Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamunia

Moja godzina zero w odchudzaniu-Dzień Kobiet !

Polecane posty

Lady zaglądaj jaknajczęściej:) a z ta zapiekanka to faktycznie dziwne, ale tak jest napisane w super linii spawdziłam jeszcze raz, ser rokpol plesniowy ma 350 kcal w 100g z tego co sprawdzałam, ale to nie wiem jak to liczyc 2 łyzki ale ja i tak nie przepadam za tym i zamienie sobie na plasterek albo dwa sera żółtego light:) a feta która ja kupiłam ma 200kcal w 100g. (opakowanie 200g to pół opakowania ma byc to bedzie 100g) oj nie wiem, przyjmijmy że ma 360 tak jak napisal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze zapytam Lady może chcesz dopisać sie do naszej tabelki? dzisiaj akurat bedziemy wprowadzać zmiany bo w poniedziałki sie ważymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak Ci sie spodobał jadłospis to napisze jeszcze jeden dzien bo mam jeszcze chwile:) pomidorowa 1000kcal dzień 3 sniadanie 288kcal 1/4 sałaty umyc i porwac na kawałki, 50g pieczarek umyc i pokroic w plasterki. malego pomidora umyc i przeciac na pół. 30 g wędzonego łososia pokroic w paseczki. składniki wymieszac, skropic sokiem z cytryny i posypac estragonem. łyzke majonezu light wymieszac z 1/2 łyzki musztardy, łyżeczka śmietany 22% i przyprawami. salatke polac sosem II sniadanie 106kcal szklanka soku z marchwi obiad 360 kcal danie na styl niemiecki: da garnka włożyc 3 łyżki groszku zielonego i 2 pokrojone parówki drobiowe, zalać niewielka iloscia wody, dodoac kostke rosołowa, 1/2 szklanki przecieru pomidorowego, pokrojona czerwoną cebulę i przyprawy , bazylie, tymianek, gotowac kilka minut + szklanka herbaty z cytryna bez cukru podwieczorek 112kcal baton muesli śliwkowy, szklanka wody mineralnej niegazowanej kolacja 211kcal talerz zupy \"nic\", szklanka kawy bez cukru Zupa \"nic\"\" - przepis: Składniki: 250 ml mleka 0,5%, pół jajka (25 g), 20 g cukru. Wykonanie: mleko zagotować. Ubić pianę z białka i kłaść łyżką kulki na gotujące się mleko. Pianki wyjmować na talerz. Żółtko utrzeć z cukrem, połączyć z mlekiem, zalać pianki z białka. \"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak własnie kamunia trzeba postepować, nie załamywac sie nigdy. Czytałam przepisy ktore podajesz,nie które faktycznie ciekawe, ta zapiekanke sama robiłam tylko w troche innej formie i bez fety. ale ziemniaki, kiełbasa i ser byly. Najbardziej mnie zdziwiła ta zupa \"nic\" , to jakies cudo kulinarne, nigdy takiego czegos nie jadłam. Za tydzien zaczynam prace i nie bede juz tak czesto was odwiedzać, bo w pracy neta nie bede miec, dobrze ze w domu mam dostep do swiata wirtualnego. Przynajmniej jak bede zajeta praca to bede mniej jesc. Witaj LadySugar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zważyłam się rano i załamka zupełna, wiem że nie waże dużo ale tak walczyłam ostatnio co prawda pozwałałam sobie na wiecej jak powinnam i mam 57 kg, ale biorę się za siebie z powrotem, naet wiem gdzie popełniałam błąd, jadłam o nieregularnych porach, ale teraz bede robić sobie jakieś surówki i cos ku temu podobne bo zwariuje. Musze jesc o wyznaczonych porach bo moj organizm wariuje. Ale nie zmienie stopki niech mnie motywuje do pracy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zajze wieczorkiem, bo musze jakas prace napisac na temet plotki z sychologii, masakra a tak baardzo mi sie nie chce, szkoda słow, no dobra juz nie narzekam tylko zabieram sie do pracy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dziewczyny :) Ja nawet zadowolona jestem, myslalam, że będzie koszmar, a tu 1 kg mniej, czyli 77kg na wadze :) Za te moje grzechy przez ostatnie dni to myślałam, że będzie tragedia...:) Od dzisiaj od nowa walke zaczęłam :) Do końca dnia sama woda....na jutro musze sobie jakis jadłospis ustalić :) kamunia, fajne te przespisy, zacznę od następnego tygodnia pewnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serenita gratulje kolejnego zrzuconego kilograma:) mała gosiu bardzo dobrze walczymy dalej:) w nastepny poniedziałek napewno bedzie super:) dziewczyny skoro tak Wam sie podoba ta dieta to podaje kolejny dzien:) a wiec: dieta pomidorowa 1000kcal ( -5 kg w 10 dni tak dla przypomnienia:) ) dzien 4 sniadanie 259 kcal talerz muesli z owocami suchonymi zalanymi mlekiem 0,5 %, szklanka kawy bez cukru II sniadanie 88 kcal duża pomarańcza (200g) obiad 380 kcal duszona ryba z pomidorami , ziemnaiki gotowane 100 g, surówka z kapusty kwaszonej 100g , szkl. herbaty bez cukru Duszona ryba z pomidorami: 100g fileta z dorsza skropic sokiem z cytryny, pokroic w kawałki, oprószyc maką. podsamżyć z mała posiekaną cebulką na oliwie z oliwek. przełożyc do garnka , posypac przyprawami i dusic na małym ogniu. z 1/2 szklanki soku wielowarzywnego , 1/2 szklanki przecieru pomidorowego i łyżki jogurtu naturalnego zrobić sos. polac nim rybe i posypac natką. podwieczorek 106 kcal szklanka napoju z warzyw miesznych ( 100g marchwi, 150 g pomidora, 50 g selera korzeniowego, 50 g jabłka umyć obrac i zmiksowac. połaczyc 1/2 szkl wody i 1/2 łyżeczki cukru. dokładnie wymieszać i posypać natką. kolacja 187 kcal kanapka z kromki chleba razowego posmarowana niskokaloryczna margaryna z plasterkiem sera żółtego oraz ogórkiem kwaszonym szklanka herbaty z cytryna bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ellena i kasiucha jak wasza waga??? tylko Was jeszcze brakuje bo juz bym z checią tabelke poprawiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień 5 :) sniadanie 208 kcal kanapkka z pomidorem , szkl. herbaty z cytryna bez cukru kanapka z pomidorem: 2 pomidory umyc i pokroic na plasterki , dwie kromki chleba posmarować masłem, położyc na nich pomidory posypach solą pieprzem, sproszkowanym czosnkiem , położyć po krążku cebuli i posypac natką II sniadanie 149 kcal serek homogenizowany naturalny 0 % 150g, szkalnka kawy bez cukru obiad 346 kcal proste danie , szkl herbaty zielonej bez cukru proste danie: 90g cielęciny bez kosci umyć , pokroic na kawałki i poddusić na oliwie, dodać do niej puszkę pomidrów, chwilę gotować. 30 g makaronu wstążki ugotować al dente, przybrać bazylią i podawać z cielęcina podwieczorek 112kcal 2 kiwi, szklanka wody mineralnej niegazowanej kolacja 255kcal mix z sera i pomidora , kromka chleba chrupkiego żytniego posmarowana niskokaloryczna margaryną, szklanka herbaty bez cukru mix sera i pomidora: 30g sera żółtego , pomidor, 1/2 jajka na twardo, szczypior pokroic w drobną kostkę. wymieszać, posolić, polać łżką gestej śmietany i podawać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie dziewczynki! Stęskniłam się za Wami troszkę, nie było mnie bo sie....obzerałam ze stresu itd, mialam ostatni egz, wszystko zdane, takze ok. KONIEC TYCH ZARTOW!!! Od jutra bezstresowo i spokojnie zaczynam prawdziwe odchudzanie, a nie oszukiwanie... ale waga nie podskoczyła na szczęscie - więc nic sie nie zmieniło. Papapa!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez Gosiu nie wiem co z ta waga :( a własnie jak tam twoje obciązniki na kostki? dobrze sie w nich chodzi? ja dzis mialam zdrowa kolacje, chociaz obiecałam sobie ze nie bede jesc ale chyba od pomidorów i ogórka chyba nic złego sie nie stanie. A tak wogole ta pogoda to popsuła mi plany z odchudzaniem, bo na rowerku co drugi dzien chciałam jezdzic a tu tak zimno brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole Kamunia i serenita, gratuluje wyników, dobrze ze chociaz Wam sie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
wiesz co Megiss po zdjęciu obciążników z kostek nogi wydają sie takie lekkie jak marzenie, chodzi się w nich dobrze nie narzekam i mam nadzieje ze już po tygodniu zobacze jakies efekty minimalne. Ale najdziwniej mi było jak je założyłam po raz pierwszy było strasznie ciężko podnieśc mi nogę ale już jest ok. Pozdrawiam i miłeog wieczoku:) Od jutra walczę na całego, jakby było ciepło to bym poszła biegać i lżej by mi było a tak pogoda sie zrypała i tyle. Mam swój plan i nie poddam sie chocby mnie przypiekali:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) Na pewno uda sie nam wszystkim , trzeba tylko mocno wierzyc i trzymać sie diety, którą powoli zaczynam nie znosić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że się dopisuję do tabelki :) LadySugar: 24l. --->184cm --->90,5kg - 11,4kg = 79,1kg Jutro tu posiedzę troszkę dłużej i się może zadomowię. Dzisiaj muszę mykać, jestem tylko przelotem. Bużki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamunia: 24l. --->162cm ---> 90,8kg - 2kg = 88,8kg truskavkova: 24l. --->170cm ---> 67,0kg - 2,0kg = 65,0kg megisss: 24l. --->167cm ---> 95,0kg - 6,3kg = 88,7kg ellena: 25l --->175cm ---> 63,0kg - 0,5 = 62,5kg serenita: ??? --->167cm----> 81kg - 4kg = 77kg mała_gosienka: 21l.---> 164cm---> 60kg - 4kg = 56kg kasiucha: 22l.---> 176cm---> 70kg - 2kg = 68kg LadySugar: 24l.--->184cm---> 90,5 - 11,4 = 79,1 kg tak więc wygląda druga tabelka :) mam nadzieje ze nigdzie sie nie pomyliłam megisss i mała gosienka zostawiłam tak jak było :) kasiucha u ciebie tez zosatwiłam bo nie wiem co i jak daj znac jak sie pojawisz:) Lady fajnie że dołączyłas do naszej tabelki:) jestes the best jak narazie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka
Cześć dziewczyny:-) Gratuluję wyników i życzę dalszej wytrwałości:-)! U mnie nadal 65kg ale i tak jestem w szoku, że nie potróciły te 2 kg po tym co wczoraj zeżarłam:-( Ale dzisiaj jest nowy dzień:-) Buziaki ahm mało piszę, bo jak już wspominałam kupujemy z naleśniczkiem mieszkanie we i generalnie nie mam czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się dziewczyny! Chyba odchudzam się najdłużej z Was, stąd takie wyniki, ale zobaczycie, że szybko mnie dogonicie!!! Dzisiaj kolejny dzień walki uffff. Ja odliczam 4 tygodnie do wyjazdu do Poski. Chciałabym w tym czasie schudnąć jak najwięcej, zeby zaskoczyć rodzinę. Marzy mi się jeszcze ze 4 kg do wyjazdu... No a tymczasem życze wszystkim wytrwałości na dziś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadySugar-> a ile juz czasu sie odchudzasz?? zazdrosze ci wyniku :) Gosiu trzeba sie wziasc w garsc bo jak narazie najgorsze w tabelce zostajemy ;) Kasiuchna i jak tam twoj blonnik? doszedl juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc:) Lady napewno bedą zaskoczeni ale Ci fajnie to takie super uczucie jak wszyscy nie mogą sie nadziwić i cały czas słyszy sie \"ale schudłas!\" :) megisss narazie to ja jestem najgorsza ;) wiecie co powiem Wam że w sumie to dopiero drugi dzień mojej nowej diety ale jestem z niej bardzoo zadowolona. Moge powiedzieć , że nie to, że nie jestem na niej głodna..jestem poprostu najedzona:) pozatym jest bardzo smaczna, wczoraj zrobiłam pulpeta w sosie pomidorowym i był taki pyszny, wcale nie jak jakis taki dietetyczny:) co prawda dodałam odrobine mąki żeby lekko zagęscić sos, ale dosłownie odrobinke:) a dzisiaj na obiad mam zapiekanke ziemniaczaną:) stwierdziłam że wolę jedank takie ułozone juz przez dietetyka jadłospisy niz liczenie kalorii, przy liczeniu może pojawic sie tendencja do zaniżania wartości kalorycznej:) a tu sa odpowiednio dobrane produkty, dokładnie wyliczone kalorie i podadana ilosc tzn waga produktów, pozatym potrawy nie sa trudne w przygotowaniu. ale sie rozpisałam:) chodziło mi tylko o to że jestem bardzo zadowolona i czuję sie tak lekko:) efekty podam po 5ciu dniach czyli w sobote, może wtedy ktoś sie skusi:) miłego dnia buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) U mnie pogoda bo bani, bo ciągle leje, ale za to mam świetny humor :) Gotowa i pełna zapału do walki. Dzisiaj wszystko zgodnie z planem i mam przeczucie, że tak będzie do końca dnia :) LadySugar---> świetny wynik, wielki gratki, też już bym chciala mieć tyle za sobą:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny! ja odchudzam się od zawsze... No może troche krócej, bo od 3 lat... i to bez efektów. W grudniu wazyłam jeszcze ponad 90 kg. Cały styczeń nastawiałam się psychicznie na dietę, troszke zaczęłam ćwiczyc i nieznacznie zmniejszyłam porcje. Zgubiłam w ten sposób pierwsze 2kg. Dokładnie 29stycznia ważyłam 88kg i zaczęłam dietę 1000kcal. Dzis jest już tylko79 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja własnie jestem juz po obiadku, miałam pyszny zurek:) :) :) tak zapiekanka ta jest pyszna, tylko ze jak ja kiedys robiłam to wiecie w takiej wieszej formie kładlam na dno ziemniaki pokrojone w plasterki, na to kiełbase ( czasami troche boczku), dalej ser i cebule i tak z dwie warstwy mi wychodziły, no i oczywiscie przyprawy roznie, poprostu palce lizac. Tylko ze to bylo dosc kaloryczne, bo wiecej tego wszystkiego bylo niz kamunia podała w swoim przepisie Dzis sie chyba zmobilizuje do cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zurek, fajny pomysl, dawno nie jadlam i chyba sobie jutro zrobie. Ja dzisiaj znowu kurczak na obiad, już niedługo zacznę gdakać czyba i cała sie opierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mam okropny nastój, az dziw, że był taki dobry jeszcze kilka godzin temu :( tak mam ochote sie czegoś nawpierdzielać, i to najlepiej czegoś z czekoladą, że to szok :( zamiast tego zjadłam jabłko i marchewke, ale i tak jestem zla, bo dzisiaj miałam już nie jeść :( nawet nie wiem co mam ze sobą zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
srenita to może zjedz sobie cos czekoladowego przeciez nic złego sie nie stanie (tylko nie nawpierdzielac sie a zjesc troszeczke:) ) wczesniej wypij duzo wody i obiecaj sobie ze to bedzie troszke:) lepiej tak niż masz myslec i myslec o tym jedzeniu powatrzymywac sie i wkoncu wieczorem sie na nie rzucic:) bedzie ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Cześć!! Ale jestem z siebie dzisiaj dumna tak jak sobie założyłam nie podjadałam nic między posiłkami i teraz zostało mi do zrobienia parę ćwiczen. Ja od czwartku postaram sie zastosowac tą dietkę do 13 mam nadzieje ze wytrzymam z tydzień i bedą jakieś wyraźne efekty tak dla większego kopa pozytywnie nastawiającego. A tak w ogóle kupiłam sobie dzisiaj spodnie i teraz na pewno nie mogę sobie pozwolić na więcej słabości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serenita a tak wogóle to nie myslalas żeby miec ułożona diete tzn rozpisane posiłki i tego sie poprostu trzymac jest co 2-3 godziny nie jestes głodna jesz regularnie itd. ja jestem bardzo zadowolona polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×