Kto nie pracuje, a chętnie i często po sieci buszuje.- c.d.

Landrynko ale ja sie nie gniewam ;) widok był przedni, budzilismy ogólne zainteresowanie z takimi strojami, bo hiszpanie w kozakach i kurtkach, przeciez to jesień ;) :) a z chłopaka to wszystkie sie smiałysmy jak zobaczylismy te spodenki i klapki :D na dodatek nasza tłumaczka powiedziała że nigdy żaden hiszpan nie założyłby skarpetek do klapek, takze od razu widac ze to turysta ;)

dziekuje za zdjęcia Mróeczko.Piękne widoki i oczywiscie Ty :) nie mam dziś nastroju, mój tata jest chory. Oby tylko nic poważnego to nie było :(

Sylvik, duzo zdrowka dla Twojego taty!

to zwołuje - kawa, herbatka, zsiadłe mleko, gin z tonikiem i co tam kto woli ;) Sylvi - nie martw sie na zapas, głowa do góry Landri- dzis masz pełny zestaw napojów :P to i ja biore sie do roboty chodz zabiegana jestem strasznie, jakos mi sie złożylo że same wyjazdy i spotkania w tym tygodniu, az sie niechce chyba zamieniam sie w miśka zimowego, zagrzebac sie betach :)

Czesc! Poprosze herbatke, a pozniej wpadne na gin z tonikiem :-) Odkad zapisalam sie na te kursy zmienily mi sie calkowicie dni. Rzadko sie nudze, a jak juz to jest to leniwienie sie z wlasnej woli. Niby to tylko kursy, ale daja nam w kosc. Mysle, ze w styczniu bede miala pierwsze egzaminy, wiec trzeba systematycznie wszystko sledzic. W domu wciaz cos do zrobienia, niby jestesmy tylko we dwoje...Doszly jeszcze te nasze male prace, typu malowanie, a juz po tym jest caly dom przestawiony do gory nogami. Ale ciesze sie, ze w koncu musze organizowac swoj czas, zeby zrobic to co trzeba. Na dworze w koncu zimno, a ostatnio ciagle wieje...Ale ubrania wciaz jesienne :-) Pozdrawiam Was kobietki!

Czesc Babeczki To ja się tez pisze na herbatkę , dla mnie poproszę z cytryna i cukrem :) Julia ja tez odkąd pracuje , zmienilo mi się nieco i tez jestem uchachana, bo wiadomo, ze w takim maraźmie człowiek myśli o pierdołach i czesto się nakreca :O. Sylvik wiem, ze latwo się mówi , ale jak nie ma diagnozy to nie warto sie az tak przejmowac .Moze to tylko gorsze samopoczucie i Tatuś Twoj wróci do sił :) Wierze, ze tak będzie. Głowka do góry :) U mnie na hali otworzyli lumpex z odziezą ponoc z Anglii ;) W suimie to nieistotne. Wazne, ze ma babeczka super ciuszki. Zostawiłam tam tylko45 zł, a kupilam sobie swietny żakiecik w moim stylu i sweterek moherkowy w turkusowym kolorze:). Wydaje mi się, ze za taką cenę bylo warto :)

a ja sobie zrobiłam moherkowy turkusowy sweterek ;) ale widziałam swietne długie swetry i nawet niedrogo, niestety za małe, a szkoda bo bym sie skusiła :( a na dworze ziąb , brrrrrr właśnie wróciłam, teraz popijam goraca kawusie

Ja tylko pomacham i znikam . Jade do hurtowni z koleżanką . Potem zakupy i haft haft haft.....:O Juz mi się w oczach od tego przwraca . Sylvik co z Twoim Tatem ? TakTak a Twoja babcia ? Jak się czuje ?

Czy tu ktoś bywa za wyjatkiem mnie ? :O

No dobra jestem i możecie składac kondolencje. Stukneła mi 30cha. Znaczy jeszcze nie bo dopiero o 19:30 :D Landrii babci nie chcieli przyjąć we wrocławskich szpitalach wiec musi zadowolić sie Koszalinem. Zresztą uznała że Wrocław to dla niej za daleka droga. Czyli ze spotkania nici :(

Ja nie bedę czekac do 19.30 , skladam juz teraz zyczenia. Z serca płyną te życzenia: W datę Twego urodzenia Zdrowia, szczęścia, pomyślności, Sto lat życia, moc radości! Zdrowie wiecznie niech Ci służy, Uśmiech stale miej na twarzy, Niech się spełni to o czym marzysz! Niech Ci towarzyszy zgoda Wieczna, tak jak Twa uroda. Dni w radości niech Ci płyną, i niech nigdy nie zaginą ;) 100 LAT !!!!!!! I nie zadne kondolencje. Dziewczyno wchodzisz w najpiekniejszy etap swojego zycia. Zycie po 30stce jest the best , a jeszcze taka przebojowa dziewczyna jak Ty z pewnoscią wykorzysta wszystkie blaski tego okresu. Wiec nie ubolewaj , tylko sie ciesz :) Wiem co mowię :P Ps. Moze i dobrze , ze babcia została na miejscu. Jednak Z koszalina długa droga do Wrocławia i nigdy nic nie wiadomo co mogłoby się stac . Mam nadzieję, ze i tam babcia Twoja wroci szybko do zdrowia :)

zapomnialam dorzucic troche cmoków ;)

Dzieki Cukiereczku, wszyscy mi to mówią a ja już od kiedy skończyłam 18 to sie do tej 30tki przygotowywałam :P Nie wiem czemu to dla mnie taka magiczna liczba :O Co do babci to proponowalam jej żeby przyjechała do mnie. W końcu może leczyć się w całej europie. Skoro dziewczyny nagminnie moga przyjeżdzac tu rodzić to dlaczego ona nie miałaby skorzystać ze znacznie lepszej opieki i możliwości medycznych. No ale niestety to uparta osoba i mówi że ona sie na swoich smieciach czuje najlepiej. Ma 77 lat i to już nie przelewki, lekarze mówią że jeszcze jeden zawał bedzie dla niej ostatnim ale ona twardo obstaje przy tymze sama wie co dla niej dobre :O Żeby było jeszcze \"milej\" wczoraj moja \"teściowa\" dzwoniła i była przybita bo jej bardzo blisko znajomy po przejściu na emeryture poczul sie tak niepotrzebny i wpadł w taka depresje że popełnił samobójstwo. A wybrał sobie bardzo gówniany sposób. najpierw wypił litr wódki a potem poprawił butelka domestosa -3 dni trwała jego agonia. Koszmar. Człowieka nie znałam ale mimo wszystko cholera mozna się wściec na ludzka głupotę.

100 lat Tak taku! Zdrowka, radosci z kazdego dnia i szczescia, ktore wiecznie trwa! Dziewczyny, podpowiedzcie mi co mozna kupic chrzesniakowi na chrzciny? Mrowka, Ty chyba calkiem niedawno to przerabialas :-D Imprezka bedzie prawdopodobnie w swieta, a ja bede matka chrzestna (jak ksiadz nie bedzie stwarzal problemow, wiecie jak to z nimi bywa ).

czesc dziewczyny :) Tak taku > aby dobre dni w żółwim tempie mijały, a te złe szybko odchodziły w niepamięć a życie to sie dopiero zaczyna po czterdziestce :P Juli> ciezka sprawa, moje małe ( a moze juz duze) dostało przewaznie kase, duzego słonia i troszkę ciuszków, raczej praktyczne bo u nas stawia sie na pra+tyczne +spraw+y i dob+rze+, oszczędziło mi to biegania po sklepach za spioszkami +i takimi innymi spr,awami> no tak małe własnie pomaga mi pisac i krzyczy zrobiłam ;) :) niczym dziewczynka, ech

Chwilka oddechu ;) TakTak > masz rację, ze gdy się słyszy takie rzeczy to skóra na głowie cierpnie :O. A gdy juz dotyczy to naszych znajomych lub co najgorsze dzieci- mlodziezy , to jeszcze gorzej. Juliia > jezeli dojdzie do chrztu to ja moge coś poradzic. Oczywiscie to wszystko kwestia gustu i majętnosci. Jezeli teraz zostałabym chrzestną to na 100% kupilabym taki ( kurde nie wiem jak to opisac :( ) stojący obrazek w srebrze, kształtem przypomina witraż. Przypomina to tez jakby rzezbę w srebrze , piękna rzecz( motywy sa przerożne, np Anoił Stroż, Matka Boska z dzieciątkiem , lub dłonie trzymajace niemowlę ) Taki obrazek wiekszy 20 x 15 to wydatek około 200 zł, mniejszy 10x15 to około 100 zł . U nas kupuje się tez srebrne łyzeczki z grawerem, mozesz kupic ( ja kupiłam po takim obrazie moim 4 chrzesniakom) obrazy z aniołem strozem i dziecmi , duze w oprawie. Jezeli przeznaczasz większą ilosc kasy to do takiego cudenka mozesz dodac jeszcze parę zlotych. Ale moga tez byc inne przedmioty , ktore się przydadzą w zyciu codziennym maluszkowi, np krzesełko do karmienia- bardzo przydatna rzecz. No a jezeli nic nie wymyślisz, to daj pieniądze, iule tego juz nie wiem ( 200-500zł ) Ja jednak jestem zwolenniczka rzeczy namacalnych ;)

cholera!!!!!!!!!! wcieło mi wpis , wrrrrrrrrrr drugi raz juz nie bede tworzyc, były zyczenia dla tak taka :( dodam tylko Pati, ze zycie to sie dopiero zaczyna po czterdziestce :P a poki co to małolata jestes ;) Juli> moja rodzina raczej praktycznie podchodzi do tematu, wiec pieniadze, jakis drobiazg z ubranek zeby odciążyc mame od biegania po sklepach :) ja smiałam ze moga mi nakupic pampersów na cały rok ;) no i dostał od chrzestnego takiego ogromnego słonia pluszowego, teraz go czasami ciąga za trabe po podłodze :)

a gdzie wcięło wpis z 14.07 ? :O Ktos coś pisał czy moze tylko mi sie wydaje ? :O

Zaciekawily mnie te obrazki/rzezby/wtrazyki, o ktorych pisala Landrynka, ale...wczoraj pochodzilam po sklepach i znalazlam takie obrazki do postawienia ze srebra( jakby odlewane, z wypuklosciami :-P wiecie o co chodzi..), ale...podobno nasza babcia planuje zakup jakiegos obrazka i w tym przypadku juz bym nie kupila...bo po co dwa? O lyzeczce myslalam, ale to musialabym kupic w Polsce, a nie bedzie kiedy, lub kupic na allegro, co nie bardzo mi sie usmiecha... A co myslicie o takich hustawekach dla maluszkow? http://www.allegro.pl/item266848150_hustawka_fisher_price_delux_3w1_gwar_24m_gratis.html Chociaz od chrzestnej przydalaby sie tez jakas pamiatka..sama nie wiem.

witam :( niestety wczoraj był pogrzeb taty nigdy nie chorował, nie chodził po lekarzach. Poszedł w środe wieczorem do szpitala a w piątek rano zmarł :( przepraszam ale dopiero wczoraj wróciłam do domu i musze wszystko sobie jeszcze poukładać w głowie :(

Sylvik> na takie sprawy nawet trudno rozmawiac, ale jeżeli jest tak jak piszesz to chociaz ci w tej chwili bardzo smutno, to wypada jednak twojemu tacie pozazdrościc takiej smierci, zaoszczedziło mu to bólu i cierpienia, wiadomo ze kazdy z nas kiedys umrze i ja zawsze powtarzam ze właśnie w ten sposób bym chciała, zeby nie byc ciezarem dla innych, mam nadzieję że jak juz troszeczke z tego smutku wyjdziesz to dołączysz do nas, tylko pamietaj ze lepiej pogadac czasem niz samemu siedziec z tym smutkiem, ja niedawno wróciłam tez z pogrzebu wiec jak bedziesz miała ochote to na gg zawsze jestem Juli> juz masz prezent? Landri jak tam praca nad wyszywaniam, ja teraz robie dwie bluzki, jedna dla siebie z elementów na szydełku i powiedziałam że to pierwsza i ostatnia (wlecze sie ja........) i druga dla córci na zimne dni Pati> Bling i cała reszta

Sylvik > ogromne wyrazy wspolczucia :( Tak bardzo mi przykro, bo zdaje sobie sprawe jak bardzo cierpisz tym bardziej kiedy osoba bliska znika z naszego zycia tak nagle :( Bardzo się boję tych momentow zycia, a wiem, ze niestety są to momenty , ktore kiedys nastapią . Wszystko się Bogu udało i narodziny i zycie , ale ze smiercia trochę przesadził :O Potem napisze wiecej.

Bardzo mi przykro Sylvik... Smierc bliskich to ogromny bol, strata, tesknota. Ale trzeba byc silnym i isc naprzod, takie jest zycie. Sciskam Cie mocno. Mrowka...ja wciaz mysle.Ale siostra byla u Ksiedza i wszystko jest ok. Chrzest bedzie w pierwsze swieto, a ja bede matka chrzestna. Widzialas ta hustawke? co o niej myslisz

Landri> chyba jestesmy zbyt ograniczeni w czasie przestrzeni i tak ogólnie żeby zrozumiec niektóre sprawy Juli> hustawka jest wypasista, z tej firmy zabawki są raczej dobre, moje małe ma telefon który przetrzymuje wszystkie upadki i wypadki i jeszcze działa, zastanawiam sie tylko czy ten lezaczek jest stabilny, wolałabym to pomacac w sklepie

Kurcze, ja tez lubie wszystko podotykac i pomacac...Mam zamiar poszukac takiej hustawki w jakims sklepie tutaj, porownac cene i wtedy zdecydowac czy kupic na miejscu czy na allegro. No to jeden pomysl zaliczony :-)

dziekuje Wam oczywiście wiem że takie jest życie i nadal trzeba żyć, pozostają nam tylko wspomnienia. Ciesze się że mam pracę bo nie ma czasu na rozmyślanie. Taktak spóźnione życzenia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin

Sylviku trzymaj się, ja ze swej strony przesyłam ci szczere wyrazy współczucia. Dbaj o siebie i mamę.

Czesc Dziewczyny :-)) Ostatnie 3 dni wolne od pracy, ale za to bieganina po lekarzach i wreszcie złozyłam wniosek o dowód. Z tego wszystkiego okazało się, ze u mojej mamy w papierach są takie niescisłosci, ze gdyby co do czego przyszło to jednogłosnie padłoby ze moja mama nie jest moja mamą :P Juz chyba sobie w tym roku to odpuszcze, ale od stycznia musze zaczacx biegac po urzedach stanu cywilnego, Musze nawet udac się do Usc w ktorym brali slub moi dziadkowie ze strony mamy :) Sylvik , musisz sowje odcierpiec . Trzymaj się babeczko i jakby cos to dzwon do mnie bez zadnego alee... Mróweczko > ja narazie nie robię nic :( Tzn robię , ale dla tesciowej :P Ta narobiłam bombek od cholery , ja to wszystko kształtuje, krochmalę i zbieram zamowienia :) Swoje prace narazie zawiesiłam. Tak w ogole to zastanawiam się , czy od nowego roku nie srpobowac sił w depucagu. Znajoma mnie tym uraczyła i robi niesamowicie piękne rzeczy . Tylko jest to troche drogi interes , przynajmniej na poczatku. Poki co tylko o tym myślę :) Juleczko , huśtawka sliczna i z pewnoscią bardzo się przyda.Myślę, ze to bardzo dobry pomysł. Pomyśl tez nad tymi krzesełkami do karmienia. U mnie w sklepie maja większe branie od huśtawek :) TakTaczku ;) Czy moge Ci skrobnąc krótki liscik do przetłumaczenia z polskiego na niemiecki ? takl adnie prosze :D:D:D:D

Landrii skrobnij ale zrobie ci to na poniedziałek-wtorek. I niech Twoje dziewczyny zabiora sie do nauki ;D ;)