Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kapiszonka

++Nudzi mi się. Może forumowy klub ROCZNIK 1984 !!!++

Polecane posty

Gość chciałbym
trochę starszy jestem, ale nie aż tak żeby za duzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadza się, zaraz po skończeniu studiów. Mój narzeczony jest starszy -4 lata i jemu się spieszy. A prawo nie jest aż takie trudne, jak to się powszechnie mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jestes taki tajemniczy?;-)odpowiadasz zdawkowo...niby odpowiedz ale jednak nie do końca... pewnie masz adoratorki...kobiety lubia facetów, którzy roztaczją aurę \"tajemniczości\" jestes jak zagadka którą trzeba odgadnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belletyn no to dobrze, ze jednak czekasz do konca studiów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Belleteyn------> jemu sie spieszy a Tobie??? mój brat dopiero zaczął studiowac prawo dużo się uczy ale nie zeby się przeuczył...mnie takie studia by nudziły... wkuwanie na pamiec kodeksów, które ciagle sie zmieniają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałbym
jeśli się powie wszystko to przestaje się być ciekawym, lepiej być nawzajem dla siebie zagadką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na studiach juz chyba 10 kolezanek które załozyły rodziny na 2 roku... niektóre wyszły za mąz jeszcze nim rozpoczęły studia... z tego co mi wiadomo jeszcze zadna nie mysli o rozwodzie.. tylko chwalą się której maluch zaczął szybciej stawiac pierwsze kroki itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby to prawda... ale nie zawsze się sprawdza...bo na poczatku związku taka tajemniczosc jest fajna...poznajesz drugą osobę a gdy juz czujesz ze ja poznałes od podszewki to przestaje cię intrygować... ale nadal ja kochasz.... juz pózno chyba zaczynam gadac od rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałbym
jutro znowu wrócę i opowiecie mi o sobie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi to obojętne, ale wiem że mi na nim bardzo zależy :). Mogę mieć ślub i teraz,to żadne poświęcenie z mojej storny. A czekanie do końca studiow jest raczej ze względów praktycznych, niż z pwowdu jakichś dziwnych przesądow nt tego, że na studiach nie wolno. A co się zmieni po tym slubie? Tyle że będziemy mieli papierek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj chyba wszystkie oprócz mnie pilnie studiują:-) ja jeszcze mam czas do zajęc na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już po zajęciach ;) U Was też jest taka super pogoda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) Co u Was???? Jestem dziś straszliwie śpiąca i kurcze nie mam pojęcia dlaczego. Może to ta pogoda tak na mnie wpływa, kto wie.... pozdrawiam Was cieplutko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Wczoraj bylam w kinie na \"Testosteronie\" i sie usmialam po pachy. Film glupawy, ale odprezajacy i zabawny. Potem trochę \'zabalowalismy\' i w rezultacie wstalam wlasnie niedawno :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brr
witam szanowne forumowiczki, tez jestem z rocznika 84 pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brr
ja nie jestem wspaniala, mimo ze z 84. nie podlega to dyskusji. :) ale nie o tym chcialam. zatem jak to z Wami jest? Ostatnio coraz wiecej moich znajomych decyduje sie na zareczyny lub slub. czesto mnie ciesza te wiesci, czasem zasepiaja te informacje. utracilam wiare w to, ze zdecyduje sie na tak odwazny krok. poza tym, nie wierze chyba w to, ze moze byc dobrze na tyle, zeby moc sie na to zdecydowac. poswiece sie pracy zawodowej :) coz pozostaje? :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie~!!!! Wczoraj zaliczylam jeden z egzaminow :D Ale wciaz trzy przede mna :( Jutrzejszy dzien kobiet spedze z nosem w ksiazkach :( Ale przynajmniej pogoda jest super :) brr---- dlaczego piszesz, ze chyba nie odwazylabys sie na taki krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brr
powodzenia na egzaminie! mnostwo motywacji i wytrwalosci przy wysiadywaniu nad ksiazka! utracilam wiare. stoje na stanowisku, ze wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma. i to sciema, ze w milosci moze byc dobrze. regula sa kryzysy a nie na odwrot. :) a jeszcze nie tak dawno wierzylam w romantyczne bujdy... wracam do podatkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agivp
hej moge sie dolaczyc??? tez jestem rocznik 84 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brr------- a obecnie jestes sama? to prawda, ze w milosci zdarzaja sie kryzysy i klotnie i to nawet w najlepszych zwiazkach, ale przeciez potrafi byc dobrze, jesli dbamy o nasz zwiazek, o uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brr
nie, nie jestem sama, ale mam kolosalne klopoty w zwiazku, generalnie moj zwiazek to same klopoty :) ale jak mowie, zamierzam poswiecac sie bardziej pracy i nauce, bo nad zyciem emocjonalnym wisi fatum po prostu ;) i sie zakoncza te moje zmory! nie ma to jak odrobina pracoholizmu! jak mi sie wiecej rzeczy uda na polu zawodowym, to bede mniej oczekiwala po relacjach w zwiazku. a u Was co? wszystko gra? nie uwierze i tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również przyłączam sie do życzen, duzo szczescia życze i wszystkiego naj... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.londynka
Moge sie przylaczyc? Melduje, ze ja z tych pokreconych;P W Londynie od 4 lat, zaobraczkowana od 1,5 roku a niedlugo, jak dobrze pojdzie, zaczynam studia (na razie college). Dzieci brak (to nie ciaza zaprowadzila nas do oltarza:D). Sprobuje tu zagladac co jakis czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brr------- ja nie mowie, ze u mnie ok wrecz przeciwnie:( znow nam ostatnio z narzeczonym \"nie po drodze\", a myslalam ze ostatni kryzys juz zazegnany. Wczoraj to wrecz tragiczny dzien byl :( b.londynka----- witaj a jak ci sie zyje w Anglii, bo ja po studiach tez mysle o wyjezdzie na jakies kilka latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogole jak wam dzien kobiet minal?? duzo kwiateczkow bylo ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×