac najmniej oblegany bo ludzie chca najczesciej w czerwcu i sierpniu. A my chceielismy lipiec bo chcemy w moje urodziny ślub, juz nie mowiac o tym że nie chcialabym brac slubu zimą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja tam w ogole nie moge zrozumeic tej calej sprawy ze slubami. Raz jak mozna to tak wczesnie juz znaczy z taki wyprzedzenie planowac. Co tam wszystko trzeba planowac i jak mozna dobrowolnie wychodzic za maz :P Mialam dzisiaj tyle latania ze normalnie juz nie czuje nog. Teraz jeszcze pare spraw do zalatwienia papierkowych, obrobic zdjecia bo kolezanka sobie u mnie kilka zamowila i sasiadke odwiedzic i blagac zeby sie moimi kundlami przez sobote zajela. Potem juz sie tylko modlic zeby mocno jutro nie lalo bo jestem zdecydowana na te kajaki tak czy tak jechac. Bez wzgledu ze sikam non stop. Przyszla tez paczka z zaleglym zamowieniem z H&M. Dwa T-Shirty, cyckonosz od stroju i sukienka. U mnie tez pogoda nie ciekawa. Co prawda jest kolo 20 st ale null slonca i wieje dosc mocno. Bling czemu sie z A rozstalas. Opowiadaj tu zaraz o okolicznosciach i ewentualnych mozliwosciach powrotu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" A ja tam w ogole nie moge zrozumeic tej calej sprawy ze slubami. Raz jak mozna to tak wczesnie juz znaczy z taki wyprzedzenie planowac. Co tam wszystko trzeba planowac i jak mozna dobrowolnie wychodzic za maz " TakTak możesz jeszcze raz po polsku ? :P I dokąd na te kajaki jedziesz ? jakis spływ kajakowy czy co to ma byc ? ;) Co do Blinga ponoć kryształu nie da się już poskładac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faceci są beznadziejni tyle Wam napisze jestem wściekła i mam dość i musiałam gdzieś się pożalić :( Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i wlasnie dlatego nie rozumiem po co wychodzi sie za maz ;) Zaraz robie odjazd ,) Landrii ja nie wiem dokladnie bo nigdy nie bylam w tym miejscu do ktorego jade. W kazdym razie jest to cos jak Mazury, wiele jezior ze soba polaczonych. Zostawiamy auto tak gdzie jest nasz cel i bedziemy z calym ekwipunkiem zawiezieni na mete tak ze jak juz doplyniemy do celu jakies 20 km chyba to mamy auto pod nosem. Oczywiscie pada dzis jak z cebra :O Przynajmniej moge sikac prosto do kajaka :P Milego dnia babeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja za duzo to Ty się nie pozaliłas i żadnej nowosci nam tu nie napisałas :P Mimo wszystko mam nadzieje ,ze noc minęła spokojnie i rano już wstalas z lepszym nastawieniem :) Facet -ta istota jescze nie raz zalezie Tobie za skorę , pamietaj, zeby dzielic go zawsze przez 2 a nawet 4 ;) TakTak w taką pogodę i kajaki ? :O No nic, zycze udanego pobytu i wspanialałych wrazen :-))))) Ja tez wyjeżdżam na weekend- jadę do tesciwo. Zastnawaialm się czy jechac czy nie, ze brzydka pogoda ze to ze tamto. Obudzilam się jednak wczesniej niż zwykle, slonce swieci wiec zdecydowałam ze jade. Biorę szydelko ze sobą , laptopa i bede na ogródku odpoczywac. Bużki Laseczki i udanego weekendu 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja będę nadrabiać zaległości z nie wiem już jakiego czasu. ale myślę że też znajdę trochę czasu dla siebie. Miłego dnia 🌼 Wczoraj w tv słyszałam takie stwierdzenie: Mój mąż tyle lat po ślubie i potrafi jeszcze być romantyczny - czasem ściszy telewizor :D :D :D :D Mnie to rozbawiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dosc cieplo, choc w nocy padalo i z acquaparku nici. Pojechalismy za to na zakupy i obkupilam sie za wszystkie czasy :D 2 sukienki (jedna dluga, druga krotka), koszula czarna typu tiulowa, taka przezroczysta :P, 2 staniki, majteczki i torebeczka :) Mojej siostrze kupilam sukienke czarna do kolanka :) i narzutke lila roz z dlugim rekawem i dllluga jedwabna wstazka , ktora wiaze sie pod biustem :) Jestem zadowolona jak skowronek. jeszcze ogladam sie za butami, najlepiej wygodne i ladne na koturnie :) Teraz czas na grilla i wypoczynek :) Milego weekendowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leje już nie wiem od kiedy, bo słyszałam deszcz przez sen. Kawa podana (_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Laseczki Wrocilam z wojazy. Umowiona bylam z babka na 9 a w koncu dotarla od mnie o 13 Zawiozla na wyspe i o 15 zaczelam prace. Mowie wam w jakim oni miejscu maja ten domek letniskowy,a raczej 3 domy. Jeden to zorbiony z domu w ktorym trzymano lodki,taka niepozorna chatka a w niej 3 sypialnie ,2 lazienki,salon kuchnia. Takie cos by mi starczylo. Naklepalam 28 godzin pracy do dzisiaj. No i juz zalamana bo nie mialam jak sie dostac spowrotem,a tu przylatuja samolotem no i maz tej babki zabral mnie ze soba do Oslo,a potem odwiozl Porsche do domu. Bylam tam zupelnei sama z 4 facetami,plywanko w basenie, drinkowanie .... Bylo milo 3 bracia i szwagier hihi,smieszni faceci. W sobote rano to nawet lodka plynelam, nawet dali poprowadzic w samym szlafroku,masakra. No a co do A. no poklocilismy sie ostro w poniedzialek. Dlatego tez nie polecialam we wtorek do Polski. Jutro mamy spotkanie z wlascicielami w sprawie mieszkania. Od wtorku nie sypiam w domu, nie widywalam go. Teraz juz Ochlonal nawet wczoraj z nim rozmawialam, mam nadzieje ze juz bez klotni jakos dojdziemy do porozumienia. Wracac nie ma co, chce byc sama, a moze nie sama, chce sie spotykac ale nie mieszkac w tej chwili z zadnym facetem. Wiem ze nie jestem juz za mloda,zeby sobie tak randkowac itp,ale mi wlasnie tego brakuje, nie bylam singlem i chce sprawdzic jak to jest. Za duzo nas roznilo, temperamenty,styl zycia, i ciagle czulam sie samotna i zamknieta w 4 scianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blingus ty juz lepiej nie przesadzaj z tymi 4 scianami bo kto jak kto ale ty z nas wszystkich chyba masz najwiecej wolnosci i ruchu ;) No a u mnie bylo fajnie chociaz mokro. Przeplynelismy dzienny odcinek trasy ktora byla zaplanowana na 3 dni wedrowki. Chcielismy pierwotnie nocowac pod namiotem ale pogoda pokrzyzowala nam plany. Zajal nam ten odcinek 2 godziny :P i potem pojechalismy do Termy- takiej plywalni z woda z naturalnie cieplych zrodel. Wymoczylam sie w tych wszystkich babelkach, solankach i innych bajerach, posmigalam troche na zjezdzalni :P i kolo 9 wieczorem bylismy w domu padnieci jak nie wiem co ;) I szkoda ze jednak nie rozbilismy namiotu bo niedziela byla ladna. Dzis znow leje a rano byla taka burza ze nawet sasiadom pierdolnal piorun na podworku jakies 10 metrow od mojej sypialni. Ale pierdyknelo tak cudownie ze szok. Moje pranie schnie od piatku na dworzu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Dobrze ,ze sa te weekendy. Zawsze mozemy porobic cos innego. Jejciu boli mnie karka. Spie tu na sofie i jakas niewygodna. Ide zaraz do siebie,troszke mnie meczy takie chodzenie ,no ale tu chociaz w dzien jest internet i mozna szukac nowego kata. U nas pogoda troszke lepsza niz u was,ale bez rewelacji,niebo ciagle zachmurzone. Milego tygodnia babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Poniedzialkowym zwyczajem wezme sie za jakies domowe sprawy, mam do prasowania wielka gore...do sprzatania tez. Wczoraj siedzielismy w domu, bo moj pracowal.... Pogoda taka sobie, ale mi to odpowiada, bo ciezko znosze w tym roku upaly :) W domu to chodze w bieliznie i tylko pareo mam przewiazane :D Fajna sprawa z tymi kajakami, w zeszlym roku planowalismy taki wypad, ale pogoda zepsula nam plany. Moze w tym roku sie uda :) Masz jakies zdjecia, Tak taczku? Blingus..Ty jestes szalona babka, jestem ciekawa jak sie rozwinie ta cala Twoja sytuacja. I powiedz mi kto to jest ta smarkata? Landrii...cialko opalone w ogrodku u tesciow? Odpoczelas? Mroweczko....jak tam u Ciebie? Kania...jak po weekendzie? Katarzynko...co u Ciebie? Jasa.....pokaz sie i napisz jak sie sprawy maja :) Sylvik..na Ciebie tez czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julii zdjecia sa ale jeszcze nie zostaly mi dostarczone wiec pewnie do wieczora musisz sie uzbroic w cierpliwosc. I ta wlasciwie to nie byly kajaki tylko kanu ;) Chociaz w sumie na to samo wychodzi. Ja mam dzis w planie tylko poczte i obiad. Buzka i milego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×