kamunia 0 Napisano Marzec 16, 2007 jeżeli chodzi o kapuscianą to kiedys byłam na tej diecie razem z mamą, przez 2 dni jakos sie zmuszałam zeby to zjesc ale pozniej to robiło mi sie niedobrze jak tylko wchodziłam do domu i czułam ten zapach...w koncu stwierdziałam ze chyba wole nie jesc nic niz jesc tą zupe bleeee! az mi sie cos robi jak sobie przypomne:) tzn ludzie to jakoś jedzą ale dla mnie ta zupa jest okropna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serenita 0 Napisano Marzec 16, 2007 meggiss---> mozliwe, jestem meteropatą, do tego alergiczką, tylko dokładnie nie wiadomo na co, bo testy raz takie raz takie!!! Wogule jakis wybryk natury ze mnie :P Co do kapuścianej, to to ochyda...tak słyszałam :) \\Dzisiaj zjadłam: jajko + 5 plastrów wędzonego sera żółtego+ herbata zielona ( nadal uważam, że jest fuj:P) + litr wody. Do 14, 15 planuje jeszcze zjeść max 2 jajka + marchewka + kefir, ale raczej sie nie uda, bo jestem po tej wodzie i mam już dość... Dla mnie decydującym dniem będzie jutro...jak narazie nei udało mi ise wytrzymać tak całkowicie nawet 3 dni... No ale dopiero zaczynam... Co tam u WAS?? Juzniemoge doczekać sie poneidziałku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ellenna 0 Napisano Marzec 16, 2007 ja dzis znow tocze walke, bo grunt to sie nie poddawac, ide dzis na kolacje do tesciow, ale na herbacie sie skonczy - mam nadzieje, NIE!!! Ja to wiem :-) Dziś:waga 62, 5 a na sniadanie: tost pełnoziarnisty z szynka, kawa\' 2 sucharki z pasztetem z kurczat i basta, dopiero jakis jogurt wieczorem i jabłko, pokutuje za wczorajsze spagetti...:-0 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Marzec 16, 2007 jestem, zjadłam na obiad misezke pomidorowej, jeszcze wieczorem wszamie jabłko i koniec. Mam w końcu obciążniki na kostki, na razie mi ciężko ale mam nadzieje ze się przyzwyczaję:) i nogi sie zrobią ładniejsze, oczywiście do tego ćwiczenia żeby nie siadać na laurach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Napisano Marzec 16, 2007 Megiss ja sie zdecyduje na błonnik owsiany, bo zakaz kaka i zostaje mi tylko to Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 16, 2007 O 19 mam pociąg, ale na szczęście biorę kompa ze sobą:-) Już czuję ten zapach pyszniutkich gołąbków i ciasta ehh:-( Spoko, nie dam się, z 2 gołąbki zjem pewnie ale niz więcej! W ogóle to dzieki Wam się tak trzymam, bo sama to już pewnie po 1 dniu bym dalej wpieprzała batoniki:-) Dzięki dziewczyny:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 16, 2007 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 16, 2007 Źle się czuję, chyba dlatego, że dziś nie jadłam mięsa i jakoś tak słabo mi... Grahamka z serem, sałatą, pomidorem i ogórkiem+2jajka kubek zupy "Porcja warzyw" Winiary+4 kromi Wasy Sałatka warzywna i 1/2 pomarańczy Dobranoc:-) Nie imprezujcie za długo :-P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serenita 0 Napisano Marzec 17, 2007 truskavkov------> wielkie gratulacje, taka pokusa, a Ty wytrzymalaś!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 17, 2007 Cześć:-) Mam takie pytanko: wczoraj zjadłam ostatnie posiłek tzn sałatkę i 1/2 pomarańczy+zieloną herbatkę o 18 a poszłam spać o 23 i...strasznie mnie ssało, jedym słowiem byłam głodna jak jasna cholera! Jakoś zasnełam. Dzisiaj rano zrobiłam tradycyjne śniadanko czyli 2 jajka, bułeczka z dodatkami. Ledwo to wcisnełam a teraz mnie mdli i jest mi niedobrze. To od tego wczorajszego "głodowania" wieczorem? Może jem za mało? Miałyście kiedyś coś takiego? Zaniepokoiło mnie to, bo nie chcę przesadzać...Dodam, że waga dzisiaj wskazywała kolejne 0.5kg mniej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 17, 2007 Serenitko kochana, pokusa to będzie dopiero dzisiaj, ale ja coś straciłam apetyt...:-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serenita 0 Napisano Marzec 17, 2007 Ja mam prawie tak samo. wczoraj też od 17 nic, o 23 głodna poszłam spać, ale nie tak bardzo. Rano jak wstałam, gdzieś 8 godz, nie byłam głodna. Troche sie pokręciłam, potem o 9 wyszłam na miasto. Wróciłam po 2 godz głodna jak diabli, non stop burczało mi w brzuchu...zjadłam dwie kromki chleba razowego ze słonecznikiem i jak jadłam to niby dobre i mi smakowało, ale odechcialo mi sie jeść. Strasznie długo jadłam, normalnie połknęłabym duzo szybciej... Narazie sie nie martwie, to dopiero początek....poczekam jeszcze tydzień ... jak coś będzie mnie niepokoiło to pójde do lekarza... U mnie ciągle leje, więc cały dzien bede pewnie w domu i już sie boje, że sie na coś skusze....zaopatrzyłam się dzisiaj w jabłka i marchewke, wiec jakby co.... :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serenita 0 Napisano Marzec 17, 2007 gdzie jesteście?? dzisiaj u mnie komletne dno....były urodzinki kol i zjadłam loda w kubku i jeszcze kawałek tortu, a wiadomo jakie takie torty są...do tego nie ćw dzisiaj :( HELP !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiuchna 0 Napisano Marzec 17, 2007 WItam moje drogie, ja dziś byłam w szkole i zjadłam dwa jogurty sere waniliowy serek wiejski i dwie kromki chleba, to chyba nieżle ale nie byłam w piątek na roerku, kurcze a miałobyć systematycznie. W poniedziałek spróbuje się zważyć i zobacze czy są jakieś efekty. Dziewczyny trzymajcie się bedzie dobrze bo musi Dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 17, 2007 U mnie dzisiaj okej poza małym kawałeczkiem ciasta:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serenita 0 Napisano Marzec 18, 2007 no ja dzisiaj ostro biore sie za siebie, nauki dużo na jutro, wiec musze to jakos tak fajnie rozłożyć :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 18, 2007 Hej kochane:) nie było mnie dwie doby myslalam, że tu juz ze 20 stron a tu widze że cos przycichło, ale mam nadzieje ze to tylko dzisiaj tak:) byłam chora ale juz mi lepiej. w koncu wyszło tak ze na amerykanskiej (troszke zmodyfikowanej :) ) byłam 4 dni i 3 dni łacznie z dzisiejszym jestem na 1000kcal, nie ważyłam sie jeszcze zważe sie w poniedziałek ale mój chłopak powiedział, że jakas jestem drobniejsza:D ale on jest kochany:) wiec kochane jutro wielki dzien ... poniedziałek:) , jak tylko sie zważycie podawajcie wyniki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 18, 2007 a i jeszcze zapomniałam, że jestem zadowolona z amerykanskiej (chociaz efekt na wadze zobacze dopiero jutro) ale jestem juz nia troszke znudzona. w jednym z numerów Super linii znalazłam diete pomidorową, która przyspiesza przemiane materii, dziennie spożywa sie ok 1000kcal, 5 posiłków dziennie, wydaje sie taka całkiem całkiem:) a co najlepsze napisane jest że chudnie sie ok 5 kg w 10 dni. znalazłam też 800kcal makaronową tez moze byc ( 2 kg w 5 dni) 4 posiłki tzn niby 5 ale jeden z nich to kawa z mlekiem:) no i miałam dylemat ale narazie zdecydowałam sie na pomidorową zaraz jade na zakupy:) po pomidorowej pewnie skuszę sie na makaronową:) piszcie co tam u Was:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serenita 0 Napisano Marzec 18, 2007 uhhh....ja sobie obicałam, że od jutra basta!! Żadnych wymówek, usprawiedliwień, ani nic w tym stylu!!! Tak sie zastanawiam...czy bieganie w miejscu(w sumie to samo co na skakance), coś daje?? Nie mam ostatnio możliwości biegania na dworzu, bo błoto wszędzie, w domu nie ma gdzie biegać, więc \"biegne\" w miejscu i staram sie jak najwyżej podnosić kolana?? Ile gdzieś tak moge spalić?? kamunia---> podaj jadłospis tych diet, może sie na jakąś skusze bo nie wiem co od jutra zacząć :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Marzec 18, 2007 Witam po wykańczającym weekendzie. ufff nareszcie koniec tych nudnych wykładów ( w tym semetrze to sa okropne przedmioty) Musze sie pochwalic ze nie dałam sie pokusom fast foodowym, kolezanki sobie jadły zapiekanke druga kebaba a ja sobie piłam kawe:D Kamunia, tez sie tego obiawiałam ze ta dieta amerykanska cos taka monotonna jest, nie lubie jesc ciagle tego samego.tez mam pare starych gazet z dietami, wszystko ładnie pisze i wyglada ale co potem? serenita, napewno przy takich cwiczeniach cos spalisz, ale ile to juz chyba zalezy od tempa. wiecej sie nie znam To co dziewczyny jutro wazonko tak? Odwiedze Was jutro bo dzis padam na twarz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 18, 2007 ogladałyscie Wojewódzkiego?:D serenita napisze przykładowy jadłospis tzn na jutro bo juz nie mam siły wiecej pisac a troche tego jest dieta pomidorowa 1000kcal (-5kg w 10 dni) sniadanie 1/2 szkl. soku pomidorowego połączyc z 1/2 szkl soku wielowarzywnego , 2 łyzkami jogurtu naturalnego, natka pietruszki sól pieprz cukier zmikować II sniad. serek wiejski light oBIAD 90 g piersi kurczaka umyc i zmielic dodac białko , łyżke buki tartej i uformować pulpet. obtoczyc w łyżeczce mżki i ugotować w wodzie z włoszczyzna. do częsci wywaru dodac 1/2 szkl przecieru pomidorowego, doprawic solą i pieprzem , zrobic sos. podwieczorek gruszka kolacja kanapka z kromki chleba pełnoziarnistego posmarowana niskokaloryczna margaryna z plasterkiem szynki wieprzowej z pomidorem (100g.) do tego szklanka bawarki z mlekiem 0.5% to jest pierwszy dzien mam jadłospis na 5 dni i od jutra zaczynam :) a wybrałam ta diete z posród kilkudziesięciu które miałam ( te z super linii ) bo chyba najwiecej sie na niej chudnie ( z tego co jest tu napisane) jeżeli chodzi o diety 1000kcal i napisane jest: dieta pomidorowa ma zasadnicza zalete - przyspiesza przemianę materii! jęzli ktoś jest zainteresowany naisze jadłospi na kolejne dni, bo dzisiiaj juz nie dam rady , pierwszy dzien moze nie wydaje sie szczególnie smaczny ale dalej mysle ze jest ok:) ps. dzisiaj chyba troche przekroczyłam 1000kcal:( ale od jutra pełna mogilizacja:) no i jutro ważenie:) to do jutra buziaki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 18, 2007 * oj mobilizacja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość truskavkova_landrynka Napisano Marzec 19, 2007 Jak tak waże nie dziewczyny? Ja dalej 65kg, bo wczoraj podjadłam troszku....:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 19, 2007 hej a wiec jako pierwsza podaje wynkik, nie jestem zachwycona ale to przez te różne modyfikacje piwka imieniny itd to nie była aż taka restrykcyjna dieta, wiec chyba nie sprawdziłam sie jako królik:) w kazdym razie po 4 dniach \"amerykańskiej\", 2 dniach 1000kcal i wczoraj \'troche\' wiecej niz 1000 :( waga pokazała 88,8 kg pierwszy raz ucieszyłam sie z ósemki ( a tu aż trzy:) )zawsze była dla mnie koszmarem odkąd pojawiła sie na wadze, ale niedługo zniknie na zawsze:) a z tabelka to może poczekamy na wszystkie wyniki bo chyba nie bedziemy tak bezsensu kopiowac tabelki tyle razy ok? 19.03. - 88,8 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 19, 2007 a jako druga jednak podaje czesc truskawkowa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 19, 2007 wiecie co myslalam ze wiecej schudłam a to tylko - 1,7 kg w tym tygodniu, ale to może tez dlatego, ze własnie zaczął mi sie okres, jak myslicie? nie wiem. no i w tym tygodniu to juz napewno musze sie zaczac wiecej ruszac, przynajmniej 40 min dziennie i przynajmiej 4 razy w tygodniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
megisss 0 Napisano Marzec 19, 2007 a ja normalnie załamka waga moja wynosi 89 kg, porażka! nie dosyc ze to co schudłam marnie to jeszcze przybyło mi. Oj nie, nie moze byc tak dalej. wczoraj sie chwaliłam ze nie skusiłam sie na fast foody a w domu to zrobiłam sobie zapiekane tosty. Chbya ten toster wywale z chaty. Kamunia, ja gdy mam okres, waze wiecej z jakies 1,5 kg. Wiec pewnie waga twoja wskazuje wiecej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 19, 2007 megiss nie łam sie wywal toster z chaty:D nie no żartuje:) ale ciesze sie, że macie dziewczyny takie własnie podejscie, nie załamujecie sie tylko \"ja ci jeszcze pokaże !!!\" :) zreszta tu w Twoim przypadku megiss nie ma sie co załamywać, gdyby wróciło Ci wszystko to można by się chwile posmucić:) a to tylko pare deko:) za tydzień bedzie ok zobaczysz:) ktoś mi kiedyś napisał w pamiętniku jak byłam jeszcze mała \"Potykając się można zajść daleko , nie można tylko upaść i nie podnieść się\" często w zyciu powtarzam sobie to zdanie, pomaga:) zobaczycie dziewczyny zajdziemy bardzooo daleko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kamunia 0 Napisano Marzec 19, 2007 tak sobie mysle moze napisze kolejny dzien diety pomidorowej moze komus sie spodoba a chwilowo nie mam co robić:) dieta pomidorowa 1000kcal (- 5 kg w 10 dni) dzień 2 :) sniadanie 250 kcal białko z jednego jajka na twardo posiekać z mała cebulka. Wymieszac z 2 łyżkami koncentratu pomidorowegoi łyżką jogurtu, doprawic sola i pieprzem i pastą posmarować kromkę pumpernikla+ herbata z cytryna bez cukru II sniad.107 kcal kogurt owocowy 0% (150 g) obiad 360 kcal zapiekanka ziemniaczana + herbata zielona zapiekanka : 2 śr. ziemniaki obrać i pokroic w talarki . dodac sredni kawałek chudej kiełbasy z drobiu, 2łyżki pokrojonego sera rokpola, 1/2 opakowania pokrojonego feta light , posiekana małą cebulkę. Wymieszać i polać 1/2 szklanki przecieru pomdorowego, posypac bazylia i pieprzem, zapiekać 30 min w temperaturze 180 stopni. podwieczorek 120 kcal kawałek ciasta drożdzowego (30g) szklanka kawy bez cukru. kolacja 230 kcal tależ zupy pomidorowej i jak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
LadySugar 0 Napisano Marzec 19, 2007 no i oto jestem. Pozwól kamunia że skozystam z Twojego zaproszenia i będe tu częściej zaglądać, bo u nas rzeczywiście mało się dzieje... Jadłospisik bardzo mi się podoba. Zwłaszcza ta zapoiekanka brzmi apetycznie, tylko jak to mozliwe że ma tak mało kalorii przy takiej ilości sera?! Ja dalej na tysiączku, ale pewnie bedę korzystać z twoich pomysłow i przepoisów. Tymczasem dzisiaj kurczak z duszonymi pieczarkami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach