Ile lat zbierałyście na wesele skoro nie bierzecie kredytu?

nie da sie zaczernic...:)

hehe, dzis mam urlop, z reguly nie komentuje tutaj nic, bo nie mam na to czasu, dzis skomentowalam post mi malej i wiedzialam, ze zrobie jej przyjemnosc, bo bedzie miala zajety dzien. Goraczkuje sie i tlumaczy juz od kilku godzin. ja sie tak zastanawiam dziewczyno, wiem, facet daleko, zyjesz tylko tymi swoimi marzeniami i wyimaginowanymi teorami na temat malzenstwa. Czy ty nie masz nic innego do roboty? to jest po prostu zalosne, zaloze sie, ze jak znajde czas i zajrze tu za kilka dni to bedzie piecdziesiat kolejnych twoich postow. zainwestuj w siebie, jak juz nie masz co z soba zrobic, to moze poczytaj jakas ksiazke, idz do teatru albo obejrzyj jakis madry film... A ty siedzisz tu i przekonujesz ludzi, ze robia zle mieszkajc z rodzicami, mieszkajac z narzeczonym, a nie daj boze jeszcze chlopakiem :P:P, robia zle biorac pieniadze od rodzicow i wynajmujac striptizera na wieczor panienski... A moze znajdz sobie przyjacioke taka nie wirtualna???? wiesz... z doswiadczenia wiem, ze na takich babskich spotkaniach mozna gadac godzinami... sprobuj, a nie psuj sobie oczu gapiac sie w monitor :) a... i jeszcze bawi mnie to, ze jak nie masz argumentow to piszesz mi: "juz juz, bo ci zylki wyszlly..." no, naprawde, to sa wypowiedzi na poziomie :P:P

dejzi Ty pracujesz z dziecmi i cpasz?

mi mała nie tyle od kilku godzin a od kilku dni stara się przekonać, że jest święta.

Mam pewne podejrzenia, że to Mi Mała podszywa się pod dejzi, bo jak ona zaczęła te głupoty o metamorfozie i ćpaniu pisać, to jakimś dziwnym trafem Mi zniknęła z pola bitwy. Poza tym pamiętajcie, że ona jest kontrowersyjna, elokwentna i ma swój styl, więc tym bardziej by to pasowało :D

ja proponuję, żeby już naprawde dac sobie spokój z tymi szpiegami, wytykaniem co kto gdzie na kogo powiedział. Kure, dziewczyny, wsyztskie jesteście wielce mądre i dojrzałe, za mąż wwkrótce wychodzicie a kłócicie sie tu o takie bzdety jak dzieciaki w przedszkolu kto komu cukierka zabrał :o Każdy ma prawo napisac swoje zdania doputy, dopóki nie obraża drugiej osoby, jak ktos nie chce, niech nie czyta lub nie odpisuje, albo najlepiej bierze udział tylko w tych wątkahc, które go rzeczywiście DOTYCZĄ. to na tyle ode mnie, po prostu przestańcie bo te wszystkie kłótnie to niczemu nie służą, tylko pokazują Wasza elokwencję (mówię do wszystkich). pozdro

p.s. sorry za bledy

Sękata ma rację. Ma być o ślubach i weselach, a nie bawienie się w śledztwo kto jest kim i kto co napisał ileś tam miesięcy temu. Dajcie spokój, napadłyście na mi małą, a ja nie zauważyłam w jej wypowiedziach nic złego, nikogo nie obraziła i nie zwyzywała. Strasznie stresujące jest wypowiadanie się na kafe. Napiszesz raz coś, i potem przez 20 topików cię prześladują i wyzywają. To jest forum, a nie praca dyplomowa, gdzie każde zdanie ma być przemyślane, w pełni dojrzałe i poprawnie zbudowane:-O Czasami wypowiadasz się pod wpływem emocji, a czasami nie. Piszmy więc o tych ślubach i nei wyzywajmy się że ktoś tam rezerwuje 5 lat przed, a ktoś inny się podnieca kolorem balonów itd, każdy ma prawo do takiego wesela jakie chce:)

ta, teraz róbmy ofiarę z mi małej :)

hehe, bidna mi mala, plecie trzy po trzy a potem jej kolezaneczki ja tlumacza :) dajcie spokoj, ANTY MI MALA ma racje, mi mala spedza tu godziny i probuje wszystkich przekonac do swojego stylu zycia, ktory jako jedyny jest dopuszczalny :P tez radzilabym sie jej zajac soba, moze dzieki temu bardziej sie rozwinie, bo ciwczyc tutaj swoje pseudointelektualne zdolonosci... to troszke takiej MADRALI... nie uchodzi :P

Nie chodzi mi o robienie ofiary z kogokolwiek i nie jestem niczyją koleżaneczką, chciałam tylko zauważyć że zachowujecie się jak stado ujadających, wygłodniałych kundli, to wszystko. I tak samo napisałabym w obronie każdej z was, gdyby reszta na nią bezpodstawnie wsiadła, jak w tym przypadku:)

trzeba i tyle :) Dlaczego tak się dajecie prowokować, angażujecie w te dyskusje z nią, lejecie wodę na jej młyn. Przecież to taki sam folklor forumowy, jak ta nieszczęsna, stuknięta dejzi i tak należy ją traktować :) Jest bardziej inteligentna, umie odpowiednie dać rzeczy słowo (czym się niepomiernie szczyci) oraz zdrowa psychicznie, ale to zjawisko dejzipodobne :) Forum ślubne jest jej namiętnością a prowokacja pomaga jej się spełniać w życiu ;) Mi wierzy, że jej sztampowe, schematyczne, często dulskie poglądy są "kontrowersyjne" i mogą kogokolwiek dotknąć. :) Zauważyłyście, że jak ktoś się oburzy na jej wypowiedź, to zaraz wytoczy artylerię w postaci, że ona tylko powiedziała prawdę o kimś, której on nie może znieść. Mistrzyni prawdy objawionej ;) No ona taka jest po prostu. Niech wierzy, w co chce i Bóg z nią :) Z serca jej życzę, żeby pewnie jej wierzenia nie roztrzaskały się w konfrontacji z życiem, choć nie daję jej prawa do szyderczego oceniania innych niż jej sposobów na życie. Ale zaraz usłyszę, że pewnie mnie prawda w oczy kole (JEJ prawda), czy coś takiego :) Ok, caly ten przydługi wywód miał zmierzać do tego, że nie warto wchodzić z Mi w dyskusję światopoglądową. Można o kiecce i bukiecie miło sobie pogadać. Reszta naprawdę powinna zostać milczeniem, bo po co sobie psuć atmosferę ;) Mi kroczy jasną ścieżką Pana i belki w oku swoim nie widzi ;) Jednym słowem - dajcie sobie spokój, dziewczyny :)

I jeszcze ujadając nad nią jak stado kundelków, utwierdzacie ją w przekonaniu, że oto jest jako owca między wilkami, czy jakoś tak ;) Dystansu, humoru... i pobłażania życzę :)

ja tez jestem tego zdania, nie warto dyskutowac z kims takim jak mi malo, zreszta zauwazcie prosta prawde, jak ktos jej zaproponowal prace nad sama soba, ocenil, ze nie ma co z soba zrobic i zaproponowal troszke intelektualnych rozrywek to jakos nie palila sie to komentowania... ciekawe czemu??? kazda inteligentna osoba umie wyciagnac z tego wnioski...

Jezus, PRZESTAŃCIE, japierdole :o ja nie chce bronic mi małej ale kurwa uparliście sie na nia jakby wam matke zabila czy nie wiem no cholera jasna... Denerwuja Was jej poglady to sie nie odzywajcie do niej a nie kurde spisujecie informacje i przy kazdej okazji wytykacie co i kiedy powiedziala. Taka jest i tyle. To forum o slubach i weselach, i jak ktos wspomnial wczesniej - LEPIEJ niech wszyscy zajmą się kolorami baloników a nie będe tutaj teraz rozkładac na czynniki pierwsze osobowość tej czy tamtej.

dobra mi mała, Ty tez daj juz spokój, widzisz, że sporo osób wkurza sie nie tyle na Ciebie, co na Twoj sposób komentowania pewnych spraw, gdyby bylo inaczej na pewno nie skupiłabyś na sobie tyle złości jaką pałają do Ciebie forumowiczki...Fajna jesteś, ale nastepnym razem jak sie weźmiesz za komentowanie w jakiś wątku po prostu wypowiedz się bez zadnego podtekstowego prawienia morałów bo to faktycznie da się wyczuć ;)

denerwują poglądy małej mi. Raczej sposób ich wyrażania i nosek nieco zbyt wysoko zadarty :P A teraz będzie udawać, że to jej wszystko wisi i bawią ją słowa krytyki. :) Fajna jest, pocieszna taka ;)

no przeciez to napisalam wyzej.

A o tym, że ktoś nie ma co robić z własnym życiem, raczej nie powinna się wypowiadać panienka, która - oby już za "ten mąż" wyszła - bo chyba niedługo wtopi się w to forum i zniknie ;)

a co kogo w ogole obchodiz ile kto gdzie na jakim forum siedzi? japierdziele, juz przypierdalanie sie do komentarzy rozumiem, ale po jakiego grzyba (chyba z braku argumentow) ktos wysnuwa teorie, z ejak ktos siedzi na forum tzn. ze nie ma co ze swoim zyciem robic. co to jest? ja tez siedze tutja czesto i jakos mi nic nikt nie wytyka?

zreszta, dobra, miło bylo, ja juz swoje powiedzialam a teraz wracam do swoich obowiązkow bo relaks sie skonczyl i trza zapierdalac a nie tu sie glowic kto komu co powiedzial.... Wam tez to radze

Sękata - właśnie :) Zdaje się, że to nasza mała katoliczka wytoczyła pierwsza to działo ;) Jak się nie ma do czego czepić, to trzeba pić do czyjegoś żałosnego życia spędzanego na forum na interesowaniu się innymi :) Taki sporcik forumowy ;)

mi mała, widzę, że jesteśmy wyjątkowo zgodne :) Zdaje się, że znowu zobaczyłaś drzazgę, natomiast własna belka jakoś Cię w oczku nie uwiera... ;)

a mi mała rośne w piórka, bo łechta sie waszymi komentami na jej temat hehehe jakież ona ma płytkie pochodzenie !!

mi jak pojedzie za granice to pewnei zniknie z forum, ale tutaj sa o wiele gorsze osoby od mi, chocby dejzi, jarek i calą reszta

Nie wiem, czy wysoki :) Po prostu Ty się przez to słówko określasz, cała Twoja tożsamość (przynajmniej forumowa) jest tym determinowana. Tym tylko jesteś: mała mi - katoliczka. Smutne to w sumie.

dla mnie jest to dziwne ze ktos boisie ujawinic, przeciez czarny nick mozna zmienic na kolejny, albo nawet napisac jakikolwiek na potrzeby danej rozmowy, nawet jak masz czarny nick nikt nei wie jaka jestes, kim jestes, mozesz miec czarny login i mozesz sciemniac tak samo jak na pomaranczowym wiec chyba nie o to chodzi

Dziewczyn, spasuj :O Nie mszczę się na Tobie (?!), nie schlebiaj sobie. Co to w ogóle za mocne słowa "mścić się", "wyzywać". To tylko forum. Ty naprawdę masz wysokie mniemanie o sobie. Naprawdę, weź się ocknij, dziewczyno, perspektywy nabierz... :O

Nie mam tu stałego nicka, rzadko piszę. Mam się logować dla małej mi? :) Wolne żarty ;) Śmieszą mnie teksty o anonimowych pomarańczach. Jakbym sobie stworzyła jednorazowy czarny nick, to już bym była godna zaufania? Śmieszne. To taki wykręt, jak się nie chce przyznać pomarańczy, że mówi z sensem. Żałosny dość.

Spadam na razie, bo zapiekankę dla małżowinka robię (ja już po ślubie :) ) Mi, to naprawdę nie Twoje poglądy budzą niechęć (kontrowersyjna na pewno nie jesteś), ale sposób w jaki je wyrażasz i Twoje nieustanne, umoralniające oceny, czasem podszyte dulszczyzną (nie chcę na przykładzie...). Pewnie w życiu aż taka nie jesteś, ale tu... koszmar.