GŁODÓWKA CAŁKOWITA-60 DNI, MOJA DROGA DO WYZWOLENIA.

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3431204 Mężczyzno wypowiedz się.

czy ktos jeszcze tutaj zaglada? Ja od piatku zaczynam głodówkę całkowita :) Pozdrawiam

Witam , oczywiscie ze zagladam, ale tym razem...mniej czasu.... no i napisze jak przebiegl moj ostatni dzien....tzn. wczoraj. Napisze pozniej. Pozdrawiam. Moze napiszesz dlaczego chcesz przeprowadzic glodowke calkowita.

Witaj, chcę ja przeprowadzić z 2 powodów. 1. co roku na wiosnę przeprowadzam całkowitą głodówkę dla oczyszczenia organizmu i polepszenia samopoczucia 2. moje życie zmieniło się, legło w gruzach,a ja stoję na rozstaju dróg i nie wiem, w którą stronę iść. Wiem, że podczas głodówki osiągnę taki stan dzięki któremu rozwieją sie moje wątpliwości, rozjaśni umysł Nie robie jej po raz pierwszy, dlatego nie jestem nowicjuszką :) Pozdrawiam

To fantastycznie i wielkie gratulacje za odwage i trzezwosc umyslu. A powiedz jak dlugo trwa twoja glodowka i jak sie do niej przygotowujesz? P.s. jestem pewien, ze z pewnoscia glodowka pozwoli Ci podjac wlasciwa decyzje, wziasc sie w garsc i zaczac wszystko od nowa. Bardzo Ci tego zycze i wiem , ze tak bedzie! Pozdrawiam.

Moja głodówka trwa zazwyczaj 10 dni. Jeśli chodzi o przygotowanie to tak jak mi lekarz radził 2 tygodnie wcześniej odstawiam mięso, pieczywo, ziemniaki i niezdrowe przekaski. Piję dużo herbat ziołowych i wody, nie ma mowy o niczym innym. Jem 4 małe posiłki, Ostatni przed 18. Staram się jeść głównie warzywa, owoce, jogurty naturalne, chudy biały ser. Głównie gotuję sobie zupy i wywary warzywne. Tydzien wcześniej jem tylko warzywa i nic po 17. W piątek rozpoczęłam 2 część przygotowan. Wyjście wygląda podobnie. Oczywiście do tego wszystkiego stosuje lewatywy i ruch, dużo spacerów, rozciaganie itp. naprawdę polecam

U mnie glodowka bedzie miala 21 dni, do oczyszczenia jelit stosuje jedzenie tylko i wylacznie gotowanego ziarna przez 7-10dni . Nie akceptuje lewatyw, poniewaz u czlowieka uklad pokarmowy idzie od gory w dol. A wiec niestosuje niczego co jest nienaturalne. Oprucz tego u mnie glodowka ma na celu zmiane sposobu jedzenia, a o miesie juz absolutnie mowy niema.

DZIEN 7 z 55 17.03.2007. Moj dzien wygladal nastepujaco woda 1.5l 3 zolte duze gruszki czerwone winogrona bezpestkowe chleb pelnoziarnisty z naturalnym maslem czosnkowym i miodem z manuka 3 duze manadarynki To wszystko. Ps. 16.03.2007 wiezorem doszly jeszcze 3 duze zolte gruszki

DZIEN 8 z 58 18.03.2007. ZACHODZI MALA ZMIANA, przedluzam okres na salatkach i owocach o 3 dni. Czyli jeszcze dzisiaj jem salatki. Ale......odzucam juz calkowicie chleb- jakikolwiek. Wiec kolejne 3 dni opieraja sie tylko i wylacznie na salatkach. Czyli z 55dni zrobi sie 58dni. Pozostale 2 dni prawdopodobnie dojda jeszcze w pozniejszym okresie.

DZIEN 8 z 58 18.03.2007. (Niedziela) Moja WAGA zmniejszyla sie o -1kg. Co oznacza ,ze tydzien temu wazylem 58kg. TERAZ WAZE 57kg. Sniadanie zaczynam dzisiaj od wody i 3-4 duzych mandarynek. Pozdrawiam.

:P ... ten chleb który jadłam był z pełnoziarnisty ... moze to przez drożdze ?

ja muszę sobie zaplanować jadłospis na ten tydzie do czwartku z samy warzyw i 1 jabuszka dziennie :) może pomozesz?

» Odpowiedz na ten temat Temat: witarianizm 10:50 roślinnożrena cześć, zastanawiam się czy są tu jacyś witarianie?? przez 5 lat byłam wege, ostatni rok jestem weganką i zastanawiam się nad witarianizmem. ciekawa jestem jak radzą sobie osoby żywiące się w ten sposób? 11:07 roślinnożrena czyżby brak tu było chociażby wege??

Do LoveYouMore. Salatki z olejem z 100% oliwy z oliwek extra vergin. P.s. Koszt to ok 30zl za litr. Dowolne polacznie warzyw, byle tylko surowych bez dodatku owocow w salatkach, owoce mozesz jesc osobno w odstepach najlepiej 2 godzinnych . Do tego woda mineralna, lub ziola jezeli naprawde musisz. I tak kazdego dnia. Kategorycznie odradzam jedzenie jakiegokolwiek chleba i produktow pochodzenia zwierzecego bez wyjatkow. Sam popelnilem blad jesli chodzi o chleb, dlatego......musze zaczac od nowa moje wprowadzenie do glodowki. Chleb w kazdej postaci po prostu zatyka.

Dziekuje za kontakt z koleznka.

to ja wkleiłam, chyba do rzeczy, jak domniemywam... Trzymaj się!

miało być, zresztą nieważne.., dobrze, ze trwasz w postanowieniach...

Mysle, ze do rzeczy. Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam.

Heja! Bledem byla uluda. Bledem byl chleb, bledem bylo to , ze myslalem ze chleb jest zdrowy......ale.....7dni wystarczylo by odejsc od tego zalozenia. Teraz juz jestem pewien, bo ostatecznie sprawdzilem jak organizm zachowuje sie gdy przyjmie cos co uwaza za niezdrowe; i juz nikt mnie nigdy nieprzekona , ze lekarze maja racje, ze natura klamie i ze kazdy ma inny organizm i musi jesc to co lubi. (czyt. to co jadl kiedys). Nie bede klamal bo te topiki traktuje jako moj maly pamietnik. Wiec dwa dni temu, chcialem zobaczyc jak zachowa sie organizm gdy pozwole sobie na cos slodkiego, a nastepngo dnia na cos miesnego. Jak pomyslalem tak tez zrobilem. Efekt........po slodkim poczulem sie syty w ciagu kilkunastu minut, energia odeszla na bok, poczulem sie senny, brakowalo sil, niechcialo mi sie nic robic. Wszystko wydawalo sie takie slodkie, za slodkie......juz mi sie odechcialo. Postanowilem, nigdy wiecej. Po naturalnej diecie nic takiego sie niedzialo. Zawsze pelny energii, brak problemow.....i wydalanie conajmniej raz dziennie, czlowiek czuje sie lekki. Jestem teraz pewny na 100% co jest dobre dla czlowieka. Dzien kolejny jak juz zaczalem testowac to zjadlem jeszcze rybe a nastepnie filety z kurczaka. To juz bylo dosyc. Organizm po prostu......poczul sie taki syty....juz po kilkunastu minutach bylem calkowicie napelniony.....poczulem sie zmeczony.....brzuch zaczal bolec. Czulem kazdy smrod miesa.....kazdy kes....wydobywal za soba niechec do jedzenia. Az w koncu powiedzialem sobie dosc. Wyrzucilem to co zamierzalem zjesc. 1-3 posilku wyladowala po za zoladkiem. Powiedzialem sobie nigdy wiecej. nigdy wiecej nietke nic co zyje, oddycha i ma oczy i serce. Niezaleznie czy to plywa czy lata czy chodzi. Teraz jestem pewien na 100% , ze mieso jest padlina, a padlina zabija , a nie leczy. Mowcie sobie co chcecie. Myslcie sobie co chcecie. Uwazajcie mnie za idiote. Bo jestem idiota,poniewaz wybralem wolnosc! Od tej pory juz niebede wypowiadal sie i wam zaprzeczal na tematy zdrowia , lekarzy mediow itp. Ja wybralem wolnosc. Bede tylko pisal o tym co robie i jak sie czuje. Niedyskutuje juz z nikim o bzdurach. Macie racje jedzcie to co chcecie! Tylko jak nadejdzie wasza godzina, pomyslcie ze byl taki ktos kogo uznalem/am za idiote. I ten ktos zyje dalej, a ja umieram! Nic dodac nic ujac. Dzis jest 21 Marzec 2007. Jest to moj 1 dzien z 55 w drodze do wyzwolenia. Pozdrawiam i zapraszam do sledzenia przebiegu. Wiecej wznowien juz nie bedzie. Teraz jestem gotowy i pewny na 100% .Po 3 latach eksperymentow juz wiem.## Pozdrawiam DnSs

... The best ... ...

DZIEN 1# ---------- z 55# 21.03. 2007. - Salatki i inne owoce i warzywa. Czasami gotowne. Od dzisiaj juz niepisze ze szczegolami bo to mija sie celem. Pisze wszystko wg kolejnosci od gory do dolu oznacza, od rana do wieczora. Pomijajac wode ktora oznacza caly dzien. ============================================== Dzien 1/55 ============================================== 21 Marzec 2007 ---------------- -woda mineralna -sliwki -marchewka z przecierem z fasoli i daodatkow -salatka -marchewka z przecierem z fasoli i innych ========================================== KONIEC

Thank you! Have a good night.

gadu gadu gadu......... nigdy nie mów nigdy poza tym wiele osób odżywia się bardzo niezdrowo wg twoich standaardów a mimo to żyje 80-90 lat, więc nie wiem skąd ta pewność, że wszyscy będziemy umierać żałując, że ciebie nie posłuchaliśmy, proroka głoszącego "dobrą nowinę" :-D naprawdę apeluję o trochę rozsądku i powagi

"Tylko jak nadejdzie wasza godzina, pomyslcie ze byl taki ktos kogo uznalem/am za idiote. I ten ktos zyje dalej, a ja umieram!" Amen! :D :D :D

Przykro mi ,ze jestem taki glupi. Widocznie natura tak chiala. Najlatwiej tlumaczyc sie z czegos czego sie niezrozumie.

To bylo dobreeeee.......szczegolnie AMEN. HAHA Ok milego dnia. Moje slowa...

:) Twoje życie sam nim kierujesz ja Ci tylko życze silnej woli i powodzenia

Nawiasem mówiąc wcale nie uważam Cię za idiotę! :) Masz tylko świra. :) Obyś z nim żył rzeczywiście długo i szczęśliwie :)

odbierz maila,napisałam do Ciebie

ja zaczynam od dzisiaj glodowke. dobrze sie czuje pije tylko wode jest niezle. moze to nie bedzie 60 dni, ale chce schudnac. jak na razie sprobuje dwa tygodnie a potem zobacze jesli dam rade nastepne dwa tygodnie to bedzie super:)) trzymajcie za mnie kciuki bo to moja pierwsza glodowka:))