Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

DrRock

Temat dla pradcodawcy - jak cię okrada pracownik

Polecane posty

Gość eros86
DrRock Hmm, taka pensja to zaiste czarna rozpacz, natomiast pytanie: czy taki stan rzeczy rzeczywiście uprawnia pracownika do okradania pracodawcy? Dla Ciebie to czarna rozpacz... uwierz, że wiele osób chciałoby chociaż tyle zarabiać... Dzisiaj zaczynam pracę na Orlenie :-) zobaczymy jak będzie... 12 godzin stania z ostrogami piętowymi (czasem nawet się stać nie da) troche mnie przytłacza... ale gdzieś trzeba pracować, wcześniej robiłem przez pośrednika w real,- brak klimatyzacji daje się we znaki w lato, ograniczenie ilości przepracowanych godzin do 100 przy stawce 4,5netto na godzinę też jest chore (aby wypracować te 100 godzin trzeba tam siedzieć conajmniej 20 dni - pracuje się po 5-6 godzin... dzień i wieczór zmarnowany szczególnie jeśli idzie się np. na 16 - z rana nigdzie nie wyskoczysz ze znajomymi bo albo szkoła, studia albo praca a wieczorem też nie bo jak z pracy wracasz to oni akurat z imprezek)... DrRock sorki za zboczenie :D z tematu... pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlodziejka z przymusu
Do naga prawda; tych pseudo biznesmenow ktorych znam to nic innego jak hujo grajcy... sorki za bluznierstwa........ dzis wynioslam z roboty 150 zl na lewo bo prad mi chcieli odciac......... boze dosc wszystkiego a ty mi piszesz stwoz cos swojego ,plis jak ktos sie biedny urodzil to latwo nie ma.. wiec po co cala dyskusja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co mi z pensij 800 jak czynsz 750..............boze ale kraj, po co ja sie tytle uczylam,juz po zawodowkach maja lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zal mi ciebie
jestes slepa na inne rozwiazania po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kradziezy nic nie tlumaczy
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4nn4
wiecie... niby kradziez nalezy potepiac ale naprawde spotkalam sie z tak roznymi przypadkami ze wcale sie nie dziwie iz ludzie kradna. WCALE! Bo jak przezyc za 650 zl jak samo mieszkanie i oplaty kosztuja minimum 300 zl? A tu jeszcze 100 zl na dojazdy, 50 zl na telefon i cale 200 zl na miesiac przezycia :/ to jeszcze jakos da sie przelknac o ile sie jest samotnym ale jak sie ma dzieci to dajcie spokoj... załość... Ja potepiam kradzieze przez ludzi ktorzy kradna nie dlatego ze potrzebuja ale dlatego ze chca miec wiecej. Co innego krasc zeby przezyc a co innego zeby sie niezle bawic. Naprawde nie rozumiem ludzi ktorzy w jedna noc potrafia przepic 500 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuumm
500 zł.przy dobrej imprezce to moze byc mało:)aco do okradania pracodawcy to proponuje 100 razy pomyslec zanim sie to zrobi, bo smród zostaje na całe zycie.a wiadomo woził wilk razy kilka-powiezli i wilka!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuumm
DrRock-gdzie jestes brakuje mi twoich wypowiedzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bylam w trudnej
sytuacji, a jednak nie posunelam sie do kradziezy. Zmienilam sposob myslenia. Teraz daje dobro i ono do mnie wraca. Pamietajcie ze to co dajesz to zawsze wrcaca. Czasem z zupelnie nieoczekiwanej strony. Nadal uwazam ze KRADZIEZY NIC NIE USPRAWIEDLIWIA. Jak ktos ma tak ciezko to moze powinien sie zastanowic jak to zmienic.Otworzyc oczy na inne rozwiazania. A takowe zawsze sa. Tylko nie zawsze je zauwazamy. Wiem po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i cisza nastala
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=====> pluuumm Jestem, jestem :) , czytam... =====> zlodziejka z przymusu oraz 4nn4 Kochane, to nie w tym rzecz, żeby zadawać sobie pytanie \"Jak mam przeżyć za X złotych?\", tylko raczej \"Czemu mam tak niskie umiejętności/kwalifikacje, że rynek wycenia moją pracę na tylko tyle?\" oraz \"Co mogę zrobić, żeby to zmienić?\". 4nn4, piszesz: \"Ja potepiam kradzieze przez ludzi ktorzy kradna nie dlatego ze potrzebuja ale dlatego ze chca miec wiecej.\" Urocze rozgraniczenie... Kradzież, moja droga, niezależnie od motywacji, jest zawsze kradzieżą. Złodziejko z przymusu, piszesz \"jak ktos sie biedny urodzil to latwo nie ma\" - a nie pomyślałaś, że między dniem Twoich urodzin a dniem dzisiejszym upłynęło trochę czasu, który mogłaś jakoś zagospodarować? Wszystko zależy Twoim zdaniem tylko od urodzenia????? Co zrobiłaś ze swoim życiem w międzyczasie? =====> tez bylam w trudnej > Jak ktos ma tak ciezko to moze powinien sie zastanowic jak to zmienic.Otworzyc > oczy na inne rozwiazania. A takowe zawsze sa. Tylko nie zawsze je zauwazamy. > Wiem po sobie. Dokładnie o to chodzi :) Na razie składam Forumowiczom życzenia radosnych Świąt Wielkiej Nocy, będą nowe przypadki :) ale na razie ogranicza mnie czas. Pozdrowienia, DrRock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. No, to Drodzy, jeszcze jeden przypadek... Pewna bliska mi osoba - nazwijmy ją tutaj Panem X - jechała służbowo wraz z dwoma członkami zarządu pewnej średniej wielkości firmy, Niemcami. Gdy nastała pora obiadu, a panowie nieco zgłodnieli, nasza delegacja zaparkowała samochód przy jakimś zajeździe i udała do restauracji \"staropolskiej\". Podczas posiłku panowie nieco gaworzyli, oczywiście po niemiecku, co słyszeli kelnerzy. Czy to właśnie stało się powodem tego, co nastąpiło później? Panowie w końcu poprosili o rachunek. Gdy kelner go przyniósł, Pan X uważnie go przeanalizował i, stwierdziwszy nieprawidłowość, poprosił o wyjaśnienie. Kelner odszedł od stolika, a gdy wrócił, próbował wyklarować, że jego kolega pomylił ceny, i wobec tego dopisano jakąś dodatkową pozycję, żeby zgadzała się końcowa kwota. Pan X poprosił o wystawienie nowego rachunku. Kelner zaproponował, że umieści na nim dodatkowo butelkę wina, żeby się wszystko zgadzało (sic!). Pan X poirytował się i stanowczo zażądał wydania rachunku, na którym będzie po prostu wszystko to, co zjedli... W końcu wystawiono prawidłowy rachunek. Kwota była znacznie niższa. Kelner kajał się, przepraszał, próbował coś wyjaśniać... Mało fajna atmosfera, w powietrzu czuć było smród taniutkiego przekrętu, Niemcy - osłupiali, Pan X - dość zażenowany... \"Staropolska\" kuchnia? Polska gościnność? Dobre sobie! Oto widzimy jakieś nędzne kelnerzyny, typowych miejscowych głupków, którzy widząc trzech facetów w garniturach, gadających w dodatku w obcym języku, wydedukowali sobie, że właśnie mają okazję \"dorobić\". A przecież mogli dostać wysoki napiwek... tymczasem wyszło jak wyszło... Ktoś się może spytać, gdzie tu jest oszustwo pracodawcy (bo co do tego, że klienta, to oczywiste). Cóż... zastanówmy się, za co wypłaca on owym kelnerom wynagrodzenie. Czy właśnie takiego zachowania od nich oczekuje? Ci idioci powinni tak obskakiwać swoich gości, żeby ci z uśmiechem powracali do owego lokalu i zostawiali w nim kolejne pieniądze. Tymczasem z całą pewnością nogi bohaterów powyższego opowiadania więcej tam nie postaną. Kelnerzy okradli swego pracodawcę z potencjalnych zysków, jakie mógłby osiągnąć w przyszłości, a nie osiągnie. Przede wszystkim jednak okradli go z dobrego imienia. To bardzo dużo... ///////////////////////////// 2. 4nn4: > Ja potepiam kradzieze przez ludzi ktorzy kradna nie dlatego > ze potrzebuja ale dlatego ze chca miec wiecej. Tak, tak... Rozróżniamy bowiem kradzieże sprawiedliwe i niesprawiedliwe. Te pierwsze są uzasadnione moralnie, a te drugie - wysoce niemoralne. Jak ktoś kradnie, bo potrzebuje, to słusznie robi (taki fajny współczesny Janosik), natomiast jak kradnie, bo chce mieć więcej, to wtedy jest be... Najlepiej chyba, gdyby ludzie kradli do momentu, gdy wszyscy będą mieli po równo :P Mogę zapytać: skąd bierzesz taki system wartości? ///////////////////////////// 3. zlodziejka z przymusu: > dzis wynioslam z roboty 150 zl na lewo (...) > plis jak ktos sie biedny urodzil to latwo nie ma No jasne, że łatwo nie ma, pewnie jeszcze narażona jesteś na silny stress jak kradniesz - a kto potem wynagrodzi Ci te lata nerwów...? ;-) Urodziłaś się niezamożna... I co, na tym kończy się Twój życiorys... Przecież nie miałaś możliwości potem uczyć się, studiować, doszkalać... Nie miałaś też żadnego wpływu na swoje dalsze losy, postępowanie... Urodziłaś się - i to właściwie zdeterminowało już całą przyszłość... Wisi nad Tobą jakieś fatum, pozostaje tylko spełnić swoje przeznaczenie... Kroczysz więc, niemal bezwiednie, ową drogą, którą wytyczono, nim przyszłaś na świat... Po co coś zmieniać? Po co nawet starać się, po co próbować? Przecież i tak wszystko ktoś już zapisał w gwiazdach... No to teraz ja powiem: \"plis\"! ///////////////////////////// 4. All: jeszcze raz - smacznego jaja i trochę świętego spokoju :D - wszak to święta :) Wasz, zawsze Wasz i nie tylko Wasz Dr Rock (teraz powinien nastąpić akcent muzyczny ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4nn4
dr Rock - nie powiedzialam ze slusznie, kradzieze nigdy nie sa słuszne ale bardziej potepiam te kradzieze ktore sa po to aby miec wiecej, wiesz ilu ludzi spotkalam ktorzy kradli nie dlatego ze im brakowalo na chleb ale dlatego ze zbieraja na jakis wypasiony samochod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZLODZIEJKA Z PRZYMUSY
NIEMIALAM ZA CO SIE UCZYC, STUDIOWAC, JESDYNIE KURSY Z POSREDNIAKA!!!!! W MOJM MIEJSCU BRAK JEST PRACY I MUSZE W WAWCE SIEDZIEC A TU JEST KOSZMARNIE!!!!!! I NIKT WIECEJ NIEDA MI JAK 1300ZL PO OPLATACH LEDWO CO MI NA JEDZENIE STARCZA,NAPRAWDE GLUPIA NIE JESTEM I MAM PASIE I UMIEJETNOSCI ALE BRAK ZNAJOMOSCI,iTAK BIEDUJE I WEGETUJE Z DNIA NA DZIEN, BLISKA DEPERSIJ I KRADNE NA CHLEB-ROZUMIEJA MNIE TACY CO WIEDZA CO TO ZNACZY NIEMIEC CO JESC!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZLODZIEJKA Z PRZYMUSY
PISZA MI TU ZE CZAS ZLE GOSPODARUJE-CZLOWIEKU TYRAM OD 6 DO 20 PADNIETA WRACAM I TYLE MAM Z CZASU NIEWIEM CO TO WOLNA SOBOTA!!!!!!!NIE UBLIZAJ MI ZE ZLE CZAS ZAGOSPODAROWALAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak nie masz na chleb
to tym bardziej Cie na internet nie stac. Czy to oznacza ze wypowiadasz sie tutaj w godzinach pracy? To za ciezko nie masz jak masz czas na necik :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlodziejka z przymusu
wliczony w kwote mieszkania,chociaz tyle dobrze:)wielki mi luksos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani piątek
internet nie jest drogi w Polsce. Człowiek,który urodził się biedny ma niskie poczucie własnej wartości i wydaje mu sie ze nic wiecej nie osiągnie. Dlatego nic nie robi ze swoim życiem,chociaż bywają wyjątki dr rock chyba pisze się kradzież

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani piątek
oki,zle przeczytałam,bo juz pózno-napisałeś kradniesz hehe dr rock jestes mądrym człowiekiem, z przyjemnością czytam Twoje wypowiedzi. Pozniej cos napisze na temat,bo mi sie oczy kleją dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Króciutko: =============> Złodziejka z przymusu > KRADNE NA CHLEB - ROZUMIEJA MNIE TACY CO WIEDZA > CO TO ZNACZY NIEMIEC CO JESC!!!!!!!!! Tja, chleb, słowo - symbol... Niedawno wprowadzono sądy 24-godzinne. Oglądałem newsy - od razu na rozprawę trafił jakiś delikwent, który na bani prowadził samochód. Zapytany o to, czemu usiadł za kierownicą po pijaku, odpowiedział, że kierowca zaniemógł, więc trzeba było jechać, żeby zarobić - właśnie NA CHLEB. Cóż, pijaczkowi na gorzałkę wystarczyło, NA CHLEB już nie... Używając Twoich kryteriów, on po prostu \"musiał\" jechać po pijaku... > PISZA MI TU ZE CZAS ZLE GOSPODARUJE-CZLOWIEKU > TYRAM OD 6 DO 20 PADNIETA WRACAM I TYLE MAM Z CZASU (...) Hmmmm, wiesz, chodziło raczej o to, jak wykorzystałaś czas od narodzin do momentu podjęcia pracy zawodowej, a nie jak spędziłaś go wczoraj czy przedwczoraj... Ale swoją drogą jeśli jesteś w Warszawie (relatywnie niezły rynek pracy) i tyrasz po 14 godzin dziennie (bo tyle wychodzi od 6 do 20), a mimo wszystko \"musisz\" kraść (NA CHLEB), to twierdzę, że jednak marnotrawisz czas... Swoją drogą na myśl przychodzi mi kawał, jak to przychodzi facet na budowę i widzi robotników, którzy biegają z pustymi taczkami. Pyta się ich: - Czemu macie puste taczki? A na to jeden z nich: - Tu tak trzeba zasuwać, że nie ma czasu ich załadować. Przemyśl to sobie :) =============> pani piątek > dr rock jestes mądrym człowiekiem, z przyjemnością czytam Twoje wypowiedzi. Ha, no w końcu jestem doktorem ;-) A tak na serio - to mi bardzo miło, że topic cieszy się zainteresowaniem, i serdecznie zapraszam do wpisywania case\'ów, wypowiedzi oraz szerszej dyskusji :) =============> Naga Prawda > (...) A dobra wiadomość jest taka, że to kazdy z nas > decyduje - zachoruje na tę chorobę czy nie. (...) I po raz kolejny zgadzamy się ze sobą :) Tak przy okazji - zgaduję, że czytujesz von Misesa czy Ayn Rand, a w każdym razie pewnie nie są to dla Ciebie obce nazwiska :) W takim razie leseferystyczne pozdrowienia :) Dr Rock (rockowy akcent ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZLODZIEJKA Z PRZYMUSY
wszyscy co tu sie tak wymondrzaja,mam pytanie obiecuje nie bede przekretow robic:) moze wezmiesz mnie do siebie:)????/a panie doktorze co powiesz na to? taki madry jestes trak cie tu chwala......Moja babcia emerytka nauczycielka,35lat pracy wspanialy pedagog wysokosc emerytury 850zl tyle co wynosi utrzymanie jej mieszkania!!!!!!!!!!co ty na to? ona przepieprzyla tez swoj czas ,jak to niby ja zrobilm??/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najka z daleka
nigdy w tym zyciu nie ma nic idealnego. Znalazlam prace o jakiej marzylam, w swoim zawodzie, z super ludzmi, szefowa ok, praca no bajer tylko sa dwa wielkie minusy - brak umowy [jedna byla ale sie skonczyla i co? nadal tam pracuje a umowy ni huhu] oraz brak wyplacanej pensji - znaczy pensja jest wyplacana tylko bardzo roznie, raz na poczatku miesiaca, raz w polowie, w sumie nigdy nie wiem kiedy kase dostane. No a pensja cale 700 zl. Gdybym zyla na innych warunkach pewnie nie bylabym w stanie z tego wyzyc :/ :/ I powiedzcie co zrobic? Szukac innej pracy w ktorej bede zasuwac po 12 godzin a zarobie moze 300 zl wiecej i bede robic cos co mnie w ogole nie interesuje [np pracowac w sklepie albo akwizycja sie trudnic bo takich ofert jest od metra] czy siedziec tam gdzie siedze, robic to co lubie i czekac az dostane umowe? Czasami mi sie wydaje ze pracodawcy sami pod soba dolki kopia i wlasciwie przestaje sie dziwic ze ludzie kradna. Latwo powiedziec - szukaj innej pracy ale wcale nie jest latwo znalezc cos co naprawde interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzicie, Często sądzi się, że przypadki, o których piszecie, to przykład ofiar \"dzikiego\" kapitalizmu... Tymczasem są to ofiary socjalizmu. Bo blisko ćwierć wieku życia całego społeczeństwa na kredyt powoduje ogromne koszty, które teraz wszyscy spłacamy (bo kredyty mają to do siebie, że trzeba je spłacać)... Ja też, jeśli kogoś to w jakiś sposób może pocieszyć, słono za to płacę... :( Złodziejko z przymusu, niestety nie mogę Cię wziąć do siebie. Po pierwsze, mam już wszystkich tych, których potrzebuję... Po drugie, nie chcę być w tym miejscu przykry, ale odnoszę wrażenie, iż diametralnie różnimy się w poglądach, a to mogłoby stanowić pewną przeszkodę... No nic, skończmy ten wątek. Widzisz, ja też nie urodziłem się wśród bogactw, wręcz przeciwnie - tymczasem swoją pierwszą, drugą, trzecią pracę dostałem z ogłoszenia (fakt, dziś to już headhunterzy dzwonią do mnie raz na jakiś czas), udało mi się przez lata ukończyć studia na kilku uczelniach wyższych, i ani złotówki nigdy nie wziąłem na to od rodziców - sam sfinansowałem naukę ze swoich skromnych wówczas dochodów. Ale warto było dokonać takiej inwestycji... Kiedyś, stosunkowo niedawno, robiono w Polsce jakąś ankietę - zapytano respondentów, kto odpowiada za ich los, za ich życie. Wyniki były zdumiewające - przepraszam, nie przytoczę teraz cyfr, ale zdecydowana większość osób odpowiedziała, że... państwo (sic!). I tylko nieliczna grupa ankietowanych udzielila odpowiedzi \"za własne życie odpowiadam ja sam\". Z taką mentalnością trudno wskrzesić wśród ludzi ducha przedsiębiorczości... Moje przesłanie jest proste: w tym kraju tyle będzie pracy, ile będzie osób, które będą miały ochotę założyć firmy i podejmować jakąś działalność biznesową. Jedni się na to zdecydują, inni będą musieli zostać najemnikami - fachowcami, specjalistami, wykonawcami - to też dobre zajęcie. Ale powodzenie i jednych i drugich zależy od tego, czy te firmy będą miały warunki do działania. Najgorsze, co może być, to gnojenie tych ludzi - ludzi, którym jeszcze się coś tworzyć i działać. I w tym kontekście okradanie pracodawcy, czy to przez państwo, czy przez pracowników, jest podcinaniem gałęzi, na której wszyscy siedzimy. Mam nadzieję, że jest to klarowne... Dr Rock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze
ja z innej beczki, al epozdrawiam bardzo dr, rock k. rock :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZLODZIEJKA Z PRZYMUSY
ajebisty kraj zajbiste vmyslenie u nas wszystko jest zajebiste!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!super ekstra to czemu tyle ludzi wyjezdza??//jak najdalej z tad???czemu jest tyle biedy i osobistych teagedi?/matka z dzieckiem jest wurzucona na bruk i nikt nie pyta gdzie bedzie mieszkac,ale zaraz doktorek powie ze to jej wina!!!!!!!bo przechlapala czas!!!!!!!!punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdzie nie wyjeżdżam
więc nie odpowiem ci dlaczego tak wiele osób wyjeżdża. A jeśli myślisz że poza Polską nie ma ludzi żyjących w ekstremalnie trudnych warunkach - to się mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nigdzie nie wyjeżdżam
A że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia? Święta prawda. Dlatego warto wystrugać sobie dobre krzesło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serdeczności dla Forumowiczów :) ==========> Złodziejka z przymusu > matka z dzieckiem jest wurzucona na bruk > i nikt nie pyta gdzie bedzie mieszkac A z jakiej racji ma się pytać? Czy uważasz, że kłopoty życiowe jakiejś pani - to akurat problem nas wszystkich? Czy to wszyscy ludzie są ODPOWIEDZIALNI za jej ciążę i za jej los? I za los KAŻDEGO innego człowieka? > zaraz doktorek powie ze to jej wina!!!!!!! > bo przechlapala czas!!!!!!!! A co, może to MOJA wina? A może TWOJA wina? Wiesz, mieć dziecko - to akurat stosunkowo (\"stosunkowo\" ;-) - chłe,chłe) prosta sprawa... Tyle, że z samego faktu urodzenia dziecka jeszcze nic nie wynika... Jak to sobie wyobrażasz? Nagle wszyscy ludzie muszą płacić jakiejś niewieście tylko za to, że powiła dzieciaka? OK, gratulacje się należą, ale czy to właśnie po to wykonujemy codziennie jakąś pracę, by następnie oddawać zarobione pieniądze jakimś obcym młodym matkom? (De facto tak już jest - becikowe...) > to czemu tyle ludzi wyjezdza?? I tu szczerze gratuluję - uchwyciłaś bowiem część istoty sprawy, szkoda tylko, że nie pociągnęłaś tej myśli dalej... Ale chętnie zrobię to za Ciebie - mogę? :) - Czemu ludzie wyjeżdżają? - Bo tam znajdują pracę i jest lepiej płatna, proste. Powinnaś teraz zadać pytanie: - Ale dlaczego tam jest łatwiej znaleźć pracę i dlaczego jest lepiej płatna? - Otóż dlatego, moja droga, że przez dziesiątki lat panował tam kapitalizm (który tak Ci się nie podoba) i były lepiej rozwinięte mechanizmy rynkowe. Stosunkowo swobodnie mogły powstawać firmy i miały dobre warunki do działania. Wobec wzmożonej konkurencji musiały jednak usilnie zabiegać o pracowników, w konsekwencji czego powstał równie konkurencyjny rynek pracy. Efekt - to wzrost zamożności całego społeczeństwa i nadal dobry rynek pracy. Zadam za Ciebie jeszcze ostatnie pytanie: - To w takim razie czym się różni Polska od np. UK czy Irlandii? - Bo tu, zamiast ułatwiać prostym ludziom zakładanie firm i swobodne prowadzenie biznesu, nadal utrudnia się im działanie. Koszty pracy są dla nich nadal olbrzymie (np. cały system emerytalny - ZUS), podatki - za wysokie, a państwo zabiera im cały czas kolejne pieniądze, by sfinansować swoją hojną politykę rozdawnictwa - takim właśnie młodym matkom, górnikom, rolnikom... pomijając fakt, że jest to niesprawiedliwe, to zobacz, jak do tego nieefektywne - jedni muszą łożyć olbrzymie pieniądze i są skutecznie zniechęcani do prowadzenia jakiejkolwiek działalności, a drudzy i tak mają z tego niewiele... Złodziejko, nie krytykuj pracodawców - całe szczęście, że oni są, bo w przeciwnym wypadku pracy w ogóle by nie było. Chodzi o to, by było ich jak najwięcej, a nie żeby z nich wydoić ile się da i puścić z torbami, bo w pewnym momencie może już nie być kolejnych chętnych... Następni mogą już omijać Polskę szerokim łukiem i wybrać np. Słowację czy takie Chiny, a wtedy będzie już na prawdę niewesoło... Im łatwiej będzie tu zarabiać firmom pieniądze, tym chętniej będą przybywać - a razem z nimi coraz więcej miejsc pracy, i to coraz lepiej płatnych. Nadążasz? :) ==========> ja nigdzie nie wyjeżdżam > A jeśli myślisz że poza Polską nie ma ludzi żyjących > w ekstremalnie trudnych warunkach - to się mylisz. Dokładnie! Złodziejka szuka siły sprawczej swojego losu. Najpierw próbowała uzasadnić to tym, że urodziła się niezamożna, i właściwie nic z tym nie można było już zrobić... Taka implikacja totalna - determinuje całe życie ;-) Teraz widzimy, że przyczyną tego jest to, że nie urodziła się w UK. No bo oczywiście jak ktoś się urodzi w KRÓLESTWIE, to jest z automatu bogaty jak KRÓL - jak sama nazwa wskazuje ;-) A ponieważ nie urodziła się ani zamożna, ani w Anglii, to musi kraść. Jak to nazywamy? - Logiką ;-) //////////////////////////////// PS. (1) Po co Polacy wyjeżdżają do Anglii Sam byłem w Anglii, siedziałem trochę w Londynie... Piękne miasto... ale ja nie o tym. W przeciwieństwie do większości rodaków pojechałem tam nie w poszukiwaniu pracy, tylko z pracą. Trzeba było poznać zagadnienia związane z pewnym procesem obsługi i przygotować się na uruchomienie tego w Polsce. Udało się :) - wyrwaliśmy Anglikom trochę roboty ;-) i przenieśliśmy to do Polandu, który jakościowo potrafi (!) być równie dobry, a jest tańszy. Kilka osób zdobyło tutaj niezłą pracę, a Anglicy mają zmniejszone koszty obsługi. Prawa rynku :) I mój mikroskopijny wkład w rozwój rodzimego rynku pracy ;-) //////////////////////////////// PS. (2) A czy u Was jest dzisiaj też takie piękne słoneczko? No po prostu rewelacja :D Zamykam tedy kompa i w te pędy biegnę do warszawskich Łazienek :) Jak to napisał Adam Smith, \"Czego może brakować do szczęścia człowiekowi, któremu dopisuje zdrowie, nie ma długów, a jego sumienie jest czyste?\" [The Theory of Moral Sentiments, 1759] Tego świetnego samopoczucia zasłużonego nauce Szkota i Wam życzę :) Wasz doktor ;-) - Dr Rock

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wszyscy po przerwie swiatecznej.chce sie odniesc do wypowiedzi- złodziejki z przymusu-kochana niema co nazekac ze nie miałas czasu ani kasy na nauke,znam to z autopsji.moja rodzina to w wiekszosci niewykształceni chłopi i nieliczne rodzynki po studiach.ja po podstawówce zamiast isc do szkoły moich marzen poszłam do zawodówki(wzgledy finansowe)srednie zrobiłam jakzaczełam na siebie zarabiac w malutkim sklepiku za malutkie pieniadze-jedyny plus tej pracy -wolne 4 dni w mcu,akurat tyle ile trzeba aby sie uczyc.po skączeniu szkoły zaczełam szukac nowych wyzwan,cały czas sie douczałam i teraz moge powiedziec ze duzo zyskałam.duzo tez straciłam.niemogłam poswiecic tyle czasu ile bym chciała mojej córce-koszty.i tym bardziej bulwersuje mnie twoja wypowiedz o matce.kobieto, w moim sasiedztwie mieszka dziewczyna która ma 5 dzieci-niepowiem zadbane.ani mąz ani ona nigdzie niapracuja.kiedys na moja sugestie ze pomoge znalezc jej prace(jest po podstawówce)poprostu stwierdziła ze za 900 na mc ona niebedzie pracowac.NIEOPŁACA SIE.OPIEKA WIECEJ JEJ DAJE,A JAK PÓJDZIE DO PRACY TO ZABIORĄbyłam w szoku,ZERO ODPOWIEDZIALNOSCI ZAWŁASNY LOS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno-białe
Najka z daleka napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarno-białe
Najka z daleka napisała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×